W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Złociste plaże otoczone zielonymi wzgórzami i turkusowym morzem
Antyczne ruiny Aspendos i Side wśród olśniewających krajobrazów
Luksusowe kurorty z basenami i widokiem na morze
Hotel bardzo brudny ocena na 0 gwiazdek pokoje zaniedbane ultra all inclusive to oszustwo .
Ładna strefa basenowa i dobry basen głebokość 1,65 .
-brud -nieumyte okna w wiekszości pomieszczeń / myte widać stare ślady mazaje/ -jedzenie jak w barze z lat 70 nawet jajka i omletu nie potrafią przygotować -wszędzie kupa dymu i smrodu -niebezpieczne nieusunięte usterki pokoju odgięta listwa metalowa w progu drzwi niedomykające się drzwi balkonowe pleśń w łazience odpadający tynki itd syf i niebezpieczeństwo
Wspaniałe miejsce na odpoczynek. Tak jak mój mąż napisał. Zgadzam się z nim ;-) w 100%
Obecność naszych sąsiadów zza wschodniej granicy - da sie znieść ;-) a idąc na dyskotekę można się poczuć jak na imprezie w Moskwie - dodatkowa atrakcja :)
Ochrona cały czas pilnuje - 24h/dobę. Jest bezpiecznie.
Rano warto iść na wschód słońca! (jestem śpiochem i gdyby nie mój mąż nie zobaczyłabym tego pięknego zjawiska)
Dla osob, które wybiorą ten hotel kilka rad:
- dobrze jest zaopatrzyć się w obuwie, w którym można wejść do wody (plaża jest kamienista); plaża jest prywatna a to bardzo ważne
- warto wziaść okulary do nurkowania - można popływać z rybkami i poczuć się jak w akwarium ;-)
- dobrze jest mieć ze sobą drobne np 1Euro, 1USD .... jeśli się je zostawi w pokoju lub da obsłudze - można liczyć na miłe niespodzianki w pokoju
- w pierwszy dzień pobytu dobrze byłoby zorientować się co gdzie jest oraz zarezerwować kolacje w 3ch darmowych restauracjach (przy opcji All Inclusive)
Jedna uwaga - 7 dni trochę mało - Brakło nam jeszcze takich 2ch dni na odpoczynek. Wyjazd 10dniowy byłby dobrym rozwiązaniem. Może Wezyr pomyśli nad tym.
Jacku dziękuje, że poświęciłeś czas i znalazłeś takie miejsce na nasza podróż poślubna - wyjazd byl wspaniały!
Spędziłem tam naprawdę bardzo miłe chwile, mimo że był to tylko tygodniowy pobyt. Trzeba również zaznaczyć, że był to wyjazd w ramach podróży poślubnej. W związku z tym czekało nas kilka dodatkowych i niezapomnianych atrakcji zaoferowanych przez hotel. Życzenia, szampan z owocami i słodkościami dostarczony do pokoju w dniu przyjazdu był bardzo miłym gestem powitalny. ( Trzeba jednak dopilnować zgłoszenie tego faktu iż jest to podróż poślubna przy meldowaniu. Organizator wyjazdu mimo zaznaczenia w formularzu nie przekazał informacji - niestety ). Nastepnego dnia śniadanie do łóżka było również bardzo miłym gestem. Warunki w hotelu bardzo dobre, zdjęcia umieszczone w portalu wakacje .pl są niestety nie aktualne (pokoje sa odnowione i wyposażone w nowe meble). Obsługa bardzo miła i sympatyczna. Jednak wśród tych wszystkich zalet znajdzie się oczywiście jakas wada ( tzw minus). W tym przypadku jest to tylko jeden mankament - 80% wczasowiczów to Rosjanie. W związku z tym jezyk rosyjski był głównym panującym na terenie cąłego kompleksu hotelowego. Jednak jesli trafi się na miłe inne towarzystwo w czasie pobytu to łatwiej jest uniknąć złudzenia, że zaplanowany wyjazd do Turcji przeistoczył się w wyjazd do Rosji. Posumowując bardzo polecam ten hotel dla osób chcących uciec od zgiełku i tłumów, dla zakochanych i rodzin z dziećmi. Sugestia na koniec pokoje w budynku głównym są wygodniejsze od pokoi w bungalowach. Ta zasada sprawdza się nie tylko w tym hotelu.
