363 opinie
W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Zielone wzgórza i oliwne gaje otoczone błękitnym morzem
Zabytkowe stare miasto z wąskimi uliczkami i fortecami
Malownicze wioski z autentyczną grecką atmosferą
Hotel Monika - katastrofa. Przyjazd do hotelu ok godziny 6 rano. W umowie z organizatorem zawarte jest, iż hotel posiada całodobową recepcję oraz przechowanie bagażu. W hotelu pustki żywego ducha. Grupa ok 40 osób. O godzinie 8 zjawia się właściciel i uruchamia ekspres do kawy i herbaty. O godzinie 9 zjawia się Pani menager informując nas, iż w hotelu nie ma przechowalni bagażu. A na pokoje musimy czekać do godziny 15. Pozostało nam jedynie udać się nad basen i oczekiwać na rozpadających się leżakach samemu pilnując własnego bagażu. Krótko mówiąc dzień urlopu stracony. Dla tych o dużej odporności basen był do dyspozycji. Jednak trzeba było mieć dużo odwagi aby do niego wejść. Woda zielona jak zupa szczawiowa. Nie do użytku. Toalety ogólnodostępne delikatnie ujmując w rozsypce tylko jedna kabina nie miała wyrwanego zamka. W końcu nadeszła godzina 15 otrzymaliśmy pokój (w umowie pokój 3 osobowy o powierzchni 20-25m2) a raczej komórkę bez okna nie większą niż 9m2 ale za to z gratisem. Od progu przywitał nas koszmarny zapach pleśni. Grzyb na całym suficie. Do pokoju przynależała mała łazieneczka. Cała zagrzybiona deska sedesowa urwana, oczywiście bez okna. Po wielu godzinach batalii z Panią menager oraz z Panią rezydent (którą mało co obchodziło)po godzinie 20 otrzymaliśmy zamienny pokój, z którego wczasowicze przenieśli się do innego hotelu. Oczywiście pokój posiadał także wiele usterek ale nie było już grzyba. W porównaniu z poprzednim wadami było tylko otwierające się samodzielnie drzwi i okna. W łazience woda jak już w ogóle była to zimna. Po przyjeździe pobrano od nas opłatę klimatyczną bardzo zawyżoną. Po wielu dniach i próbach wyjaśnienia skąd taka kwota właściciel poinformował iż w dniu przyjazdu korzystaliśmy z przestrzeni hotelowej. Jedzenie w hotelu totalna porażka. Warzywa chleb ryże makarony i czasami mięso w ilości dla ok 20 osób czyli kto pierwszy ten lepszy. Mimo pełnego wyżywienia przymus stołowania się w pobliskich restauracjach. Bar w hotelu (oczywiście bez obsługi)to już strefa dla odważnych. Kubki z białym nalotem o zapachu chloru.. Wszech obecny brud. O 23:00 właściciel zamykał bar gasił światło w całym obejściu (recepcja restauracja bar korytarze strefa basenowa) siadał przy stole i wzrokiem wyganiał wczasowiczów. Ponadto przez cały 7 dniowy pobyt nie wymieniono nam nawet ręczników nie wspomnę o wymianie worków na śmieci w toalecie i jakimkolwiek sprzątaniu. Nie będąc tam na miejscu nie uwierzyłabym, iż w dzisiejszych czasach można tak funkcjonować a już całkiem w to, iż organizator nie ma świadomości jak wygląda rzeczywistość. Z całego serca odradzam ten hotel. Mijajcie z daleka.
Goście
Stary Brudny Okropne jedzenie Brak obsługi Niemili pracownicy
Hotel Monika jest "stary" czyli wiele rzeczy wymaga remontu, naprawy. Nam pękła kształtka baterii łazienkowej , była mała powódż. Reczniki nie zmieniano , a te porzucone na podłoge zabierano. ... ale obsługa sie bardzo starała , jedzenie nam odpowiadało , basen także .
blisko plaży z dużym i glębokim basenem, niezłe jedzenie i picie.
brak remontów,
Hetel fajny takie przytulne miejsce, pokoje czyste i ładne. Do plaży 2min. do centrum 10min a do kanału 15min jest tam klimat taki swojski. Polecamy to miejsce i hotel Monika (Sidari)
Czysto w pokoju, dobre jedzenie co czwartek wieczór Grecki, miły odpoczynek przy basenie na leżaczku z drineczkiem.
Nie ma
Hotel Monika położony w pobliżu kanału gdzie były wylęgarnie komarów.Wymaga remontu szczególnie drzwi i baterie prysznicowe oraz umywalkowe.
