Opinie o hotelu
Kalloni 2

5.0
Średni
10 opinii

Moje zastrzeżenia dotyczą głównie hotelu oraz jego najbliższego otoczenia. Oto one: Pokój. Na ok. 11 m2 upchnięto 2 łóżka oraz dostawkę, dodatkowo znajdowały się tam 3 stoliki, 2 szafki nocne i lodówka, co uniemożliwiało normalne poruszanie się w tym pomieszczeniu. Drogę do drzwi balkonowych stanowił 30 centymetrowej szerokości pasek, więc wyminięcie się dwóch osób było niemożliwe. Dodam, że wyjście na balkon wymagało nie lada ekwilibrystyki, gdyż drzwi balkonowe zawadzały o łóżko. Sufit był nieotynkowany, widoczne były ślady szalunku oraz pręty zbrojeniowe. Ze ścian łuszczył się tynk. Łazienka. Od początku wyjazdu panował w niej ( a co za tym idzie w całym mieszkaniu)nieznośny smród wynikający z niewłaściwie funkcjonującej kanalizacji. Dowiedzieliśmy się później, że poprzednio przebywające w tym pokoju ( 215) osoby miały ten sam problem po czym bez wyeliminowania tej uciążliwości przydzielono go nam. Dodatkowym utrudnieniem była „kabina prysznicowa”. Nie dość, że brodzik miał miniaturowe wymiary ( 60x60), był osłonięty niskiej jakości starą foliową zasłoną to jeszcze wewnątrz”kabina” porośnięta była grzybem. Obrazu łazienki dopełniały partacko wykonane naprawy glazury oraz wyrwane wraz z kablami ze ściany gniazdko nie działającej oczywiście wentylacji. Posiłki. Mieliśmy wykupioną opcję ze śniadaniami i obiadokolacjami. Ich ilość oraz urozmaicenie były poniżej jakiegokolwiek poziomu. Najgorsze było jednak to, że trzeba było o nie niemal walczyć. Jeśli kolacja była wyznaczona od 19.30 do 21 to przyjście na nią np. o 20.15 sprawiało, że nie było za bardzo co położyć na talerz a personel wcale nie kwapił się z uzupełnianiem brakujących dań. Psy. Pałętały się po terenie całego hotelu często w ilości kilkunastu sztuk. Towarzyszyły nam na każdym posiłku, żebrząc przy stołach i gryząc się od czasu do czasu. Stanowiły potencjalne zagrożenie dla dzieci, moja córka bała się ich panicznie. Interwencja rezydentki niestety nie przyniosła rezultatu. Plaża. Brudna, pełna śmieci i psich odchodów. Dodatkowo bardzo bardzo niemiłym elementem były rosnące tuż przy brzegu glony, które w zasadzie uniemożliwiały normalną kąpiel. Basen. Miały na niego wstęp również osoby „ z ulicy”. Przychodziło wiele przypadkowych osób aby wykąpać się i poleżeć na leżakach. A miałem wrażenie, że kupując wycieczkę to my turyści poniekąd utrzymujemy ten hotel a zatem i basen więc to tylko my powinniśmy mieć do niego wstęp. Pomijam bezpieczeństwo rzeczy pozostawionych przy basenie.

Jak u Marcina 74. Miejsce ładne. Ale pokoje strasznie nędzne.

Miło spędziłem tu urlop.Hotel może nie jest rewelacyjny ale bez przesady,przecież tak naprawdę to czas spędza się poza nim a poza tym to nie jest wcale taki zły(to nie Majorka).Jest to rewelacyjny punkt wypadowy do zwiedzania wyspy,miejscowość Skala Kalloni gdzie leży hotel jest dokładnie pośrodku Lesbos i wszędzie jest mniej więcej taka sama odległość do zwiedzania jej zakątków a jest co ogladać.Jedzenie jest smaczne tylko mało urozmaicone a do tawern gdzie można zjeść pyszne i świeże owoce morza i nie tylko jest 10 minut spacerkiem wzdłuż morza(polecam tawernę "Sea Horse").Basen jest duży i głeboki-bez obawy można skakać na główkę :).Plaża bezpośrednio przy hotelu nie jest najczystsza to fakt ale za to woda przejrzysta jak nigdzie.Niestety dno jest porośnięte wodorostami więc polecam buty do nurkowania.Poza tym niedrogo można wypożyczyć auto i podczas zwiedzania Lersbos kąpać się na wielu innych plażach.Ogólnie świetnie tu wypocząłem i długo będę wspominał te wakacje.