Duża ilość Rosjan, a więc wszechobecność języka rosyjskiego.
Głośne dyskoteki. Dlatego należy na nich się bawić, albo próbować jeszcze w Polsce przez operatora dogadywać pokój z oknem nie skierowanym na nagłośnienie. W przeciwnym przypadku grozi sen od 2.00. Dla nie gustujących w rytmach disco polecam Cafe Relaks tuż obok, przy plaży i oczywiście na terenie hotelu. Swietny parkiet, super muzyka i nastrój. Chociaz był na wyciągnięcie ręki odkryłem go piątego dnia pobytu.
Obsłudze dałem 5 bo jest perfekcyjna, za wyjątkiem recepcji mającej problemy z językiem angielskim. Radzę nie zamawiać budzenia przez telefon. Potwierdzą przyjęcie przez grzeczność, ale nie obudzą bo nie będą wiedzieli kogo.
Z elementów nie wskazanych w ankiecie zwracam uwagę na pełną ochronę dającą solidne poczucie bezpieczeństwa, oraz moje wewnętrzne przekonanie, iż personelowi naprawdę zależy na pełnym zadowoleniu gości, a nie na wyciągnięciu od nich pieniędzy.
I jeszcze jedna uwaga. Podczas mini sond przeprowadzanych wśród innych Polaków na wspólnych wycieczkach Wezyra hotel Otium ART był oceniany najwyżej.
Chciałbym jeszcze wytłumaczyć kilka nizszych ocen jakie dałem w ankiecie
- Plaża - żwir i dość krótka, częściowo zabetonowana (ale molo z dwoma zejściami do morza OK)
- kameralność - ograniczają dyskoteki
- rozrywki - prowadzona duża ilość zabaw, ale przez animatorów w jęz. rosyjskim
- sport - nurkowanie, pomimo dużej ilości ryb (zanęcanych przez personel) mało interesujące z uwagi na ubogie dno, do Chorwacji się nie umywa
Tak czy inaczej był to wypoczynek o wysokim standardzie w czym równiez zasługa rezydentów i przewodnika Marcina na wycieczce do Pamukale. Polecam z czystym sumieniem. Jesteśmy kilka dni po powrocie, a jest to główny temat wspólnych z żoną rozmów na przyjemne tematy.
Spodziewałam się lepszej jakości usług hotelowych. Hotel jest czysty, ale nadaje się do remontu, łazienka jest mało estetyczna, łóżko rozpadało się. Na zdjęciach hotelowych wyglądało to zupełnie inaczej, zdjęcia gości oddają stan prawdziwy. Ogromną zaletą hotelu jest piękny zielony ogród, tam głównie spędzaliśmy czas. Muzyka czasami bywała za głośnia, ale ogólna atmosfera bardzo przyjemna. Klimat głównie post radziecki, szczególnie w restauracji - zawody po lepsze kąski :-)
Piękny ogród, dostęp do własnej plaży
mnie można się komunikować po angielsku, obsługa nie rozumie prawie ani słowa, język użytkowy to rosyjski, 99% gości to Rosjanie i inne sąsiadujące nacje posługujące isę j. rosyjskim
Hotel położony w pięknym miejscu, leżąc na basenie obserwujesz góry. Przy basenie nie ma parasoli bo leżysz miedzy drzewami, bez problemu można znaleźć cień - idealne miejsce dla małych dzieci. Na terenie hotelu bardzo dużo zieleni. W hotelu zatrzymują się głownie Rosjanie a na weekendy zjeżdżają się Turcy. My spaliśmy w bungalowie ? czysto, sporo miejsca, sejf, lodówka, klimatyzacja, duży taras w cieniu drzew, spora odległość od sąsiadów. Jedzenie w hotelu nie zachwyca, brak jakiejś większej różnorodności. Miejscowość Göynük jest bardzo droga, na zakupy lepiej podjechać do Kemer (dolmusze, autobusy). W Göynük 10 minut od hotelu można wypożyczyć samochód (warto się targować). W najbliższej okolicy polecam wjazd kolejką na górę Tahtali 2365m (uwaga jeśli jedziesz indywidualnie płatność w euro lub dolarach, liry wychodzą drożej), starożytne miasto Olympos i Phaselis.
położenie, baseny wśród drzew, bliskość plaży/morza
łatwiej porozumieć się w języku rosyjskim niż angielskim, tłok w restauracjach (brak miejsc i kolejki)
Dużym plusem jest położenie Hotelu - okolica jest piękna, woda czysta i bardzo ciepła i co ważne - leżaki zawsze były dostępne. Byliśmy z żoną w budynku głównym i mogę powiedzieć, że standard pokoju był na 4 gwiazdki (meble dość staromodne). Minusem były też mało urozmaicone śniadania. Personel za to był bardzo pomocny i uprzejmy. Rodziny z dziećmi też dobrze czuły by się w tym hotelu -widziałem wiele animacji z udziałem dzieci.
