W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Złociste plaże otoczone zielonymi wzgórzami i turkusowym morzem
Antyczne ruiny Aspendos i Side wśród olśniewających krajobrazów
Luksusowe kurorty z basenami i widokiem na morze
Jak kto lubi, ale ... Hotel strasznie głośny non stop (od godziny 10-24 z przerwą w godzinie 18-20) bardzo głośna muzyka głównie w języku rosyjskim i czasami discopolo polskie oraz krzyki przez mikrofon.... Hałas słychać na plaży w ogrodzie i w pokoju, pobyt miał być relaksujący z widokiem na morze, ale nie dało się usiedzieć bez zamknięcia okna. Na plaży syf, w piasku mnóstwo petów, plaża sprzątana, ale bez szczególnych efektów, leżaki połamane brudne, materace porwane.... Przy barach smród, alkohole podłe, napoje również, brak pilnowania czystości, kelnerzy i obsługa brudni pracujący w swoich prywatnych ciuchach, jedzenie dość dobre, duży wybór, ale całokształt nie zachęcajacy do spożywania posiłków, stoły sprzątane przy gościach duży hałas, rzucanie sztućcami, zbieranie resztek przy stołach gdzie spożywane były posiłki. Restauracja ala carte żenada- stara sałata, brak menu i wyboru dań, stare zwietrzałe wino, brak szklanek do wody....Goście hotelu to 90% Rosjanie-KRÓLOWIE ŻYCIA w złotych łańcuchach... jak komuś takie towarzystwo odpowiada.... To był mój 3 pobyt w Turcji i zdecydowanie najgorszy ze względu na hotel. Po hotelu krąży manager w swoich abstrakcyjnych strojach z sygnetem wielkości kartonu na palcu, ale w jakim celu ten Pan tam jest nie wiadomo chyba tylko po to by go chwalić i się z nim witać ( oczywiście po rosyjsku), bo na smród i brud nie reaguje... Obsługa hotelu porozumiewa się tylko w języku tureckim i rosyjskim- słowa nie rozumieją po angielsku.... więc ciężko. Ja nie polecam tego miejsca.
Dość duża przestrzeń wokół hotelu, w miarę czysty schludny pokój, wygodne łóżko.
Opisałam moje uwagi w opinii
Hotel położony w ładnym terenie zieleni (palmy , trawniki).Piękna duża plaża.
Jadłospis przyzwoity nie gorszy niż w innych hotelach.
Za mało barów gdzie serwuje się napoje poza posiłkami. Napoje podaje się miękkich plastikowych małych kubkach (piwo, niby drinki-mieszanina wódki z sokiem).
Jeśli chodzi o sam hotel i obsługę, było w porządku. Natomiast dość brudno i na pewno przydałby się remont (ściany w pokoju w załączonym zdjęciu, czy dywany na korytarzach zostawiają wiele do życzenia). Jedzenia od groma i smaczne. Super atrakcje w basenach dla dzieci. Bardzo na plus odległość od morza, z bezpośrednim wejściem na plażę z hotelu. Fajne miejsce dla rodzin z dziećmi.
Atrakcje w basenach, blisko do plaży.
Wystrój, brud.
Hotel bardzo fajny, plaża piaszczysto żwirowa dosłownie 50 metrów od hotelu. Pobyt oceniam na udany pomimo kilku drobnych niedociągnięć. Polecam zakupić pokój superior na 7 piętrze. Piękny widok na całe Konakli w tle góry, z drugiej strony morze. Rankiem obudzi was szum morza, jeśli nie to z pewnością poranne wezwanie muezina. Hotel posiada naprawdę duży i interesujący obszar, każdy znajdzie coś dla siebie. Panie w recepcji bardzo miłe, reszta personelu jeszcze bardziej. Pokoje sprzątane codziennie, za napiwek dostaniesz zawsze coś ekstra. Pool bar będący wieczornym miejscem zbiórki gości, w większości okupowany przez Rosjan i Polaków. Emre robi tam jednak wspaniałą robotę i goście się nie nudzą. Animacje są, ale nie powalają. Nie polecam zakupu WiFi w hotehlu, znacznie lepiej kupić esima lub kartę turklelecom. Co do restauracji alacarte, ciężko się tam dostać ale warto, nie tyle dla jedzenia, lecz dla pięknych widoków zachodzącego słońca na tle morza. Reasumując pobyt udany pomimo kilku drobnostek.
