4180 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Szerokie, złociste plaże z turkusową wodą idealne do kąpieli i sportów wodnych
Urokliwe, białe miasteczka z tradycyjną andaluzyjską architekturą
Parki przyrody, takie jak Doñana, pełne flamingów i rzadkich gatunków ptaków
Bylismy w hotelu pod koniec wrzesnia. Cisza i spokoj. Nie spodziewalam sie, ze sa jeszcze takie plaze-ciche, szerokie, bez tloku,cudowne. Bardzo dobre miejsce, zeby odpoczac i wyciszyc sie. W okolicy nie ma za wiele do zwiedzania, ale mozna wypozyczyc samochod i odwiedzic Portugalie lub Sewille. Polecam
Hotel bardzo dobrej klasy, spokojny, do plaży blisko, dochodzi się drewnianymi pomostami. Niezwykle urokliwe to dojście, plaża niesamowita, ogromna , pusta z mnóstwem muszli. Nam osobiście podobało się to ,ze nie jest zagospodarwowana.Nie było animacji, ale to już było po sezonie,ale nam to odpowiadało,gdyż animacje dla mnie sa kiczowate.Obsługa bardzo miła,bardzo dobrze traktuja dzieci. Miejscowośc kameralna, typowo hiszpańska.W sklepach, kawiarniach można porozumieć się tylko po hiszpańsku,ale to nie stanowi problemu.Jezenie bardzo dobre i dużo.Pokoje czyste,duże, łożeczko dla dziecka, mieliśmy widok na ocean. Polecam dla rodzin z dziećmi oraz osobom pragnącym wypocząc.
hotel świetny. pokoje duże i ładne. Mialem okazje widziec kilka i wszystkie prezentowaly równy, wysoki poziom. Nie można się też przyczepić do plaży - duża, piaszczysta i w miarę pusta. Natomiast miejscowość Isla Cristina to kompletna porażka. NIektórzy z komentujących pisali o hiszpanskiej atmosferze, braku wielkich hoteli itd. Owszem, nie ma wysokich hoteli, za to są bloki mieszkalne. Ogólnie rzecz biorąc Isla to miejscowość niezbyt turystyczna, co wcale nie jest jej plusem, ponieważ jest też pozbawiona uroku hiszpańskiej wioski. Po prostu małe, brzydkie miasteczko. Na dodatek bardzo brudne. Polecam Portugalię, w której byłem wcześniej dwa razy. Plaże równie ładne, albo ładniejsze, dużo czyściej, miejscowości o niebo przyjemniejsze.
Hotel Continental Isla Cristina jest bardzo ładny , pokoje duże ,codziennie sprzątane. Łazienka spora wyposażona we wszystkie niezbędne przedmioty ( codziennie ręczniki były wymieniane). Jedzenie bardzo dobre i bardzo dużo , kolacje każdego dnia serwowały dania innego kraju ( kuchnia Hiszpańska , Chińska, Włoska , Meksykańska itd), jedyny minus przy opcji z samymi śniadaniami i kolacjami , że do kolacji napoje były płatne. Plaża bardzo blisko hotelu. Miasteczko ładne , portowe (można spróbować na rynku świeżych owoców morza - polecam), warto też spróbować regionalnego wina robionego z pomarańczy. Ogólnie bardzo polecam !
Mała ilość polaków. Bardzo dobra jak i różnorodna kuchnia. Blisko supermarket. Siłownia i Spa
Obsługa nie zna podstaw języka angielskiego. Po śniadaniu większość leżaków już \"zarezerwowana\" przez pozostawiane rzeczy. Atrakcje tylko w jęz. Hiszpańskim Małe baseny
położenie hotelu przy ulicy, co jest mało wakacyjne :), posiłki smaczne, blisko duży sklep, co przy opcji 2 posiłków istotne :) mały teren wokół basenów, ciasno, plaża szeroka, leżaki płatne, długa linia brzegowa - fajna opcja spacerów
Super hotel,codziennie sprzątany.Przemiła obsługa ,atmosfera cudowna.Zdarzyło nam się,zapomnieć klucza do pokoju,po krótkim wyjaśnieniu sprawy w recepcji otrzymaliśmy dodatkowy-3 kluczyk.Turyści w większości hiszpanie z rodzinami,duży szacunek do starszych osób.Ogólnie ludzie nastawieni do życia i innych pozytywnie aż,chce się żyć i tam zamieszkać.Jedzonko przepyszne,urozmaicone,dużo owoców morza.Przemili animatorzy,potrafiący zachęcić do udziału w różnych zajęciach.Rezydenci z ITAKI kompetentni,równiez na wycieczkach.Myślę że,to nasze najlepsze do tej pory wakacje.
Byliśmy na przełomie lipca i sierpnia 2014. Hotel super 9/10. Większość gości to hiszpańskie rodziny z dziećmi (dużo krzesełek dla maluchów w restauracji). Mało Polaków. Jedzenie pyszne i bardzo duży wybór (w HB napoje do kolacji dodatkowo płatne). Warto wypożyczyć auto i pojechać do Sewilli, na Gibraltar, czy do Huelvy (obejrzeć repliki statków Kolumba). Plaża piaszczysta, szeroka, mnóstwo muszli :) W pobliżu hotelu na plaży nie ma leżaków ani parasoli, być może są ale dużo dalej. Parasol można kupić w pobliskim markecie za 15 euro a wracając nadać jako bagaż ponadwymiarowy.
