W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Wi-Fi w recepcji bezpłatny
Do piaszczystej plaży 50 m
2 km od przepięknej zabytkowej części Neseberu
Hotel adekwatny do ceny do plazy 100metrow to napewno plus ale okolica to jeden wielki plac budowy .obsluga bardzo mila widac ze sie stara w pokojach sprzatane codziennie. Sniadania to tragedia 7 dni to samo zadnego urozmaicenia jesli ktos lubi jajecznice to bedzie w 7 niebie:). ceny posilkow troche wywindowane niz w sasiednich hotelach.ogolnie polecam osobą nieszukajacym rozrywki a raczej spokoju ciszy odpoczynku .
Idealne miejsce, jeśli chodzi o plażę (ta \"po prawej\"). Bliziutko, czyściutko. Hotel też czyściuteńki. Mały, cichy pensjonat. Uwaga! Przy hotelu nie ma basenu (jeśli komuś do szczęścia potrzebny). Blisko przystanek autobusowy, wszędzie można dojechać.
Położenie.
Drobiazgi- brak suszarki do włosów, niedopracowane posiłki.
Już na pierwszy rzut oka hotel wygląda bardzo czysto i taki jest w rzeczywistości. Mają do niego wstęp tylko klienci, więc czuliśmy się bardzo bezpiecznie. Położony bardzo blisko plaży, co oczywiście jest kolejną ogromną zaletą. Co do posiłków, średnio urozmaicone, podawane talerzowo, między 8 a 9. Mam za to wątpliwości co do uprzjmości obsługi, o której większość się rozpisuje. Doba hotelowa trwa tam do godz. 12. Z racji nocnego lotu, na miejscu byliśmy wczeście rano. Właścicielka łaskawie pozwoliła nam zostawić bagaż, ale kolejne 5 godzin musieliśmy snuć się z dzieckiem po okolicy, bo wszystkie pokoje były zajęte. Zmęczeni, bez lokalnej walutu (bo kantory czynne od 9)... Natomiast kiedy wróciliśmy do recepcji, żeby się przebrać, nie dało się niezauważyć niezadowolonych min Pań. Lot powrotny nam przełożono na kolejną noc, o czym wiedzieliśmy jeszcze przed wylotem, ale zapewniano nas, że nie będzie problemu z przedłużeniem pobytu o kolejną dobę hotelową (to dodatkowy koszt wycieczki). Właścicielka Jussi w obecności rezydenta powiedziała, że da się to zrobić za 30 Euro, ostatecznie zażyczyła sobie 50 Euro, do końca trzymając nas w niepweności, czy pokój w ogóle będzie dostępny... Przerażała nas świadomość tułania się z synem przez 10 godzin do czasu, aż rezydent miał po nas przyjechać. Mimo wszystko wczasy wspominamy bardzo dobrze; pogoda, położenie hotelu, cudny Nesebyr, do którego można dojechać szybko i za niewielkie pieniądze. Z pewnością osoby jadące na wczasy bez dzieci nie widzą problemu w tym, żeby pokręcić się to tu to tam przez parę godzin, dla nas do były męczarnie.