Dobry basen,czysty choć bez atrakcji dla dzieci.Blisko plaża ok.150 m od hotelu.Codzinnie sprzątane pokoje i zmiana ręczników.
Bardzo słaba wersja all inclusive,powtarzalne posiłki a posiłki na ciepło czasem niejadalne, skąpa oferta owoców.Juz nie wrócę do tego hotelu.
Hotel Monika polecam jako bazę wypadową Pokoje skromne ale czyste do plaży bardzo blisko, do centrum Sidari też blisko Jedzenie jak na Hotel 2 gwiazdkowy jest dobre nawet zdarzały się owoce morza, lody są pyszne
Blosko do plaży Czystość pokoju
Słabe wi- fi nawet na recepcji
Moją radą dla innych, nie jedźcie tu. Porażka totalna, jedzenie to jakaś kpina mięso przyprawiane cynamonem, odgrzewane codziennie póki goście nie zjedzą no tragedia, soki z proszku kawa z proszku. Cola wódka, ouzo, brandy i wino to cały asortyment baru. O drnikach zapomnijcie nie da się tego pić. Obsługa baru i szefowie patrzą na gości wilczym wzrokiem niemili, raz wyrzucają z basenu o 21 raz o 20 jak szefunio ma humorek. Zdjecia na stronie oszukują, nie oddają wyglądu tego hotelu, łazienki obskurne, o telewizorze zapomnijcie stary i nie działa plus wszystko słychać co ktoś mówi przez ścianę zero prywatności.
Na plus lokalizacja wszędzie blisko, w miarę czysto codziennie sprzątali, no i piwo w miarę okej.
Po przeczytaniu złych opinii na temat tego hotelu byliśmy miłe zaskoczeni. Na miejscu byliśmy o godz 3:30. Wcale nie czekaliśmy do godziny 15.00 na zameldowanie tylko od razu się zameldowaliśmy i otrzymaliśmy dostęp do pokoi. Pokój czysty, łazienka również. Łóżko wygodne. Codziennie po śniadaniu wysprzątany pokój, zmieniona pościel, ręczniki oraz dywanik w łazience. Jak na hotel 2* oraz cene za całe wakacje nie ma co oczekiwać luksusów. Ważne jest to ze jest gdzie się umyć i przespać. Ten hotel nie jest dla ludzi którzy oczekują bóg wie czego. Jedzenie często się powtarzało, ale do przeżycia. Jeśli coś nam nie zasmakowało poszliśmy na miasto spróbować typowo greckiej kuchni. Codziennie świeże owoce i warzywa. Dostęp do lodów w wyznaczonych godzinach. Alkohol trochę słaby, ale nie po to przyjechaliśmy żeby codziennie pic. :) Nasza ogólna ocena jest taka, ze polecamy ten hotel osobą, którzy wola spędzać czas na świeżym powietrzu, zwiedzać itp. Troszkę słaby zasięg na pokojach. Wifi łapało tylko w przy basenie i na restauracji, ale nie jedziemy na wakacje po to żeby siedzieć ciagle na telefonie tylko odpocząć :) Ps. Polecam zwiedzić kanał miłości
•Świetna lokalizacja •Codziennie sprzątamy pokój oraz wymieniane ręczniki, pościel i dywanik w łazience. • Dużo miejsca na basenie
Powtarzające jedzenie.
Jak na hotel 2gwiazkowy wszystko było w porządku. Pokój trzy osobowy, miejsca wystarczająco plus taras. Opinie niektórych ludzi są moim zdaniem przesadne, zbyt duże wymagania jak na standardy w takim hotelu. Jesteśmy zadowolone z pobytu. Obsługa bardzo miła
We wrześniu nie było tłumów, pokój sprzątany był codziennie.
