359 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Niesamowite widoki na kalderę wulkaniczną i majestatyczne zachody słońca
Białe domy z niebieskimi kopułami w miejscowościach Oia i Fira
Plaże z czarnym wulkanicznym piaskiem, takie jak Kamari i Perissa
Nadsprzedaż miejsc. Dziesięć dni przed wylotem dowiedzieliśmy się że w hotelu nie ma wolnych miejsc, przy rezerwacji trzy miesiące wcześniej. To nie profesjonalne podejście.
Hotelarz stosuje praktyki overbookingu. Nie polecam.
Overbooking to ich druga nazwa. Informacja o niemożności skorzystania z oferty all inclusive w tym hotelu przekazana przez Grecos na 30 godzin przed wyjazdem. Alternatywna oferta biura podróży - same śniadania. Żenada
Praktycznie na pasie startowym lotniska, daleko od cywilizacji
Otrzymaliśmy pokój w leżącym obok hotelu bungalowie. Bez luksusów, ale pokój był duży, schludny i dokładnie sprzątany (codzienna wymiana pościeli i ręczników). Dużym plusem jest sprawnie działający internet na terenie całego hotelu oraz miła i pomocna obsługa - szczególnie miła dziewczyna pracująca w barze. Jedzenie dosyć różnorodne - na obiad czy kolację zawsze było do wyboru co najmniej dwa rodzaje mięs. Ogólnie bardzo smaczne, ale bez wielkiego wyboru. Na śniadanie codziennie dostępne były te same, podstawowe składniki takie jak: jajka, mleko i płatki, jajecznica, dżem, pomidory itd. Całodobowo dostępna była woda zdatna do picia. Poza tym w godzinach all inclusive mozna było napić się dobrej kawy, herbarty, napojów takich jak cola, sprite, lemoniada, fanta. Dobre wino i piwo, zamiast wódki - raki. Po południu codziennie serwowano w barze bardzo dobre lody oraz tosty. Mały wybór owoców - jedynie pomarańcze, arbuz i brzoskwinie z puszki. Drobny deser do każdego posiłku. Do pokoju zostaliśmy wprowadzeni przed rozpoczęciem godziny hotelowej, co było dla nas dużym ułatwieniem. Basen nie za duży, jednak można w nim pływać. Leżaki nie wyglądają tak jak na zdjęciach w ofercie. Hotel dysponuje tylko plastikowymi, bez materaców. Do plaży było ok. 300 m. Woda w morzu bardzo czysta. Na plaży znajduje się ok. 5 darmowych parasoli. Poza tym do kupienia parasole wraz z leżakami. Konieczne są buty ochronne (czarny, gorący żwirek wulkaniczny). Do centrum Kamari od hotelu jest 800 m - miasteczko obfituje w różnorodne tawerny i masę sklepów z pamiątkami, markety. Brak klubów, jest to raczej spokojne miejsce. Hotel położony jest zaledwie 5 km od lotniska, więc samoloty latają dosłownie nad głową. Robią oczywiście hałas, jednak nam to nie przeszkadzało, a raczej było nawet atrakcją - widok przelatującego nad głową samolotu na plaży - niezapomniany. Polecamy wynająć skuter i objechać całą wyspę samodzielnie - 18 euro na dzień. Zdecydowanie odradzamy wynajęcie samochodu, gdyż na wyspie
- czystość w pokojach - wi-fi działające na terenie całego hotelu - miła obsługa
- brak animacji - po godzinie 23 cały hotel zasypia
Tripadvisor