W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Dziewicze plaże Adriatyku z malowniczymi klifami
Zabytkowe miasta Kotor i Budva z wąskimi, brukowanymi uliczkami
Przepiękne krajobrazy górskie i parki narodowe
Hotel czysty ,dość duży, pokoj przestronny, wygodne łożka, lodówka,b rak czajnika w pokoju .Piękne widoki z balkonu.
Dobre posiłki,wspaniałe położenie, dobra opieka rezydenta
było OK.
tragedia hotel i tragedia pokoj .Wszedzie glosno nie domykajace sie okna ,klapa od kibla urwana.
połozenie
brud halas
Hotel w świetnym miejscu, blisko do plaży i sklepów. Obsługa bardzo miła, hotel czysty i ładnie wyremontowany. Dania nam smakowały, bo były domowe. Jedyny minus to brak windy i imprezy do rana w herceg Novi. Miejsce piękne i warto zobaczyć na własne oczy :)
Blisko do plaży
Brak windy
Dobra lokalizacja. Hotel zadbany. Pokoje sprzątane codziennie. Na początku pobytu wybiera się posiłki z menu na każdy dzień proponowane są inne dania, toteż niezrozumiałe są dla mnie narzekania na jedzenie. Śniadania w formie bufetu również cechowało urozmaicenie (jaja w różnych wariantach, sery, wędliny, warzywa, muesli... itd.) Świetny taras z widokiem na zatokę, idealny do wypoczynku.
Lokalizacja .
-
Zawsze ignoruję opinie ale tym razem powinnam wziąć pod uwagę temat z pokojem 201…. Pech ze nas dotknął meldunek w tym pokoju. Pensjonat fatalny, porównywalny do Pokoi Gościnnych u Pani Wiesi w Pcimiu Dolnym… brud, pogięte żaluzje, wystające kable z niedomalowanych ścian, ruszająca, a raczej latająca deska sedesowa, szczypiący w oczy i nozdrza smród z kanalizacji z pokoju 201, który niby jest w standardzie a nie w ekonomiku, do kompletu niedomykające się drzwi tarasowe bez klamki z jednej strony przez co hałas z dyskoteki La Bamba nie pozwalał wypocząć! Makabra! Rezydentka co powiedziała? hmmm jest obłożenie! Tani pensjonat to i tanie wsparcie…. W związku z czym omijaliśmy pensjonat szerokim łukiem, jedynie spaliśmy albo siedzieliśmy na ogólnodostępnym tarasie, który był przepiękny bo zadbany… niestety bardzo żałowaliśmy tych paru groszy na tegoroczne wakacje, rzeczywiście przyoszczędziliśmy na noclegu, ale wydaliśmy więcej na restauracje i kawiarenki. Igalo to takie Mielno Riwiery Bałtyckiej, choć świetna baza wypadowa!
Zalet brak poza tarasem z cudnym widokiem. Sprzątanie omijało chyba pokoj 201…. Czasem coś było poukładane, ale toaleta zionęła smrodem…
Pensjonat okropny, najgorszy w jakim przyszło nam mieszkać! Kategoria nie 3, a 1-. Kuchnia tragiczna, chyba pod Czarnogórca a nie Europejczyka. Brudne obrusy w jadalni. Dramat i komedia. Czarnogóra jest przepiękna, magiczna i urocza, taka nieskomercjalizowana, ale ten pensjonat to porażka. Dla nas nauczka, by nie oszczędzać na noclegu, troszkę dołożyć i czuć się komfortowo, a nie trzymać drzwi tarasowe przez całą noc z powodu silnego wiatru…. I nigdy więcej wakacji z RegoBis.
Hotel sam w sobie w miarę ładny taras też ok Ale dyskoteki do rana.
W miarę czysto w pokoju. Panie sprzątaczki codziennie sprzątały.
Jedzenie dramat, na pierwsze danie rosół a na drugie danie mięso wyciągnięte z rosołu. Surówka to ogórek pokrojony w plastry lub Kapusta pokrojona nic nie przyprawione. Jedzenie monotonne i bardzo kiepskie i wogule nie przyprawione Obrusy na jadalni brudne.