Rzeczywisty stan hotelu i jego otoczenie jest niezgodne z ofertą katalogową. Biuro podróży "Itaka" oceniła ten hotel na cztery gwiazdki i, co za tym idzie, wczasy w nim wyceniła równie wysoko. W kategorii greckiej jest trzygwiazdkowy i tak powinno pozostać. Gdyby nie inwestycja pieniądzy w wypożyczanie samochodu, wycieczki fakultatywne, dożywianie się w tawernach i dobre towarzystwo równie rozczarowanych klientów, to wyjazd zostałby zaliczony do nieudanych. Dużo dobrego zrobiły rezydentki: Kasia i Agata, które dzielnie walczyły o zachowanie godności Itaki.

Standard hotelu nie był zgodny z ofertą katologową Itaki, która lekką ręką przyznała Kalloni II aż cztery gwiazdki. Hotel zasługiwał najwyżej na 3 gwiazdki z ceną dużą niższą niż wymyśliła sobie Itaka. Gdyby nie zebrane towarzystwo, które dzięki wspólnym wycieczkom szybko wyleczyło się z depresji, to nie było w okolicy większych atrakcji. Zainwestowane pieniądze w życie towarzyskie i wynajęcie samochodu, pozwoliło przetrwać z dala od hotelu.

arrow left
arrow right

W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.

1 100 zł za osobę
SZUKAJ

Termin

Opis hotelu
Standard hotelu
Kod hotelu HOT13248
Nazwa  Kalloni 2
Miejsce  Grecja / Lesbos / Skala Kallonis
Wyżywienie  śniadania i obiadokolacje
Udogodnienia  basen odkryty, udogodnienia dla rodzin z dziećmi, dostęp do internetu

Nasi klienci docenili

check

Malownicze wioski z kamiennymi domami i tradycyjną atmosferą

check

Niezwykłe gorące źródła w Eftalou i Polichnitos

check

Urokliwe plaże, takie jak Skala Eressos, z miękkim piaskiem i czystą wodą

Ocena

Weryfikujemy opinie na podstawie adresu e-mail z rezerwacji. Sprawdzamy, czy pochodzą od osób, które skorzystały z naszej usługi. Nie weryfikujemy Opinii z Tripadvisor.

Wakacje.pl

5.0
Średni
10 opinii

Średnia ocena na podstawie Opinii zweryfikowanych i Opinii niezweryfikowanych. Nie wliczamy Zweryfikowanych opinii pracowników i zablokowanych opinii.

Ogólne wrażenia
4.2
Hotel
5.2
Położenie
6.7
Pokoje
3.9
Wyżywienie
4.9

Opinie

Filtrowanie

Wyświetlono 10 wyników Po wybraniu filtrów zobaczysz średnią ocenę dla przefiltrowanych opinii
Średnia ocena dla przefiltrowanych opinii:
Wakacje.pl
5.0
4.6
Marcin

Opinia niezweryfikowana


Pobyt - Wrzesień 2007

Moje zastrzeżenia dotyczą głównie hotelu oraz jego najbliższego otoczenia. Oto one: Pokój. Na ok. 11 m2 upchnięto 2 łóżka oraz dostawkę, dodatkowo znajdowały się tam 3 stoliki, 2 szafki nocne i lodówka, co uniemożliwiało normalne poruszanie się w tym pomieszczeniu. Drogę do drzwi balkonowych stanowił 30 centymetrowej szerokości pasek, więc wyminięcie się dwóch osób było niemożliwe. Dodam, że wyjście na balkon wymagało nie lada ekwilibrystyki, gdyż drzwi balkonowe zawadzały o łóżko. Sufit był nieotynkowany, widoczne były ślady szalunku oraz pręty zbrojeniowe. Ze ścian łuszczył się tynk. Łazienka. Od początku wyjazdu panował w niej ( a co za tym idzie w całym mieszkaniu)nieznośny smród wynikający z niewłaściwie funkcjonującej kanalizacji. Dowiedzieliśmy się później, że poprzednio przebywające w tym pokoju ( 215) osoby miały ten sam problem po czym bez wyeliminowania tej uciążliwości przydzielono go nam. Dodatkowym utrudnieniem była „kabina prysznicowa”. Nie dość, że brodzik miał miniaturowe wymiary ( 60x60), był osłonięty niskiej jakości starą foliową zasłoną to jeszcze wewnątrz”kabina” porośnięta była grzybem. Obrazu łazienki dopełniały partacko wykonane naprawy glazury oraz wyrwane wraz z kablami ze ściany gniazdko nie działającej oczywiście wentylacji. Posiłki. Mieliśmy wykupioną opcję ze śniadaniami i obiadokolacjami. Ich ilość oraz urozmaicenie były poniżej jakiegokolwiek poziomu. Najgorsze było jednak to, że trzeba było o nie niemal walczyć. Jeśli kolacja była wyznaczona od 19.30 do 21 to przyjście na nią np. o 20.15 sprawiało, że nie było za bardzo co położyć na talerz a personel wcale nie kwapił się z uzupełnianiem brakujących dań. Psy. Pałętały się po terenie całego hotelu często w ilości kilkunastu sztuk. Towarzyszyły nam na każdym posiłku, żebrząc przy stołach i gryząc się od czasu do czasu. Stanowiły potencjalne zagrożenie dla dzieci, moja córka bała się ich panicznie. Interwencja rezydentki niestety nie przyniosła rezultatu. Plaża. Brudna, pełna śmieci i psich odchodów. Dodatkowo bardzo bardzo niemiłym elementem były rosnące tuż przy brzegu glony, które w zasadzie uniemożliwiały normalną kąpiel. Basen. Miały na niego wstęp również osoby „ z ulicy”. Przychodziło wiele przypadkowych osób aby wykąpać się i poleżeć na leżakach. A miałem wrażenie, że kupując wycieczkę to my turyści poniekąd utrzymujemy ten hotel a zatem i basen więc to tylko my powinniśmy mieć do niego wstęp. Pomijam bezpieczeństwo rzeczy pozostawionych przy basenie.


