Opinie o hotelu
Melia Las Antillas

Hotel oceniam na 3 gwiazdki, pokoje zmęczone życiem, położony w fajnym miejscu, obsługa miła i fajne animacje.

Zalety

Dobre jedzenie, pokoje sprzątanie codziennie, blisko plaża i basen mają rekiny pływające w osobnym zbiorniku.

Wady

Przydałby się remont i odnowienie pokoi.

Byliśmy listopad/grudzień na imprezie 7+7 . Wybraliśmy hotel sieci Melia bo ta nas nigdy nie zawiodła i tak było tym razem. Mieszkaliśmy w budynku głównym ( Junior siute ), czysto - codziennie sprzątane i wymiana ręczników, zadbany ogród, blisko do pięknej plaży - wystarczająca ilość leżaków przy basenie i na plaży, sklep ( wszystko jest ), wymiana walut, galerie obrazów, wieczorne występy, barki ( super drinki i extra kawa) ,. Odrębny temat to jedzenie - bajka. Dodatkowo 3 restauracje tematyczne,świeże ski , lody grile - rybny i mięsny oraz bufet serowy . Polecamy !

Zalety

dobre położenie, blisko na plażę , wspaniałę posiłki

Wady

w czasie naszego pobytu remontowane były łazienki przy basenach

Jesli otrzymacie kiepskie pokoje(zapach lub hałas)recepcja chętnie je zamieni po odpowiedniej \"rozmowie\".Personel jest miły, ale lepszej obsługi mozecie oczekiwac po wręczeniu 1 CUC napiwku. Biora wszyscy i są jeszcze sympatyczniejsi.W restauracjach a la carte - posiłki smaczniejsze, w eleganckiej oprawie. W stołówce niezły grill - ryby , owoce morza , miesa i langusta. Kucharz za napiwek doskonale przyrzadzi potrawe i poda do stolika.W barze domagajcie sie Havana Club 7-letniej, która chowaja.Lubia Polaków, chociaż myla nas z Rosjanami. Tragiczny Internet- drogi , wolny.Ceny w hotelowych sklepach podobne jak na całej Kubie ( rum , pamiatki ) , niektóre rzeczy tańsze niz w Varadero ( np. koszulki) , czy na plaży (rekodzieło ).

Hotel położony bzpośrednio przy długiej plaży w pięknym tropikalnym ogrodzie. Obsługa przyjemna - jedzenie bardzo dobre.

Hotel w miarę czysty przynajmniej w porównaniu z tymi, o których mówili znajomi mieszkający w innych hotelach. Nie bierzcie bungalowów...Najlepsze pokoje są w głównym budynku!!! Niestety w łazience w pokoju w budynku bungalow śmierdzi pleśnią. Drzwi zapleśniałe łazienka również...ale kraj i ludzie fantastyczni.Warto wypożyczyć samochód...Można się śmiało przemiszczać...Dla turystów jest to drogi kraj.Woda zimna w Varadero. Zachęcamy do wycieczek indywidualnych. Wycieczki z biurem podróży są drogie.Warto polecieć helikopterem do Trynidadu.

Hotel przyjemny, adekwatne 4*. Wybierajcie pokoje na wyższych kondygnacjach, w pokojach na parterze śmierdzi stęchlizną. Postawienie pokojówce paru euro czyni cuda, pokój lśni. Obsługa miła i uprzejma, zwłaszcza w głównej restauracji. Podczas posiłków w restauracjach gra orkiestra, tak więc można delektować się fantastyczną muzyką. Nie polecam restauracji włoskiej, obsługa była opieszała. Fantastyczne animacje. Polecam wycieczkę MI8 do Trynidadu, trzeba zobaczyć Hawanę. Niedaleko hotelu:klub mambo muzyka na żywo, jaskinie, delfinarium i park krajobrazowy, polecam wycieczkę katamaranem na jedną z tropikalnych wysp, widok jak z reklamy Bounty. Uwaga wieczorami jest chłodno.

Hotel ma swoje lata świetnosci za sobą, śmierdzi w pokojach stechlizną, dobry all, Kuba zniszczona całkowicie przez Castro i jego rodzine, oszukują w sklepie w hotelu, zle watarowana waga na lotnisku - nadbagaż, kradna z walizek wszysko łącznie z kosmetykami, warto jechać ale dopiero jak zniknie Castro.Wszystko śmierdzi socjalizmem.

