W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Malownicze zatoczki z turkusową wodą i białymi plażami
Tętniąca życiem stolica Palma de Mallorca z gotycką katedrą
Góry Tramuntana z trasami idealnymi na piesze wędrówki
Byl to pobyt tygodniowy. Przedostatniego dnia mojej narzeczonej skradziony zostal z pokoju dość drogi i nietypowy sweter. Najśmieszniejsze jest to, że wisial on w szafie przez caly pobyt, a próbowano nam wmówić, że ktoś mógl wejść przez okno i go ukraść. Najwidoczeniej sweter spodobal sie pokojowce. Na odchodne usyszeliśmy tylko, że hotel nie odpowiada, za rzeczy zgubione;) Najsmieszniejsze jest to, ze w pokoju mieliśmy laptop, aparaty cyfrowe i nic nie zginęlo oprócz jednego swetra:( Nie polecam tego hotelu nikomu, kto nie chce przeżyć podobnego rozczarowania ostatniego dnia pobytu. Pokojówka myślala pewnie, że nie zauważymy braków w garderobie. Pomylia się. I przez taki głupi incydent zepsuto nam cae wrażnie jakie zrobią na nas Majorka. A szkoda....
Za 2 tyg. w pojedynkę zapłaciłem 2,9 tys. PLN - wiedziałem, że nic mi nie zepsuje tych wakacji dopóki nie zobaczyłem hotelu Juan Palma w Arenal, w ktorym miałem te 2 tyg. spędzić. To miejsce to nora - małe pokoje, toalety nie remontowane od lat - w mojej przeciekała rura od kranu i cały czas była mokra podłoga, poza tym w spłuczkach jest bardzo małe ciśnienie, więc nic nie spływa - wiecie co mam na myśli. Jeśli chodzi o posiłki to na szczeście miałem wykupione tylko śniadania - bardzo skromne i co dzień - dzień w dzień dokładnie to samo dwie mikrobułki plaster niezidentyfikowanego mięsa plaster sera odrobina marmolady jajko (raz na miękko, raz gotowane) szklanka soku pomarańczowego muffinka zrobiona chyba z materiałów ropopochodnych - nie dało się jej jeść. Wąsaty typ, który podawał jedzenie sprawiał wrażenie jak by nie wiedział po co tam jest i robił łaskę, że podaje śniadanie 5 min przed godziną kończącą śniadania.
Jest głośno prawie całą dobę - śmieciary o północy i 6 nad ranem, rozśpiewane grupy niemieckiej młodzieży pardowały głównie od 21.00 do 5.00. Nie należę do tych wymagających klientów, ale hotel jest na prawdę beznadziejny.Hotele wokół sprawiały wrażenie o kilka klas lepszych - Juan Palma wyglądał najbardziej zapyziale. Jego jedyną zaletą było to, że było z niego dość blisko do plaży, klubów oraz przystanków autobusowych więc moża było go szybko opuścić.
Hotel jest położony praktycznie w samym centrum. Niedaleko słynnej plaży i promenady. Na terenie niewielka restauracja, wygląda raczej jak bar czy knajpa niż miejsce do jedzenia. Pokoje skromne, małe ciasne łazienki. Dla niewymagających klientów, nastawionych głównie na zwiedzanie czy imprezy, którzy nie chcą przesiadywać w hotelu jest to super miejsce na urlop. Sama miejscowość rekompensuje niedogodności w hotelu. Za tą cenę warto!!!! Majorka jest piękna, warto wypożyczyć samochód i pozwiedzać wyspę we włąsnym zakresie. Latem pogoda i rozrywka gwarantowana!!!
Wspaniałe mejsce na szalone, imprezowe, niezapomniane wakacje. Hotel stanowił jedynie zaplecze sypialniane..i to od czasu do czasu..kto w wakacje spedza czas w hotelu;-) Przepiekne, urocze pobliskie plaze, cudowna pogoda i Riu Palace;-)..czegoz chciec wiecej. Goraco polecam!!
Bardzo dobry bo mega tani. To jest jego zaleta. I to chyba jedyna zaleta. Brak uwag tylko i wyłącznie z uwagi na niską cenę. Idealny na nocleg i nic więcej
Najcudowniejsze miejsce pod słońcem, wspaniała obsługa, która traktuje wszystkich jak członków rodziny. Nie ma recepcji - gość hotelowy dostaje klucze do całego hotelu (prawdziwe zaufanie do klienta!!). Naprawdę polecam z całego serca!!
Ustosunkowując się do wcześniejszych opinii, faktem jest, że Majorka to ciekawa wyspa i nie sposób się tam nudzić, jednak... Hotelu, w którym byliśmy nie poleciłbym nikomu, może za wyjątkiem "żądnych przygód" ziomali :) którym wszystko jedno gdzie nocują. To prawda, że w hotelu spędza się mało czasu jednak nie wraca się z przyjemnością do tego obskur... miejsca. Zaletami owego "hotelu" są na pewno niska cena wyjazdu (jednak szczerze poleciłbym dopłacić i wybrać hotel 3*, różnica kolosalna) i to chyba na tyle. Na wielki minus zasługuje standard pokoi, chociaż należałoby wspomnieć, że codziennie są sprzątane. Dokucza wysoka temperatura w pokojach, chociaż byliśmy we wrześniu, wolę nie myśleć o turystach wypoczywających tam w miesiącach najbardziej upalnych. Obsługa miła, jednak Pan serwujący codziennie śniadanka jest chamem i świnią no i kanalią. Położenie hotelu - do centrum z górki, z centrum wspinaczka. Dodam jeszcze, że jest dość głośno przez cały dzień. Podsumowując mój wyjazd na Majorkę, był on oczywiście udany, jednak żałowałem, że nie wybrałem droższej opcji hotelowej, pozostał pewien niedosyt.