czysty, bezpieczny, położony blisko plaży, z klimatyzacją
Byliśmy na początku września, spokojna okolica (nie wiem, jak jest w sezonie), gdzie były same hotele, średnie i małe , nasz to mały hotelik o 10 pokojach. Bezpłatna plaża była rzut kamieniem, w pobliżu kilka barów i restauracji, jak również sklepów oraz bezpiecznych kantorów Crown (kurs 1,91, nie pobierają dodatkowych opłat) . Nie wymieniajcie waluty na ulicy!!! Do dużego hipermarketu jest kawałek, jakieś 15-20 min. Pytajcie się o market Janet, taniej o 10 -20 %, albo i lepiej. Na płatnej plaży możliwość wypożyczenia leżaka i parasola po 6 lewa za dzień. W hotelu wynajmiesz parasol za 5 lewa na tydzień, w sklepie kosztuje ok. 16 lewa. Spacerkiem można dojść do Ravdy, gdzie jest dużo sklepów i restauracji. Niedaleko jest Aquapark, ale nie znam cen, bo nie byliśmy. Z niedalekiego przystanku można dojechać komunikacją miejską do Starego Nessebaru i Słonecznego Brzegu. Cena biletu to 1,3 lewa. Bilety kupujemy u konduktora. W taksówkach dogadujcie się o cenę przed wejściem do nich. Np. do Starego Nessebaru to ok. 10 lew, targujcie się, bo warto. W Słonecznym Brzegu w sklepach jest drożej o ok. 30-50%. W Starym Nessebarze nie warto targować się o cenę, nic nie spuszczą. Smaczne i tanie restauracje są na prawo, zaraz jak wysiądziecie z autobusu. Trzeba się przyzwyczaić do chłodnych posiłków, co jest zrozumiałe ze względu na temperaturę. Przez cały tydzień grzało słoneczko. My wytrzymaliśmy na plaży góra 3-4 godziny. Za gorąco, nawet pod parasolem. I co ważne, są ratownicy !!!, (którzy będą gwizdać na ciebie jak za daleko wypłyniesz). Możesz wynająć u nich sprzęt pływający, np. kajak lub np. przewóz na bananie. Jednym zdaniem, warto poznać inną kulturę. Byliśmy z biurem Itaka, opieka rezydenta była od a do zet, warto ich wybrać. Odradzam korzystanie z dodatkowo płatnej imprezy Wieczoru Bułgarskiego w Bata.. szkoda kasy (28?).Pozdrawiam
Smaczne śniadania, pokoje codziennie sprzątane. Miła obsługa. Możliwość zakupu na miejscu lokalnych win i innych napoi jak i wymiany waluty z euro na lewy. Blisko bezpłatna plaża (5 min,). Możliwość wypożyczenia parasola za 5 lewów na 7 dni.
Brak.
Super miejsce dla osób szukających spokoju, niewymagających, lubiących plażę i długie spacery.
Pensjonat naprawdę czysty. Pokoje OK. Jeśli chodzi o TV to niby jest ale jeśli nie zna się języków obcych to pozostaje tylko TV Polonia ? DNO !!! Śniadania faktycznie monotonne( serwowane, nie szwedzki stół), naprawdę codziennie na talerzu jest jajecznica, kawałek słonego szkopskiego (białego) sera, zielony ogórek, kawałek pomidora, kawałek żółtego sera, masło , dżem i kawałek dobrego ciasta. Do tego w zależności od dnia troszkę: kiełbaski, wędliny, parówek? Oczywiście są płatki i mleko, kawa i herbata. Dla mnie wystarczająco, dla naprawdę wymagających i dla buców którzy zwykle jedzą chleb ze smalcem a na obiad zalewajkę i przyjechali przytyć będzie kiepsko. Do plaży jest więcej niż w ofercie (50 m) ale mniej niż 100 ? 150 m, zresztą bez znaczenia, po prostu blisko. Jak zapomnisz portfela lub ręcznika gwarantuję, że nie problem wrócić ( przyjemny spacerek). Jeśli chodzi o położenie to żadna mapa żadnego biura podróży ( w tym Alfastar i wakacje.pl )nie wskazuje prawidłowego. Pensjonat jest znacznie bliżej centrum nieciekawej Rawdy niż pięknego starego Neseber. I do N i do R można dojść pieszo. Do R blisko, kilkanaście min. , do starego N 25-40 min., w zależności od kondycji, pogody czy z dziećmi. W upale wszędzie wydaje się dalej. Bilet do N kosztuje 1,20 LV. My jeździliśmy taxi. Bez pośrednictwa biura warto jechać do N. i Słonecznego Brzegu. Jak dojechać: Do N. : Wychodzimy z Jussi w lewo ,do głównej ulicy. Jeśli wybieramy autobus to skręcamy w prawo i po kilku min jesteśmy na przystanku. Do SB tak jak do N, jeśli autobusem. Tak samo tanio jak autobusem przy 5-6 osobach ( a takie są też tam taxi) można dojechać do centrum SB taxi. Zatrzymujemy taxi na ulicy lub Idziemy w kierunku N. Na pierwszym zakręcie jest postój Taxi. Kurs do SB kosztuje 15 LV. Cenę należy ustalić przed kursem. Taksówkarze w SB nie chcą jechać do Jussi za 15 LV. Zaczynają od 25-30 LV. Pojadą za 20 ale lepiej wziąć nr tel. od taksówkarza który was przywiózł i zadzwonić po niego ( np.George Stoilov Tel. 00359 899 53 50 20). cdn...