Plaża i morze, 100 metrów od hotelu, po drodze aqua parki oraz snack bar. Widok z okna zarówno nocą jak i w dzień.
Zapach z kuchni pierwszego dnia pobytu. Ludzie zostawiający pełne talerze jedzenia i syf na stołach.
Smród, bród i ubóstwo. Lobby tragiczne, brudne kubki, brak obsługi kelnerskiej, w wielu miejscach śmierdzi padliną i to najgorszy hotel, który do tej pory dowiedzieliśmy. To nie są nawet 3 gwiazdki.
Fajna infrastruktura.
Wszechobecny brud i zniszczenia.
Hotel zasługuje za 2 gwiazdki nie 5. Brudno w hotelu: na stołówce to syf, nieprzyjemny zapach, brak dużego wyboru jedzenia. W pokoju pleśń i grzyb, znowu nieprzyjemny zapach, odpadające ściany. Sama obsługa hotelu nie pomocna. Za wifi trzeba płacić dodatkowo, a i tak nie działa wszędzie jak mówią. Zdjęcia nie przedstawiają aktualnego stanu hotelu. Generalnie nie polecam.
Po przeczytaniu wcześniejszych opinii byłam przerażona. To miały być moje i męża kolejne wakacje w Turcji, ale pierwsze wakacje zagraniczne dla mojej 77 letniej mamy. No i odczucia są ambiwalentne. Zakwaterowanie było w "standard new room", czyli w nowszej części. Pokoje były czyściutkie, podłoga była myta codziennie, pościel i ręczniki wymieniane, woda w lodówce uzupełniana codziennie w ilości 3 szt. Łazienka codziennie sprzątana oraz uzupełniane kosmetyki. Co do basenów i plaży - leżaków była wystarczająca ilość. Jeśli ktoś przychodził później to mógł znaleźć wolne pojedyncze leżaki i nie było problemu z ich przeniesieniem. Zastrzeżenia budzi restauracja i bary. Jedzenie było smaczne, ale problemem było sprzątanie stolików po gościach i notoryczny brak szklanek, kieliszków. O ile picie z plastikowych kubków w barze przy plaży czy basenie nie stanowi problemu, bo jest to standard zarówno w Turcji jak i Grecji czy na Cyprze lub Teneryfie, to picie z plastiku w restauracji do kolacji było okropne. Napoje do kolacji były nalewane przez obsługę do tego co akurat miała pod ręką. Czyli zdarzyło się dostać białe wino zamiast w kieliszku do wina w plastikowym kubku (blee). Stoły do kolacji były przygotowane tylko na pierwszy rzut gości, czyli o 19, a potem trzeba było samemu znaleźć sztućce i wolny czysty stolik. Pierwszy raz spotkałam się z taką "obsługą" w Turcji (byłam już w 6 hotelach w tym kraju i nawet w 4 gwiazdkowym były obrusy i szkło do kolacji oraz kierownik sali lub kelner, który pomagał znaleźć wolny stolik). Hotel zapełniony głównie przez gości z Rosji i Kazachstanu.
Ładna plaża przy hotelu, park wodny. Hotel w centrum miejscowości.
Brak dbałości o gości w restauracji
Pobyt mogę uznać za udany, pomimo kilku niedociągnięć. Obszar duży, z kilkoma basenami i zjeżdżalniami. Bliski dostęp do morza. Tradycyjnie leżaki "zarezerwowane" ręznikami , z których w połowie przez pół dnia nikt nie korzystał. Jedzenie do zaakceptowania. Pokój zadowalący.
