379 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Przy hotelu jedna z głównych atrakcji Ulcinj - 14-kilometrowa, szeroka, piaszczysta plaża Velika Plaza.
Dla dzieci: plac zabaw, miniwioska indiańska, brodzik.
Atrakcyjna lokalizacja: ok. 4,5 km od centrum i Starego Miasta Ulcinj z zabytkową twierdzą i licznymi restauracjami i klubami.
Wysoki poziom obsługi hotelowej.
Hotel fajny, pokój dosyć duży,codziennie wymieniane ręczniki i uzupełniane kosmetyki oraz papier toaletowy.Łóżka bardzo wygodne.Pościel zmieniona po 3 dniach pobytu.Jedzenie smaczne i dużo, każdy znajdzie coś dla siebie. Ciasta mistrzostwo świata!Drinki przy barze koło basenu pozostawiają trochę do życzenia.Baseny czyste sprzątane codziennie.Trzy baseny dla dorosłych (w tym jeden wewnętrzny) i jeden dla dzieciNie trzeba zajmować leżaków z samego rana o każdej porze dnia można znaleźć wolne.Bezpłatne zarówno przy basenie, jak i na plaży.Ręczniki plażowe za kaucją zwrotną 10 euro/ręcznik. Do Starówki można dojechać taryfą za 10 euro,ale jeśli chodzi o powrót to nie mniej niż 15.Generalnie pobyt należy zaliczyć do bardzo udanych.Tak naprawdę na minus zasługują jedynie animacje prowadzone wyłącznie po francusku,Polacy nieznający francuskiego oczywiście nic nie rozumieli.W hotelu jest sporo Francuzów.
J.w.
J.w.
Animacja hotelowa , prowadzona była b.dobrze przez francuskich animatorów i kierowana była wg. nas tylko do francuskich klientów (stanowili oni 80% klientów). Polaków było prawie 20% a posiadali tylko 2 polskich animatorów, którzy dla Polaków nie mieli żadnej oferty. Największą zaletą hotelu jest duża i piaszczysta plaża hotelowa .
sprzątanie w pokojach
Hotel położony nad samym morzem przy szerokiej piaszczystej plaży. Teren wokół zadbany, dużo zieleni, boiska, plac zabaw w otoczeniu drzew. Do dyspozycji gości są trzy baseny, w tym jeden kryty ( bardzo przydatny w uciążliwie słoneczne południe), bezpłatne leżaki z parasolami- jest ich naprawdę sporo - zawsze znajdą się wolne. Pokoje są codziennie sprzątane,(zmieniana ręczników itp.) Kuchnia serwuje pyszne posiłki, część potraw przygotowują na oczach turystów. Ciasta i desery to mistrzostwo świata. Obsługa bardzo przyjazna, rozumie i stara się mówić po polsku. W miasteczku Ulcinij oddalonym ok. 4 km, można zwiedzić urocze stare miasto z licznymi restauracjami i kafejkami z widokiem na Adriatyk.
Obsługa, przestrzeń i otoczenie.
Brak
Hotel jest ladnie polozony, pokoje ok, baseny czyszczone codziennie, jedzenie wspaniale. Hotel byl pelny Franzuzow, niestety byli bardzo glosni a obsluga hotelowa nie ingerowala.
Polozenie
Halas
Pokój z niedziałającą lodówką,z drzwiami między pokojami z kratką klim.na plaster , cieknący sedes . Sprzątanie i wymiana ręczników ok.Jedzenie monotonne i niezbyt smaczne, obsługa ponura bez uśmiechu,pracują jak za karę.Drinki i piwo w plastiku i polewane z węża ogrodowego, ludzie odstawiali po spróbowaniu .Za 6 euro drink dopiero wtedy wygląda i smakuje jak powinien.Na dwa tygodnie 1,5 litra wody na pokój, resztę można kupić,słowa pani rezydent.Najblizszy sklep ok 600-700 metrów. Morze i woda w basenach niezbyt ciepła, ale do wytrzymania.Tylko widoki w Czarnogórze super.Nigdy więcej Bałkanów,a na pewno hotelu Otrant i biednego państwa Czarnogóry.
Czystość w pokojach i uśmiechnięci ratownicy.
Wymieniłam wyzej
Hotel bardzo fajny, jedzenie przyzwoite, położony przy pięknej, szerokiej i długiej plaży.
