W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Złociste plaże otoczone zielonymi wzgórzami i turkusowym morzem
Antyczne ruiny Aspendos i Side wśród olśniewających krajobrazów
Luksusowe kurorty z basenami i widokiem na morze
W DNIU PRZYJAZDU OKAZAŁO SIĘ ŻE BRAK DLA NAS POKOJU.ZOSTALIŚMY ZAKWATEROWANI W BUDYNKU POZA HOTELEM (prawdopodobnie budynek ten przeznaczony był dla obsługi hotelu) NASTĘPNEGO DNIA OK.GODZ.10.00 ZOSTALIŚMY PRZENIESIENI DO POKOJU W BUDYNKU GŁÓWNYM HOTELU. POKOJE MAŁE (3 OSOBY DOROSŁE) , ŁAZIENKA PRZESTARZAŁA NIEZBYT CZYSTA WANNA DO TEGO ODPŁYW ZAPCHANY. W POKOJACH MRÓWKI. DO TEGO OKAZAŁO SIĘ ŻE KLIMA NIE DZIAŁ.PLAŻA MIAŁA BYĆ ŻWIROWA OKAZAŁO SIĘ ŻE JEST KAMIENISTA . BUGALOWY PRZY PLAŻY ZA KTÓRE PŁACILIŚMY 15$ ZA DZIEŃ STARE ZNISZCZONE . JEDZENIE NA STOŁÓWCE NIEZBYT UROZMAICONE . GŁÓWNYMI TURYSTAMI W HOTELU BYLI ROSJANIE .
BLISKO PLAŻY
PRZESTARZAŁY BUDYNEK,KIEPSKIE POKOJE , BRUDNE WINDY .
Wrażenie jedno - koszmarne wczasy, żaden odpoczynek tylko nerwy. Nigdzie nie spotkałam się z takim traktowaniem gości przez pracowników recepcji, poniżej normy i krytyki, po prostu chamstwo i brak kultury.
Brak jakichkolwiek zalet tego obiektu. Trudno nazwać go hotelem, jest to przechowalnia wczasowiczów, nawet lepsze ośrodki były z FWP.
Chamska obsługa w recepcji, w szczególności kiedy zwracano się z uwagami i o pomoc. Walka o stoliki i sztućce. Brak wyboru pieczywa, jeden rodzaj. Posiłki monotonne, wybór może z 2 dań, nie uzupełnianie potraw w trakcie posiłków, tak że jak nie załapałeś się na początku to o lepszej potrawie zapomnij. Pokój zdewastowany, meble połamane i żadnej reakcji ze strony hotelu czy też rezydenta Wezyra.Sprzątanie to porażka, mycie podłogi polegało na zrobieniu zygzaka na środku pokoju śmierdząca, zgniłą szmatą. Ręczniki nie wymieniane, brudne składane. Plaża to koszmar, brudna i leżak na leżaku, nie ma jak przejść czy go obrócić, nie wspominając że toczy się o nie zajadła walka. Wejście do morza miejscami kamieniste, co grozi zrobieniem sobie krzywdy. Przestrzegam wszystkich przed tym hotelem. Nigdy więcej, nie dajcie się zwieść, wasz urlop będzie jednym wielkim nieporozumieniem, szkoda zdrowia i nerwów.
Rosja, rosja, rosja, rosja...97% rosyjskich turystów, 2%turków i reszta...ogólnie szału nie było, obsługa prawie nie zna cywilizowanych języków, chociaż byli bardzo mili to komunikacja byla bardzo utrudniona. stołowka zatłoczona, brak stolikow dla wszystkich gosci, jedzenie malo urozmaicone (4 dni jedliśmy to samo na śniadanie, obiad i kolację, dorzucali tylko nalesniki i jajka na sniadanie, a pozatym w ciagu dnia mozna bylo delektowac sie spaghetti, frytkami, ziemniakami itd.)pokoj trafil nam sie calkiem przyjemny ale jezleli chodzi o sprzatanie to pani sprzataczka chyba symulowala ze sprzata, bo po jej wyjsciu do stóp przyklejały sie rozne rzeczy z podlogi, a w lazience po 10 dniach nadal lezał kawalek papieru. basen czysty, plaza kamienista i brudna, trzeba korzystac z pobliskich plaz, zdarzylo sie ze barman jak zobaczyl ze ktos idzie do baru to sie chowal na zapleczu. w lobby, przy barze na zewnatrz okrutnie cuchnelo z toalet. Nie jestesmy wymagajacy, ale o czystosc mogli by zadbac. Na pewno nie wrocimy do tego hotelu.