Zaletą hotelu jak już wspomniałam są baseny i bliskość plaży.
Niestety brudne stoliki i krzesła na jadalni i w obrębie obiektu. Ciągły brak filiżanek, szklanek, talerzy, sztućców. Bary na terenie obiektu niedostępne, działał tylko jeden przy którym były ciągle długie kolejki. Napoje podawane w obrzydliwych plastikowych kubkach. Estetyka baru odrzucająca. Moim zdaniem za mało obsługi na taką ilość gości.
Baseny fajne, dość sporo miejsca, nie trzeba się o nie bić, zjeżdżalnie bardzo fajne. Niestety utrzymanie hotelu kiepskie, brudno w przestrzeniach gastro, obsługa restauracji nie ogarniała stolików, trzeba było długo krążyć aż posprzątali stoliki w restauracji. Czynny jeden bar, drugi na czas jakichś występów też był czynny 20-23, panie sprzątające bardo miłe i pomocne, jednak będąc większą grupą w każdym z pokoi był jakiś problem( niedziałająca spłuczka w toalecie, zatrzaskujące sia drzwi w toalecie), sztućce, naczynia wyglądały jakby zostały przepłukane bez przemywania, jedzenia dużo, nie wyglądało ale nie było źle. Duży minus za płatne wi fi. Hotelowe nie było bardzo drogie ale jednak jest to problem.
Duży główny basen, nie czepiający się wybryków ratownicy, szybki dostęp na plażę hotelową, fajne zjeżdżalnie.
Kiepska obsługa sprzątającą strefę gastronomiczną, awarie w pokojach, brak darmowego internetu
Omijać szerokim łukiem, brud, smród i 90% gości to bezczelni rosjanie. Jedyne, co uratowało nam pobyt to ludzie z Polski, których tam poznaliśmy.
Brak
Zagrzybiona cała łazienka, smród na barze, jak z kanalizacji, okropne jedzenie, niemiła obsługa, a z ultra all inclusive nie ma to nic wspólnego.
Piękne widoki piękna Turcja natomiast hotel zostawia wiele do życzenia. Na pewno nie jest to 5* i żadne ultra all inclusive chyba, że ultra nazywany wygazowaną colę lub tanie whisky z colą o ile na nią traficie u nas często o 10 rano już jej nie było.🫣 drinki w swojej ofercie mieli chyba ze 4, Tequila z obrzydliwie słodkim sokiem miała być tequila sunrise co przypomniało wodę z słodkim sokiem i trochę alkoholu w plastikowym kubeczku który człowiek ledwo trzymał w ręce był tak okropnej jakości. Jedzenie dla mnie dobre, ale zero urozmaicenia codziennie to samo, na duży minus ilość owoców był tylko arbuz, pomarańcza oraz śliwki i jabłka w kraju który słynie np z granatu i był tam teraz sezon nie widziałam go w hotelu ani razu. Często brakowało kubków przez co wygazowana colę dostawaliśmy w szkle do wina. Na stołówce ciągły brak widelców pod koniec doprowadzał do szału. Hotel nie za czysty jak nie zostawisz napiwku pokojówce nie licz na czystą podłogę. Tak samo na barach jeśli nie zostawisz napiwku jesteś tylko kolejną osobą z kolejki której lepiej odpowiedź, że czegoś nie ma niż spróbować załatwić np lód do napoju. Przez cały tydzień pobytu prosiłam na każdym barze tym bezalkoholowym też o kawę mrożoną nigdzie nie mogłam jej dostać bo nie mają. Mój facet zostawił 5euro i nagle kawa się znalazła i przyniósł nam ją do basenu. Śmiech na sali po to człowiek wykupuje wczasy ultra żeby nic nie brakowało, a tu nawet kawy nie było. Hotel widać, że nie był remontowany na basenach pełno dziur w kratkach do odpływu wody co jest mało bezpieczne dla dorosłych, a co dopiero dzieci. Ogólnie hotel nie za czysty w różnych miejscach najczęściej przy barach i stołówkach śmierdziało nie znanym nam dotąd zapachem.🤮 WiFi w lobby TRAGEDIA. To był nasz pierwszy lot do Turcji i po tym hotelu nie mam uczucia, że chciałabym wrócić być może gdybyśmy trafili na inny hotel było by inaczej bo Turcja sama w sobie jest piękna dlatego nie polecam zwłaszcza na pierwszy raz tego hotelu.