Witam, jak jechałem czytałem opinii było bardzo kiepsko. Ale jak przyjechałem zobaczyłem ze hotel ma 2 gwiazdki i jest ok . Blisko plaza personal jest spoko jedzienie słabe mały wybór w porównanie Turcji ,ale jest lepsze.po 5 dniach pobytu już nie chciałem nic Z tego bo jest to samo cały czas ale kupiłem wakacji bardzo tanio i można po 5 dniach gdzieś pójdź do restoracii. Trochy duzo komarów. Ale wyspa super położenie super,na bare można sie napić wodki piwa zjedz lodów:) Bardzo dobrze może wrócę w 2024
Polozenie obok miasta obok plazy
Jedzienie
Sam hotel skromny ,czysty , dobra lokalizacja , ale jedzenie to niestety słabe , monotonne , bez przypraw, czasami nie wiadomo co się je. Obsługa miła mało konfliktowa , kanał blisko dawał dużo atrakcji w postaci żółwi, ryb, komarów i szczura albo coś podobnego. Drinki jeżeli można użyć tych napoi drinkami , to soki do popicia kupionych przez nas alkoholi w pobliskim markecie, innym słowem siga siga, pobyt refundowały nam wycieczki na piękne plaże. Wynajęcie auta u pomocnego rezydenta Kamila było jednym z lepszych pomysłu na spędzenie czasu i zwiedzaniu wyspy , ogólnie miło spędzony czas lecz wspomnienia z kuchni zostaną że mną na długo.. no i koty leniwe i chore od picia chlorowanej wody z basenu , który był czysty choć mało spędzaliśmy tam czas bo brakowało miejsca. Tragiczna sytuacja z meldunkami i koczowanie na recepcji z bagażem, to jak ktoś często jeździ to może zauważyć że jest tak w większości hoteli tu jednak jest ciężko bo trzeba zostawić bagaże przy wydawce jedzenie lub targać się z nimi do piętnastej , na "stołówce"
Lokalizacja, obsługa.
Jedzenie.
Uważaj ! Będziesz żałować od pierwszego momentu. Dziwię się organizatorowi że zsyła rodaków na banicję. To czysta maszynką do zarabiania pieniędzy. Rozumiem że może być ekonomicznie i nie jestem bardzo wymagający, ale to jest katastrofa. Weź dużo kasy i ciemne okulary , ale i to chyba nie pomoże. Nie było ani jednego zadowolonego, Polaka czy Czech. Jedzie no po prostu brak słów . Alkoholu brak, bo to co leją z butelek to wymieszane coś z wodą niewiadomego pochodzenia. Wino, obraża dla nazwy wino. Zimne napoje i piwo z dystrybutora powiedzmy że ok. Leżaki uważaj bo możesz się poważnie okaleczyć. Uważaj na drabinki basenowe. Parasoli przy basenie za mało dla wszystkich. Pokoje, pleśń, łazienka, pleśń. Zapach stęchlizny, ubrania trzymaliśmy w walizce. Nie chce mi się już pisać. Składam pismo z reklamacją i jeśli będzie trzeba złoże sprawę tam gdzie będzie trzeba. Uwaga ! W jednym dniu w internecie opinie pozytywne wystawiło pięciu Greków a nie widziałem tam Greków oprócz obsługi . Wiadomo w jakim celu .
Rezydent. Powiedział na pierwszym spotkaniu ze wie wszystko o tym hotelu, potwierdzając moją opinię i żeby nie zgłaszać zażaleń . Człowiek uczciwy i pomocny.
To jest jedna wielka wada .
UWAGA LUDZIE NIGDY TAM NIE JEDŹCIE Hotel porażka, jedzenie jak dla świń, ludzie mieli zatrucie pokarmowe. Pokoje okropne brud i smród. Owady w łazience. Do szafy nikt ubran nie wieszał. Obsługa niemila nadąsana. Alkohol rozliczony 1:100. Pozytywne opinie pisze ktoś za pieniadze. Hotel nie ma ani jednej zalety. Dookolo pełno hoteli. Nie wybierajcie Moniki
Nie ma zalet
Wszystkie wady świata
Hotel Monika jeszcze jak z zewnątrz prezentuje się całkiem przyzwoicie to po wejściu do pokoi można upaść z przerażenia. Brud w pokojach, pleśń na ścianach w łazience, niedomyte zlewy w łazience oraz aneksie kuchennym. Ogólnie panujący smród wydostający się z kuchni, z której podawane jest tak niezjadliwe jedzenie, że az tym bezpańskim kotom, które są na całej wyspie, nie powinno się podawać !!! Jedzenie trucizna, przez którą nabawiłam się razem ze znajomymi problemów żołądkowych !!! Nikomu nie polecam tego hotelu!! W pokojach oprócz pleśni śmierdzi kanalizacja, zakaz wrzucania papieru toaletowego to toalety (?!). Nakaz ten uzasadniony został cienkimi rurami kanalizacyjnymi