Hotel sam w sobie nie jest zły. Bardzo prosty i myślę, że adekwatny co do ceny. Bardzo przyjemny taras z widokiem i zatokę aczkolwiek czystość w nim to już druga sprawa. Przede wszystkim brudne obrusy na jadali zniechęcają do spożywania tam posiłków pomijając fakt, że zarówno śniadania jak i obiadokolacje były delikatnie mówiąc TRAGICZNE. Byłam z partnerem i jedliśmy na mieście bo na prawdę jedzenie było obrzydliwe i bardzo monotonne. Przez pierwsze dwa dni chodziliśmy na śniadania z myślą, że może kolejnego dnia będzie coś innego niz średnio zachęcająca jajecznica, salami, czy szynka. Jedynym plusem na śniadaniach była kawa, którą dało się wypić nawet ze smakiem. Co do obiadokolacji zjedlismy raz w ciągu tygodniowego pobytu podane nam dwa dania - rosół i gulasz. Reszta całkowicie niedoprawiona, niesmaczna, tłusta i po prostu ohydna. Co do lokalizacji dla nas była dużym plusem, ponieważ lubimy tętniące życie jakie jest tam prowadzone więc nie przeszkadzały nam głośne imprezy do rana, natomiast pod koniec pobytu robiło się już irytująco kiedy wychodzilismy na miasto i nie dało się nawet porozmawiać przez głośną muzykę. Zdecydowanie brakuje tam miejsc, klubów, pubów dla Europejczyków. Muzyka w tamtejszych klubach niekoniecznie przypadanie wszystkim turystom do gustu. Jeśli chodzi o samą promenade jest całkiem wporządku. Można pospacerować do niedaleko położonej miejscowości Herceg Novi i podziwiać piekne widoki Czarnogóry. Zauwazylismy, że miasto Igalo przeznaczone jest raczej dla młodszej grupy turystów, imprezowiczów młodego pokolenia - takie osoby w większości przebywały na promenadzie czy w klubach. Jeśli chodzi o plaże nie były bardzo zachęcające przede wszystkim przez brud jaki tam panował. Są bardzo zaniedbane, raczej same betony i często zaśmiecone przez turystów. Im dalej szukaliśmy plaży, tym mniej betonów i przede wszystkim ludzi aczkolwiek nieporządek był widoczny na wszystkich plażach. Jeśli chodzi o ceny w restauracjach - porównywalne do cen w Polsce lub droższe. Ceny w sklepach przy promenadzie - produkty delikatnie droższe niz w Polsce. Warto pójść kawałek dalej do innego sklepu wtedy ceny są dużo niższe.
Lokalizacja
Obrzydliwe wyżywienie Brud panujący na jadalni
Przede wszystkim czysty położony z dala od zgiełku miasta hotel. Jedzenie smaczne aczkolwiek śniadania monotonne, brak urozmaicenia. Kolacje także smaczne aczkolwiek nie podobał nam się pomysł z tzw. Karteczkami. Dzień wcześniej się wybiera danie które zjemy w kolejnym dniu. Właściciele mili. Kupiliśmy dobre swojskie wino. Pokoje codziennie sprzątane.
Czystość, internet, klimatyzacja, lodówka w pokoju i mała kuchenka ba wyłączność.
Karteczki na obiad .
Chyba byliśmy w innych hotelach/pensjonatach.... niby pokój o podwyższonym standardzie z "widokiem na morze" hehe brud, smród z łazienki, grzyb i pleśń, wiecznie zostawiana ściera w łazience przez serwis sprzątający, niedomykające się drzwi tarasowe z dziurami po klamce, pogniecione żaluzje i komunistyczne zasłony, wyżywienie na bazie gluta z mąki pszennej, zapach paszy zwierzęcej, warzywa to papierowy ogór, plastikowy pomidor i tarta biała kapusta z octem. Na plus: blisko betonozy plażowej, choć disco czarnogórskie z Labamby waliło do 4tej nad ranem. Omijajcie tą lokalizację!!! Nie wierzcie pozytywnym opiniom!
lokalizacja - blisko do Dubrownika i Herceh Novi z obłędną starówką, pobliskie knajpki, gdzie można zaspokoić głód po glucie z mąki
Wszystko. To nie hotel, to stan umysłu....
