W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Urokliwe wioski i miasteczka z białymi domami
Krystalicznie czysta woda idealna do kąpieli i snorkelingu
Antyczne zabytki, takie jak Efez, i ruiny starożytnych miast
Hotel zaniedbany. Szczególnie łazienki. Po prostu jest brudno. Na terenie hotelu widać sprzątaczki ale efektów w pokojach nie ma. To najbardziej uderza po przyjeździe do tego hotelu, jak człowiek sobie przypomni ile zapłacił.
Panie rezydentki nie wzruszone skargami. Nieprofesjonalne i niezorientowane. Ich podejście do sprawy dodatkowo psuje humor.
Ponadto, mimo że zapłaciliśmy za 14 dni w czternastym dniu od 12.00 nie mięliśmy już żadnych świadczeń. Trzeba było wyprowadzić się z pokoi i nie mogliśmy zjeść posiłków, a wyjazd na lotnisko był o 22.00. Praktyka ta, nie wiadomo dlaczego, zmieniła się z tygodnia na tydzień. Osoby, które wyjeżdżały tydzień przed nami mogły zjeść posiłki.
Prócz tego dramatyczna obsługa animatora. Co wieczór ten sam program układany pod Anglików. W drugim tygodniu naszego pobytu przybyło Polaków, byliśmy zdecydowaną większością gości w hotelu. Wszyscy chcieliśmy oglądać mecz piłkarski naszej reprezentacji, zrobiła się wielka draka, bo animator musiał odbębnić swój codzienny program i nie chciał włączyć meczu. Kompletnie nie rozumiał swojej roli i tego, że gościom należy dać to co jest dla nich animacją, a nie bingo i głupiutkie tańce dla Anglików.
Hotel bardzo ładnie położony. Jedzenie bardzo dobre i w dużych ilościach. Kuchnia to jedyne co w tym hotelu zasługuje na 4 gwiazdki.
Hotel zaniedbany! Żadnych animacji dla dzieci (poza trzema pioseneczkami dla dzieciaków nazywanych mini disco - zresztą zawsze te same). Kids Club w złym stanie, plac zabaw to dwie stare huśtawki i dwie zjeżdżalnie, na których tyłek bardziej się zsuwa niż zjeżdża, piaskownica zarośnięta trawą!!! Domek dla dzieci brudny, a w środku toalety w ogóle nie sprzątane, nie było żadnych kredek, farb czy innych materiałów do zabawy z dziećmi. Hotel w ogóle nie był przyjazny dla rodzin z dziećmi. Zresztą robiono nawet problem z nabieraniem wody z dystrybutora do butelki, mimo że służyła ona przygotowaniu mleka dla małego dziecka. Tak więc wodę przywoziliśmy z pobliskiego miasta (paranoja). W pokojach sprzątano codziennie, ale średnio im to wychodziło, kilka razy zabrali stare ręczniki nie zostawiając nowych :( Tylko dzięki temu, że kuchnia była smaczna, widoki rewelacyjne a towarzystwo z Polski super, wspomnienia są przyjemne.
Witam serdecznie, po pierwsze ten hotel nie nazywa się już Club Blue Marmaris tylko Litera, więc tu jest pierwsze zaskoczenie, nie posiada on 4 gwiazdek najwyżej 3, ale tego nie wiadomo bo nigdzie nie ma info odnośnie kategorii. Łazienki okropne, telewizji kablowej brak po za trzema kanałami: jednym niemieckim, angielskim i rosyjskim. Klimatyzacja działała przez 4 z 14 dni naszego pobytu. Brak mini barku, a lodówka ledwo co chłodzi. Bardzo dużo schodów, więc nie polecam dla staszych osób i rodzin z dziećmi. Prawie całkowity brak opieki rezydenta Itaki i od przylotu do samego przyjazdu do hotelu jest ściema ze to Blue Marmaris. Na koniec położenie jest świetne i pogoda po za ty ocena na 3. Pozdrawiam.
Poniżej oczekiwań. Hotel Blue Club Marmaris nie istnieje, Itaka kwateruje klientów w ośrodku Litera, który w brytyjskim biurze podróży ma jedynie 2*.