Mało Polaków:) Przestronne pokoje, 2 baseny i zawsze znalazły się wolne leżaki (nie można rezerwować), blisko plaży - dojście po drewnianym pomoście. Duży wybór jedzenia, pyszne! Rezydentka pani Zosia z Itaki super! Miasteczko Isla Cristina małe i spokojne, można odpocząć.
Recepcja - słaba znajomość języka angielskiego. W opcji HB napoje do kolacji dodatkowo płatne. Brak leżaków i parasoli na plaży w pobliżu hotelu.
Witam...Polecam bardzo ten hotel.Wrocilismy wczoraj..czyli 24.06 po tygodniowym pobycie.Jedyny minus to to ze od piatku jest prawdziwy najazd Hiszpanow i jest wtedy glosno i tloczno w stolowce czy na basenie ale da sie przezyc.Jedzenie REWELACJA...my wybralismu opcjie HB..i nie zalujemy.
Hotel SUPER. Czysto, miła obsługa, ale słabo mówiąca po angielsku, pyszne jedzenie oraz wiele udogodnień dla gości z małymi dziećmi. W restauracji i w barze przy basenie są mikrofalówki do podgrzania np. zupki, a krzesełek do karmienia jest więcej niż w Smyku :) Basen OK, jest też wypożyczalnia rowerów. Plaża, jak dla mnie za daleko. 650 m pieszo w pełnym słońcu z 2 dzieci to zbyt męczące. Istotną informacją może być to, że w hotelu nie obowiązuje coś takiego jak "cisza nocna". Nawet animacje dla dzieci zaczynają się dopiero o 21.30. Zdecydowanie nie polecam np. na podróż poślubną i osobom szukającym spokoju. W hotelu jest chyba więcej dzieci niż dorosłych :)
w barcelo Isla Cristina byliśmy w sierpniu 2012. Hotel polecam szczególnie rodzinom z dziećmi, dla których jest mnóstwo animacji. Dla dorosłych aquaerobic, siłownia, polo, siatkówka na basenie. Warto wypożyczyć samochód i pojechać do Sewilli, El Rocio lub do pobliskiej Portugalii (przylądek Św. Wincentego, Tavira). Hotel położony ok. 300 m. od oceanu, do którego idzie się drewniamym pomostem. Miasteczko typowo rybackie, z dobrymi knajpami, serwującymi pyszne owoce morza. Nie zgadzam się z opinią, że było głośno, fakt przed hotelem jest plac, na którym odbywają sią imprezy, ale nie codziennie, i po zamknięciu okna nic nie słychać. Jednym słowem polecam wakacje w Bacrelo Isla Cristina.
Opinie poniżej dotyczące ciszy i spokoju w hotelu zupełnie nieaktualne. Sytuacja wygląda tak, że w hotelu w ogóle nie da się spać (na przeciwko hotelu jest park oraz jakaś ogromna "imprezownia" z koncertami na żywo, do godziny 5-6 rano!!! Hałas bardzo dobrze słyszalny w hotelu, mimo zamkniętych okien. To istny koszmar. Polecam tylko dla osób, które uwielbiają się bawić do białego rana, w innym przypadku to jakaś masakra. Jedzenie ok, obsługa rzeczywiście w 90% nie zna angielskiego (nawet podstawowych zwrotów). Isla Cristina - nic ciekawego, ale można wypożyczyć samochód (polecam) i nieco pozwiedzać zarówno Portugalię jak i Hiszpanię.
Bardzo dobrze zarządzany hotel. Znakomita kuchnia. Miejsce niekoniecznie musi odpowiadać wszystkim. Nam się bardzo podobało. Była to okazja do spędzenia wakacji w prawdziwie hiszpańskim letnisku, gdzie zagraniczni turyści nie stanowią więcej jak 10% gości. Wybrzeże niezbyt piękne, ale plaża długa i szeroka. Samochód wypożyczony na cztery dni pozwolił nam na ciekawe jednodniowe wycieczki - dwie w Hiszpanii, dwie w Portugalii.
TYPOWO RYBACKIE MIASTO nieturystyczne, brudnawe, bez dyskotek i atrakcji - kto tego szuka na wakacjach tego tu nie znajdzie.Trzeba wiedzieć wcześniej po co się tu jedzie. Hotel oblegany przez rodziny hiszpańskie. Plusem dla rodzin jest rezerwacja apartamentu (dwa pokoje, aneks kuchenny). Sprzątane codziennie. Posiłki b.dobre. Basen-tłum dzieci w godzinach 11-14 i 17-19.30.Plaża dzika,bez knajp,parasoli,atrakcji.Na miejscu można kupić parasol plażowy. Polecamy wypożyczenie auta i wyjazd Portugalii do Lagos,na przylądek św Wincentego targany wiatrem i prądami oceanu, owoce morza w Olhao. W pobliżu Jerez de la Frontera ze słynna winnicą producenta sherry Tio Pepe, Kadyks, Sewilla.Bary tapas w pobliżu hotelu serwujace świeże owoce morza.