Lokalizacja hotelu na plus przy samej plaży
Jedzenie Drinki Smród Brud Wifi Udawane 5*
TRAGEDIA BRUD !!!!!! ,NIEMIŁA OBSŁUGA ,BARDZO MARNE JEDZENIE ,OWOCE ZWIĘDNIĘTE JAK Z ODRZUTU,BRAK JEDZENIA JAK PRZYJDZIESZ PÓŹNIEJ ,A JAK PRZYJDZIESZ NA POCZĄTKU TO NIE MASZ GDZIE USIĄŚĆ,KOLEJKI PO JEDZENIE. BRAK SZTUĆCÓW I NACZYŃ,SZKLANEK. BRUDNE NACZYNIA. GENERALNIE NIE POLECAM .NIE DAŁABYM NAWET MARNYCH 2 GWIAZDEK DODAM ŻE BYLIŚMY W TEJ NOWSZEJ CZĘSCI ZA DOPŁATĄ
BLISKO PLAŻY
DUŻO!!!!! CZYTAJ OPIS
Ciężko oceniać hotel który praktycznie jest przeznaczony dla gości z Wschodu, dla nich to może jest ultra allinclusiv ,dla Europejczyka to żenada, wieczorny pózny posiłek ograniczał się do zieleniny ,zdjęcia stołówki to czysta ustawka , językiem komunikacyjnym w hotelu jest jezyk rosyjski, nie polecam tego hotelu
Jedyna zaleto to ,to że pierwszy raz nie było mi żal kończyć wakacje.......
Oj dużo tego począwszy od kultury obsługi i gości którzy w 95 % to Rosjanie jak i czystości w hotelu
M. C. Beach Resort powinien nazywać się M.C.B.R. (Masakryczna Część Brudnego Resortu).Wg oferty wakacje.pl jest to hotel o standardzie 5 gwiazdek.5-gwiazdkowe hotele to PODOBNO obiekty o najwyższym standardzie i szerokiej ofercie usług. Przedmiotowy hotel zasługuje na najwyżej 3 gwiazdki, przy czym podniesienie z 2 gwiazdek ma dzięki basenom i bliskości plaży. Brak wykończenia budowlanego, popękane tynki, łączenia na suficie, zacieki. Po przyjeździe "check-in" w starej recepcji (mimo posiadania nowszej w innej części hotelu) z welurowymi, brudnymi i zamokniętymi fotelami. Wcześniejszy przyjazd to tylko złudne wydłużenie pobytu- kilkugodzinne oczekiwanie na pokój w lobby. Ale to dopiero początek opisu.W obsłudze gościa brak codziennej wymiany ręczników, bar kawowy w postaci jednego ekspresu do kawy na lobby nieczynny w porze nocnej. Ponadto ekspresy do kawy usytuowane na terenie hotelu nie posiadały pełnej oferty ( przy naciśnięciu „espresso” leciała woda, przy „mleku” czarna kawa itd.). Animacje w języku rosyjskim. Obsługa hotelowa (turecka) biegle mówiąc po rosyjsku natomiast język angielski nie był ich mocną stroną.Zamówiona oferta miała zawierać ultra all inclusive.W tej ofercie najbardziej luksusowy był „ anty all inclusive”.Cukiernia(14:00-18:00)- Desery od 15 nie były uzupełniane. Lody- PŁATNE.W opisie oferty widnieją 3 restauracje. W rzeczywistości czynna była tylko główna restauracja (BRUDNA) w hotelu i restauracja „ a`la carte” oraz plażowy bar serwujący hamburgery i frytki, przy czym do JEDNEGO stoiska z frytkami kolejka na 20 minut. BRAK MENU dla dzieci. Przez cały pobyt jedzenie w restauracji było monotonne. Kolacja polegała na bieganiu przez 10 minut w poszukiwaniu jakichkolwiek sztućców i filiżanek na kawę, szklanek na napoje, których czystość dawała wiele do życzenia. Tu kelnerów całkowicie brak, chyba że wybierzecie po wielkich bojach z rosyjskojęzyczną Panią dogodny termin kolacji a`la carte. Obsługa to młodzież jakby z oferty” urzędu pracy”.Restauracja