Piękne położenie hotelu i cudowne widoki to jednak mało, aby dobrze wypoczywać. Niestety nie jest to hotel 4* tylko klasy delux (i to się odczuwa w standardzie). Animacje właściwie nie istnieją, dla dzieci nie ma oferty. Zdecydowanie preferowani są goście z Anglii. Jeśli dodać do tego obsługę biura opartą na koncepcji, że za wszystkie uwagi odpowiada wyłącznie dyrekcja hotelu to jawi się nieciekawy obraz wypoczynku. A wystarczyłoby przedstawić prawdziwą ofertę, czyli prawdziwą nazwę, brak gwiazdek i fakt, że hotel jest przed remontem. Kuchnia jest dobra, jedzenie bardzo smaczne, a kelnerzy sympatyczni.
Właśnie wróciliśmy z hotelu Litera, a nie Club Blue Marmaris. O zmianie nazwy i właściciela dowiedzieliśmy się podczas transferu z lotniska. Hotel ten wybraliśmy ze względu na informację w katalogu Itaki o " najwyższej jakości usług", co niestety nie potwierdza się w praktyce, potwierdzają to opinie wczasowiczów z czerwca 2008, z którymi w pełni się zgadzamy. Cztery gwiazdki to jakaś fikcja, bo czy w czterogwiazdkowym hotelu podaje się drinki w plastikowych kubkach (tylko do 23, a nie do 24 jak jest w ofercie Itaki), na plaży bar istnieje, ale nie jest obsługiwany, można sobie jedynie samemu nalać wody lub "soku" jeżeli ma się w co. Obsługa baru i restauracji bardzo miła, mówi tylko słabo po angielsku, po niemiecku wcale. Mimo, że 40-50% gości to Polacy, animator nie robi nawet najmniejszego gestu w stronę naszych rodaków, nawet meczu Polaków na telewizorze w amfiteatrze nie można było zobaczyć (w pokoju wcale, tylko 3 kanały, żadnego polskiego). Animator mało aktywny, codziennie "klepie" to samo po angielsku do mikrofonu, wieczorami urządza " mini disco" dla dzieci (codziennie te same piosenki), potem prowadzi płatną loterię bingo, i tak mu zejdzie do godziny 23 (o 23 koniec darmowych drinków). Jedzenie w tym hotelu jest bardzo dobre i urozmaicone. Jeżeli ktoś nie jest wrażliwy na tureckie przyprawy to na prawdę może sobie pojeść. Piękne widoki i gwarantowana pogoda rekompensuje częściowo standard hotelu, czujemy się jednak oszukani przez Itakę.
Skandal!!Wyjechalismy do hotelu club blue marmaris,przywieziono nas do hotelu litera,o czym nas biuro itaka nie raczyło poinformowac,mimo,ze zmiana nazwy i wlasciciela hotelu nastapiła juz w maju!Itaka doskonale o tym wiedziała,ale w obawie przed konsekwencjami nabiła swoich stałych w wiekszości klientów w butelke!A dlaczego?Dlatego,ze tym samym standard hotelu obniżył sie znacznie.Uwaga!w wiekszosci pokoi nie działa klimatyzacja(przy temperaturze 36 stopni ciezko bez niej wytrzymac),brak pilotów do klimy,brak reczników plażowych(tylko do dyspozycji klientów TUI),grzyb na scianach,a łazienki \"wczesny Gierek\")Po prostu tragedia!!!!w katalogach angielskich hotel ma 2 gwiazdki!pikanterii temu wszystkiemu dodaje chamstwo pani rezydent Agnieszki Józefiak(ITAKA)nr tel 00905346708711,która po ośmiu latach pobytu w Turcji wpadła w niepożądana rutynę i zapomniała jaka rolę powinna tam pełnic!zero reakcji na wszelkiego rodzaju problemy zgłaszane z naszej strony,butnosc i aroganckie zachowanie wobec klientów ITAKI,lekceważący stosunek,na pytania dotyczące historii i obyczajow turków zadawane podczas wycieczek nie chciała odpowiadac,sugerujac,ze to nie ten typ wycieczki i ona nie jest zobowiazana na takie pytanie odpowiadac!!Mielismy odczucie ,ze jesteśmy dla niej intruzami i jak najszybciej che sie nas pozbyc!A miało byc tak pięknie,bo położenie hotelu jest naprawde piękne,ale przecież nie za to tylko płaciliśmy!!!!Uwaga!!!Omijajcie ten hotel,bo wymaga on gruntowego remontu,nie jest wart,tych pieniedzy!Unikniecie nerwów!szkoda,że wakacje .pl usunęły wszystkie czerwcowe opinie(wprawdzie dotyczyły one club blue marmaris,ale to ten sam hotel,tylko nazwa zmienina)bo dałyby pełniejszy obraz tego hotelu!!!