Wybierając ten hotel należy wziąć pod uwagę cel podróży. Na pewno nie jest to miejsce do wypoczynku, a raczej baza wypadowa. Można stąd dojechać do wielu miejsc w Czarnogórze, obok hotelu zatrzymują się autobusy lokalne, czy z biur turystycznych (zejście stromym podjazdem). Można stąd pojechać również do położonej niedaleko Chorwacji i zwiedzić przepiękny Dubrownik. Trudno jednak w hotelu wypocząć. Imprezy z bardzo głośną muzyką w sąsiedztwie uniemożliwiają spanie. Brak windy może być problemem dla osób, które muszą pokonywać kręte schody, zwłaszcza na 4 piętro. Jednak najsłabszym punktem tego hotelu są posiłki. Obiadokolacje, na które należy zdecydować się już pierwszego dnia to bardzo skromne 2 dania i owoc. Pierwsze danie to rosół z niewielką ilością makaronu lub ryżu, drugie przeważnie mięsne danie, skromne, z pokrojonym warzywem, które jest swego rodzaju surówką. Trudno się tu posilić osobom niejedzącym mięsa i ryb, gdyż nie podaje się tu wegańskich dań. Wygląd jadalni przypomina stołówki z czasów PRL-u , a brudne obrusy, niezmieniane przez cały tydzień odbierają apetyt nie tylko estetom. Jedynie czyste pokoje i miła obsługa rekompensują ten ogromny minus.
Czyste pokoje, miła obsługa, blisko do plaży i promenady, przy której znajdują się liczne sklepy i restauracje.
Bardzo skromne posiłki i brudna stołówka, położenie niedaleko dyskoteki, skąd niemal codziennie odbywają się imprezy z bardzo głośną muzyką, brak balkonu w naszym pokoju.
Hotel położony w dobrej lokalizacji, blisko plaży i głównego deptaka. Napewno z dużym potencjałem niestety niewykorzystanym.
Blisko głównego deptaka przy plaży . Blisko plaży . Blisko do sklepu i piekarni . Klimatyzacja w pokoju .
Wyżywienie dramat.... Śniadania codziennie te same - żadnego urozmaicenia, na obiad codziennie na zmianę kiepski rosół z kostki z paroma nitkami makaronu i ryżanka - drugie dania niesmaczne.... Mój syn mimo iż płaciłam jak za osobę dorosłą - na obiad dostawał mniejszą porcję. Blisko do głównej i chyba największej dyskoteki w mieście - w związku z tym w nocy głośno do około 2-3 nad ranem - było to uciążliwe bo imprezy były codziennie. Brak windy. Obsługa hotelu bardzo kiepsko mówiąca po angielsku .
Hotel dla ludzi niewymagających, jako baza wypadowa. To nie jest hotel, a Villa (pensjonat), nie ma nawet windy oraz recepcji. Niestety odpocząć się w nim nie da. Pokój, który otrzymaliśmy (nr 201), był kpiną. Pomieszczenie, które miało być sypialnią liczyło sobie niecałe 2mx2,5m, po wstawieniu walizki miałam problem z poruszaniem się. Przykry zapach szamba z mikroskopijnej łazienki, nieszczelne drzwi balkonowe oraz codzienne koncerty trwające do 1 w nocy skutecznie uniemożliwiały relaks, bądź jakikolwiek odpoczynek. Wyżywienie ... cóż, nie oczekiwaliśmy cudów, ale to co nam podawano ciężko nawet kulturalnie określić.
