W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Szerokie, złociste plaże z turkusową wodą idealne do kąpieli i sportów wodnych
Urokliwe, białe miasteczka z tradycyjną andaluzyjską architekturą
Parki przyrody, takie jak Doñana, pełne flamingów i rzadkich gatunków ptaków
Hotel ma kilka plusów i mnóstwo minusów. Na plus na pewno duże pokoje: osobna sypialnia i salon a nawet osobny aneks kuchenny. Dwa balkony. Piękny widok na ocean. Dosyć blisko duza szeroka plaża. Na plaży ogromne muszle. Hotel na totalnym odludziu jeśli ktos chce odpocząć na pewno odpocznie bo w okolicy nie ma nic do zwiedzenia żadnych sklepów ani restauracji. Brak lezaków w czerwcu na plaży. W hotelu mnóstwo Hiszpanów. Bardzo głośne rodziny Hiszpańskie. Animacje tylko po hiszpańsku. Obsługa nie mówi po angielsku bardzo trudno sie dogadać nawet proste zdania typu red wine czy coffee with milk. Trzeba sie ratować google tłumacz... Jedzenie bardzo niesmaczne mimo że wydaje sie ze jest duzy wybór to nie ma w czym wybierać. Najlepsza była pizza. Bardzo dużo marynowanych niesmacznych dodatków. Na śniadania odziennie to samo. Pomidory bardzo słabej jakości. Wędliny i sery najgorszej jakosci jaka moze być. Napoje z podajników niesmaczne i sztuczne. Do kolacji wino lub woda podawana przez kelnerów o ile zrozumieją co sie do nich mówi. Lunch kolacja większy wybór jednak jedzenie niesmaczne często kotlety mielone z tego co zostało. Stoliki w restauracji przecierane przez kelnerów szmatka ktora nie była wcale czysta. Resztki okruszki ze stołu kelnerzy zrzucali pod stół. Brak możliwości wypożyczenia auta w bliskiej okolicy.
Blisko plaży. Fajna mini park wodny dla dzieci.
Jak poniżej
Zdecydowanie nie jest to hotel dla ludzi aktywnych, lubiących zwiedzać okolice wypożyczonym autem lub skuterem.Nie jest to również hotel dla pasjonatów pięknych miejsc, lubiących odpoczywać w spokoju i ciszy. Na terenie hotelu panuje potworny gwar rodzin hiszpańskich, na stołówce mega kolejki do zajęcia stolików,oraz bitwa i kolejki do omleta....czegoś takiego jeszcze w życiu nie widziałem, szok dla normalnego człowieka. Hotel położony na totalnym odludziu, bez klimatu, bez sklepów, barów i wypożyczalni aut w pobliżu...Najbliższa miejscowość Mazagon ok 3,5km na piechotę, a tam 2 sklepy, 2 bary i tyle. Po prawie 4 godzinnym locie z PL, trzeba być gotowym na jeszcze ok. 3 godzinny transfer z lotniska. Wycieczki faktulatywne nie są tanie, dodatkowo doliczane jest między 15/20 eu od osoby za odbiór spod hotelu,z racji że hotel na logistycznym odludziu.Wypożyczenie auta od rezydentów to również ceny kosmos oraz warunki ubezpieczeń itd jak nigdzie indziej. Cały hotel lata świetności ma już za sobą.W połowie września woda w basenach i oceanie zimna.Mimo ładnego na zdjęciach parku wodnego (tym głównie kierowaliśmy się przy wyborze) nasze dziecko nie korzystało z niego, z racji na zimną wodę,i chłodny wiatr od oceanu. Noce tutaj są chłodne, także ciepły dzień zaczyna się ok godz 11 do godz 20. Na plus zasługuje smaczna i zróżnicowana kuchnia w all, smaczne drinki, przemiła obsługa,ciekawe animacje w jęz. hiszpańskim, oraz plaża oddalona od hotelu ok.300m z ładnym piaskiem i niespotykaną ilością muszelek... Jeśli ktoś zaznał wcześniej uroku, klimatu, spokoju i ciepła Wysp Greckich, zdecydowanie odradzam podróż na hiszpański ląd...
Smaczne jedzenie, miła obsługa,fajne animacje, plaża oddalona ale ładna,
Położenie, brak barów i sklepów w pobliżu, brak wypożyczalni aut i skuterów, zimna woda w basenie we wrześniu, olbrzymi hałas i gwar,animacje w jęz. hiszpańskim, plaża oddalona od hotelu bez opcji all incl. przy plaży., wielkie odległości do pięknych miejsc w Hiszpanii, transfer lotnisko Faro-hotel ok. 3 godziny.
Przez cały pobyt tylko wrzask, głównie dzieciaków. Pobyt na stołówce jak z najgorszego koszmaru - walka o stolik przy ciągłym wrzasku dzieci i dorosłych oraz brud. W holu przy recepcji ciągły wrzask nie do wytrzymania. Baseny to samo - jeden wrzask. Przestrzegam przed wczasami w tym hotelu - no chyba że ktoś lubi przebywać w ciągłym hałasie. Ponadto hotel położony na uboczu, nie ma dosłownie nic, ani sklepików ani knajpek, ani urokliwego klimatu Andaluzji. ODRADZAM!!!
Blisko piaszczystej plaży, gdzie jest w miarę spokój. Duże pokoje, z czystością bardzo różnie.
Potworny wrzask i hałas - jest to ogromny kombinat. Tylko i wyłącznie dla rodzin z dziećmi. O wypoczynku w ciszy i spokoju można zapomnieć.