Rosja, rosja, rosja, rosja...97% rosyjskich turystów, 2%turków i reszta...ogólnie szału nie było, obsługa prawie nie zna cywilizowanych języków, chociaż byli bardzo mili to komunikacja byla bardzo utrudniona. stołowka zatłoczona, brak stolikow dla wszystkich gosci, jedzenie malo urozmaicone (4 dni jedliśmy to samo na śniadanie, obiad i kolację, dorzucali tylko nalesniki i jajka na sniadanie, a pozatym w ciagu dnia mozna bylo delektowac sie spaghetti, frytkami, ziemniakami itd.)pokoj trafil nam sie calkiem przyjemny ale jezleli chodzi o sprzatanie to pani sprzataczka chyba symulowala ze sprzata, bo po jej wyjsciu do stóp przyklejały sie rozne rzeczy z podlogi, a w lazience po 10 dniach nadal lezał kawalek papieru. basen czysty, plaza kamienista i brudna, trzeba korzystac z pobliskich plaz, zdarzylo sie ze barman jak zobaczyl ze ktos idzie do baru to sie chowal na zapleczu. w lobby, przy barze na zewnatrz okrutnie cuchnelo z toalet. Nie jestesmy wymagajacy, ale o czystosc mogli by zadbac. Na pewno nie wrocimy do tego hotelu.
Niemal bezpośredni dostęp do plaży. Jednak do czystych to ona nie należy. Na dnie niespodziewanie ujawniają się głazy, które ranią nogi. Odpływ ściekowy oficjalnie łączy się z morzem. Pokoje to koszmarki -maleńkie i gorące. Dolne pokoje zagrzybione i śmierdzące (wiem bo próbowaliśmy dokonać zamiany-nie było na co) Klimatyzacja działa na zasadzie wiatraka. Nie mogę złego słowa powiedzieć o osobach sprzątających-było ok. Basen mikroskopijny -zupełnie nie przystosowany do tak dużej ilości gości. Obsługa i animacje rosyjskojęzyczne tak jak 97%gości. Jedzenia dużo ale jakościowo marne. Ja tam na pewno nie wrócę.
Niemal bezpośredni dostęp do plaży. Jednak do czystych to ona nie należy. Na dnie niespodziewanie ujawniają się głazy, które ranią nogi. Odpływ ściekowy oficjalnie łączy się z morzem. Pokoje to koszmarki -maleńkie i gorące. Dolne pokoje zagrzybione i śmierdzące (wiem bo próbowaliśmy dokonać zamiany-nie było na co) Klimatyzacja działa na zasadzie wiatraka. Nie mogę złego słowa powiedzieć o osobach sprzątających-było ok. Basen mikroskopijny -zupełnie nie przystosowany do tak dużej ilości gości. Obsługa i animacje rosyjskojęzyczne tak jak 97%gości. Jedzenia dużo ale jakościowo marne. Ja tam na pewno nie wrócę.