posiadała za małe obłożenie obsługą w stosunku do ilości gości. Jedzenie w restauracji nie było uzupełniane, tj. ilość nie była dostosowana do obłożenia. Po przyjściu w późniejszych godzinach pozostawały resztki, natomiast 30 minut przed końcem kolacji obsługa sprzątała (przykład: przyjście na kolację o 20:15, gdzie na talerzach gości widoczne były pozostałości łososia, którego restauracja już nie serwowała). Prawie absolutny brak wybory owoców, oprócz pomarańczy (czasem zepsutych), śliwek, melona i arbuza. Jogurty na śniadanie zdarzały się zepsute. Z oferowanych 4 barów czynne były tylko 2: przy basenach. Co do ofert barów, ciągły brak napojów zarówno alkoholowych jak i niealkoholowych bądź informacja barmana o zamknięciu z powodu sprzątania, przy czym podłoga lepiła się do butów. Wody mineralne znajdują się w lodówkach, które są wyłączone z prądu. Włączane są na chwilę w momencie, kiedy „Menager- właściciel” (wystylizowany gość w białej koszuli i zwisającymi szelkami) robił rekonesans po obiekcie i dokumentował- zdjęciami- oferowany „luksus”. Pozostałe bary były zaniedbane i nieczynne. Darmowy dostęp do Wi-Fi to fikcja. Na terenie całego obiektu internet płaty-za osobę, tj. dany numer abonencki, nie za pokój- dotyczy to również ogólnodostępnych miejsc. (12 euro za 7 dni)Wi-Fi nie działa lub sieć nie miała dostępu do internetu. Basen kryty istniej tylko w opisie- w rzeczywistości nieczynny, brudny, zaniedbany obiekt na poziomie "-1" obok śmierdzącej siłowni. Minibarek w pokoju uzupełniony tylko 2 razy. Otrzymane ręczniki basenowe były postrzępione i dziurawe. Możliwość ich wymiany tylko w środy, piątki i niedziele w godzinach 10:00-12:00. Za mała ilość leżaków w stosunku do obłożenia- Leżaki zajęte od wczesnych godzin rannych za pomocą położonych na nich ręczników. Materace na leżakach oraz parasole plażowe podziurawione. Ponadto parasole plażowe z obręczą metalową, niebezpieczną do uszkodzenia głowy- niektóre zabezpieczone jakąś pianką i trytytkami. Plaża…..brudna, pełno petów i innych śmieci.Brak dostępu do sali bilardowej- pomieszczenie na poziomie -1 obok SPA- nieczynne, zagracone. Na stole bilardowym puste butelki po napojach, talerze, wokół pełno śmieci. Hotel wyróżnia brak zainteresowania klientem szczególnie panie na recepcji, z którymi trudno porozumieć się w języku angielskim. Wszystkie ww uwagi zostały zgłoszone w 2 dniu pobytu podczas spotkania z Panią REZYDENT jednak jej nonszalanckie i lekceważące podejście dawało wiele do życzenia. Spotkanie było na zasadzie „odbębnić i nie miejcie żadnych pytań”. Przyjęła nasze ustne zastrzeżenia i na zapytanie, czy można z tym coś zrobić stwierdziła, że ona o tym wie jednak nie można niczego zrobić. Oferta zawiera zdjęcia niezgodne z rzeczywistością. Galeria zawiera 15 zdjęć, przy czym żadne ze zdjęć nie odzwierciedla widoku tego konkretnego hotelu M.C. Beach Resort- oprócz zdjęcia Hammamu. Jeszcze windy działały jak chciały, a kawa po turecku nie była "po turecku".