Byłem z rodziną w VI 2010 r. Samo miasteczko faktycznie nie jest ciekawe, ale wypożyczając samochód można zwiedzić naprawdę sporo. My byliśmy m.in. w Sewilli, wybrzeże Portugali. Restauracja, serwis naprawdę na wysokim poziomie, były jedynie problemy z komunikacją bo niestety obsługa mówi głownie po hiszpańsku. Jeżeli nie zależy Ci na wakacjach tzw. \"rozrywkowych\" bez biegających dzieciaków to polecam z czystym sumieniem, szczególnie dla rodzin z dziećmi.
wszystkim polecam te okolice jest pięknie a hiszpanie przyjażni i rodzinni .jESTEM 0D DAWNA ZAKOOCHANA W HISZPANIII a isla cristina to cudowne miejsce polecam z całego serca .Jatm WRACAM NA STAŁE a JEŻELI CHODZI O OBSŁUGĘ HOTELOWĄ WIĘKSZOŚC ROZUMIE JĘZYK POLSKI PONIEWAZ PRZED SEZONEM W TYCH OKOLICACH PRZEBYWA DUZO POLAKÓW
byłem tam z żoną na początku siepnia. na poczatek okazało się że pokój to żadne 4,5 gwiazdki. kiedyś może było 4 jak startowali. teraz łóżka rozchwiane i trzeszczące. Drzwi do łazienki wypaczone i się nie zamykają. na uszczelkach silikonowych w łazience grzyb. do tego hucząca klimatyzacja i hałas - w szczególności do późna w nocy jesli okna wychodzą na plac zabaw po drugiej stronie ulicy. obsługa nie zna angielskiego i trudno się z nimi dogadać. na koniec sprzątaczka zwinęła przy okazji sprzątania bluzkę mojej żony i manager stwierdziała po 5 dniach szukania w pralni że się rozpłynęła.
Hotel nad oceanem,ale do plaży trzeba dojśc przez wydmy pomostami ok 800m.dobre jedzenie,klub dla dzieci i mini plac zabaw.maly basen,ale nie ma tloku.Goscie to w wiekszosci Hiszpanie,nie ma wiec problemu z lezakami o kazdej porze sa dostepne.miejscowośc taka sobie,duze rybackie miasto,raczej nie ma rozrywek.kilka restauracji,sreniej jakosci.Uwaga w hotelu prawie nikt z obslugi nie zna angielskiego! Mini rozmowki hiszpańskei konieczne!rezydentka itaki Pani Anna-SUPER! jest tylko jedna wypozyczalnia samochodow i jako baza wypadowa na wycieczki to miejsce takie sobie,bo przez park narodowy nie mozna przejechac,więc wszedzie daleko,ale sa autostrady.
Bardzo przyjemny, dobrze wyposażony hotel usytułowany blisko szerokiej, piaszczystej, niezatłoczonej plaży (jasny piasek). Jedzenie bardzo smaczne, chociaż pora serwowania obiadokolacji (20.00)późna. Możliwość dopłaty do opcji all inclusive droga: EUR 30,00/dzień. Pokoje ładne, przestronne, codziennie sprzątane. Okolica spokojna, piękny lasek z wyznaczonymi alejkami spacerowymi i do jazdy na rowerach. Możliwość dojazdu do Sewilli publicznym transportem (klimatyzowane autokary). Cena biletu EUR 11,00/osoby w jedną stronę (bezpośrednio lub z przesiadką w Huelvie). W miejscowości Isla Cristina znajduje się Informacja Turystyczna z miłą obsługą w języku angielskim. Można tam otrzymać darmowe mapy, np. Sewilli.
Dla mnie rewelacyjnie. Hiszpańskie 4* gwarantują solidne warunki zakwaterowania. Obsługa pomimo że w większości wypadków nie mówi po angielsku, to i tak starała się zrozumieć o co ich prosimy. Wyśmienite jedzenie, momentami wykwintne. W okolicy nic się nie dzieje, ale dla mnie to duży plus. Żadnych pijanych turystów, cisza w nocy. Można spokojnie wybrać się na spacer po okolicy wieczorem. Mało gości z Niemiec i z Polski.Głównie Hiszpanie. Ja polecam dla tych którzy szukają odpoczynku.
Przyjazny hotel, z typową hiszpańską atmosferą. Pokojowe codziennie odwiedzały nasz pokoju. Jedzenie w restauracji bardzo nam smakowało. Duży wybór, może i monotonie ale nam to nie przeszkadzało. Polecam wynajęcie samochodu, i objechanie okolicy. niektóre miejsca zapierają dech w piersiach. Podobało mi się również że do hotelu nie zjeżdżała masa turystów, a także okolica była dość spokojna. Wyborne Andaluzyjskie wina. Nawet jeśli nie jesteście zwolennikami wina to chociaż skosztujcie.
Tripadvisor