W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Klimatyzacja ok, ale nalezy uwazac ze zdarza sie (nie zawsze) ze ja wylaczaja na noc (oszczedzaja na pradzie?), lub tez ze wogole nie dziala i czeka nas noc w duchocie, praktycznie w kazda srode taniec brzucha przy basenie wtedy nie ma szans na usniecie, chyba ze ma sie stopery do uszu, a tak generalnie muzyke graja w miare cicho choc zdarza sie ze przesadzaja z jej glosnoscia ale nie trzeba sie dlugo prosic o sciszenie, lecz niestety wiecznie puszczaja to samo, zwlaszcza do kolacji (do znudzenia ta sama smetna plyta z usypiajaca muzyka) co do drinkow w wersji all inclsive oprocz standardowej coli i piwa wchodza wina (biale i czerwone), wodka z sokiem, gin z tonikiem (podawany w roznych proporcjach jak sie komu naleje) i raki. Basen fajny, stosunkowo wiekszy w porownaniu do innych hoteli w Fethiye, lecz dla dzieci wyodrebnione jest malo miejsca na brodzik, Jedzonko niezle, lecz sniadanie wiecznie to samo - jajka (czasem jajecznica), ta sama wedlina pokrojona w kwadraciki, serki,pomidory,ogorki,dzemy,miod, ale mozna sie przyzwyczaic jesli nie jest sie zbyt przesadnie wymagajacym, po dwoch tygoniach pobytu zatesknilam za schabowym bo ilez mozna jest baranine badz kurczaka lub tez pseudo fasolke po bretonsku podawana z ryzem. zachwalam za to ich zupy, wysmienite (szczegolnie pomidorowa) ! obsluga bardzo mila i symatyczna. Prawda jest ze jesli sie chce spedzic dzien przy basenie nalezy raniutko (najlepiej przed sniadaniem) zajac lezaczek zarzucajac recznik bo potem jest problem badz zostaja duze poduszki. rozrywka sa pilkarzyki i bilard-oczywiscie odplatny. szkdoa ze tak malo. do plazy jest faktycznie blisko, jakies 10-15 min spacerkiem, badz mozliwosc podjechania busikiem. plaza fajna, tyle ze bardzo kamienista i radzilabym wchodzic do wody w klapkach. nie wszystkie lezaki na niej sa platne (sa tam 2 rodzaje zielone i biale-to za te sie placi), nie wiem jak w innej czesci plazy ale przy barze pod ktory zawozi busik sa lezaczki i nie trzeba za nie placic, wystarczy ze sie zamowi cos do picia,.bardzo fajni barmani, ogolnie bardzo symatyczni, jeden nawet dal pokaz swych umiejetnosci tanecznych :) generalnie bardzo milo wspominam pobyt w tym hotelu i wogole w Turcji. chetnie bym tam wrocila i raz jeszcze spedzila urocze 2 tygodnie. serdecznie polecam wszystkim :)
W hotelu Koc Sun spędziłam naprawdę udany tydzień. Sympatyczna, uśmiechnięta obsługa znająca angielski w wystarczającym stopniu żeby się dogadać, rozrywek na terenie hotelu niewiele, ale za to każdy znajdzie coś dla siebie przy promenadzie przy plaży - polecam bar z turecką muzyką na żywo. Duży i czysty basen otoczony bananowcami, bezpłatny transport na bezpłatną i mało tłoczną plażę. Jeśli chodzi o jedzenie - śniadania rzeczywiście nudne, ale lunche i kolacje bez zarzutu. Posiłki urozmaicone, nic się nie powtarzało. Nie wiem czy dawali dokładki - mnie w zupełności wystarczały nakładane porcje, oprócz tego były sałatki bez ograniczeń. Drinki w porządku - serwują lokalne napoje i zawsze dostawałam to co zamówiłam i nikt mi niczego nie odmawiał.
Wspaniała atmosfera, kameralnie, wszyscy się znali, jak zabrakło leżaków przy basenie to były jeszcze poduchy, chociaż Polacy mieli przykry zwyczaj zajmowania leżaków przy basenie na cały dzień, nawet jeśli pół dnia byli na plaży.
Pokoje codziennie sprzątane, może nie pedantycznie, ręczniki zmieniane, klimatyzacja działała. Głośno było tylko 1 raz, gdy był występ tancerki brzucha, w inne dnie muzyka kończyła się o północy.
Należy pamiętać że to hotel 3 gwiazdkowy i jak na taką kategorię i co za tym idzie cenę jest świetny. Zdecydowanie polecam!