Hotel jest bardzo skromny,pokoje i łazienka są małe ale czyste.Generanie na Majorce jest co robić i nie ma sensu siedzieć w pokoju, a po to żeby mieć gdzie spać i trzymać rzeczy jest ok.Dużym minusem jest hałas, przy otwartym oknie ciężko usnąć.Okolica ładna, w pobliżu bary, sklepy, do plaży idzie się kilka minut.Majorka jest tak piękna, że szkoda przepłacać za piękne hotele...
Byłem w tym hoteliku tydzień czasu. Mi się ogólnie podobało. Dużo zwiedzałem, korzystałem z wycieczek fakultatywnych. Sam Hotel traktowałem jako "noclegownię". Nie przebywałem w nim dużo czasu. Ogólnie hotel oceniam dość słabo, ale czego się spodziewać po takiej cenie. Wszystkim narzekającym moge powiedzieć tyle, że jak jadą na wakacje "do hotelu", a nie żeby zawiedzać i spędzać czas np. na mieście, w pubach, dyskotekach itp., to niech wezmą sobie hotel *** (i węcej) i niech wtedy sobie narzekają. Dziwi mnie podejście ludzi, którzy za taką cenę oczekiwali ***** i All. Ale to już ich głupota.
Niedaleko hotelu znajduje się Supermarket, gdzie można tanio kupić prawie wszystko co chcemy, za ceny dość podobne jak w Polsce (w przeliczeniu).
Kupując pamiątki itp. warto poszukać, bo zdarza się, że ta sama rzecz 200 m dalej kosztuje połowę mniej.
Nie polecam tego hotelu "staruszkom", bo się nie wyśpią, ale młodym, którzy zaoszczędzili na kosztach wykupienia wycieczki, żeby na Majorce wydać więcej piniedzy. Dla małowymagających. Polecam!!!
Hotel, który czasy świetności ma już za sobą (o ile takowe kiedykolwiek były), bardzo skromnie wyposażony. Od razu po przyjeździe dostałam pokój od strony ulicy i to był prawdziwy koszmar. W tym cudownym obiekcie nie ma klimatyzacji, więc nie sposób było na początku września spać przy zamkniętym oknie. Przy otwartym również z powodu hałasu. Poprosiłam jednego z właścicieli (a jest ich dwóch) o zmianę pokoju i nie było z tym problemu. Głównie dlatego, że trafiłam na tego bardziej sympatycznego. Drugi jest wyjątkowo niemiły. Nie odpowiada dzień dobry w żadnym języku (próbowałam po angielsku, hiszpańsku i polsku - bez skutku). Za to zawsze można liczyć na jego niezadowolona minę, kiedy podaje gościom śniadanie. Już od samego rana gość hotelowy czuje się jak zło konieczne. Myśle, że hotel nie jest wart nawet swojej niskiej ceny. Radziłabym mimo wszystko dołożyc 200 zl i wybrać coś innego.
Bardzo miła obsługa hotelu (oprócz jednego pana). Śniadania: codziennie plasterek wędliny, plasterek sera, 1 jajko na twardo, niesmaczna marmolada i ciastko, sok, herbata, b. dobra kawa. Kompetentna,profesjonalna, przemiła rezydentka (Orbis). Nie polecam rodzinom z małymi dziećmi.
Pobyt 8 dniowy, opłaca się własnie tu zamieszkac. To nic że hotelik jest mały, śniadania są codziennie takie same (wystarczające) i że nie ma basenu. W końcu jedzie się na Majorkę po to zeby siedziec na plaży do której idzie się 5 minut albo w parku wodnym do którego tez z hotelu jest 5 minut, a w nocy bawic sie w któres z tysiąca dyskotek (polecam: PARADIES) do rana. W sumie w hotelu przebywa sie pare godzin na dobe - a po co przepłacac. Pokoiki sa czyste, łazienki tez. Nie dałabym sobie złego słowa powiedziec na ten hotel. WAKACJE NA MAJORCE !!!!! Jest tam co robic !
porażka gdybym sie nie przeniosł po trzech dniach to wracam na własny koszt
na sniadaniu smród ze smietnika który jest niedaleko hotelu po drugiej stronie drogi
obsługa przemiła
ale pozatym w najgorszym hotelu w czarnogórze jest lepiej a nie w srodku najbardziej rozbawionej wyspy europy
Nie dla rodzin z dziećmi. Dla kogoś, kto w hotelu nie będzie spędzał całych dni.
Hotel znajduje sie w centrum miasta, w nocy wielki hałas i nie można spać, nie nadaje sie dla rodzin z dziecmi. Właściciel hotelu - Pablo, bardzo miły. Hotelik bardzo skrormniutki, nie ma tv, radia, tel. suszarki do włosów a nawet mydła. Pokoje sprzątane codziennie, ręczniki też wymieniają. Polecam dla młodych, chcących sie w nocy zabawiać, bo wszędzie mnóstwo dyskotek.
Na pewno nie polecam hotelu rodzinom z dziećmi. To miejsce raczej dla tych, ktorzy w hotelu trzymają tylko swoje bagaże !!!
Bardzo brakowało balkonu i łazienka mogła być wyższego standardu.
Hotel czysty, ale baaaardzo skromny. W sam raz dla rodzin które chcą jak najwięcej zobaczyć na wyspie, a jak najmniej czasu spędzić w hotelu. Obsługa przemiła, poza jednym człowiekiem.....ale tacy zdarzają się wszędzie......