Chętnie powrócę w to miejsce, jeśli będę miała okazję. Na dobrą sprawę jeśli ktoś nie jest zwolennikiem zwiedzania okolic może przesiedzieć cały wyjazd w hotelu - choć to mało ambitny plan. Całość terenu zadbana. Budynek główny i dużo pobocznych budynków wśród których można się zgubić. Ogród z basenami, tarasem słonecznym. Animacje są ale program jest raczej do siebie podobny. Personelu jest dużo, co sprawia że nie ma kilometrowych kolejek do baru przy basenie, ani nie trzeba godzinami czekać na kelnera w restauracji. Największą popularnością cieszyła się restauracja "Romantica" szczególnie wśród par. Przekrój gości różny, najwięcej ludzi z Kanady, sporo Europejczyków.

Pokój przyznano nam w piętrowym bungalowie. Mieliśmy dużo miejsca. W łazience wanna. Klimatyzacja trochę szwankowała przez parę pierwszych dni. Balkon wychodził na tropikalny ogród. Jakość sprzątania nie budziła wątpliwość. Co dzień pokój był rzetelni sprzątnięty. Posiłki zróżnicowane, można zasmakować różnych dań w kilku restauracjach. Bar przy basenie oferował niezły wybór drinków. Mój ulubiony to Mad Dog. Barmani dość towarzyscy. Zawsze Paniom proponowali w żartach "sex on the beach" swoją droga całkiem dobry trunek. Plaża przy hotelu łagodnie opadająca. Szczególnie nadaję się do wieczornych romantycznych spacerów.

Rewelacyjny kurort w postaci miasta a hotel godny polecenia. Ponad 4km ciągnących się sklepów, klubów, restauracji, studii tańca. Hotel położony wśród drzew, krzewów i kwiatów. Miłym akcentem są ogrodnicy którzy za drobny napiwek dają kokosy i mleczko do picia ;-). Pokoje bardzo nam się podbały. Przydarzyła nam się fajna sytuacja. Zostawiliśmy wychodząc z pokoju otwarte okno po czym wracając do niego zastaliśmy jaszczurkę w naszym pokoju, ale była nie groźna i bała się nas bardziej niż my Jej. Baseny czyste i mało oblegany. Ale to oczywiste kiedy tuż obok jest tak ładna plaża. Polecamy Karaiby!

Warty polecenia obiekt. Jest ogromny położony na dużej powierzchni, ale co ważne nie odczuwa się takiego przytłoczenia i nie jest to typowy moloch. Dużo zieleni a tuż obok piękna plaża. Obsługa wporządku choć sępią się strasznie na napiwki. Wyżywienie zadowalające, sporo drinków. Polecam opcje all inclusive. Hotel można polecić ceniącym spokój, spacer. Lubiącym rozrywkę także ale w ich wypadku trzeba udać się do centrum Varadero.

Na wstępie trzeba zaznaczyć że hotel nie jest przeznaczony dla rodzin z dziećmi. Już tłumacze dlaczego około 22 codziennie wystawiane jest show, gra ciał, taniec, to wszystko z lekką nutą erotyczną. No dobrą ocenę zasługuje miła obsługa, znakomite posiłki. Co warto zobaczyć? Napewno Hawanne, zwiedzanie jaskiń, starą fabryke cygar, lub zasmakować pływania z delfinami. Fantastyczne miejsce np na podróż poślubną.

Byłem w marcu. Wszystko ok. Plaża mogłaby być ładniejsza i bardziej rajska, ale nie można mieć wszystkiego w 100%. Hotel zasługuje na tamtejsze ****. Zdażyła się w pokoju jaszczurka, ale to normalne w tropikach ;)
Wrazie pytań pomogę. GG 1771372

bardzo sympatyczny hotel, ładnie położony w dużym, ładnie zagospodarownym ogrodzie, z palmami i hamakami, na których można się położyć i napić drineczka. W hotelu cały czas coś się dzieje: nauka tańca, wieczorem fajne animacje, pokazy mody, dyskoteka na plaży. kilka dni temu wróciliśmy i jesteśmy bardzo zadowoleni z pobytu.
polecam

Miła obsługa, hotel położony na dużej powierzchni, wspaniała kuchnia hiszpańsla, czysta plaża, dużo leżaków. Doskonały wypoczynek. Brak Rosjkan i kolejek po super drinki na bazie rumu. Bardzo dobra opieka Pani Moniki z Itaki.

