459 opinii
W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Atrakcyjne położenie: pomiędzy górami północnego wybrzeża Sycylii a lazurowym morzem, ok. 22 km od Messyny, 70 km od Taorminy.
Udogodnienia dla dzieci: pokój i plac zabaw, miniklub (3-12 lat), animacje (połowa czerwca-połowa września), gry zespołowe.
Tylko 20 m do wydzielonej części publicznej, piaszczysto-żwirkowej plaży z łagodnym zejściem do morza.
Bogata oferta rozrywkowa: animacje dla dorosłych, przedstawienia, muzyka, imprezy folklorystyczne, amfiteatr.
Pobyt w tym hotelu to jedno z moich najgorszych wakacji. Hotel położony w zasadzie daleko od wszystkiego prócz plaży (najbliższy sklep ok 2 km). Personel hotelu w bardzo słabym stopniu mówi po angielsku (nawet na recepcji). Pokoje w tym hotelu to jakaś kpina (tynk obrywający się na głowę, z klimatyzacji zamiast powietrza leci kurz i brud, kabina prysznicowa dla krasnali). Zdewastowane meble w głównym holu (plastikowe meble wpinające się w pupę). Jeśli chodzi o jedzenie było w miarę smaczne poza tym, iż tłumaczenie \"menu\" to kompletna porażka; wybierasz danie po czym dostajesz nie to co zamawiałeś. O napoje, które przysługiwały i były w cenie trzeba było się prosić; szczególnie w porze lunchu oraz kolacji (herbata, kawa). Śniadania bardzo ale to bardzo ubogie, co dzień to samo; brak jakichkolwiek warzyw. Praktycznie o wszystko trzeba było prosić jak się skończyło a w praktyce dali mały talerz sera na 50 osób. Jeżeli chodzi o czystość to również pozostawia ona wiele do życzenia na \"prywatnej\", \"hotelowej\" plaży było bardzo brudno (plastikowe kubki, niedopałki papierosów, pozostałości lodów itp.). Animacje bardzo średnie, zabawy dla najmłodszych dzieci od godziny 21.30! Dla dorosłych nie było nic oprócz siatkówki plażowej. Ogólnie za tą cenę jestem rozczarowana i hotel reklamuję się jako przyjazny dla dzieci a w rzeczywistości nie ma tam nic dla dzieci, żadnych atrakcji (poza starym placem zabaw obok głównej ulicy! gdzie znajduję się jedna zjeżdżalnia oraz konik i huśtawka). Jak dla mnie hotel, który absolutnie nie spełnia standardów 3 gwiazdek.
Jakość usług hotelu, pokoje, położenie hotelu, komunikacja,
pokoje ponure, plaża brudna, posiłki zimne i mało urozmaicone
Właściciele Oasi Azzurra Village są dla mnie barbarzyńcami ze średniowiecza. Trzymają tam obok hotelu pod mostem wielbłąda w koszmarnych warunkach. Wielbłąd to zwierzę stadne i prawdopodobnie z powodu długotrwałej samotności cierpi na tzw chorobę sierocą. Całymi godzinami (dniami, miesiącami?) kołysze się z nogi na nogę stojąc w błocie przed bramą małego wybiegu z zardzewiałą betoniarką. Wybieg jest zamknięty na gruby łańcuch i kłódkę. W logo hotelu występuje wielbłąd i chyba z tego powodu kupili to biedne zwierzę dla zapewnienia rozrywki dla goszczącej tu dziatwy z Polski i Rosji. Takie nieludzkie traktowanie zwierząt aby dla wątpliwego zysku trzymać je w samotności całymi miesiącami albo latami powinno być karane. Proszę innych gości hotelu aby interweniowali w organizacjach obrońców zwierząt we Włoszech i naciskali na ukaranie bezdusznych właścicieli hotelu Oasi. Po wakacjach pozostanie u mnie smutne wspomnienie o pozbawionych empatii Sycylijczykach, żyjących wśród śmieci i brudu na ulicach. Mam nadzieję, że moja opinia będzie opublikowana i nie spowoduje, że wielbłąd trafi do rzeźni. Chcę aby opinia wpłynęła na poprawę losu tego zwierzęcia a przy okazji oszczędzi smutnego widoku innym gościom hotelu.
Bliskość morza, czysto w hotelu.
Stary obiekt i niedoinwestowany. Standard wystroju wnętrz hotelu mógł być zadowalający w latach 80-tych.