na całej wyspie (?!). ŻARTY !! Wystarczy przejść się do pierwszej lepszej restauracji, aby zobaczyć że na ten problem mieszkańcy wyspy maja rozwiązanie w postaci dozowników przypiętych nad toaletami. Ogólny brud, smród i porażka. Obsługa ? Komentarz zbędny jak oferta all inclusive dla hotelu Monika w Sidari. Nie rozumiem greckiego ale nie trzeba być poliglotą żeby wiedzieć, że właściciel siedzący przy stole ze swoimi znajomymi lub obsluga cię obgadują. Człowiek się czuł jak obcy !!! Polityka każdego hotelu powinna być zasada czuj się jak u siebie, a nie dewiza nie jesteś tu mile widziany !!! Mimo niskiej ceny nikomu nie polecę tego hotelu !! Myślałam, że plusem jest basen, który jest całkiem spory i zawsze znajdzie sie miejsce na leżaku. Cóż tutaj niestety sie pomyliłam. Nie wiem czego dodają do wody, ale wszystkie stroje kąpielowe po kontakcie z woda były żółte !!! Obrzydliwe, obleśne. Zapłacone za all inclusive a jedyne z czego korzystaliśmy to lody w porze lunchu i kolacji, śniadanie i napoje, ale żeby nikogo tutaj nie zmyliło to zdanie. Tylko napoje tj. woda, pseudo cola, pseudo sprite i kawa. O alkoholu w hotelu Monika można pomarzyć. Tam chamsko rozwodniony, że aż wstyd to pić. Po dolaniu zwykłej wody do wódki, którą zamówiłam na barze jak można sie domyślić dalej smakowało to wodą. Ogólnie ujmując ludzie nie dajcie sie nabrać na niska cenę !! Za te same pieniądze polecam lecieć na własna rękę bo i tak będziecie musieli stołować sie na mieście żeby nie nabawić sie problemów z żołądkiem !! Załączam zdjęcie jednego z posiłków jakim raczyli nas poczęstować. Rybka w galaretowatym sosie z czerwonymi kawałkami. Smacznego !! Na drugim planie widoczne pomarańcze, które krojone były w tak małe kawałki , ze nie wiem czy na cały bemar był nawet kilogram owocu. Żeby nikogo nie skusił widok owoców, co to to nie !! Codziennie to samo, na lunch dziwnie pokrojona pomarańcza i na kolacje arbuz. Nic więcej. Jeżeli ktoś szuka wakacji odchudzających bez tytułowania urlopu wakacjami z dieta to hotel Monika będzie dla niego. Reasumując wzięli pieniądze i umiejscowili ludzi w warunkach jakich nie życzę nikomu. Rodzice z dziećmi nie dajcie się nabrać na zjeżdżalnie przy basenie i na terenie hotelu to zdecydowanie nie jest dobre miejsce dla dzieci !!!
BRAK !!!
- obsluga - pokoje - jedzenie - smród - napoje - WSZYSTKO
Skupiliśmy się na zwiedzanie wyspy i tak było 🙂 Śniadaniai kolacje, monotonne, ale daliśmy radę. Pokój czysty, sprzątany codziennie. Przy basenie spędziliśmy cały dzień, daliśmy radę. Jeżeli wybieracie hotel tak jak my na zwiedzanie to polecam. Pamiętajmy ze to dwie gwiazdki...To nie hotel czterogwiazkowy, gdzie będą kolorowe drinki, baseny ze zjeżdżalniami, jedzenie bardzo urozmaicone... ale można odpocząć. Fajna okolica, tawerny, sklepy, piękne plaże.
Blisko centrum. Pokoje sprzątane codziennie.
Śniadania i kolacje monotonne.
Nie polecam zdecydowanie tego hotelu, chyba ze marzą wam się wakacje na których schudnięcie lub nabawienie się rozstroju jelit. Jedzenie w tym hotelu to bardzo długa historia, niekoniecznie dobra. Jedzenie raz po raz odgrzewane to samo, do tego stopnia ze makaron i ziemniaki zakwitły wręcz, smród niesamowity. Rozumiem niska cenę ale za te pieniądze można samemu sobie zorganizować lepsze wakacje i szczerze żałuje ze tak nie zrobiliśmy, zwłaszcza po słowach rezydenta o tym ze mamy jakość porównywalna do ceny. Rozumiem ze w takim razie wakacje pl i grecos oferują słabe wakacje dla tych „biedniejszych” klientów. Obsługa hotelu … niemili, patrzą wilkiem Pokoje … pleśń, wilgoć i brud. Materace zasikane… Naprawdę nigdy nie trafiłam na tak zły hotel
Blisko do plaży
Wszystkie dostępne pod słońcem
Hotel o niskim standardzie. Jedzenie było bardzo średnie, praktycznie cały czas było to samo. Pokoje bardzo czyste i lokalizacja hotelu jest bardzo dobra - na uboczu, ale bardzo blisko do głównej ulicy Sidari czy Kanału Miłości.