Świetnie mówią po rosyjsku i polsku, wracacie za 15 LV. Miałem obawy a to naprawdę proste. Posiłki: śniadania w hotelu OK.( nie licząc BUCÓW od zalewajki). Obiady w zależności od portfela. Można jeść w najbliższej knajpie na plaży ( tanio) lub w wielu innych po prawej nad plażą. Bardzo tanio i wygodnie jest w 2 barach szybkiej obsługi w Rawdzie ( nie ma obawy, że się je przegapi, są przy głównej ulicy, pójdziecie , to traficie).Jest tam nie daleko ( rzecz względna), tanio i wszystko ze zdjęciami i nr posiłków na tablicy, jak dla analfabetów ? i fajnie. Podajesz nr i za chwilę jesz co chciałeś. My jedliśmy obiady i kolacje ( kolacja jak obiad) codziennie w innej knajpie. Ostatniego dnia zorientowaliśmy się i przemyśleliśmy ( jak ćwoki po niewczasie ), że na kolację lepiej kupić wszystko w sklepie i zrobić pyszne kanapki niż żreć 2 duże obiady dziennie (taniej, choć nawet nie o to chodzi bo i tak było tanio - ale dupa nie rośnie!). Ceny posiłków LV: piwo w sklepie od 1,4 do 2,5, w barze na plaży od 1,8 do 2,2, cola, fanta itp. w b od 1,8, zupa ( dobre i nie gorące, tak jest w BG) od 2 do 3 LV. Świetna zupa rybna, nie bójcie też się rosołu, chicken soup zwykle jest zabielany kwaśnym mlekiem. Nie zmienia to specjalnie smaku, oni wszędzie gdzie się da wcisną kwaśne mleko - i bardzo fajnie ! Zupa fasolowa jeszcze lepsza w knajpie blisko Jussi. Drugie danie można kupć od 2,00 (naleśnik) do ?. . Tanio jak pisałem w barze przy plaży i w Rawdzie. Pizza od 3,5 LV, świetny kurczak z ryżem 3,8 LV, zapiekany ser w panierce z frytkami 3,8 LV, mussaka do 4 LV, sałatka szopska do 3,5 LV, Filet z piersi kurczaka z frytkami do 6 LV. Podsumowując: pensjonat fajny, trochę brak basenu, położenie nieciekawe dla szukających rozrywek ale bardzo blisko morza.
Hotel rodzinny o charakterze pensjonatu, czysty, pokoje sprzątane codziennie (przez personel :-)), prowadzony przez miłą rodzinę. Na parterze recepcja i stołówka. Na trzech piętrach znajdują się pokoje i studia. Kameralnie, spokojnie, przyjemnie. Przed hotelem zadbany ogródek, ze strzyżonym trawnikiem i ładnymi kwiatami. :-) Do morza około 150 m. Usytuowanie hotelu na pograniczu miejscowości Rawda i Nessebar. Do centrum Rawdy około 20 minut spacerem, a do Nessebaru około 40 min. (10 lewa taksówką). W miejscu usytuowania hotelu mało żadnych atrakcji - same hotele - pensjonaty. Generalnie ładna pogoda, upał, ciepłe morze... Transfer na lotnisko około 30 min. Udane wakacje.
Wspaniałe położenie. Świetne śniadania. Fantastyczna rodzinna atmosfera. Bliźiutko do morza, cicha spokojna plaża. Przy plaży barek . Za 1 leva - Nesebar lub w drugą stronę centrum miasta, gdzie są liczne bary.