baseny, ciepłe morze, pogoda
po co powyżęj. powinien być wycofany
Omijajcie ten „ hotel” z daleka. Jedno wielkie oszustwo. Po kilku pobytach w różnych miejscach i hotelach w Turcji , nie pomyślałbym że coś takiego może być w ofercie. Nie da się tego opisać innymi słowami jak żenada. Brak jedzenia , brak napojów nawet wody. Syf i bieda za która nie mało zapłaciliśmy. Z tego wszystkiego nasze pokoje były na akceptowalnym poziomie ale nie liczcie na wymianę ręczników itp. Po „ obozie” chodzący dumny właściciel stylizujący się na włoskiego maklera z szelkami. I z dumą robiący zdjęcia lodówki po załadowaniu wodą. Obsługa sami młodzi ludzie w ilośc 20% do potrzeb tego ośrodka. Notoryczny brak kubków szklanek i sztućców . ( To nie miejsce gdzie personel podchodzi i pyta przy jedzeniu co do picia itp) kolejka do przy stołówkowego baru. W którym jest wybór: piwo , winno , pepsi itp z automatu. Na soki nie liczcie .Nic w butelkach oprócz wody. Jadalnia z cześcią na dworze i wewnątrz. Brak wentylacji . Postawione w rogach 2 archaiczne klimatyzatory z reguły wyłączone. Na zdjęciach zamiesiłem widok wiaderka z wodą jaka używana była do przetarcia stołów. I chusteczkę która przetarłem kawałek stołu. Jedzenie nie ma nic wspólnego z poziomem Tureckich hoteli i kuchni europejskiej. Nie liczcie na omlet , soki czy wybór owoców. Nie liczcie na wybór mies, ryb czy owoców morza. Tego wogole nie ma. Jedzenie z reguły jednogarnkowe wstawione w bemary. Nie ma samodzielnych stanowisk gdzie kucharze robią cos dla każdego indywidualnie. Czasem na stanowisku przy jadalni jest cos na jakies 20-40 minut wiec jak nie zdarzysz … Z 4 wskazywanych barów 2 nieczynne w tym niby najważniejszy przy plaży i basenie. Jedyny czynny przy głównym basenie to na pietrze. W barze brak wszystkiego . Najczęściej kubków i wody. Ale to nie ich problem - odp nie ma i tyle. Albo nieczynne bo sprzątają . ( tylko nie wiem gdzie) Piwo wylewane w litrach do zlewu bo nie potrafią ustawic i sie pieni a potem go nie ma. Bar niby otwarty ale nie licz na to. Cos takiego jak karta drinków itp nie istnieje. Drink to Alkohol czerwony zabarwiacz i cos z automatu cola itp. Nidzie nie ma lodu bo to towar deficytowy. Ciepła woda z lodówki itp. Chcesz napić się soku… stanowisko przy basenie płatne kubek soku z pomarańczy 2 euro , kokos 5 euro . Przekąsek i owoców w ciagu dnia nie ma. 2-3 krotnir wystawiono stoisko z lodami . Rozeszły sie szybko - jeden rodzaj lodów z opcją 2 dla jednego. Jak chcesz zabrac dla swojej np 4 nie ma opcji. Rejonu basenu nikt nie myje i nie sprząta . Elementy basenu połamane szczególnie na obrzeżach plastykowe gdzie woda spływa. Nic tylko wpaść i złamać nogę . Leżaki rozklekotane i tylko niektóre z pokrowcami. Ręczniki a właściwie szmaty do wycierania od conajmniej 5 lat nie wymienione. Obdarte i wypłowiałe. Punkt wymiany umieszczony w głównym budynku w piwnicy- strefa Spa😄 .Można wymieniac tylko 