557 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Słoneczne plaże przez cały rok i ciepłe morze
Klimatyczne miasteczka jak Marbella i Mijas z andaluzyjską architekturą
Bogata oferta dla miłośników sportów wodnych i golfa
Bardzo dobry hotel dla osób, które cenią nie tylko plażę ale i zwiedzanie okolicy. Blisko do plaży, autobusów i kolejki podmiejskiej. Zaletą jest też kameralność hotelu. Wadą małe pokoje bez lodówki.
Kameralny hotel, ciche położenie, dobrze skomunikowany, blisko do plaży
małe pokoje, brak lodówki
Biorąc pod uwagę kasę jaką zapłaciliśmy za ten hotel to uważam że jest świetny. Oczywiście lalusie którzy oczekują poduszek wyszywanych złotymi nićmi byliby wielce nie zadowoleni my jednak chwalimy sobie te miejsce. Dlaczego tak uważamy. Ano dlatego że do plaży mieliśmy zaledwie kilka kroków, pobliskie sklepy także niedaleko. Śniadania były rozłożone w czasie od 8 do 11. Mogliśmy spać do godziny 10, zejść na śniadanie o godzinie 10.30 a i tak na bufecie wszystko było. Sprawny personel. Czysty basen. Leżaki były ale nam do niczego nie potrzebne.
Hotel ładny,ale najlepsze pokoje są w głównym budynku - w którym mieszkaliśmy.Za nim otrzymałam ten pokój z widokiem na morze i balkonem, to dali nam pokój bez okna,ciemny -tylko mały witraż i dodatkowo widok na dzrzwi przeciwległego domu.
Trzeba było się pokłócic i następnego dnia z rana dali superowy pokój. Bardzo dużo pokoi jest w bungalowach na parterze- kiepskie są ,bo nie ma widoku,w oknach kraty.Nie ma gdzie posiedziec
Jeśli chodzi i jedzenie to śniadania -codziennie to samo ,ale dobre. Kolacje urozmaicone i bardzo dobre.
Nie wiem kto takie bzdury wypisuje!!! Karaluchów nie ma, obsługa i jedzenie wyśmienite, basen piękny, plaża równie urocza! Po prostu raj na Ziemi!!! Gorąco polecamy.
Z tego co zrozumiałam przewodnika, jest to pierwszy hotel wybudowany w Torremolinos. Byłam w tym hotelu w zeszłym roku, mieszkałam w tak zwanych bungalowach (nie polecam, lepiej wybrać w budynku głównym; widok na kraty nic ciekawego i po za tym przechodzący ludzie zaglądali do środka.) Łazienki średnie u nas nie zamykały się drzwi, a szafa się sama otwierała. Jedyny plus to blisko hotelu plaża.
Po pokojach położonych w części przy basenie chodzą ogromne karaluchy wielkości 5-7 cm. Dyrektor hotelu ma to gdzieś. Rezydent BP Neckermann nie potrafił pomóc. Odradzam ten hotel i tę miejscowość, w której średnia wieku turystów do 70 lat. To były najgorsze moje wakacje.
Robactwo, gości mają gdzieś. W mieście brak dyskotek, a średnia wieku turystów do 70 lat!!!
Byłam w tym hotelu przez dwa tygodnie w 2006 roku. Jest bardzo czysto, codziennie sprzątano i zmieniano ręczniki, obsługa bardzo miła. Śniadania monotonne, ale wszędzie jak dotąd bufet kontynentalny tak wyglądał. Jednak można sobie było urozmaicić, ja przynosiłam sobie pomidory i inne drobiazgi i nie było problemu, można jeść do woli. Basen niezbyt duży ale czysty i przyjemnie było poleżeć na leżaku po codziennych trudach zwiedzania. Jeśli ktoś ma ochotę polegać na rozrywkach organizowanych przez hotel to nie polecam, ale dla ludzi z planami zwiedzania i z własnym pomysłem na pobyt miejsce jest doskonałe. Usytuowanie super, bliziutko pięknej plaży, promenada wiodąca wzdłuż brzegu, cudowna na spacery, prawie codziennie chodziliśmy aż do Banalmadeny, cudownie bielącej się w słońcu miejscowości z ogromną przystanią jachtową i piękną architekturą. Naprawdę piękne widoki po drodze, roślinność, morze, cudny klimat.
Z centrum Torremolinos jest świetne połączenie metrem do Malagi, jest tam co pozwiedzać, nawet wycinane z szeregu walące się budynki stanowią atrakcję, dom rodzinny Picassa z muzeum sztuk pięknych wewnątrz, ruiny twierdzy rzymskiej i teatru rzymskiego, katedra i wiele kościołów, jest też świetny targ gdzie można za grosze kupić pyszne warzywa, owoce i wszelkie owoce morza, piękne parki z cudowną roślinnością.
Polecam wycieczkę do Sewilli, gdzie mieści się jedna z większych katolicka katedra na świecie, Alkazaar, Złota Wieża oraz na Gibraltar, bardzo ciekawe miejsce, sklepy wolnocłowe. W drodze powrotnej polecam namówienie przewodnika na krótka przerwę w Marbelli, niesamowity zakątek z ogromnym portem jachtowym. Mają tam swoje letnie rezydencje najbogatsi ludzie na świecie, co przekłada się na wielkość i standart jachtów i parkujące wszędzie luksusowe samochody. Godna polecenia jest historia okazałego pomnika Marbejczyka, stojącego w pobliżu przystani.
Z Torremolinos przyjechałam pełna wrażeń, do dzisiaj uważam tę wycieczkę za najwspanialszą w moim życiu. Poza wszelkimi atrakcjami klimat jest tam wyjątkowy, ciepły ale wilgotny na tyle, że świetnie tam funkcjonowałam. Ludzie uśmiechnięci, słonko, siesta, fiesta i manana, czegóż można chcieć więcej?
Tripadvisor