Spędziliśmy tam niezwykle udany urlop (rodzina 2 2). Położenie pensjonatu na 5! Cisza, spokój, blisko do kameralnej plaży, a jednocześnie doskonałe połączenie z pobliskimi kurortami.Pensjonat sterylnie czysty - codziennie sprzątane pokoje. Mieliśmy przeolbrzymi apartament 22 z balkonem i namiastką widoku na morze. Śniadania monotonne (non stop jajecznica - jest tak jednak wszędzie w Bułgarii), ale za to blisko do doskonałej FISH RESTAURANT KAREL. Na plaży także można smacznie zjeść (polecam sałatkę szopską i sandwicze oraz małe rybki). Leżaki i parasole płatne (6 lewa/sztukę). Za rok planujemy znów zawitać do Jussi. Pozdrowienia dla właściciela Ivana i całej rodzinki. Do zobaczenia.
Hotel OK. Czysty,z pieknym, zadbanym ogrodem.Jussi jest polozona blisko plazy. Obiekt znajduje sie pomiedzy Rawda i Nesseberem. Pokoje klimatyzowane, duze i bardzo czyste- codziennie dokladnie sprzatane. Obsluga bardzo mila- rozumieli po polsku. Sniadania w formie szwedzkiego stolu. W restauracji mozna bylo zamowic obiad, kolacje, cos do picia. Menu w jezyku polskim. Okolica i hotel dla osob ceniacych spokoj.
Opinia z 07.2011-Hotel przytulny-obsługa miła-blisko plaża-spokojna okolica-wszystko OK. Jednak najważniejsza moja uwada dla osób nie znających regionu - nie powinno sprzedawać się oferty jako Nesseber a jako Rawda bowiem niewiele umiejscowienie hotelu ma wspólnego z Neseberem do którego jest 3 razy dalej niż do Rawdy :)
Mały, spokojny i przyjazny hotelik,czysty, zadbany ,z uroczym ogródkiem-jako jeden z niewielu w okolicy.Obsługa bardzo miła. Bardzo polecam dla osób spokojnych , rodzin z małymi dziećmi(moje były zachwycone) Nie polecam dla szukających atrakcji, rozrywki, nocnego życia i wielbicieli polskiej kiełbasy.Polecam apartament 22 oraz bistro w pobliskim hotelu Pinkovi- 50 m, smacznie,czysto i niedrogo. w rest Jussi i Pinkovi polskie menu. Odradzam pobliską restaurację Mery Beach - przy drodze na plażę, widać ją z Jussi - tanio i ochydnie.Plaża nie jest piękna,ale cudowna woda nadrabia wszystko.Polecam zakup własnego parasola już pierwszego dnia - za 9-13 leva.
Hotel dla mniej wymagających.Rodzinna atmosfera , czysto i wygodnie. Bardzo mili właściciele i obsługa.W pobliżu sklepiki i restauracje. W hotelowej restauracji smaczenie i niskie ceny.Szczególnie polecam rakiję od Ivana ;-). Plaża dość mała. Radzę poranne wstawanie ,aby na plaży być jak najwcześniej i zakup własnego parasola ,bo na plaży leżaki i parasole drogie.Hotel jest między Ravdą ,a Nesseberem .Do Ravdy na piechote 20 minut ,do Słonecznego Brzegu i Nesseberu można dojechać komunikacją miejską -warto zobaczyć.Jednak ceny i tłumy ludzi w tych miejscach, przekonają was szybko, że położenie Jussi jest bardzo korzystne.