Niemal bezpośredni dostęp do plaży. Jednak do czystych to ona nie należy. Na dnie niespodziewanie ujawniają się głazy, które ranią nogi. Odpływ ściekowy oficjalnie łączy się z morzem. Pokoje to koszmarki -maleńkie i gorące. Dolne pokoje zagrzybione i śmierdzące (wiem bo próbowaliśmy dokonać zamiany-nie było na co) Klimatyzacja działa na zasadzie wiatraka. Nie mogę złego słowa powiedzieć o osobach sprzątających-było ok. Basen mikroskopijny -zupełnie nie przystosowany do tak dużej ilości gości. Obsługa i animacje rosyjskojęzyczne tak jak 97%gości. Jedzenia dużo ale jakościowo marne. Ja tam na pewno nie wrócę.
To był nasz drugi wyjazd do Turcji i jeden z wielu wyjazdów za granicę - niestety to był koszmar ... 14 dni dłużyło się jak nigdy. Miało być tak pięknie - super opisy w katalogu i cudowne zdjęcia na stronie www. W telegraficznym skrócie: hotel niby po remoncie w 2011 roku - remont polegał na pobieleniu ścian i zamalowaniu brudu, pokoje poniżej standardu - brudne cuchnące i zagrzybiałe, klimatyzacja w większości stara, głośna i często nie działająca, obsługa porozumiewa się po turecku i rosyjsku, animatorzy znudzeni i prowadza zajęcia tylko po rosyjsku, plaża to jakaś tragedia - brud i ciasnota (katalogi piszą o 400 m długości plaży podczas gdy ma ledwo 22 m a leżaki są prawie jeden na drugim), katalogi szumnie też opowiadają o 3 zjeżdżalniach a tam jest tylko jedna. Jedzenie pod naród rosyjski - całkiem smaczne ale wybitnie monotonne - po 5 dniach człowiek juz z obrzydzeniem idzie na stołówkę - czystkośc naczyń pozostawia wiele do życzenia. Na godzine przed końcem posiłków juz brakuje jedzenia - wieczna walka o stoliki, sztućce czy naczynia. Karygodna obsługa sprzątająca !!! Jeżeli ktoś ma bardzo niskie wymagania dotyczące czystkości to może będzie zadowolony ale my nie przywykliśmy do "omiatania" pokoju suchym mopem - mycie podłogi ręcznikiem który potem jest składany to też standard. Pokoje sa sprzątane w większości na czas a nie na jakość. Wiele osób pisało że hotel idealny pod rodziny z dziećmi - to bardzo interesujące stwierdzenie bo poza brodzikiem i placem zabaw to nie wiem jakie tam są jeszcze atrakcje dla dzieci ?? No może rosyjskie mini - disco. I wszystko by było ok i można by ten hotel polecać dla mało wymagających klientów gdyby nie dwa drobiazgi - ten hotel to nie jest słaba turystyczna trójka - ale podobno 4 gwiazdkowy hotel rodzinny - lub też wakacyjna wioska i co ciekawe dla mało wymagającej klienteli liczy się niska cena a tu liczą jak za dobrą czwórkę. Nie polecamy tego hotelu i gdyby ktoś chciał więcej informacji czy zdjęcia proszę o kontakt hallogen@wp.pl
Dla mnie udręka nie urlop. Grzyb w pokoju zamalowany farbą, sejf taki który można wynieść, brak polskich animacji. Obsługa hotelu nawet w recepcji potrafi rozmawiać tylko po rosyjsku, nic po angielsku. Mała plaża i trzeba wstać o 6 rano by zarezerwować sobie leżaki. Rosjanie robiące strasznie bydło...
Hotel fajny, pokoje ładne i czyste. Jedzenie bardzo różnorodne, nie mogłam narzekać. Znakomita grupa animatorów, nie można się nudzić i do tego miła obsługa. Polecam!