TOTALNE NIEPOROZUMIENIE, ITAKA POWINNA NAM DOPŁACIĆ DO TYCH WCZASÓW - JEDNO WIELKIE KŁAMSTWO 1. HOTEL NIE BLUE MARMARIS TYLKO LITERA 2. ALL INCLUSIVE NIE DO 24.00 TYLKO DO 23.00 3. HOTEL NIBY 4 GWIAZDKI - NAPRAWDĘ OK. 2 4. JEDZENIE BARDZO MONOTONNE, SZCZEGÓLNIE ŚNIADANIA - JAJEK I FASOLI MAM DOŚĆ DO KOŃCA ROKU 5. ANIMACJI BRAK - TYLKO RAZ DZIENNIE PIŁKA WODNA, AEROBIK W WODZIE, W SIATKÓWKĘ SIĘ NIE POGRA BO NIE MAJĄ PIŁKI DO SIATKI :)DZIECI MAŁE NIE MAJĄ KOMPLETNIE CO ROBIĆ. WIECZOREM MINI DISCO - JAK MAJĄ ANIMATORZY OCHOTĘ TO 5 PIOSENEK, A JAK NIE TO 3 6.ŁAZIENKI W STANIE OBRZYDLIWYM, STRACH WEJŚĆ POD PRYSZNIC CZY TEŻ NACHYLIĆ SIĘ BARDZIEJ NAD ZLEWEM - TONY SILIKONU I PLEŚŃ 7. PIWO CZY TEŻ WSZELKIE DRINKI PODAWANE SĄ W PLASTIKOWYCH KUBKACH, CZASAMI WIECZOREM MOŻNA ZAŁAPAĆ SIĘ NA SZKLANKĘ 8. LÓD KOŃCZY SIĘ ZWYKLE PO 22.00 - CIEPŁE NAPOJE NIE SMAKUJĄ PÓŹNIEJ - OSZCZĘDNOŚĆ DLA WŁAŚCICIELA HOTELU 9. UWAGA - WSZELKIE NAPOJE ALKOHOLOWE ROZCIENCZONE DO BÓLU - JEDYNYM NAPOJEM, KTÓREGO NIE MOGLI ROZCIEŃCZAĆ JEST RAKKI - POLECAM 10. WIECZNY BÓJ W RECEPCJI O RĘCZNIKI NA PLAŻĘ, CZĘSTO O RĘCZNIKI BIAŁE DO POKOJU CZY TEŻ PAPIER TOALETOWY. JEDYNYM REMEDIUM NA TE WSZYSTKIE NIEDOGODNOŚCI BYŁO PRZEPIĘKNE POŁOŻENIE TEGO HOTELU - ZA TO MOGĘ DAĆ NAWET 10 PUNKTÓW.
ktoś tu kogos naciągnął
4 gwiazdki - chyba w/g standardów buszmenów z Konga, przepraszam wszystkich buszmenów za ewentualne naruszenie ich dóbr osobistych
obsługa Itaki - ściaga niesamowity characz od każeej załatwionej wycieczki, lubi sie obrazic
składam oficjalną skarge w biurze podróży, w którym wykupiłem wczasy
Hotel jest pięknie położony, na zboczu, wśród bujnej roślinności. Z każdego balkonu widok na zatokę. Super basen, duży jak na taką ilość gości. Nigdy nie ma w nim tłoku. Jedzenie bardzo dobre, dużo ryb i owoców. Jedynie ciasta odbiegają od smaków, do jakich jesteśmy przyzwyczajeni. Dużą przyjemność sprawia jedzenie posiłków na zadaszonym tarasie, z którego również widać zatokę i basen. Obsługa bardzo miła i nie zamęczają swoją obecnością. Hotel jest idealnym miejscem dla osób, które chcą uciec od miejskiego zgiełku, odpocząć i poleniuchować. Do miasta można się dostać w 10 min. Na miejscu też nie brakuje rozrywki, dba o to Enterteiment team. Osoby lubiące dreszczyk emocji mogą sie wybrać na rafting, parasailing lub nurkowanie. Nasze wrażenia po pobycie w tym hotelu są jak najlepsze. Polecamy!