Było super.Byłem dwa tygodnie. Serdecznie polecam Wszystkim. Najchętniej bym tam jeszcze wrócił. Hotel mały, przytulny, pokój posprzątany, śniadanie bardzo dobre. Nie żałuje i już myśle żeby za rok znowu się tam wybrać
Hotel elegancki, obsługa bardzo dobra, czysto, pokoje codziennie sprzatane. Jedlismy tylko sniadania-bufet jedzenia pod dostatkiem choc codziennie to samo, sporadycznie na ciepło jajecznica i parowki,kilka razy "ciasto".Bardzo smaczny biały ser inny niz u nas, trochę przypominal ser feta. Wokól hotelu olbrzymie place budowy. Brak miejsc do spacerowania,trzeba zwiedzać okolice. Do Ravdy 25 min piechotą ,do starego, zabytkowego Nesseberu 1 godz. Można jeżdzic komunikacja miejską (bilet do Nesseberu kosztuje 0,80 lewa(ok. 1,60 zł) Z Nesseberu mozna spacerować promenadą do Słonecznego Brzegu. Można sie równiez wybrać do Burgas czy Sozopolu. (bilet do Burgas od 2,90-3,50 lewa w zależnosci od autobusu)
Byłam w Jussi niedawno i jestem bardzo zadowolona. Pierwszy dzien byl -owszem- koszmarem. Niewiedzialam gdzie mozna cos zjesc i gdzie sa wogole jakiekolwiek sklepy wiec musialam grzac do Nesseberu jakies 30 minut. Naszczescie szybko sie okazalo ze na miesjcu w hotelowej restauracji mozna zjesc bardzo smaczne i tanie obiady. Polecam. Do tego mila obsluga. Cos do picia z lodowki takze mozna bylo kupic w tejze restauracji. Rozklad jazdy byl na recepcyjnej ladzie. Dokladnie wszystkie autobusy rozpisane. Sniadania byly ( i mialam tylko sniadania wykupione ale jadlam obiady i kolacje w restauracji dodatkowo) bardzo dobre. Wielkie urozmaicenie. Wędliny, dżemy, miod, owoce, platki sniadaniowe, muesli, mleko, kawa, cherbata, sery regionalne ( polecam szczegolnie kaszkawal ) , mozna bylo zrobic sobie nawet tosty !!! A plaza... poprostu super. Lezaki byly (oczywiscie trzeba bylo za nie placic ale co tam), moze czyste i cieple. Jak sie przyszlo o 9 rano to prawie nikogo jeszcze nie bylo. Osobiscie do Rawdy lepiej mi sie szlo niz do Nesseberu i nawet tam sie czulam lepiej. Wszystkie punkty gastronomiczne skupione na jednej ulicy, nawet mini targ z owocami. Poczta tez byla w Rawdzie. Aha, i prysznice bez kabiny to standart w wiekszosci hoteli bulgarskich tak na marginesie. W telewizji byl kanal polski - Viva . Ogolne wrazenia sa bardzo dobre i mam nadzieje ze jeszcze kiedys wroce do hotelu Jussi:)
Jedyne co było dobre w tym hotelu to pokoje. Z klimatyzacją, telewizorem (szkoda, ze bez polskich kanałów) i lodówką. W łazience prysznic niestety bez kabiny. Po tygodniu pobytu (a bylismy pierwszymi goścmi) w przedpokoju i łazience zrobiły się zacieki wodne na ok. 40 cm i zaczęła odpadać farba. Ale to raczej zmartwienie właścicieli hotelu i przyszłych gości. Z racji tego, ze miałem opcję ze śniadaniem tylko mogę ocenić śniadania. Przeważnie były pomidory i ogórki świeże (sezon) dwa rodzaje takiej sobie wędliny, ser żółty bez smaku i ser biały chyba kozi całkiem smaczny. Czasami było coś ekstra, jak jajecznica, omlet, naleśniki czy ciastko francuskie, ale zawsze mi się trafiało spalone! Ogólnie nie polecam hotelu głównie ze względu na otoczenie. A raczej jego brak. Brak sklepów, restauracji i wogóle infrasturktury. Wszędzie daleko (do Nessebaru ok. godzinę drogi pieszo) autobusy jeżdżą jak chcą. Jeden wielki plac budowy a na dodatek plaża bardzo mała. Jak tam się te wszystkie hotele co je teraz budują otworzą to plaży wystarczy może dla 1/10 z nich.