5.0
Norbi

Opinia niezweryfikowana


Pobyt - Czerwiec 2007
Rodzina z dziećmi

Jak u Marcina 74. Miejsce ładne. Ale pokoje strasznie nędzne.


6.6
max

Opinia niezweryfikowana


Pobyt - Czerwiec 2007
Para

Miło spędziłem tu urlop.Hotel może nie jest rewelacyjny ale bez przesady,przecież tak naprawdę to czas spędza się poza nim a poza tym to nie jest wcale taki zły(to nie Majorka).Jest to rewelacyjny punkt wypadowy do zwiedzania wyspy,miejscowość Skala Kalloni gdzie leży hotel jest dokładnie pośrodku Lesbos i wszędzie jest mniej więcej taka sama odległość do zwiedzania jej zakątków a jest co ogladać.Jedzenie jest smaczne tylko mało urozmaicone a do tawern gdzie można zjeść pyszne i świeże owoce morza i nie tylko jest 10 minut spacerkiem wzdłuż morza(polecam tawernę "Sea Horse").Basen jest duży i głeboki-bez obawy można skakać na główkę :).Plaża bezpośrednio przy hotelu nie jest najczystsza to fakt ale za to woda przejrzysta jak nigdzie.Niestety dno jest porośnięte wodorostami więc polecam buty do nurkowania.Poza tym niedrogo można wypożyczyć auto i podczas zwiedzania Lersbos kąpać się na wielu innych plażach.Ogólnie świetnie tu wypocząłem i długo będę wspominał te wakacje.


5.8
mikosz

Opinia niezweryfikowana


Pobyt - Czerwiec 2007
Para

Rzeczywisty stan hotelu i jego otoczenie jest niezgodne z ofertą katalogową. Biuro podróży "Itaka" oceniła ten hotel na cztery gwiazdki i, co za tym idzie, wczasy w nim wyceniła równie wysoko. W kategorii greckiej jest trzygwiazdkowy i tak powinno pozostać. Gdyby nie inwestycja pieniądzy w wypożyczanie samochodu, wycieczki fakultatywne, dożywianie się w tawernach i dobre towarzystwo równie rozczarowanych klientów, to wyjazd zostałby zaliczony do nieudanych. Dużo dobrego zrobiły rezydentki: Kasia i Agata, które dzielnie walczyły o zachowanie godności Itaki.


5.8
misia

Opinia niezweryfikowana


Pobyt - Czerwiec 2007
Para

Standard hotelu nie był zgodny z ofertą katologową Itaki, która lekką ręką przyznała Kalloni II aż cztery gwiazdki. Hotel zasługiwał najwyżej na 3 gwiazdki z ceną dużą niższą niż wymyśliła sobie Itaka. Gdyby nie zebrane towarzystwo, które dzięki wspólnym wycieczkom szybko wyleczyło się z depresji, to nie było w okolicy większych atrakcji. Zainwestowane pieniądze w życie towarzyskie i wynajęcie samochodu, pozwoliło przetrwać z dala od hotelu.