Położenie hotelu i miła obsługa
standard pokoi
Hotel absolutnie nie zasługuje na 5 gwiazdek Pokoje malutkie brudne zagrzybione. Kelnera trudno o cokolwiek poprosic. Obsługi hotelowej praktycznie nie ma. Recepcjonisci kłamia i kręcą . Plaża - jak sie w wodzie nie pokaleczysz o głazy odległe ok 10 m od brzegu mozesz mówic o farcie. Dookoła praktycznie Rosjanie. Jedzenie mało urozmaicone i pół godziny od rozpoczecia posiłków najlepszych potraw brak. Brakuje równiez sztućców , talerzy . Alkohol marny i niestety tez deficytowy. Oferta biura VIVA Club niezgodna ze stanem zastanym na miejscu.
Już na samym wejściu problem z zakwaterowaniem (selekcja gości na lepszych i gorszych), Polaków szeregują do II kategorii chyba. Hotel absolutnie nie zasługuje na 5*, realnie 3*. Jedzenie przez 2 tyg tendencyjne. Plaża nie do przyjęcia, zabetonowana, nie można swobodnie pływać, grozi wypadkiem i jest po prostu brzydka. Biuro Wezyr- nigdy więcej!!! Nie dbają o klientów, mnóstwo wpadek i niedociągnięć.
Hotel-bardzo duży, rozległy, zielony, mnóstwo atrakcji, dużo barów (z wszystkiego można korzystać w ramach all inclusive), animacje przez cały dzień (niestety tylko po rosyjsku, słabo po niemiecku i angielsku), położenie przy samej plaży - ręczniki i leżaki za darmo, napoje do woli, Biuro podróży Wezyr z którego jechaliśmy- ogólnie rezydenta widzieliśmy przy wejściu do autobusu oraz przy wyjeździe również w autobusie. Z tego co zauważyłam z innych biur rezydenci towarzyszyli gościom nawet przy odprawie, nas zostawiono sobie samym. Minusy pobytu: płatny sejf (miał być bezpłatny zgodnie z ofertą), miał być pobyt 7 dniowy, tymczasem wyszło 6 dni ponieważ przyjechaliśmy o 2 w nocy drugiego dnia pobytu, a wyjechaliśmy 8.30 rano ostatniego dnia.
Byłem w tym hotelu w październiku 2011r. Mieszkałem w pokoju hotelowym. Raczej nie polecam bungalowu - chociaż ładnie położone. Hotel cały w zieleni. Obsługa b. miła. Organizator Vezyr sprawdził się. Cena adekwatna do usługi. Byli Rosjanie, Polacy ,Turcy, Francuzi i Niemcy. Zasługuje na opinie dobrą.
Rewelacyjny hotel. Na uboczu, spokojny, kameralny, duży piękny ogród. W ogrodach bungalowy, które osobiście polecam. Doskonała kuchnia. Zejście do morza z dużego pomostu. Polecam
Spędziliśmy w tym hotelu fajny tydzień i mimo pogody w kratkę urlop zaliczamy do udanych. Należy jednak uczciwie powiedzieć, że Otium Art zasługiwał na 5 gwiazdek być może zaraz po otwarciu, ale teraz aż prosi się o generalny remont. Szczególnie przygnębiające wrażenie robią korytarze w budynku głównym. Infrastruktura (baseny i inne atrakcje) jest słaba a plaża to nieporozumienie. Te mankamenty nikną jednak, dzięki ogromnej wartości dodanej, jaką jest obsługa i Animation Team. Ci pełni pomysłów ludzie robią wszystko, żeby każdy gość czuł się wyjątkowo. Nasza córeczka była zachwycona zabawami w Hippo Club i tańcami w Mini Disco. Osobiście oceniam hotel na 4 gwiazdki, ale dodatkowa, piąta jest za podejście do gości.