Mogę napisać tylko tyle, hotel dla BARDZO mało WTMAGAJĄCYCH!! Ogólne wrazenia bardzo słabe, szczególnie połozenie prawi kilometr od plaży to porażka mimo dowozu. Basen lepiej nie mówic co jest w wodzie przy temp.40 stopni :( Nie pływał brud w basenie, ale woda miala mało cikawy kolor i konsystencje ! Co do jezyków obsługi to troszke mało rozumieli i cały czas sie usmiechali(za to im płaca !!)Mimo All jedzenie marne i mało urozmaicone, a drinki bardzo cienkie(masa lodu). Szczerze nie polecam, poniewaz w okolicy jest wiele lepszych hoteli połozonych blizej plazy.
Napisze tak: NIE POLECAM WYMAGAJĄCYM i tym którzy już byli w innych hotelach! Ogólnie za taką cene All ponad 2 tys.na 2tyg. można spodziewać sie wiecej. Byłam już w niejednym miejscu i zaluje, że wybrałam ten hotel! Angielski obsługi jest na poziomie podstawowym (cały czas sie usmiechaja-za to mają płacone). Posiłki bardzo słabe i mało urozmaicone, drinki to raczej sam lód, ale co kto lubi. Pokoiki nawet ładne gorzej z klima, która nie zawsze działa jak powinna. Basen oj to raczej nie polcema przy temp.40 stopni lepiej nie wchodzic-rozwijają sie rózne bakerie.Woda miała kolor hmm taki z lekka inny, a i troszke maziowato.Plaża nie należy do czystych(jak całe miasteczko) , ale w juz odległość to nie do pomyslenia. Prawie kilometr(są busiki), nie można wyjsc z hotelu i przejsc sie spacerkiem po promandzie :(( Ogólnie powiem tak za takie pieniadze i dla wymagających NIE POLECAM tego hotelu, jest wiecej innych w okolicy i bliżej plaży !
Z mężem jestesmy zadowoleni. Nam nie przeszkadzało 700m do plazy. Plaża faktycznie kamienista. Basen hotelowy nawet spory,ponad 60% ma głęb. 2m, wiec mozna popływać. Nie korzystalismy z plazy hotelowej - raz dziennie dowozono. Nigdy nie wychodzilismy głodni z posiłków. Dla mnie było za mało owoców - kupowalismy. Ciastek , słodyczy prawie nie oferują - to mi nie przeszkadzało. Hotelowa kawa dość podrzędna, ale ujdzie. Czystość w pokoju, łazience w granicach rozsądku.
Pokoje nawet w porządku, czasmi klima nie działa, ale coż to hotel 3* więc nie oczekuje cudów. Na szczescie zapłacilem mniej niz inni za 2 tyg (last minute), bo za taka cene jak inni to chyba przesada :( Opcja All coż jedzenie marne-schudłem(non stop to samo), drinki coż hmm cieniutkie, wiecej lodu i wody niż alkoholu, pilnuja posułków itd.Dania miesne hmm bardzo dziwne :) a zupy jak pomyje(chyba za dobrze gotuje:)))Basen nawet ok tylko po co komu basen skoro jest morze, niestety dośc daleko i plaza nie za czysta ale za to czytsa woda, w basenie już taka nie była, woda zmeiniala kolor zreszta(tłustawy osad) kazdy wie ze tam, upaly i rozwijaj sie rozne bakterie itd. Jedyny duzy plus to miejsce wypadowe na wycieczki, bardzo duzo zwiedzilismy czesc fakultety czesc na wlasna reke samochodem...Hotelu nie polecam no chyba ze na wlasne ryzyko, ewentualnie dla kogos kto nigdy nie był w Turcji i mu na warunkach nie zalezy ( zalezy ile zaplacil). Hotel dla osoób małowymagaja
Właśnie dzisiaj wróciłam z tego hotelu :) mimo wszystkich negatywnych opinii, naprawdę było super! Obsługa wspaniała! jeśli chodzi o pokoje to rzeczywiście bardzo skromne lecz wiadomo, że nie będziemy w nich spędzać nie więcej czasu jak noc.. Bardzo dużo mam do opisania lecz nie starczy tutaj znaków :) jeśli ma ktoś jakieś pytania bardzo chętnie odpowiem :) dagmarakrajewska@onet.eu
Właśnie dzisiaj wróciłam z tego hotelu :) mimo wszystkich negatywnych opinii, naprawdę było super! Obsługa wspaniała! jeśli chodzi o pokoje to rzeczywiście bardzo skromne lecz wiadomo, że nie będziemy w nich spędzać nie więcej czasu jak noc.. Bardzo dużo mam do opisania lecz nie starczy tutaj znaków :) jeśli ma ktoś jakieś pytania bardzo chętnie odpowiem :)