Wczoraj wróciłam - spędziłam w Larissa całe dwa tygodnie. Dobrze, że to już koniec sezonu i nikt więcej nie da się naciągnąć na pobyt w tym hotelu. Położenie jest bardzo dobre, jedzenie.... też chociaż cały czas to samo. Obsługa miła, uśmiechnięta. Na tym mogłabym skończyć z pozytywnymi stronami. Cała reszta pozostawia wiele do życzenia: w pokojach wilgoć, zacieki na ścianie i pełno kurzu, w łazience - wilgoć, grzyb zamalowany białą farbą (to chyba ten wspomniany remont) i zacieki - w mojej łazience doszło do tego, że woda się lała po ścianie z piętra wyżej :) Animacje kojarzę tylko z nazwy i wielkiej tablicy z wyszczególnieniem co i kiedy powinno się odbywać. Bardzo słabi animatorzy - chodzili i powtarzali, że im się nudzi :/ zabawy sprowadzały się do tego, że jeden grał w rzutki a drugi chodził i zagadywał do ludzi--> \"auuu\" :/ zabawy z dziećmi bez przekonania i żadnej zachęty ... jak ich widziałam to się utwierdzałam w przekonaniu jak bardzo się nie nadają do pracy. Basen.... no cóż kolejny temat \"rzeka\". W basenie przy fugach czarno i grzyb. Przez cały mój pobyt basen nie był czyszczony, pływały w nim liście i czuć było mocz. Przestrzegam wszystkich, którzy będą chcieli się tam wybrać w przyszłym roku. Te wszystkie ładne zdjęcia budynków, basenu dostępne na stronie hotelu to jeden wielki fotomontaż - potwierdził to nawet jeden z pracowników :/ Dodatkowo hotel w przyszłym sezonie będzie funkcjonował pod inną nazwą --> najprawdopodobniej VERONA -->uważajcie!!!! (oczywiście dysponuję całą kolekcją zdjęć, które doskonale oddają to co opisałam powyżej :)) Ponieważ wakacje nie są od siedzenia w pokoju a tym bardziej w łazience machnęłam na grzybki ręką a wykąpać się chodziłam na plażę więc i basen mógł w spokoju obrastać w grzyba ;\'))))) pozdrawiam :))))))
W tym hotelu miałam przyjemność spędzić 10 dni. Pokój, który po przyjeździe nam zaproponowano odbiegał od wszelkich norm ( szuflady w meblach porozwalane nie zamykały się drzwi balkonowe, brud i grzyb w łazience. Zmieniliśmy pokój na trochę lepszy, ale łazienka pozostawiała dużo do życzenia (grzyb zamalowany farbą olejną). Ja nie przyjechałam nad morze, żeby siedzieć w pokoju hotelowym, ale jakieś standardy obowiązują. Z wszystkich zalet jakie były w tym hotelu to obsługa, bardzo miła i sympatyczna. Jedzenie takie sobie mało urozmaicone. Animacje beznadziejne (zatrudniono 3 animatorów), którzy udawali że coś robią. Ogólnie bałagan na klatkach schodowych, jak i w obejściu basen zabrudzony liśćmi nie mogłam się kąpać w takiej wodzie. Nie polecałabym tego hotelu jako 4* zasługuje na miano według mojej opinii na maksymalnie 2*. Na przyszłość nie dajcie się zwieść pięknym fotomontażom tego hotelu.
Ciekawie usytuowany hotel z dobrym jedzeniem i miłą obsługą za niewielkie pieniądze. Polecam go bardzo mniej wymagającym klientom.
W hotelu Larisa Beach Club spędziłem wakacje w lipcu z biura Bee&Free. Miało być pięknie: hotel po generalnym remoncie, położony w pięknym ogrodzie, z przyjemnie urządzonymi pokojami. Rzeczywistość przerosła nasze najgorsze wyobrażenia. Szczegóły opisałem na stronie: http://www.facebook.com/BeeFreeplStory Proszę o kontakt osoby, które były w tym hotelu pod koniec lipca.
Byłam w tym hotelu we Wrześniu 2012 jestem bardzo zadowolona. Polecam rodziną z dziećmi.
Polecam ten hotel.