4.4
akulek

Opinia niezweryfikowana


Pobyt - Czerwiec 2007
Rodzina z dziećmi

Hotel w katalogu Itaki opisywany jako 4 gwiazdkowy w standardach europejskich z trudem mieściłby się w 2 gwiadkach. Pokoje male, zużyte sprzęty, fatalna łazienka: malutka, zużyte sanitariaty, brudny brodzik z firanką (sic!) pokrytą nalotem, odpdające kafelki i grzyb w kątach. Plac zabaw kompletnie zdezelowany (pordzewiałe zjeżdżalnie, połamane huśtawki, nieczynna karuzela). Jedyne plusy z mojego punktu widzenia: bliskość plaży (choć nie rewelacyjna, jak to w zatoce), 2 baseny z czego jeden spory brodzik dla dzieci i spokojna okolica. Jedzenie monotonne do bólu (zwłaszcza śniadania), mało warzyw i owoców, potrawy obiadowe niekiedy zimne. A w soboty hotel wynajmuje salę na prywatne uroczystości (np. śluby), więc goscie wypraszani są z basenu o 16:30, z pokoi znikają krzesła, a obiadów jest za mało i zimne (byłam tam 2 tygodnie i w każdą sobotę miała miejsce tego typu impreza). Generalnie można to przeżyć, ale nie mając świadomość, że płaciło się za 4 gwiazdki (zwłaszcza porównując stawki, którepłacili za ten sam hotel przebywający tam Anglicy).


3.0
brita

Opinia niezweryfikowana


Pobyt - Maj 2007
Para

hotel nie jest po ale PRZED remontem,bardzo akustyczny beznadziejnie wyposażony,mikroskopijne łazienki z linoleum-(czy ktoś jeszcze pamięta co to?)pokoje nie zamykają się od środka a pokojowe wchodzą jak do siebie.jedzenie smakowo znośne ale zupełnie nie urozmaicone bez deserow rzadko owoce,zapomnijcie o rybach i owocach morza.Plaża z opisu nie ma nic wspólnego z rzeczywistością,brudno,bezpańskie psy nie tylko leżą na leżakach ale załatwiają się ,to siedlisko chorób.


3.8
Marcin74

Opinia niezweryfikowana


Pobyt - Maj 2007
Rodzina z dziećmi

Witam,
Poniżej kilka uwag dotyczących niestety nie do końca udanego urlopu w tym hotelu.
Moje zastrzeżenia dotyczą głównie hotelu oraz jego najbliższego otoczenia. Oto one:
Pokój. Na ok. 11 m2 upchnięto 2 łóżka oraz dostawkę, dodatkowo znajdowały się tam 3 stoliki, 2 szafki nocne i lodówka, co uniemożliwiało normalne poruszanie się w tym pomieszczeniu. Drogę do drzwi balkonowych stanowił 30 centymetrowej szerokości pasek, więc wyminięcie się dwóch osób było niemożliwe. Dodam, że wyjście na balkon wymagało nie lada ekwilibrystyki, gdyż drzwi balkonowe zawadzały o łóżko. Sufit był nieotynkowany, widoczne były ślady szalunku oraz pręty zbrojeniowe. Ze ścian łuszczył się tynk.
Łazienka. Od poczsątku wyjazdu panował w niej ( a co za tym idzie w całym mieszkaniu)nieznośny smród wynikajścy z niewłaciwie funkcjonujścej kanalizacji. Dowiedzieliśmy się później, że poprzednio przebywające w tym pokoju ( 215) osoby miały ten sam problem po czym bez wyeliminowania tej uciążliwości przydzielono go nam. Dodatkowym utrudnieniem była "kabina prysznicowa". Nie dość, że brodzik miał miniaturowe wymiary ( 60x60), był osłonięty niskiej jakości starą foliową zasłoną to jeszcze wewnątrz "kabina" poroąnięta była grzybem. Obrazu łazienki dopełniały partacko wykonane naprawy glazury oraz wyrwane wraz z kablami ze ściany gniazdko nie działającej oczywiście wentylacji.
Posiłki. Mieliśmy wykupioną opcję ze śniadaniami i obiadokolacjami. Ich ilość oraz urozmaicenie były poniżej jakiegokolwiek poziomu. Najgorsze było jednak to, że trzeba było o nie niemal walczyć. Jeśli kolacja była wyznaczona od 19.30 do 21 to przyjście na nią np. o 20.15 sprawiało, że nie było za bardzo co położyć na talerz a personel wcale nie kwapił się z uzupełnianiem brakujących dań.
Psy. Pałętały się po terenie całego hotelu często w ilości kilkunastu sztuk. Towarzyszyły nam na każdym posiłku, żebrząc przy stołach i gryząc się od czasu do czasu. Stanowiły potencjalne zagrożenie dla dzieci, moja córka bała się ich panicznie. Interwencja rezydentki niestety nie przyniosła rezultatu.
Plaża. Brudna, pełna śmieci i psich odchodów. Dodatkowo bardzo bardzo niemiłym elementem były rosnące tuż przy brzegu glony, które w zasadzie uniemożliwiały normalną kąpiel.
Basen. Miały na niego wstęp również osoby "z ulicy". Przychodziło wiele przypadkowych osób aby wykąpać się i poleżeć na leżakach. A miałem wrażenie, że kupując wycieczkę to my turyąci poniekąd utrzymujemy ten hotel a zatem i basen więc to tylko my powinniśmy mieć do niego wstęp. Pomijam bezpieczeństwo rzeczy pozostawionych przy basenie.
Wyspa ogólnie ładna, nie zadeptana przez turystów, ceny w sklepach i w tawernach całkiem ok, wszystko popsuł hotel.
Rezydentka półprywatnie przyznała nam rację, twierdziła, że wielokrotnie zgłaszała zastrzeżenia do Itaki ale, niestety bez efektu. Najlepszym dowodem na parszywy standard tego hotelu jest fakt, że pierwszy raz zdarzyło mi się żeby wszyscy !turyści z naszego turnusu byli bardzo rozczarowani i głośno o tym mówili. Oczywiście reklamacja zgłoszona do Itaki została potraktowana odmownie.