Położenie i jedzenie.
brak
Hotel ok. Pokoje codziennie sprzątane. Czysto ładnie i schludnie. Na terenie hotelu biegają psiaki hotelowe 😁
Hotel przy plaży świetna lokalizacja
Animacje słabe tylko po francusku.
Pojechaliśmy z chłopakiem na tygodniowy pobyt all inclusive , pokój nie robi szczególnego wrażenia : zapchany brodzik , lejąca się woda z toalety, niedziałająca suszarka jednym słowem bez szału . Otoczenie okey, animacje wyłącznie dla Francuzów po francusku . A teraz coś o kuchni , pierwsze dni okey można znaleźć coś dla siebie aż do 3 dnia naszego pobytu w którym to mój partner wybrał sobie na obiad mięso szarpane z frytkami , po kilku widelcach zorientował się że w mięsie są larwy , szkoda że zdążył trochę zjeść , więc jednym słowem 3/10 , my nie polecamy.
Byłoby o.k. ale wszystkie animacje są przeznaczone Fracuzom i dzienne zajęcia i wieczorne.Animatorzy używają wyłącznie języka francuskiego
Mało ludzi
Animatorzy pracują tylko z Francuzami
Spędziliśmy w tym hotelu wspaniały urlop I nie wiem czy jakiś inny hotel przebije jego ocenę, a dużo podróżujemy. Podziękowania za miłą obsługę dla całej ekipy :kelnerów,kucharzy oraz pań sprzątających pokoje. Wspaniała kuchnia oraz ciasta i lody.
Codzienna wymiana ręczników, sprzątanie pokoi oraz wymiana pościeli po 3 dniach pobytu.
Brak polskich animacji !!!
Hotel jak w opisie, wprawdzie miałam pokój z widokiem na betonowy dach, trudno się mówi.Codzienne sprzątanie,nowe mydełka, ręczniki, jest suszarka.
Personel bardzo miły ,rozumie i mówi po polsku. Jedzenie smakowało, pyszne ryby,zupy ciasta, każdy coś dla siebie znajdzie. Alkohole jak wszędzie rozrzedzone.Starszy kelner przy barze chyba kocha swoją pracę,wszystkich witał.
Jak już pisano animacje wyłącznie dla Francuzów,tylko dla nich gry i zabawy.Po interwencji gości przynajmniej zmieniono muzykę na inną niż francuska .
Hotel zdecydowanie nadaje się do odświeżenia, albo i już porządniejszego remontu. Poplamione wykładziny i zapach stęchlizny. Codziennie wietrzyliśmy pokój, żeby móc normalnie położyć się spać. Co do jedzenia, to nie podzielamy zachwytu części komentujcych. Codziennie praktycznie to samo. Ja niestety zaliczyłam zatrucie pokarmowe. W jakiś niezrozumiały sposób ustalone miejsca z których można wziąć napoje, rano inne miejsce, wieczorem inne, w ciągu dnia inne. Później się okazuje, że przy śniadaniu trzeba biec przez pół hotelu po napój do posiłku. Zwłaszcza na kolacji tworzyły się wielkie kolejki, a następnie problem ze znalezieniem wolnego stolika. W pokoju postawiono jedną 1.5 litrową butelkę wody na początku pobytu i tyle. Dość daleko od wszelkich atrakcji, ale o tym wiedzieliśmy.
Animacje tylko przy jednym basenie, w reszcie obiektu można wypocząć. Fajne łóżka zamiast leżaków przy basenach.
To co w opisie.
Hotel bardzo fajny duży, 3 baseny, pokój Ok (reczniki wymieniane codziennie, pościel co drugi trzeci dzień, ale podłoga nie była odkurzałam podczas całego 7dniowego pobytu) bardzo dobre jedzenie
Jedzenie było naprawdę bardzo dobre, różnorodne każdy znalazł cos dla siebie prawie codziennie owoce morza, na kolację zawsze były wystawiane jakieś specjały można były spróbować rekina czy żabnicę.
