111 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Pobyt calkiem udany, piekny widok na morze. Niestety budowa basenow (ktore juz sa na folderach, a w rzeczywistosci to ich jeszcze nie ma) bardzo przeszkadzala, halas ciezkich maszyn przez caly dzien.
Mila obsluga , świetna lokalizacja,
Piekne baseny tylko na zdjeciach, bo sa w trakcie budowy, wiec ciagly halas od godziny 7 rano do samego wieczora. Wykladziny brudne, w pokojach tak i w windach oraz korytarzach. Jedzenie jak na 4 gwiazdki to bardzo średnie.
Chciałabym napisać opinię o pawilonach Omorika. Byliśmy z mężem w terminie 09.08-16.08.2014r. Zakwaterowanie bez luksusów, pokój codziennie sprzątany. Ręczniki codziennie wymieniane. Natomiast, chcę opisać dziewczyny które mieszkały nad nami w pawilonie Depadanca nr B pokoj 272 lub 3, pod opieką Pani Marty mieszkającej obok, która na poniższe zachowanie swoich podopiecznych wogóle nie reagowała. Dziewczyny przyjechały do pracy na stołówkę gdzie chodziliśmy na posiłki, (bardzo smaczne jedzenie). W pierwszą noc balanga, głośne śmiechy!! przeklinanie.. kur..ja pierd..itd. wrzaski , krzyki brak kultury. Nie zwracały wogóle uwagi że nie mieszkają same- żenada. Pod koniec naszego wypoczynku ścierając balkon szmatą wykręciły ją z góry, prosto na nasze ręczniki które były rozwieszone na werandzie. Wcześniej miały spieńcie z Panem mieszkającym pod nimi, też coś wylewały mu na rzeczy które miał rozwieszone. Okropnie go potraktowały, pyskuwki i komentarze. Po tej akcji, zostały przeniesione nad naszym pokojem . Byłam zmuszona zgłosić ten incydent recepcji. Pani Chorwatka-nie jestem pewna czy wszystko zrozumiała-mówiłam po Polsku. Zwróciła im uwagę, ale następnego dnia urządziły dyskotekę w pokoju, następnego dnia znów krzyki..wrzaski, te wydarzenia sprawiły że nasz wypoczynek przebiegał w bardzo nerwowej atmosferze. Mam nadzieję, że przeczyta ten komentarz ktoś z szkoły która je wysłała. Możecie się Państwo wstydzić za swoje wychowanki, przynoszą wstyd sobie i nam Polakom.
Opinia dot. tzw. Pawilonów Omorika, nie mylić z hotelem. To są slumsy, nie pawilony. Standard "domków letniskowych" za późnego Gierka (jeśli byłyby zbudowane za Bieruta i nie remontowane). Brudna łazienka, rozłażące się klepki na podłodze, popękane płytki na balkonie, śmierdzący sedes, prysznic z dziurawą kotarą, okna i drzwi ledwo się domykające, brak zmiany ręczników przez 8 dni (i tak miały rozmiar chustek do nosa).. Posiłki - jakość w sam raz stołówki na koloniach 30 lat temu. Brak klimy i lodówki w tym klimacie, to problem, ale przy tych wszystkich punktach powyżej - bez znaczenia.
Pawilony OMORIKA ... żenada. Pokoje zdecydowanie do remontu... potargana zasłona prysznicowa, ręczniki żółte (kiedyś były białe), przez 11 dni nie zmienione ani ranu!!! w łazience zimna woda!! zdarzało się, że musiałam córkę myć chusteczkami nawilżonymi, bo ciepła woda nie leciała wcale, w pokoju lampa bez kinkietu (sama żarówka), na krzesłach też nie dało się siedzieć - zniszczone, jedzenie dobre chodź jajecznica czy parówki często zimne. Do plaży 0,5km z górki (z powrotem wejście pod 2 duuuże górki), do centrum 3 km. Niestety w katalogach prze kolorowane opisy pawilonów. Miasto piękne, ale Omorika zdecydowanie nie do polecenia.
Moja opinia dotyczy "PAWILONY OMORIKA" (nie mylic z hotelem Omorika) Wykupilismy wakacje przez grupon, ktory byl wystawiony przez biuro CRV (http://www.crv-tours.eu/index_hr.php) ale niestety nikt nam nie powiedzial ze to miejsce gdzie zjezdzaja sie kolonie. Podczas naszej wizyty bylo chyba z 5iec grup, co skutkowalo tym, ze imprezy trwaly od 7:00 rano do 1:00 w nocy. Nie bylo chwili spokoju. Jezeli wybiera sie ktos z dziecmi to z daleka od tego miejsca bo zmarnujecie sobie wakacje
Hotel bardzo przyjemny. Śniadania dość monotonne, obiadokolacje obfite i smaczne. Pokoje nadzwyczaj przestronne, urządzone standardowo. Szkoda, że nie ma lodówki. Brak klimatyzacji mi nie przeszkadzał (pobyt na początku maja). Co zwróciło moją uwagę, to dość cienkie ściany między pokojami - dawało się słyszeć rozmowy sąsiadów :) Łazienki czyste. Jedyna uwaga co do obsługi - wrzuciłem zgodnie z zaleceniem ręcznik do wanny, jednak nie został on wymieniony...