Hotel bardzo sympatyczny, właściwie mam dwie uwagi, mianowicie, hotel nie ma już dawno w nazwie Joy, ponieważ nie nalezy już do tej sieci, nazywa się teraz Club Blue Marmaris, co powinno być uwzględnione przez portal i operatora turystycznego. Dodatkowo bardzo kiepski pool bar, kelnerzy nie do końca zainteresowani swoim zadaniem, drinki słabe i mało urozmaicone, kiepski angielski, niemiecki wcale, więc komunikacja znacznie utrudniona. W naszym przypadku jedna konfrontacja z szefem baru zakończyła się skargą u głównego managera hotelu i to trochę pomogło. Reszta usług w zasadzie bez zastrzeżeń, na pewno urlop ten zaliczymy wraz ze znajomymi do udanych.
dardzo dobry hotel ,przepiękna okolica, odpowiednia infrastruktura,superanimacje i bardzo fajny zesół animacyjny, miła obsługa w restauracji,ogólnie miłe wrażenie
Hej my byłyśmy w tym hotelu w czerwcu [18-26, 2007r.], dla nas było wszystko si, tylko rezydentka była do bani. Poza tym było super, widoki przepiękne, jedzenie przepyszne, pokój bardzo czysty i codziennie sprzątany, obsługa hotelowa miła, animacje co wieczór, zajebiste drinki i imprezy do rana, no i oczywiście faja wodna co noc.
Gorące pozdrowienia dla "ALIBABY" i pozostałej ekipy z Poznania
Witam. Wróciliśmy właśnie 8 października z Club Blue Marmaris (WAŻNE! hotel już nie należy do Joy Group - można to sprawdzić na stronach Joy Group - Itaka wprowadza w błąd) stąd niższy standard hotelu. Należy mu sie remont dosłownie wszystkiego, pewnie stad wypadł z Joya. Moja opinia będzie w głównej mierze opierała sie na terminie w którym byliśmy - (24.09-08.10 2007) czyli końcówka sezonu. Hotel pięknie usytuowany, 10 minut jazdy dolmuszem ( 2 liry) od centrum Marmaris. Bardzo miła obsługa snack baru (szczególnie DZICHAN,TARIK), młodzi chłopcy którzy pracują ciężko i mają wciąż chęć do żartów. W restauracji nie obejrzysz się jak już ci znika brudny talerz ze stołu ;o) czasem to przeszkadzało jak sobie zostawiłeś ostatni kąsek czegoś dobrego. Po zapoznaniu sie z kelnerami bardzo szybko dostawaliśmy stolik, przynosili nam wodę, kawę ;o)) UROKI MAŁYCH HOTELI. Pod koniec sezonu jest mało ludzi a co się z tym wiąże brak kolejek do posiłków, wolne leżaki. Plaża mała, wąska, ale za to cicho i spokojnie, mimo bliskości drogi. Mieliśmy pokoje 212 i 207 więc jedne z najlepszych (sami sobie załatwiliśmy, bez problemu, wcześniej pok.146 - ciężko się wraca po całodniowym piciu alkoholu). Drinki lokalne, piwo słabe mimo że Tuborg. AHA nie było to żadnych sąsiadów ze wschodu (yes yes yes)- to naprawdę komfort. Jedynie anglicy, niemcy. Jedyne co nas zaskoczyło to ceny! Benzyna droższa niz w niemczech (nawet 2.9 lira) kosmos, a co się z tym wiąże 10 minut na skuterze wodnym to wydatek BAGATELA 50 lira!!! Nie polecam opcji bez All inclusive.