Nie było odkurzane
Byliśmy kilkanaście lat temu z Rafajlovici i lecącdo Czarnogóry drugi raz myśleliśmy, że będziemy zadowoleni. Niestety Hotel OTRANT naprawdę nie zasługuje na swoje ****. Może ledwo *** a i to naciągane i to mocno. Panie sprzątające robiły co mogły ale niestety właściciele hotelu widać, ze nastawienie jedynie na zysk. Nie myślą kompletnie o remoncie i koniecznych poprawkach, które widać gołym okiem. Pokój mieliśmy bardzo ciasny (1 piętro z widokiem na basen) - nie było nawet jak rozłożyć walizek, żeby się rozpakować . . . Dziecko śpi na łóżku polowym - proszę mieć to na uwadze, jeśli jedzie się z dzieckiem, które np. ma 15-16 lat !! Gwarantuje, że się nie wyśpi. Łazienka - codziennie zmieniane ręczniki ale widok odpadających płytek pod prysznicem oraz grzyb dookoła w brodziku odstraszał. Zdarzyło się niestety jedno popołudnie bez wody!! I niestety myślałam , że już ludzie nie stosują takich praktyk ale jeśli chcecie mieć miejscówkę przy basenie na łóżkach plażowych czy leżakach to niestety trzeba wstać koło 5 - 6 rano i położyć ręcznik aby zarezerwować miejsce. Jeszcze przed śniadaniem nie ma wolnych łóżek ani leżaków. Jedzenie w miarę znośne, każdy znajdzie coś dla siebie ale proszę mieć na uwadze, że nie było posiłków zgodnie z tym co zawiera oferta na stronie Rainbow. Animacje przy basenie i wieczorne wyłącznie w języku francuskim - koszmar! Hotel nastawiony wyłącznie turystów z Francji. Polskie animatorki Julia i Natalia, widać, że się starały ? zapowiadając animacje koło basenu zapraszały w języku polskim oraz angielskim, niestety ?La France? nie byli na tyle wielojęzyczni, słychać było wyłącznie krzyki w języku francuskim. Szkoda. Ponadto nigdzie w ofercie nie było informacji o opłacie klimatycznej ? jest to wydatek 1,5 EUR za osobę dorosłą za dobę i połowa ceny za dziecko za każdy dzień pobytu. Pani rezydentka z Rainbow nastawiona głównie na sprzedaż wycieczek. Warto spróbować lokalnego jedzenia ? naprawdę smaczne. Rakija wiadomo wymiata. Ogólnie nie polecamy tego hotelu ? za te pieniądze mogliśmy wybrać stanowczo coś lepszego.
Pogoda i morze . . . i tyle
wg opisu - warto przeczytać
Hotel nie pierwszej świeżości, 4*, ale wg nas zasługuje tylko na 3*, łazienka w nieciekawym stanie, odpadające płytki pod prysznicem, grzyb przy brodziku, mimo ,że panie sprzątające bardzo miłe to jednak mają problem z utrzymaniem czystości ( w częściach wspólnych czyściutko), ręczniki wymieniane codziennie, łóżka ścielone codziennie, co z tego skoro tuż po zakwaterowaniu wchodzimy do łazienki, a tam na podłodze kępy cudzych włosów , a w pokoju przy futrynie za zasłoną kupka popiołu z papierosów, która nie została uprzątnięta do końca naszego pobytu, ale nie po to jedziemy na wakacje, żeby czas spędzać w pokoju, dlatego po pewnym czasie przestaliśmy to zauważać. Uwaga, główny basen z łóżkami plażowymi- jeśli chcecie na nich poleżeć radzę pobudkę o 6-tej rano i bieg z ręcznikiem, żeby zarezerwować miejscówkę, o 8-ej nie ma wolnych łóżek ani leżaków przy tym basenie ( myśleliśmy, że czasy rezerwowania leżaków minęły, niestety nie w tym hotelu). Jedzenie-OK, nie było złe, było w czym wybierać, natomiast nie sugerujcie się opisem, że są późne śniadania, przekąski pomiędzy posiłkami itp. - nie było nic takiego, były tylko śniadania, obiady i kolacje. Jeśli chcecie uczestniczyć w animacjach przy basenie i wieczornych spektaklach( hotel ma swój amfiteatr) nauczcie się francuskiego bo tylko w tym języku są prowadzone, hotel nastawiony na turystów francuskich, poza tym mocna ekipa Polaków, Serbów, Kosowian. Kolejna uwaga- nigdzie na stronach nie był informacji o opłacie klimatycznej, przygotujcie się na wydatek 1,5 EUR za osobę dorosłą za dobę, nas to wyszło ( 2 os.dorosłe , 14 dni pobytu) 42 