Plusy. 1.Cudny widok z balkonu (mieszkaliśmy na 5. piętrze (a jest 6) z widokiem na morze). 2.Bardzo blisko do morza. 3.Czysto w hotelu. 4.Dobre jedzenie (to co prawda rzecz względna,ale nam smakowało). Minusy. 1.Hotel NIE MA klimatyzacji w pokojach.Byliśmy tam w końcu lipca 2009,upały były straszne,niektórzy spali na balkonach. 2.Wstrętni kelnerzy - szczególnie ci starsi - pamiętają pewnie czasy Tito - bardzo grubiańscy,myślą,że Polacy nie potrafią obsłużyć ekspresu do kawy! 3.Hałas dochodzący z ulicy - jest głośno w nocy. 4.W pokojach nie ma czajników,nie można więc sparzyć kawy i herbaty. 5.Niby szczegół- poprosiłem,by w recepcji podłączyli mojego mp3 do USB w kompie(bo tylko tak mogę go naładować)- nie da się! Dlaczego?- \"Bo nie\".
hotel nie najgorszy,trafilam akurat na pokoj z dwoma balkonami wiec super,widok na morze fantastyczny,sprzatanie codzienne,duzy minus za brak klimatyzacji a szczegolnie w restauracji,jedzenie niezle,polecam tym,dla ktorych luksusy nie sa najwazniejsze
Właśnie wróciłam z wczasów z Crikvenicy.Jestem zadowolona z pobytu.Chciałabym nieco państwu przybliżyć rysopis tego obiektu i okolicy. Otóż zostałam zakwaterowana w jednym z pawilonów.Niektórzy mówią,że są one kożystniej urządzone i wyposarzone niż te w Omorice(hotel).Są one przestronne,miło urządzone,przestronne, ale nie na tyle aby być w pełni zadowolonym. Sprzątanie pokoi ograniczało się tylko do wymiany worków na śmieci w łazience,dodania papieru toalecie i co jakiś czas zmiany ręczników. Na tym koniec. W recepcji raczej można kogoś zastać rano lub wieczorem. Co do posiłków to odbywają sie one w pobliskiej restauracji. Nie można narzekać na obsługę-kelnerzy są bardzo sympatyczni, lecz co do jedzenia można mieć zastrzeżenia pod tym względem,iż wprawdzie jest wybór dań ,ale co pewien czas są one takie same tylko zmieniają się nazwy w karcie. Nie ma jakiś specjalnych urozmaiceń.Jeśli chodzi o okolicę to miasteczko jest bardzo urokliwe. Do centrum idzie się z jakieś 20 minut i dłużej zależy do jakiego punktu chcą państwo trafić.Polecam wyjście na miasto po południu gdy nie ma większego upału i wieczorem..Wtedy to miasto zaczyna żyć. Osoby nie lubiące hałasu muszą uzbroić się w cierpliwość,ponieważ w Omorice co wieczór do nocy jest głośna muzyka z lat 50,60 itd, jest duży ruch na ulicy biegnącej niedaleko i to moze przeszkodzić. Zejscie na plaży jest jak z górki (dosłownie) z powrotem trzeba wychodzić pod górkę z dość sporym kątem nachylenia co bywa męczące.Na plaży leżaki są płatne i trzeba się zadowolić kamienistym podłożem.To chyba raczej tyle. Mimo drobnych zastrzeżeń na prawdę polecam .
Ocena nasza dotyczy pawilonów Kovotour a nie hotelu Omorika, bo w nim nie zostaliśmy zakwaterowani. Położenie pawilonów wydaje się być atrakcyjniejsze od hotelu ze względu na las je osłaniający, dużo cienia a ze względu na wysoką temperaturę to zaleta. Jeśli chodzi o obsługę w pawilonach turystom nie wymieniona ani razu ręczników, sprzątanie pokoi ograniczyło się do wyniesienia śmieci z łazienki. Najgorsze było to, że turyści wykwaterowani zostali ze swoich pokoi o godz. 9.00 a wyjazd nastąpił dopiero po godz. 20 ! Przed czekającą nas daleką drogą trzeba było się z konieczności włóczyć po mieście, nie należało to do przyjemności. Ogólne wrażenie jednak nasze jest dobre, bo nie należymy do bardzo "upierdliwych" klientów. Uczestniliśmy w turnusie od 27 czerwca do 08 lipca br. W ubiegłym roku również korzystaliśmy z usług wakacje.pl, byliśmy z biurem GTI travel w Turcji. Pozdrawiamy Joanna z mężem.
Tripadvisor