Hotel w bardzo dobrej lokalizacji jeśli chodzi o spokój i spacery po plaży. Dla osób ceniących rozrywkę - dojazd do centrum Varadero ok 10 minut taksówką (ok 10 CUC) lub autobusem (bilet całodniowy wielkrotnego przesiadania się 5 CUC/os)
w samym Varadero brak jest centrum w dokładnym tego słowa znaczeniu- restauracje, bary oraz sklepy ciągną się wzdłuż ulicy na długości ok 5 km - nie warto jeździć zbyt często. Najlepsze drinki, kawę serwują w barze koło recepcji - generalnie im dalej od głownego budynku tym jakość drinków, napoi oraz kawy gorsza(sa 4 bary - 2 koło recpecji, 1 koło basenu i 1 przy plaży). Z restauracji a'la carte polecam Romantica na drugim miejscu Włoską a ostanią grill przy basenie (rezerwację można zrobić w danym dniu od godz 9.00) Jeśli chodzi o animację jest dosyć monotonna i niezbyt urozmaicona. Po ogrodzie chodzą ogrodnicy którzy za niewielki napiwek rozdają kokosy ze słomką z którym można wyłożyć się w hamakach rozpiętych między palmami w ogrodzie. Nie ma potrzeby zabierać ze sobą ręczników na plażę - są dostępne dla gości hotelowych. Sejf jest bezpłatny w pokoju.Co do zakwaterowania zdecydowanie rekomenduję zamieszkanie w budynkach bocznych niż głównym który jest w gorszym stanie (ludzie narzekali na pokoje) ja na szczęście trafiłam od razu do budynku w ogrodzie.

Byłam w listopadzie 2007r. Jestem bardzo zadowolona i polecam wszystkim. Jedyny hotel w którym coś się dzieje. Przez cały dzień są animacje i świetna obsługa. Najlepsze drinki w głównym budynku przy recepcji.

HOTEL NAPRAWDĘ WART POLECENIA. PLAZA SUPER, BASENY OK, OGRÓD BARDZO ŁADNY. JEDZONKO CO WARTO PODKREŚLIĆ DOBRE, OBSŁUGA PO NAPIWKACH (DAWANYCH NAJLEPIEJ Z GÓRY) DOBRA, ANIMACJE ZUPEŁNIE INNE,FAJNE. ALL ZADAWALAJĄCY ALKOHOLE MIĘDZYNARODOWE W CENIE!!!!!!! JESTEŚMY Z ŻONĄ BARDZO ZADOWOLENI Z WYJAZDU.

Spędziliśmy wspaniałe 2 tygodnie pod koniec lipca 2007. Na najwyższą ocenę zasługuje zawsze pomocna obsługa, ilość i jakość posiłków, atrakcje wieczorne i bajeczna plaża. Na terenie hotelu są 4 restauracje - polecam Romatica wyjątkowa przyjemność. Posiłki są bardzo urozmaicone: owoce, owoce morza, kuchnia włoska, lokalna. Drinki bez ograniczeń, róznież te międzynarodowe. Z lokalnych pojecam Mojito!!!! W odróżneniu od sąsiednich hoteli, które mieliśmy okazję zwiedzić, w tym holelu co wieczór o 22.00 rozpoczyna się na dużej scenie (przy basenie i barze) show nasączone delikatnym i wyrafinowanym erotyzmem w stylu TROPIKANA (dlatego hotel jest dla gości powyżej 16 lat). Przez 14 dni scenariusz ani razu się nie powtórzył.
Dojazd do Varadero (7 km) działa sprawnie: autobus 5 CUC na cały dzień (idzie co 40 minut) lub skuter (2h 12 CUC) i rower (free).
Polecam wycieczki:
- wyjazd 2 dniowy do Hawany i starej fabryki cygar, Tropikana show, zwiedzanie jaskiń. Locleg w 5* Meli Havana.
- Catamaran i pływanie z delfinami - zagospodarowany cały dzień - na zakończenie idnywidualne zdjęcie z 2 delfinami
- Adventure Boat - 2h strerowanie łodzią motorową 2 osobową - super!
Na plaży dla gości czekają małe katamarany, kajaki, rowery wodne, maski do nurkowania - całości pilnuje ochrona
Polecam spacery wieczorne po plaży - raj !!!!!
Z minusów hotelu to kliepska łazienka ale pamiętajcie to jest KUBA.
Dużym problemem Kuby są naciski na napiwki - są jak pijawki na każdym kroku i za wszystko. Rozumiem napiwek dla barmana lub kelnera ale dla animatora czy kierowcy autobusu z którym jedzie się 90 sekund????
Przy wylocie z Varadero robiąc zakupy w sklepach bezcłowych (duży wybór cygar i rumu) polecam płacić w CUC. Obsługa strasznie kantuje płacąc w innej walucie. Plusem takich zakupów jest możliwość zakupów bez limitów.