EUR. Byliśmy z operatorem Rainbow: pani rezydentka standardowo nastawiona na sprzedaż wycieczek, brak możliwości opłaty kartą za owe wycieczki, brak pokwitowania że się zostawiło kasę (widocznie w Czarnogórze nie ma takiej tradycji :) ) ,jeśli kupicie wycieczkę do Albanii spytajcie kto będzie waszym przewodnikiem, jeśli Albańczyk o imieniu Jimmy to uciekajcie, gość myśli,że mówi biegle po Polsku, nie ,nie mówi więc niewiele zrozumiecie z jego opowieści. Komunikacja- kraj korków, nie wiadomo skąd się biorących, przejechanie kilkunastu kilometrów potrafi zająć godziny, a poza tym Czarnogórcy jeżdżą jak chcą:). Walutą jest Euro, ale po przeliczeniu ceny jak u nas więc nie będzie tak bolało jak w innych krajach z tej strefy. Kraj poza Unią więc możecie zbankrutować na połączeniach dlatego warto kupić kartę prepaid lokalnego operatora, my kupiliśmy po 10 Euro za 500 GB ( nie do zużycia przez 2 tyg.). Warto również spróbować lokalnego jedzenia i napitku, godna polecenia restauracja Lovac, jeśli wrócimy do Czarnogóry w te okolice to na 100 % wrócimy do tej knajpy, pyszne jedzenie w rozsądnych cenach. I na sam koniec, gorące pozdrowienia dla przesympatycznych, młodziutkich polskich animatorek z Rainbow, Julii i Natalii, dziewczyny naprawdę się starały :) Ogólnie, kraj piękny, ciekawy, wart odwiedzenia, czy akurat w tym hotelu? niekoniecznie
Bardzo ładnie położony. Do dyspozycji czysta plaża. Miła obsługa. Bardzo fajna rezydentka i wycieczki fakultatywne. Nie da się nudzić... Duża oferta wypoczykowo-krajoznawcza. Polecam
Bardzo miła i sympatyczna obsługa. Fajne położenie. Czysto
Pokoje pozostawiają trochę do życzenia.
Ogólnie pozytywna opinia wiadomo zawsze można coś poszukać i czegoś się czepiać.
Hotel z plaża z wulkanicznym piaskiem
Animacje prowadzone głównie w języku francuskim!!!
Fenomenalna kuchnia, posiłki urozmaicone, bardzo duży wybór i bardzo smaczne. Do każdego posiłku pyszne ciasta, torty i desery. Restauracja zasługuje na 5 gwiazdek za całokształt! Reszta hotelu również prezentuje się bardzo dobrze, spora część obsługi próbuje porozumiewać się po Polsku i jest bardzo miła. Świetni barmani - zwłaszcza w plażowym barze :) Dobre miejsce do samodzielnych wycieczek - piękną ścieżką do centrum miasta lub taksówką do rezerwatu na wyspie Ada Bojana :) Wycieczki fakultatywne również bardzo atrakcyjne. Świetne animacje, choć głownie po francusku. Bardzo polecamy. W zasadzie nie ma wad. Można by się postarać o więcej miejsc nad basenem zaraz przy restauracji ale w zasadzie jest tyle alternatyw, że jakoś nam to nie przeszkadzało. No i jest hotelowy kot. Czyty, miły i łasy ale daje się go zauważyć zwłaszcza w restauracji :)
Kuchnia, kuchnia, kuchnia! Położenie Obsługa Plaża
Doskonała lokalizacja, dobre jedzenie, dobra rozrywka. Udane wakacje.
Hotel przy samej plaży, darmowe leżaki, parasole i łóżka zarówno przy basenie i na plaży, nigdy ich nie brakowało. Urozmaicony wybór dań, smaczne. Balkon z fotelami i stolikiem, nawet jest suszarka na ręczniki. Animacje głównie po francusku, co absolutnie nie przeszkadzało w pełnej integracji między Polakami i Francuzami:) Bezpiecznie: ochrona w hotelu i bywają też na plaży, liczne kamery wokół. Plaża strzeżona.
Czystość łazienki: wprawdzie ręczniki zmieniane są codziennie, ale przez cały tydzień łazienka nie nosiła innych śladów sprzątania.
Animacja hotelowa , prowadzona była b.dobrze przez francuskich animatorów i kierowana była wg. nas tylko do francuskich klientów (stanowili oni 80% klientów). Polaków było prawie 20% a posiadali tylko 2 polskich animatorów, którzy dla Polaków nie mieli żadnej oferty. Jedzenie dość monotonne. Kiepskie drinki. Największą zaletą hotelu jest duża i piaszczysta plaża hotelowa .
posiada własną, dużą plażę
brak polskiej animacji
Tripadvisor