3 razy w tygodniu w godz pd 10-12.. nawet jak chciałbys zaplqcic nie ma opcji. Plaża - nigdy nie widziałem tam personelu sprzątającego pełno petów itp. Leżaków jak na lekarstwo ( jak na basenach) dla 2/3 obsady hotelu. I „ cudowne” parasole na plaży… stalowa konstrukcja bez regulacji z możliwością rozwalenia sobie głowy albo konkretnego nabicia guza z starym brezentem. Jadalnia przy zjeżdżalniach otwarta krotko. I tradycyjny wybór frytki i marketowy hamburger do samodzielnego złożenia bez majonezu musztardy ( tego Wg nie ma) i odrobina warzyw. Nic slodkiego. Automat z kawa wyłaczony. Piwo i cola jest. Stanowisko do wypiekania lokalnych chlebków ( nie znam nazwy ). Wypiekają z odrobina przypraw suchy jakby spod pizzy. Zauważylem jak wypieka z duża zawartości białego sera itp ale uzyskalem odp ze nie może takiego dać i powędrował do personelu. Temat personelu też jest dziwnie rozwiązany… chodzą i nakładają sobie jedzenie miedzy gośćmi w trakcie posiłków zamiast obsługiwać. Szczytem było jak z tylu hotelu po obiedzie robiono kebaba dla personelu ( nie było dla gości) a potem na kolacji postawiono pozostała cześć dla gości. Ogólnie hotel jest stary i zaniedbany. Cześć nowsza ma nowa recepcje ale nie czynna. Wszędzie jest brudno i na fotelach widac ściekający brud ( ludzie siadajq w mokrych strojach). Nie mw lobby gdzie można usiaść odpocząć i sie nie spocić . Klimatyzacje tylko wolnostojące z lat 90 załączone nie wszystkie. Windy w zbyt malej ilosci żyjące swoim życiem . Nie domykają się albo nie jadą. W wnętrzu 40 stopni i pseudo wentylatorek. Wiec lepiej pospacerowac na 5-7 piętro. Podsumowując nic pozytywnego oprócz pogody, wody i bliskich. Wstyd dla Corala i Wakacji Pl za oszukowanie ludzi!!!!
Jako urodzony optymista szukając zalet znalazłem jedną . Animatorzy a właściwie młodzi ludzie probujący cos dac z siebie nie mając nic nawet piłeczki do ping ponga
Hotel który nie powinien być w ofercie ( o czym powiedziała rezydentka wskazując że cyt . góra na tym sporo zarabia Stołówka bo nie można mówić o restauracji standardem z kolonii lata 80. Brak jedzenia i picia o różnorodności nie wspominając Basen oblegany z szmata na zdobytym leżaku z opcja często zamykanego brodzika. Sala gier nieczynna. Personel w brudnych zniszczonych koszulkach itp Mikro toaleta na zewnątrz dla plaży i basenu (dla 2 osób) śmierdząca strasznie oraz 3. prysznice z czego 2 db
słuchajcie ludzie bez ściemy moze komus sie to przyda: jedzenie dobre, obsługa miła, dla dzieci baseny fajne jest też brodzik co ważne dla najmniejszych i z troche chlodniejszą wodą co dla mnie bylo bezcenne, rzec trzeba ze w zależności od pokoju w hotelu mniejszy bądź większy ale brud, sprzątanie słabe brakuje ludzi a tym co sprzatają przez to za bardzo to nie zależy, brak wydajnej klimy w hotelu - tzn budynek nie ma sam w sobie klimy są poustawiane zewnetrzne urzadenia i jak soe do noch zblizyc jest zimno:p ale