Pobyt w sierpniu 2010. Hotel zaskoczył nas wspaniałą lokalizacją i widokami. Przepiękne góry i morze (ale na nurkowanie to oczywiście tylko do Egiptu!). Posiłki rewelacja. Bar sałatkowy robi wrażenie. Obsługa wspaniała. Polecam samoobsługę zamiast czekanie na kelnera. Z wycieczek lokalnych zdecydowanie polecam Kanion Gyonuk - taksówką.
Bylismy w tym hotelu w zeszłym roku, ogolnie wrazenia rewelacyjne. mieszkaliśmy w bungalowie w gaju cytrusowym. Pokoje czyste, dość PRLowskie (tak jak i cały hotel) :) Animacje na najwyższym poziomie, jedzenie rewelacyjne - codziennie ok 20 surówek do wyboru, obsługa przemila. Basen czyściutki, zawsze były wolne lezaki. Minusem jest to, ze jest tam 98% Rosjan, którzy są dość awanturujący ;/ Kamienista plaza, piękny pomost, Woda dość czysta, warto zabrac ze soba specjalne buty, bo jest dużo kamieni. Wielkim jest piękny ogród z dużą ilością cudownych krzewów, polecam to miejsce szczególnie dla rodzin z dziećmi.
Ogólnie bardzo fajnie, krajobrazy super, przepiękny ogród, odleglość do plaży super, jedzenie ok, mimo że powtarzalne, byłam z październiku, więc na plaży jak i przy basenie leżaków full, wadą zdecydowanie jest pokój w budynku głównym - strasznie mały a ponadto w październiku gdy już nie działa klimatyzacja niezbyt przyjemnie pachnący, no ale cóż w pokoju się nie siedzi. Ogólnie oprócz pokoju, który jak dla mnie spełniał normy hotelu 3*, wszystko godne polecenia, obsługa, plaża rewelacja
Hotel rewelacyjny. Bylam w pazdzierniku, cisza, spokoj, pomimo terminu po sezonie animatorzy zabawiali nas wymyslajac rozne gry i zabawy, jedzenie i obsluga tez byly bardzo dobre. chetnie wybralabym ten hotel jeszcze raz
Urocze miejsce, bardzo dużo zieleni, jest gdzie się skryć przed słońcem. Wyżywienie bardzo urozmaicone a bar sałatkowy godny polecenia. Baseny czyste, plaża żwirowa. Animacje rewelacyjne. Wieczory w amfiteatrze a później dyskoteka do 2 w nocy. Bardzo dużo Rosjan ale są także i Niemcy, Francuzi, Turcy, Polaków nie za wiele. Ja polecam pokoje z tarasem w domkach, choć mniejsze ale mniej nagrzewają się od słońca, bezpośredni kontakt z lokalna przyrodą.
Najstarszy hotel \"5*\" w rejonie Kemer. Ogólnie byliśmy z mężem zawiedzeni, 5 gwiazdek ten hotel miał w 1988r teraz powinien mieć max 3*(brudno, odpadający tynk, zapach okropny) kiedy otworzyliśmy drzwi balkonowe do naszego bungalowca w środku śmierdziało stęchlizną, dopiero po kilkugodzinnym chłodzeniu klimą można było tam wytrzymać, wszystko stare parasole na basenie pordzewiałe 10-letnie, plaża tragedia-beton i żwir. Cykady nadają 24h więc jeżeli nie gra muzyka to można oszaleć. Jedyne plusy to animacje i jedzenie, tylko dzięki temu można tam przetrwać. Ci którzy ocenili ten hotel pozytywnie chyba nigdy nie widzieli wyższego standardu niż 3* nie polecam!Strata czasu, nerwów i pieniędzyâŚ
hotel świetnie zlokalizowany, tuz przy plaży, polecam dopłatę do pokoju w bungalowie ;) sprzątanie codzienne !! jedzenie wyśmienite,urozmaicone, alkohole hmmm TURYSTYCZNA zawartość alkoholu :) ale dla wytrwałych dostępne 24 h warto wypożyczyć auto ( wypożyczalnia w hotelu) i pozwiedzać okolice ( a jest wiele do zobaczenia) lokalne biuro turystyczne GIZA godne polecenia, wrócimy tam z dzieciakami ps. przed wyjazdem warto podszkolić znajomość jez. rosyjskiego