Panie sprzątają codziennie, ręcznik wymieniane raz na 7 dniowy pobyt.
Główne wady to wyżywienie, brak windy oraz głośna okolica. Do godziny 1 w nocy koncerty w pobliskim klubie plażowym a później powroty. Nigdzie nie znalazłam informacji o transferze. Transfer do hotelu to 3 godziny, wyjazd na lotnisko na lot o 7 rano do Katowic, był o 2 w nocy.
Lokalizacja świetna, blisko plaży, na nogach do 5min do swietnej plazy La Bamba, ktora polecam. Pokoje czyste i urzadzone w nowym stylu, recznik, my mielismy balkon co jest wielka zaletą.Jest rowniez ogolnodostepny taras. Trzeba wspomniec o kretych schodach na 4 piętro, moze nie wysoko, ale z walizkami dosyc ciezko.Obsługa bardzo mila.Jedzenie moim zdaniem to porażka, choc mam bardzo dobre zdanie o kuchni czarnogorskiej, ktorej tutaj raczej nie dostrzegłam.Na sniadanie codziennie to samo bardzo skromnie, oboadokolacje to po kosztach.Rozczarowana jestem tylko jedzeniem, choc nie jestesmy wybrrdni,jedliśmy na mieście .Bylismy w Czarnogorze trzeci raz i spalismy w innych hotelach i nigdy nie mielismy zastrzerzen, pierwszy raz. Dodam tylko, ze przynajmniej 6 innnych osob z ktorymi rozawialismy podczas posiłku miala podobne zdanie. Musza popracowac nad kuchnia i estetyka ogólna posiłku oraz bufetu, wystarczy podejrzec u innych. Wiele jest tam pod tym wzgledem do zrobienia.
Lokalizacja
Krete schody, brak windy, jedzenie
Świetna lokalizacja, rzut beretem do sklepu, kafejek restauracji, autobusu, plaży i blisko do zabytkowego Herceg Novi-spacerkiem promenadą 15-20 minut. Jedzenie, jak inni wspominali -tragiczne. Po 2 pierwszych dniach- resztę pobytu żywiliśmy się na mieście. Koszt hotelu był tak niski, ze na wypasione lokalne żarcie sporo zostało. Wieczory rzeczywiście głośne, ale po zamknięciu balkonu spokojnie dało się spać. Hotel bardzo fajny- jesli nie nastawiasz się na leżenie na leżaku sącząc drink z palemką przez cały czas pobytu- a wypoczywasz aktywnie. Wracam tam za kilka tygodni, od razu z nastawieniem, ze żywię się sama ;-)
Świetna lokalizacja, wszędzie blisko, pokoje czyste, codziennie sprzątane, wydajna klimatyzacja Piękny widok z balkonu na zatokę.
Monotonne i niesmaczne posiłki mające mało wspólnego z lokalną kuchnią
Świetna lokalizacja, blisko na plażę i do licznych restauracji i sklepików. Można przespacerować się do Herceg Novi,. Miło wspominam pobyt w Igalo i chętnie wrócę do Czarnogóry
czysto i estetycznie (lato 2019), miła obsługa, duże porcje , dobra lokalizacja
Ogólnie polecamy wszystkim ten hotel młodym z dziećmi oraz starszym a także singlom
Miła obsługa z językiem Angielskim blisko do morza oraz wszystkich atrakcji świetne apartamenty
Troszeczkę niedociągnięć budowlanych ale można to olać
Lokalizacja dobra,wszędzie blisko.Posiłki marne, śniadania takie same ,mały wybór,obiadokolacje skromne,często chłodne,na 7 dni 4 razy coś podobnego do naszego rosołu, jako surówki ogórki zielone w plastrach lub kapusta, desery jeżeli tak można nazwać jabłko lub kostkę ciasta 2x3 cm.
blisko plaży,sklepów, TARAS !