Jechałam do tego hotelu z uwagi na opinie z wielkim strachem. Okazało się, że nie było tak źle. Biorąc pod uwagę cenę jaką zapłaciliśmy było adekwatnie. Fakt dużo Rosjan i ciężko się dogadać po angielsku ale manager bardzo pomocny. Gdy coś się działo, np. lodówka padła, za godzinę była naprawiona. Ogólnie można polecić ten hotel. Super animacje i smaczne jedzenie.
Hotel beznadziejny. Pokoje zdewastowane, poobrywane drzwi, lozka-polowe. Niesprawna, zagrzybiona klimatyzacja, mrowki I inne insekty w lozku!!! Jedzenie bardzo podstawowe. Nie wiem, jakim cudem ten hotel dostal 4 gwiazdki. Ja daje 1 gwiazdke! Zdjecia Na i stronie internetowej bardzo odbiegaja Od stanu rzeczywistego. Porazka.
Witam, miałam przyjemność spędzić dwa tygodnie urlopu w tym hotelu w lipcu. Masakra a pisząc krótko brud,smród, pleśn dotyczy to pokoju. NIby się tylko tam śpi ale jednak. Sprzątanie pokoju też daje wiele do życznia. Dostaliśmy brudny( umywalka uślimrana, wanna brudna, toaleta brudna, meble zakurzone, szyby w drzwiach i oknach wypalcowane) W trakcie pobytu wiele sie nie zmieniło z czystością , mało co było widać efekt bo wyjściu osoby sprzątającej. Remont w trakcie pobytu, psująca się klimatyzacja itp. NIE POLECAM
Niedawno miałam okazję na własnej skórze przekonać się jak wyglądają w Turcji hotele czterogwiazdkowe:))) Infrastruktura do bani, psująca się klimatyzacja w pokoju, zagrzybiona łazienka, ubogie wyposażenie zniechęca do przebywania w pokoju. Wprawdzie na urlopie człowiek się relaksuje opalając, pływając oraz sącząc drinki, jednak pewien standard powinien być zachowany. Pobyt w tym miejscu może być mimo to udany, bowiem jest wydzielona plaża z bezpłatnymi leżakami, dość dobre jedzenie, fajne animacje.
Pokoje zazwyczaj fatalne. Poza odmalowanym sufitem i ścianami - nic więcej, w niektórych nawet pleśn. Łazienki w płytkach w zażółkłą wanną, inne w marmurowych płytach z zapleśniałą fugą. Na ok. 50 osób tylko 2 były zadowolne, bo miały pokoje po remoncie, w budynku gdzie jest recepcja. Fakt, że w pokoju się zazwyczaj tylko śpi, ale w takich warunkach nie jest to miły pobyt. W niektórych pokojach brak szaf na ubrania. Na jedzenie myslę, że nie mozna narzekać, bo jest podobne do tego w innych tureckich hotelach. Basen jeden większy, drugi ok. 16m2 ze zjezdzalnią, trzeci niestety nieczynny. Plaza piaszczysta, w niektorych miejscach w morzu kamienie, ale niewiele. Animacje tez w porzadku. Najgorszy jest chyba "wyscig szczurów", tzn. w porze kolacji przed wejsciem do restauracji ustawia się niemała grupa Rosjan i w chwili otwarcia drzwi (tak jak na amerykanskich wyprzedażach)wszyscy napierają na wejście. ŻENADA !!!!!!! A jest ich tu conajmniej 90%. Mozecie oglądnąć piekne zdjęcia w porze wieczornej na stronie WEZYR-a. Jednak to jest tak jak w przypadku, gdy widzicie wieczorem ładną dziewczyne, ktora w blasku księżyca was zachwyca. Ale gdy rano zdarzy wam się obudzic obok niej, ten blask znika i pozostaje tylko ROZCZAROWANIE. Tak troche jest wlasnie z tym hotelem. Lepiej dorzucić ten 1000,00 zl i naprawde pojechac gdzie indziej. Takie my mamy odczucie niestety.
ZAPRASZAM DO LEKTURY I GALERII zdjec http://ogrodidom.eu/poradnik/730/larissa-beach-club-side-opinia.html