Nasza opinia jest bardzo obiektywna. Nie mieliśmy wygórowanych oczekiwań, jednak rzeczy opisane w minusach tworzą pewne nidogodności. Byliśmy w Oazzi Azzura 7 dni, jak dla nas wystarczająco, ponieważ był to wyjazd tylko we 2 i po za oczywistymi walorami jakim było morze oraz basen, a także wycieczkami fakultatywnymi w miejscowości za dużo do oglądania nie ma- co jest też zarówno plusem, bo jest to niewielka wioska, której można odnaźć ciszę i spokój, bo Oazzi Azzura jest tam jedynym obiektem turystycznym. Polecamy zapoznać się z ofertą dokładnie, zwłaszcza z punktem dotyczącym rodzaju wyżywienia. Full board w tym przypadku jest to śniadanie w formie bufetu, jak wspomnieliśmy bardzo słabe, obiad i kolacja w formie serwowanej. Serwowanie posiłków polega na tym, że dzień przed serwowawnym posiłkiem dostaje się karktę i długopis i należy wybrać 2 posiłki na lunch i 2 posiłki na kolacje. Jedzenie dość smaczne, choć bywały też takie, które nie dały się zjeść - w zależności od gustu, lecz bardzo tłuste. Godziny posiłków się różnią od tych opisanych w ofercie. Mianowicie w rzeczywistosci jest tak, że śniadanie od 07:30 - 09:30, lunch 12:30 - 13:30 oraz kolacja 19:30 - 20:30. Tylko w 2 dni tj.: poniedziałki i środy można zamiast regularnego dania zamówić pizze zwykłą margaritę. Do obiadów i kolacji zawsze podawano karawkę czerowonego lub białego wina lub 0,5 litra piwa na osobę. Więc alkohol też bardzo ograniczony. W cenie full board nie ma żadnych lodów ani drinków z palemką. Zawsze o 22:00 były różne zabawy organizowane przez animatorów. Sama Pani rezydent na miejscu powiedziała, ze jest to jedej z gorszych hoteli na wyspie - więc zostawię to każdemy pod rozwagę. Ogólnie wyjazd udany choć mógłby być lepszy. Polecamy szczególnie rodzinom z dziećmi i nie zbyt wysokimi oczekiwaniami. Ogolna ocena to tak mocne 6/10.
- bardzo blisko morza, dosłownie wystarczy przejść przez ulicę, - cisza i spokój, typowa wioska, gdzie można się odpężyć, - leżaki i parasole na plaży zawsze było miejsce dla nas, - urozmaicone menu, smaczne owoce morza, makarony i ryby, - hotel ma najlepsze lody w mieście, - żółwie, które można karmić, - pokoje na 4 pięktrze mają przepięknby widok na morze, - działająca, darmowa klimatyzacja, - dobra kawa w hotelu,
- bardzo małe kabimy prysznicowe, - osbługa z bardzo ograniczoną znajomością języka angielskiego, - aneks kuchenny jeśli jest w pokoju to tylko za dopłatą 20 ?, - w ofercie nie jest wspomniane o opłacie klimatycznej po 2 ? za dzień za osobę, (opłata jest pobierana z góry za 5 dni bez względu na długośc pobytu), - konieczność zakładania czepków do basenu przy hotelu, - inne godziny serwowania posiłków na miejscu niż te w oercie, - bardzo słabe śniadanie, tylko słodkie bułki, chleb mortadela i żółty ser. Zupełny brak warzyw i owoców.
spędziłam tam najlepsze wakacje mojego życia, na terenie hotelu znajdował się \"klub\" na świeżym powietrzu do którego zjeżdżali się codziennie młodzi z okolicy. plaża od razu przed hotelem, jest tylko wąziutka uliczka ale przechodząc przez nią nie trzeba się nawet rozglądać. animacje najlepsze jakie widziałam (a dużo podróżuję), obsługa, sprzedawcy zagadują, uśmiechają się, jeśli obdarzysz uśmiechem sprzedawcę lodów to może i dostaniecie bitą śmietanę za darmo, która smakuje jak ambrozja. zamawiajcie max 2 kulki lodów, bo te kulki to tak naprawdę szpachle i nie da się wszystkiego na raz zjeść mimo, że są przepyszne (mogą konkurować tylko z tymi przy Źródełku Aretuzy w Syrakuzach). Byłam tam już dwa razy i wracam znowu. nie m,ogę się doczekać :)
ludzie, obsługa, plaża, pokoje, po prostu wszystko!
daleko od miasta, a lubię słyszeć w nocy gwar uliczny
Tripadvisor