6.0
Ania K.

Opinia niezweryfikowana


Pobyt - Maj 2007
Rodzina z dziećmi

Hotel w ładnym ogrodzie, blisko morze,cicho i spokojnie to pozytywny obraz zewnętrzny. Niestety obraz wewnętrzny zdecydowanie gorszy.Ciasne pokoje, okropna łazienka z mocno zużytymi sanitariatami /woda wyciekająca spod brodzika na całą łazienkę/,niedomykające się drzwi do łazienki/ zero reakcji ze strony recepcji na zgłoszone usterki./ Itaka w katalogu zamieściła zdjęcie pokoju wyższej kat. , nie informując przy tym , że do takiego pokoju należy dopłacić 20euro dziennie i jest to wina biura. Co do psów i kotów w hotelu -taka to już grecka specyfika ,ktoś w końcu musi je karmić i robią to turyści i to akurat mi nie przeszkadzało.


4.8
OMD1

Opinia niezweryfikowana


Pobyt - Maj 2007
Rodzina z dziećmi

Pierwsza "wpadka" Itaki , z którą jeżdzę od lat. Tym bardziej przykre jest pójście w "zaparte" biura . Itaka nie uważa za stosowne uznać reklamacji w nawet tak oczywistej sprawie - patrz inne komentarze.



Przykładowy zakres wariantów formuły All Inclusive

Wariant Zakres
All Inclusive Soft lub Light Zazwyczaj zawiera śniadanie, obiad/lunch i kolację oraz napoje bezalkoholowe i niskoalkoholowe dostępne w wyznaczonych godzinach. W niektórych hotelach napoje alkoholowe są podawane tylko do posiłków lub są dodatkowo płatne.
All Inclusive Zazwyczaj zawiera śniadanie, obiad/lunch i kolację oraz przekąski między posiłkami. Napoje bezalkoholowe i lokalne alkohole są dostępne w wyznaczonych godzinach.
All Inclusive 24 h lub Plus Zazwyczaj oznacza wydłużone godziny korzystania z zakresu All Inclusive.
All Inclusive Ultra lub Premium Zazwyczaj jest to zakres All Inclusive rozszerzony o wydłużone godziny dostępności przekąsek, posiłki w restauracji à la carte, alkohole importowane, a w niektórych hotelach room service.
All Inclusive Soft lub Light
Zazwyczaj zawiera śniadanie, obiad/lunch i kolację oraz napoje bezalkoholowe i niskoalkoholowe dostępne w wyznaczonych godzinach. W niektórych hotelach napoje alkoholowe są podawane tylko do posiłków lub są dodatkowo płatne.
All Inclusive
Zazwyczaj zawiera śniadanie, obiad/lunch i kolację oraz przekąski między posiłkami. Napoje bezalkoholowe i lokalne alkohole są dostępne w wyznaczonych godzinach
All Inclusive 24 h lub Plus
Zazwyczaj oznacza wydłużone godziny korzystania z zakresu All Inclusive.
All Inclusive Ultra lub Premium
Zazwyczaj jest to zakres All Inclusive rozszerzony o wydłużone godziny dostępności przekąsek, posiłki w restauracji à la carte, alkohole importowane, a w niektórych hotelach room service.