Dobre położenie Czystość
Średnio smaczne, monotonne jedzenie Niski standard
Unikać tego hotelu jak ognia. Totalna porażka. Dziwie się, że takie rzeczy w dzisiejszych czasach się dzieją, przy istnieniu social mediów i kompletnym braku reakcji Organizatora. - Śmierdzące spalenizną potrawy dzięki kucharzowi, który spalił mięso, - Mięso niewiadomego pochodzenia utopione w nadmiarze oleju, - Skiśnięte makarony, ryż, owoce, pomidory, - Drinki bez alkoholu, - Cud w Sidari: wino, które zamieniło się w wodę, - Brak przekąsek, - Totalna monotonia wyżywienia i brak jakiegokolwiek wyboru potraw, - Jajko sadzone w poniedziałek, wtorek, środę, czwartek i zgadnijcie Państwo co w piątek, sobotę i niedzielę? - również jajko sadzone, a wystarczyło zrobić jajecznicę… - Dzień w dzień ciągle ta sama smażona wędlina, parówki, - Niezjedzone parówki wymieszane z makaronem i podane na kolację. Lokalny rezydent Pan Kamil (...)wiedział o problemie i w związku z powyższym sugerował żywienie się na mieście. Nie tylko my zwróciliśmy uwagę na te rzeczy, większość osób, które były przed nami jak i w trakcie naszej wycieczki twierdziło podobnie. Mail z reklamacją zbiorową podpisany przez ponad 40 osób został wysłany do Grecosa – sprawa bez odzewu. Cała sytuacja nadawała się do lokalnego oddziału sanepidu jeśli takowy w Grecji istnieje. O problemach mieszkaniowych można sobie poczytać w innych opiniach.
brak
Oprócz powyższego, to - Hotel położony obok śmierdzącego ścieku zasiedlonego przez szczury i nutrie. - Woda w morzu to żur rodem z polskich plaż.
nie poleciła bym go nikomu, hotel dla bardzo mało wymagających, stary sprzęt,
lokalizacja czysta woda w basenie sprzątanie
monotonne posiłki, mało doprawione, do picia tylko sok pomarańczopodobny, wino tak rozwodnione,że nie nadaje się do picia, alkohol bezalkoholowy, baru z przekąskami brak, internet w wyznaczonych miejscach słaby a czasami brak czas zatrzymał się na latach siedemdziesiątych
Pobyt w hotelu oceniamy na dobry, zważając na jego cenę- niską, bo niską- ale wydaje nam się, że można oczekiwać coś więcej. Napewno na plus jest lokalizacja- piękne morze na tle Albanii, nawet czysta plaża i możliwość wypożyczenia leżaka. Tutaj przychodzimy od razu z radą- do wody polecamy zabrać buty, inaczej Twoje stopy mogą źle to wspominać 🤣 Obsługa hotelu w porządku, omijają konflikty, panie sprzątające też w porządku! :) Pokój mimo że stosunkowo czysty, to niestety ale nie dało się ukryć ogólnego zapachu.. z łazienki pachniało kanalizacją, a w pokoju unosił się inny, dziwny zapach, ale da się przyzwyczaić :) Jedzenie- średnie, może nie trafili pod nasze gusta, ale myslimy, że można by było popracować nad: doborem jedzenia (żebyśmy wiedzieli co jemy) oraz odpowiednim doprawieniem. Basen- extra! Fajnie spędzało się czas nad basenem, muzyka ok.
Z all inclusive nie ma to nic wspólnego. Zalety: świetne położenie, blisko plaży, w cichej okolicy; codziennie sprzątane pokoje; spory basen i wolne leżaki, miła obsługa, klimatyzacja w pokojach. Wady: alkohol bez alkoholu, brak warzyw (nie licząc rozgorowanej fasoli i grochu oraz ogórków i pomidorow), codziennie to samo, a zdarzało się ze i dwa dni z rzędu było to samo. Posiłki czesto przygotowywane z tego co zostało na śniadanie. Brak zup i bufetu słodkiego (nigdy nie ich nie bylo). Z owoców raz dziennie pomarańcza i arbuz. Szklanki, miseczki, plastikowe, wszystko mało estetyczne, brudnawe sztućce. Wyposażenie pokoi skromniutkie, ręczniki o niemiłym zapachu, w łazienkach brak kabin ze ściankami, a jedynie lekko śmierdzące kotarki. Ogólnie poniżej oczekiwań.
Tripadvisor