W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Tylko 50 m do publicznej, piaszczystej plaży w zatoczce z łagodnym zejściem do morza.
Atrakcyjne położenie: w zatoce, ok. 8 km od centrum Esparagos, ok. 10 km od Santa Maria.
Taras z widokiem na ocean.
Białe, piaszczyste plaże i lazurowe wody idealne do kitesurfingu
Dramat, brudno i okropne jedzenie. Brak przeplywu informacji.
Brak
Brudno i kuchnia bardzo nie swieza.
MASAKRA ....4 GWIAZDKI...SMIECH NA SALI....CODZIENNIE BRAK WODY,PRADU...BRAK NOPOJI,,,ZEPSUTY EKSPRES DO KAWY...WIZUALNIE WSZYSTKO STARE ROZPADAJACE SIE...CZYSTOSC NA NAJNIZSZYM POZIOMIE...STRASZNY BROD...NIE POLECAM...CALA NASZA POLSKA GRUPA NAPISALA ZBIOROWA REKLAMACJE...GRUPA CZECHOW TEZ...
POGODA.....HIHI....CODZIENNIE TAKA SAMA
BRAK WODY PRADU...CODZIENNIE CZEGOS BRAKOWALO,,,LODU...KAWY...NAPOJI
Hotel położony w malowniczym miejscu, jednak ma wiele niedociągnięć. Problem był z wymianą ręczników, nie było żadnych animacji, muzyki - jak w domu starców. Przez cały pobyt był zatkany odpływ w umywalce w łazience pomimo zgłoszenia problemu. Tamtejsza Pani manager o nic nie dbała. Gdyby nie piękna i słoneczna pogoda oceniłabym ten hotel na bardzo słaby.
Trudno odnaleźć.
Brak ręczników, wszystkie mankamenty zgłaszane było przez uczestników, zero dbałości o nasz komfort. Hotel był dprzedany jako 4 gwiazdki, absolutnie tylunie ma. Rezydentka praktycznie niedostępna.
Syf, kiła i mogiła W pokoju mrówki, karaluchy, jaszczurki Połamane elementy prysznica, wiaderek na śmieci, krzesla na tarasie, brak czajnika w pokoju. Śniadania tylko do godziny 10 i bardzo słabe, nie dokładali już nic - zostawiali dla siebie. Hotel bez prywatnej plaży, ani basenu, czy własnego baru - każdy z tubylców mógł sobie wchodzić do basenu, kraść rzeczy pozostawione na leżakach. Brak animacji. Pół kilometra do plaży i aby zjeść posiłek. Brak parasoli. O 12 wyrzucili z pokoi i kazali w upale czekać do 19.30 na autobus na lotnisko- nie dali możliwości przedłużenia pobytu do wieczora. Wycieczki fakultatywne za drogie . Trzeba bylo nędznym busikiem jeździć po Wyspie na dostawionych mini siedziskach w przejściu - 0 komfortu jazdy. Za dużo zostało wziętych osób na wycieczke - o 3 (...) za duzo - a Polska niby wycieczka. Wiało zimna klimatyzacja - człowiek się tylko zaziębił. Przedłużył się lot do 9 godzin - z 2 ladowaniami i 2 startami - dodatkowy stres i nerwy bez jedzenia w tanich liniach podróży Smartwings. Rezydent nie załatwił nam nawet kolacji przed wyjazdem - w hotelu już nie chcieli nas obsłużyć- powiedzieli że nam już się nie należy. Psy z wioski kąpały się w naszym basenie. Murzyni naruszali wolność osobista i cielesna bialych kobiet turystek- klepiąc je po tyłkach.
Brak zalet
Brak własnego basenu- obcy ludzie z zewnątrz kapia się w basenie i kradną rzeczy Pokoje nie maja systemu na karte - dostaje się 1 klucz a Panie sprzątające wchodzą kiedy chcą. Nie ma siłowni Nie ma spa Nie ma kosmetyków kąpielowych Nie wymieniają codziennie recznikow ani poscieli Brak aerobiku czy jakichkolwiek animacji Brak klubu nocnego Brak lobby żeby przeczekać w klimatyzowanym pomieszczeniu na dalsza podróż
Murdeira jako miejscową bardzo zaciszne i spokojna .... malownicze miejsce .... pokoje czyste zadbane.....
Cicho i kameralne .... czasem aż za nudno od tej ciszy .....
Beznadziejny basen. Jedzenie tragedia .... wręcz trują ludzi , to co z jednego posiłku nie zejdzie pchają na drugi .....
Wyspa Sal godna polecenia. Hotel dla osób chcących zwiedzać wyspę a w hotelu jedynie nocować. Nie polecam rodziną z dziećmi.