Witam,
już na początku zdziwienie, ponieważ przywieziono nas do hotelu Litera a nie Club Blue Marmaris, co wiązało się również z utratą przez ten \"hotel\" 4 gwiazdek gwarantowanych nam jeszcze w Polsce. Po wejściu do pokoju było jeszcze gorzej: pokój był brzydki, brudny, ściany pobrudzone, brak katalogowego wyposażenia, nie mówiąc nawet o łazience, która była brudna, zagrzybiona a baterie oberwane. W motelach bywa wyższy standard niż tam. Do tego obsługa fatalna(jak na gwarantowane 4 gwiazdki) przykład: brak ręczników, pokój ledwo omieciony,nawet papier toaletowy musieliśmy sami odbierać w recepcji, a hitem wyjazdu była sytuacja, gdy po zgłoszeniu awarii kimatyzatora, obsługa ...pomalowała nam ścianę w szafie uprzednio wyrzucając bagaże na środek przedpokoju bez wcześniejszego powiadomienia!a klima i tak nie została ruszona.i NIE był to efekt nie porozumienia się w j. angielskim. do tego nie zapewniono nam pokoju, w którym można złożyć bagaże lub wziąć prysznic(obiecywane przez rezydentkę), który można było wziąc w łaźni tureckiej, co ogomnie zdziwiło obsługę łaźni, bo normalnie się to nie zdarza(czyt. Anglikom, Turkom, Niemcom...) Od 12.00 zabroniono nam korzystać z opcji all inclusive, mimo że wyjazd mieliśmy o 22.45 a cena posiłku wynosiła 15 Euro jeśli ktoś chciałby coś jednak zjeść przez te 11 godzin. Był to wynik \"negocjacji\" pomiędzy hotelem a Itaką.To jest jedynie kilka przykładów tego, co przydarzyło się nam bądź innym osobom w tym samym czasie.
Ogólne wrażenie: porażka.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich współtowarzyszy :-)i psinkę:-)i haircuttera -dla wtajemniczonych :-)
Follow the leader,leader, leader...:-D
Qra
Brudne łazienki. KO więc wrzeszczy i co dzień do 3 rano nie idzie spać. Po prostu klapa. Itaka nie informuje, że zmienił się właściciel i to na nie korzyść dla klientów. Nie polecam.
Atmosfera w hotelu bardzo dobra, obsługa bardzo przyjazna, jedzenie super tylko popołudniowe cisteczka kiepskie i w małych ilościach. Plaża mała ale za to kameralna w porównaniu z innymi które mieliśmy okazję zwiedzić. Ogólnie serdecznie polecam było świetnie.
Obsługa hotelu dobra lub bardzo dobra, obsługa baru i restauracji bardzo średnia i typowo "turecka", nie zawsze czyste obrusy na stołach i ubrania obsługi, sposób przygotowania i podawania drinków / zarówno bez jak i alkoholowych / delikatnie mówiąc odstający, przynajmniej dla mnie, od wszelkich standardów, ale to kwestia wrażliwości... Piękne położenie i widoki. Trzeba mieć niezłą kondycję do chodzenia po wszechobecnych schodach / hotel położony na stoku góry /. Praktycznie brak plaży, leżaki nad brzegiem morza na specjalnym tarasie wyłożonym płytami kamiennymi i na mikroskopijnej wielkości plaży z ciemnym piaskiem, zejście do wody od brzegu łagodne, lub "mniej łagodne' z platformy zakotwiczonej kilka metrów od brzegu do której prowadzi mostek-trap. Na miejscu filia ośrodka sportów wodnych oferuje praktycznie wszysko co tylko na wodzie wyczyniać można, uwaga młody chłopak, który pilnuje interesu, nie mówi w żadnym języku poza tureckim, dzwoni z komórki i oddaje do rozmowy właściciela mówiącego po angielsku i niemiecku, ten jest na miejscu po kilku minutach lub umawia się na konkretną godzinę. Żadna z agencji turystycznych w Marmaris nie oferuje paraglajdingu z góry Babadag, trzeba wybrać się samemu na miejsce i tam skorzystać z licznych ofert. Nie wszystkie agencje sprzedają rafting na rzece Dalaman, tłumacząc się tym , że jest za niski poziom wody w rzece. Ja korzystałem z oferty hotelowej. Przy niskim poziomie wody , spuszczają ją na jakiś czas z pobliskiej zapory zapory i wszystko jest O.K. Nie polecam osobom o słabych nerwach i lęku wysokości. Można się przestraszyć już na początku podczas instruktarzu zachowania się na pontonie, a szczególnie jak się ratować gdy wpadnie się do wody, ale w rzeczywistości nie wygląda to tak żle i jest stosunkowo bezpieczne, a kąpiel w chłodnej wodzie to wielka ulga przy wszechobecnym upale. Od hotelu do miejsca spływu jedzie się ok. 3 godzin z czego ok. 2 po górach i tutaj odcinkami jest bardzo wąsko i bardzo wysoko.
HOTEL GODNY POLECENIA, WYZYWIENIE BEZ ZARZUTU, CUDOWNE WIDOKI, POKOJE CZYSCIUTKIE, OBSŁUGA PRZEMIŁA....POPROSTU TRZEBA TAM BYC!!!