Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Hotel fajny, warty polecenia... Natomiast transfer tragiczny...to, że na lotnisku czekaliśmy 1,5 godziny na bagaże, może nie jest winą biura...ale widać, ze Itaka nie interweniuje, skoro przy wyjeździe na oddanie nart czekaliśmy jakieś pół godziny... transfer fatalny, bo przez La Molinę, więc dodatkowo 1,5 godziny, wiec do hotelu dotarliśmy po 7 godzinach od wylądowania, jeszcze na koniec kierowca podwiózł pod Hotel Magic Ski i twierdził, ze tu miał dowieźć, kto mniej zorientowany zasuwał potem z nartami, torbą na buty i walizką do właściwego hotelu... transfer powrotny jeszcze gorszy...znowu przez La Molinę w śnieżycy...zamiast zwieźć jakimś busem tych 8 osób z góry i dopakować do nas na jakimś parkingu po drodze....ale logistyka, to rzecz nieznana dla Itaki...dlatego wieziono nas przez godzin non stop bez przerwy na toaletę...nie mówiąc juz o kawie, skoro wyjazd był o 3.00 z hotelu... no i na koniec niespodzianka...kierowca wysadził nas na parkingu pod lotniskiem 500m od terminalu...inne autokary jakoś mogły podjechać przynajmniej na początek terminalu...choć nie tam gdzie zdaje się bagaże... aha...rezydentka jechała zawsze tym autobusem, który nie wstępował do La Moliny...no i była w tym, co podjechał pod terminal...reszta musiała biegać po lotnisku i sama szukać odprawy...mimo, ze przyjechaliśmy spóźnieni niecałą godzinę przed planowanym odlotem...
blisko do gondoli, czysto...miła obsługa...
trochę sfatygowane meble, stare koce...no i brak jakiejkolwiek możliwości regulacji ogrzewaniem, Polacy zakwaterowani w najmniejszych pokojach...
Hotel super przede wszystkim z uwagi na lokalizację: położony przy ośrodku narciarskim z dostępnością do 70 km tras, blisko gondola, komunikacja miejsca tez blisko i w dobrej cenie. Jedzenie ? śniadania bardzo dobre i obfite, nie ma opcji aby ktoś nie znalazł czegoś dla siebie. Trochę za małe jak dla mnie SPA, wi-fi też słabo działało. Ogólnie polecam ? typowy hotel dla narciarzy.
lokalizacja, jedzenie
słabe wifi