dagmarakrajewska@onet.eu
Wróciłem z tego hotelu 8.09(po 2 tyg.). Tak jak poprzedniczka uważam, ze negatywne opinie są na wyrost. w pokoju byłem tylko ok. 7-8h dziennie (sen, toaleta, itp.). Obsługa hotelu super (m.in. Toulga i jego kumple). Ogólnie - jeśli ktoś ma zbyt małą wyobraźnię i nie potrafi sobie czasu zorganizować-to narzeka. Okolica kameralna i jak dla mnie to plus. WIELKI MINUS dla Triady - ich rezydentka niejaka P.Hania- minęła się z powołaniem lub nienawidzi tej roboty. Chamskie odzywki, olewka w stosunku do podopiecznych, brak zainteresowania czymkolwiek, itd. Z nią jednak można poradzić sobie szybszym kontrującym textem. Niesmak jednak pozostaje i jeśli pojadę w to miejsce, to na pewno nie z Triada(żeby Hanki nie widzieć). Do hotelu wrócę na bank
Razem z córą (16-letnią) byłyśmy w Koc Sun w zeszłym (2010) roku w sierpniu i wyjeżdżałyśmy stamtąd z wielką niechęcią (córa nawet sobie popłakała). UWAGA-W ŻADNYM RAZIE NIE JESTEŚMY PODSTAWIONE PRZEZ TRIADĘ, JEST TO MOJA WŁASNA OPINIA BAZUJĄCA NA ODCZUCIACH ! A odczucia wyniosłyśmy bardzo pozytywne-było nam tam po prostu bardzo dobrze. Obsługa bardzo serdeczna, pomocna, nawiązałyśmy kontakty, które są żywe do dziś. Do plaży rzeczywiście daleko, ale nam to nie przeszkadzało, bo po drodze można było porozmawiać z mieszkańcami Fethiye. Basen dosyć duży i czysty-pilnowali tego. My czułyśmy się tam wspaniale i zamierzamy tam wrócić w tym roku.
Bylismy tydzień i obydwoje jestesmy zadowoleni. Nam nie przeszkadzało, że do plazy jest 700m - troche ruchu latem nie zaszkodzi. Plaża faktycznie kamienista, ale mozna znależc miejsca gdzie jest mniej kamieni w morzu. Basen hotelowy nawet spory i ponad 60% ma głęb. 2m, wiec mozna popływać, obsadzony pieknymi bananowcami. Nie korzystalismy z plazy hotelowej, na którą raz dziennie dowozono, więc nie wypowiadam się. Chodzilismy na plaże Calis - po godz. 15,16 bez opłaty korzystalismy z leżaków (trzeba było odejśc od głównej drogi ok. 150m). Śniadania niezmienne przez cały pobyt (twaróg, jajko, pomidory, ogórki, dzemy, oliwki). Lunch i kolacja - niezła wyżerka, zawsze co najmniej 4-5 surówek. Nigdy nie wychodzilismy głodni z posiłków. Dla mnie było za mało owoców - kupowalismy. Ciastek , słodyczy prawie nie oferują - to mi nie przeszkadzało. Hotelowa kawa dośc podrzędna, ale ujdzie. Obsługa przy barze super, razem z ich szefem. Obsługa recepcji - nie moge narzekać, tym bardziej, że poprosilismy o zmiane pokoju (w łazience, szafie w pokoju czuc było wilgocią - pokój był na parterze) i nie było z tym żadnych problemów. Pokój rozsądnej wielkości. Czystość w pokoju, łazience w granicach rozsądku (wycieczka nie kosztowało dużo, więc nie mozna wymagac bardzo dużo). Na wszelki wypadek zostawialismy jakieś drobne sprzątającej, więc było ok. Hotel jest nieduzy - zaleta w nawiazywaniu kontaktów z innymi osobami wypoczywajacymi, jak i obsługą. Nnam ten tydzien pobytu minął za szybko i na pewno był to udany urlop.
Hotel oddalony ok 1km od plaży.Bus hotelowy dowożący do plaży 1* dziennie.Obsługa gorzej niż zniechęcona.(Nie jestem wymagającym klientem). W barze all incl.ciągle wszystkiego brak.Obowiązek wpisywania się do notesu, który uporczywie przetrzymuje przy sobie szef- jednoznaczne z brakiem skorzystania z czegokolwiek.Ogólnie, okolica piękna, godna polecenia, piękne widoki na góry Taurus i turkusowe morze lecz hotel nie wart swojej ceny!Jeśli Fethiye to nie KOC SUN!