Taras na którym można spożywać posiłki
Częste braki wody. Słona woda w basenie. Kamienista plaża BRAK MOŻLIWOŚCI WEJŚCIA DO OCEANU
hotel jest niewielki, ale na wyróżnienie zasługuje bardzo sympatyczna obsługa i smaczne jedzenie. Fakt że płaciliśmy 2599zł za 9dni przyczynił się do tak pozytywnej opinii. Jeśli jednak niewiele drożej byłby hotel w santa maria to polecam bez zastanowienia wybrać coś z tej miejscowości.
apartamenty po remoncie z aneksem kuchennym, autobus darmowy do santa maria, ładny widok z restauracji na lwią skałę, przepyszne jedzenie podczas kolacji i obiadów (zwłaszcza ryby, chicken curry i pizza)
słona woda w basenie (jak pewnie w każdym hotelu na wyspie), pokoje czasem sprzątane o 18, hotel na totalnym odludziu
Hotel cichy i czysty i to tyle tylko dobrego.Przebywałam w tym hotelu 6 dni w październiku 2018r na wczasach z ITAKI/wykupiłam al inkluz iw to tylko było w nazwie.Posiłki były podawane z kuchni albo ryba albo mięso nie można sie z nikim dogadać na pizze czekałam 1 godzine napoje tylko do posiłków i jeżeli nie zaopatrzyłam się w napoje w Santa Maria odległej o 10 km.cały dzień bez napoi .Owoce... garstka i bez jakiegoś wyboru .Jeżeli chciałam kawę popołudniu czy rano mogłam sobie kupić w maleńkim barze za 3 euro.Napoje i drinki też tylko za euro,Za darmo umarł Zero podjadania bo żadnych dodatkowych posiłków oprócz standard śniadanie obiad kolacja.Zero animacji i jakiejś muzyki tylko raz przy kolacji grano na instrumencie.Plaża mała ale woda do kolan a tam gdzie głęboko to skały i nie ma podejścia do Oceanu.Basen woda słona i zimna i tylko 5 leżaków, Na spacer można wyiść tylko brzegiem oceanu bo resztę to pustynia kamienista i zero atrakcji w danym hotelu.Można jeżdzić na wycieczki ale gdzie ? wyspę zwiedziłam w 4 godziny to tylko 30 kilometrów na 12 kilometrów.HOTEL polecema tylko do spania i wypoczywania o jednym lepszym posiłku to śniadania bo na śniadaniu był jakiś wybór i szwecki stół nikt nie patrzył na mnie ile zjem ile wypiję.Pozdrawiam Ewa
Cisza ,cisza, cisza.....
brak restauracji brak sklepu brak kafejek
dogodne połączenie z miastem,bliskość plaży,miejsca na spacery
położenie,atmosfera,duże pokoje,spokój,czysto,idealne miejsce na odpoczynek
nie ma
Obsługa bardzo niemiła i leniwa. Po angielsku nawet na recepcji są w stanie wydukać kilka słów. Raz jak dzwoniłam na recepcję, to recepcjonista odłożył słuchawkę jak z nim rozmawiałam! Nie mają ochoty pomóc przy rozwianiu jakichkolwiek problemów...
Hotel jest faktycznie przy oceanie, ale nie można się tam kąpać, bo wszędzie są skały! (a fale b. wysokie)
Jedzenie dzień w dzień było takie same. Wiecznie czegoś brakło, jak np. pomidorów, czy owoców i trzeba było się dopraszać u leniwych, nie mówiacych po angielsku kelnerek.
Besen ze słoną wodą (nigdy jeszcze nie słyszałam o takim!). Woda w basenie bardzo zimna. Przy basenie było może 10 leżaków, więc ludzie sobie je zajmowali o 7 rano!
Polska pilotka p. Kasia (byliśmy z Triady) - b. zapatrzona w siebie i próbowała wyciągnać z nas kasę na wszelkie sposoby; nawet na busie na mszę wielkanocną zarobiła więcej niż taksówkarze biorą!
Grzyb w łazience.
Ogólnie beznadziejnie!
Niestety, hotel przy niebezpiecznym sklalistym, klifowym nabrzeżu. Żadnej możliwości wejścia do oceanu. Tzw. piaszczysta plaża to zaśmiecony i zanieczyszczony przez zwierzęta pasek nawiezionego piachu zmieszanego z kamieniami.
Wyspa jest warta polecenia. Intrygujące i niecodzienne krajobrazy, serdeczni i uśmiechnięci mieszkańcy. Piękne plaże w Santa Maria i przyzwoite hotele. Ale nie w Murdeira.