20 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Różowy piasek i turkusowe wody na egzotycznej plaży Elafonisi
Najdłuższy w Europie wąwóz Samaria z zapierającymi dech widokami
Malownicze porty i weneckie domy w urokliwej Chanii
Piękna okolica.... Hotel w Stalidzie przy drodze głównej. Po prawej Malia, a po lewej Hersonissos. Przystanek zaraz przy hotelu. Trafił się nam jeden z czterech pokoi z najlepszym widokiem na piętrze od frontu - nr 17. Wieczorami podziwialiśmy samoloty schodzące do lądowania. Warunki skromne, ale do przeżycia. Czysty basen z opcją brodzika dla najmłodszych i z głębokością max 2,8 m. Pobyt udany - moc wycieczek fakultatywnych. do wyboru. My wybraliśmy rejs na Spinalongę i przejażdżkę Happy Train. Kreteńczycy mili. Pobyt udany i tylko z radosnymi przygodami.
Piękny widok z góry na 3 miasteczka. Czysty basen. Blisko z lotniska - pół godzinki autobusem. Biały piesek właścicieli :)
Niedokończony ogromny hotel w sąsiedztwie przypomina o greckim kryzysie Klimatyzacja dodatkowo płatna - 56 euro/tydzień.
Pobyt oceniam pozytywnie, pokoje czyste i schludne, miła atmosfera,, przyjazne podejście ze strony właścicieli.
Położenie z widokiem na morze. Basen o wielkości pozwalającej się zrelaksować.
Jeśli chodzi o apartament to jest czysto i schludnie, basen również czysty zadbany rozmiar wystarczający dla rekreacji, zwłaszcza dla dzieci.
Główną zaletą jest spokój i bardzo mili właściciele.
Stawialiśmy na wyjazd niskobudżetowy, stąd tani przelot i tani hotel**. Wyżywienie mieliśmy we własnym zakresie, organizację zwiedzania - także. Gdyby nie kilku przesympatycznych sąsiadów w Litsa Efi nie ma co spędzać czasu. Pokoje schludne, ale nie idealnie czyste. Mieliśmy tzw apartament rodzinny (1 łóżko małżeńskie i trzy pojedyncze w dwóch pokojach). Wchodziło się do ciemnego (bez okna) pomieszczenia z aneksem kuchennym i dwoma miejscami noclegowymi, dalej wąskim korytarzem druga 3osobowa sypialnia z szafą, lustrem, biurkiem, telewizorkiem bez podłączenia i klimatyzacją, którą strach było włączać. Pokój z oknem i drzwiami okiennymi z wyjściem na... pół metra kwadratowego ziemi z habaziami i widokiem na.... mur a nad na nim płot sąsiada. Prześmieszne plakaty ze sztuką przyklejone na paskudny brązowy klej, zasady zachowania dla turystów także przyklejone do ścian. Materace wygodne. Szafa wypachniona lawendą (z wieszakami). A! Na ścianie sejfik, ledwo wiszący-ale jest. Aneks kuchenny z dwoma palnikami na prąd, zlew lodówka, czajnik elektryczny, stół i trzy krzesła (czwarte było w sypialni) Talerze, szklanki, nóż, sztućce oraz dwa garnki, patelnia, korkociąg, chochelka i rękawiczka do chwytania gorącego. Łazienka - ufffff, za krótka kotarka sprawiało że chlapało się po całej łazience i nie było mopa żeby po sobie wycierać. Ręczniki duży+mały oraz jeden łazienkowy, ale ... woda to koszmar. Rozumiem, że ciepła woda z solarów, ale trzeba było chyba wracać do hotelu, żeby załapać się na ciepły prysznic. Przez tydzień udało nam się 5 kąpieli na całą 4os rodzinę (reszta w zimnej a nawet lodowatej). Rano to już totalnie bez szans. Właściciele mili, pomocni, ale to kapkę za mało. Mają grzecznego pieska. Do każdego pokoju po stoliku i 4 fotelach na "tarasie". Wejście po dość długich schodach - więc seniorom odradzam. Basen spoko, w sumie pokoje sprzątane codziennie, bar przy basenie do 20:00, serwowali przekąski. Internet "bywał" w pokojach, zatem najlepiej było siedzieć przy basenie. Przejście do plaży około 15 min, przez ulicę - specjalnym tunelem. Miasteczko w podobnej odległości, typowo komercyjne, znajdzie się i wypożyczalnia aut i sklepiki oraz masa restauracji i hoteli. Na plus pachnące kwiaty właścicielki, dzikie spotkanie z jaszczurką i niska taxa klimatyczna. A! Jeszcze przystanek BUS STOP przy wejściu do obiektu. Do ostatniego dnia wydawało mi się, że zimna woda stanowiła największy problem, ale... niestety dziecko znalazło pod naszymi drzwiami trzy karaluchy, a na poziomie basenu - szczura.
+ tani + wyposażony aneks kuchenny + cicha okolica + blisko plaży + blisko miasteczka + blisko przystanku
- brak ciepłej wody - słabo zorganizowana łazienka - mokro - ciemny jeden z pokoi - problemy z zamkiem w drzwiach (lepiej było nie zamykać niż potem nie móc wyjść) - problemy z internetem w pokojach - nawet z zasięgiem własnym
Bardzo rodzinne miejsce,w kategorii pensjonatu,wystrój swojski,wszystko czego można potrzebować jest na miejscu.Spokoj,mała liczba gości.Dla osób lubiących spokoj na basenie,jedzenie czego i gdzie się ma ochotę zamiast ustawiać się w kolejkach po plastikowy kubeczek w all inclusive...polecam to miejsce.Budzetowe,jeśli lubisz zwiedzać,spacerować,spędzać czas poznając okolice poza hotelem-Polecam z całego serca.
Oddalony od ścisłego centrum Stalidy i Malii. Spokoj,cisza. Domowy klimat.
Sąsiedztwo drogi szybkiego ruchu może przeszkadzać nadwrażliwym na dźwięki,choć nam bardziej przeszkadzałyby dźwięki "jarmarku" z centrum czy muzyki od rana do nocy jak to w duYch hotelach bywa.
dla niewymagających, słaby Internet ale za to gospodarze rekompensują te niedogodności są mega przemili i uczynni
Tripadvisor