Rzeczywiste **(i na to się proszę nastawić) - basen czysty głębokość od 1,50 do 2,00 m - brodzik dla dzieci mały na 3 dzieci. Pokoje albo skromne z widokiem na basen lub po remoncie apartamenty TV plazma z widokiem na kuchnie i śmietnik :), Jedzenie dobre - denerwowały tylko kolejki :), Obsługa All Inc - no cóż (Vodka - Finish, Cola, Fanta-Finish, Beer -10 min czekania - to trochę trzoda :),i jeszcze trzeba się wpisać w notes co się bierze. plaża daleko ok 1200m (rzeczywista). Widać ze za mało jest obsługi jak hotel ma full gości. Ja wymagający nie jestem, luksusów nie mam i mieć nie muszę - wiec biorąc pod uwagę cenę jaką zapłaciłem - jestem zadowolony, jedzenia smaczne.
NIE POLECAM!
Pokoje zaniedbane, wymagaja remontu. Posilki monotonne, a all inclusive jeszcze gorsze, reglamentowane napoje, piana zamiast piwa to norma.Pies szczeka cale noce. Wycieczki z Focusa do rzeczy, te od rezydentow za drogie. Rezydentki spoko, konkretne, traca cierpliwosc kiedy obwinia sie je za bledy hotelu. Mi powiedzialy, ze menu ustala hotel, dziurawe reczniki tez hotel serwuje.Widac,ze managerowie niewiele sobie robia z ich interwencji.Kazaly wszystko co nie pasuje zglaszac zaraz. Efekty mizerne. Hotel dla osob o minimalnych wymaganiach, jako miejsce do spania, byle za dnia zwiedzac.Okolica ciekawa, polecam Oludeniz i lagune, Dalayan i Kayakoyu.
Bardzo mały wybór drinków wersji all inclusive. chamstwo młodych kelnerów,spanie pod cinka narzutką przy wlaczonej klimatzacji wrecz zimno. Oferta żywieniowa okropna. barman bardzo nieprzyjemny tu na zdjeciu
mistrzostwo swiata w oszukiwaniu na drinkach : piwo rozwodnione, cola z wódką nie odwrotnie, mały wybór drinków wersji all inclusive. chamstwo młodych kelnerów, teksty w stylu : zamknij sie i idz ( do turysty ok. 70 lat ) lub go to hell ( do Anglików ). beztroska Triady : skoro nie ma 4 posiłku - to znaczy ze zmienili menu:-)!!!!!. szkoda,ze Triada zapomniała,z e wzieła kase za 4 a nie 3 posiłki.Ręczniki zapuszcone, Lenora czy innych płynów zmiekczających tam nie znają.spanie pod drapiącą narzutką po opalaniu- sama frajda i to gratis.Siermięznie, choć obiekt przy odrobinie nalezytej staranności móglby naprawde zadowalać.turysci tureccy zdecydowanie preferowani.Oferta zywieniowa dla chcących schudnąć. W pelni sezonu owocowego- w menu takich ekstrawagancji prawie brak. Oferta żywieniowa dla chcących schudnąc- mnie się udało. na szczescie Cals oferuje inne atrakcje i od biedy mozna wytrwać 2 tygodnie w tym przybytku TYLKO DLACZEGO TYLE SIĘ PŁACI ZA BADZIEWIE ? Alicjo, Janusz- pozdrawiam
Przez 2 tyg. pobytu identyczny zestaw śniadaniowy, mało urozmaicony lunch i kolacje, oszczędzanie na wszystkim, łącznie z oświetleniem, opcja all inclusive z 3 a nie z 4 posiłkami, bezpłatny bus na plażę dopiero od 22 czerwca.Basen całkiem przyjemny, czysty, animacji zero, goście zdani na własną inicjatywę. Hotel dla niewymagających klientów.
Jedzenie poniżej skali ocen, napoje dodatkowe tak- miejscowe,cola sprite. Drinki tylko z nazwy na szklankę coli 25 mil alk.Piwo wodniste jedynie miejscowe wino ujdzie.Pokoje standard turystyczny ale klima OK!, basen OK! na plaży leżak3,5 i parasol 3,5LT.W tygodniu można trafić na bazar -owoce bardzo tanie
Jeżeli chodzi o sam hotel i basen to nie mam zarzutów. Natomiast jeżeli chodzi o jedzenie (ALL) to jest poniżej zera. Cały czas to samo. Panie rezydentki śa nie uprzejme i bezczelne.