jest ich malo a czesc nie dziala (w windzie i na korytarzach kocioł) w pokojach na szczęście jest, hotel już nie pierwszej swieżości, za to miejsce fajny wielki hotelowy ogród duzo miejsca, plaża zaraz przy basenach leżaki i parasole w cenie (jakie są takie są ale są, tylko trzeba sobie zająć najlepiej wieczorem;) wifi dostępne ale po dodatkowej zapłacie bodajże 10-15 euro za ponad tydzień ale nie sprawdzałem czy dobrze działa ale ludzie korzystali i z tego co pamietam nie przeklinali wiec pewnie dziala. Podsumowując, jak nie straszne Ci upały (w nocy duża wilgotność więc nawet wtedy leje sie z człowieka ale w koncu to poludnie Turcji), masz dzieci które lubią baseny i zjeżdzalnie i nie deprymuje cie czasem widok pajęczyny w zakamarkach i czasem niemily zapach z prysznica(ale pewnie nie we wszystkich pokojach) to wal śmiało, aha, jeżeli lubisz Rosjan to tam bedziesz mial ich pod dostatkiem, wiele osób z zalogi mowi plynnie po rosyjsku polski tez zrozumieja i mysle ze glownie z mysla o nich ten hotel funkcjonuje, ogolnie do wszystkiego idzie przywyknac i duzo zalezy od nastawienia. w hotelu mozna sobie zrobic tez fryzure u lokalnego barbera albo fryzure dla corki a chlop jesli chcesz poczestuje cie whiskey bo sam tez nie wylewa za kolnierz ogolnie sielanka tylko wczesniej ustal cene;) pozdrowienia
miejscówka przy plaży z lezakami i parasolami, baseny ze zjeżdżalniami i co wazne dla najmlodszych z brodzikiem
niewydolna klima albo jej namiastka w hotelu gorąco, ogolnie czystosc i jakosc sprzatania
To były najgorsze wakacje w moim życiu. Okradziono nam 2 x zawartość sejfu .Zgłosiliśmy problem ale recepcja nie widziała problemu, pidala kod odblokowujący do sejfu i tyle. Kiedy okazało się że okradziony 3 pokoje obywateli Niemiec to zacząło się wyjasnianie. Uważajcie na farbowaną blondynkę z dzieckiem. To rodzinny gang.
Super infrastruktura.
Brudno. 1 raz na 8 nocy zamiatane, ręczniki nie wymieniane
Hotel niby ma 5 gwiazdek ,ale maxymalnie można mu dac3 gwiazdki
W pokoju zatkany odplyw pod prysznicem, woda zalewająca łazienkę. Pomimo zgłaszania problemu na recepcji wielokrotnie problem nie został usunięty przez cały pobyt Wieczne koleki do baru brak filiżanek i kufli w barze
Hotel średni, na pewno nie 5*, mieszkaliśmy w nowszej części, więc nie najgorzej. Fajne zjeżdżalnie, więc dla dzieci na pewno atrakcyjny. Jedzenie smaczne. Bardzo dobra lokalizacja.
Zjeżdżalnie, wyżywienie, lokalizacja.
Lata świetności ma już za sobą Tłok na stołówkach i czystość
Hotel ogólnie ok chodź nie na 5* , dużo basenów jak i zawsze można znaleźć leżak .Do jedzenia przez cały dzień coś się znajdzie .animatorzy jak i barmani bardzo sympatyczni .oczywiście złotych klamek tam nie znajdziecie -my mieliśmy pokój w nowej części i był ok .Po angielsku spokojnie można się dogadać w recepcji .
Baseny
Brak klimatyzacji na stołówce i korytarzach co naprawdę w takich upałach jest problematyczne