POSIŁKI, klatka schodowa kiepsko oświetlona a schody strome i wysokie
Nie znajdzies tu.ciszy i spokoju, miejsce raczej.imprezowe, zywe
Polozenie blisko centrum, czysto, codzienne sprzatane pokoje, jedzenie ok, duzo.sklepow z dobrym zaopatrzeniem
W nocy nie da sie spac z powodu imprez na przystani, brak ladnych plaz w poblizu hotelu, a te co.sa to betonowe plyty z mnostwem plazowiczow, ciezko sie wcisnac
Byliśmy w hotelu w sierpniu, jesteśmy bardzo zadowoleni. Hotel po remoncie, wszystko było zgodne z opisem. Wspaniała turystyczna, tętniąca życiem miejscowość, niedaleko zabytkowe miasteczko Herceg Novi, ok 15 min spacerem promenadą. Czarnogóra ogólnie piękna, niezapomniane widoki, szczególnie polecamy rafting rzeką Tara, pogoda bajeczna,codziennie pełne słońce. Każdy znajdzie tu coś dla siebie, można poplażować, pozwiedzać, imprezować i poznać klimat Czarnogóry. Morze ciepłe , woda czysta, plaże betonowe lub kamienisto-żwirkowe. Można wypożyczyć leżaki 3 euro za leżak 2 euro parasol. Ceny bardzo przystępne, zdecydowanie taniej niż nad polskim morzem. Polecamy. Na pewno jeszcze wrócimy do Czarnogóry, bo tydzień to zdecydowanie za mało, żeby wszystko zobaczyć.
Świetne położenie, w centrum Igalo, blisko plaż, wszędzie bardzo blisko do sklepu, apteki,barów,restauracji,dyskoteki,morza i przystanku autobusowego. Bardzo miła obsługa hotelu, śniadanie w formie szwedzkiego stołu, obiadokolacje serwowane zupa i drugie danie, w pierwszy dzień pobytu wybiera się menu na cały tydzień. Hotel czysty, klimatyzacja w pokoju, wifi na terenie całego hotelu. Na ostatnim piętrze taras widokowy z pięknym widokiem na morze. Pokój duży, bardzo dużo miejsca do rozpakowania się.
Dla mnie to nie wada, ale niektórym może przeszkadzać brak windy. Schody w hotelu są wąskie i kręte. Przy małych dzieciach trzeba uważać. Starszym osobom też może być trudno.
Hotel ogólnie całkiem wporządku , panie z obsługi władające jezykiem angielskim co sporo ułatwiło pobyt . Sam hotel niby jest po remoncie lecz widać że wszystko robione na szybko , puszki elektryczne złapane taśma malarską , na ostatnim piętrze wystające kable przy oświetleniu schodów itd . Posiłki są średnie , o ile śniadania jeszcze były ok tyle obiado kolacje .. juz tak sobie , ale do przeżycia z racji bliskich ciekawych knajpek. W naszym pokoju jak i znajomych po nocy z łazienki dochodził obrzydliwy zapach ścieków ..... i nikt nam nie potrafil tego wytłumaczyć . Lokalizacja jest ok , lecz ma tez swoje minusy - jest głośno z racji małych ulic i wszech obecnych skuterów przy najmniej jeśli mowa o pokojach z widokiem na zatokę. Sama miejscowość jest na duży plus , blisko do Herceg , ładna promenada i dość ciekawe plaże kamieniste i sporo plaż betonowych które nas nie urzekły .
+ Lokalizacja +Bardzo sympatryczna i miła obsługa posługująca się jezykiem angielskim + w zasadzie działąjąca Klimatyzacja i Wifi +Blisko przystanku lini A1/A2 +Ładny taras na ostatnim piętrze dostępny dla wszystkich + Miła obsługa sprzątająca pokoje
- Dość spory hałas przy otwartych drzwiach balkonowych - Powtarzalność się posiłków -Słabo wykonany remont (Zdarzały nam sie zapocenia klimatyzacji) -Dość nie przyjemny zapach z toalety ... -Bardzo mocno powtarzające się posiłki o średnim smaku .. -Brak parkingu w okolicy dla jadących samochodem