W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Urokliwe wioski i miasteczka z białymi domami
Krystalicznie czysta woda idealna do kąpieli i snorkelingu
Antyczne zabytki, takie jak Efez, i ruiny starożytnych miast
Jestem jedna z osob - grupy Polakow spedzajacych urlop w tym hotelu w lipcu b.r. Przekłamana informacja biura podróży odnośnie odległości do plaży (nie 250 m a około 700-800 m) i odnośnie wyposażenia i atrakcji dla małych dzieci (brak brodzika i żałosna namiastka placu zabaw, w ofercie hotelu widnieje restauracja zewnętrzna i wewnętrzna, oraz bar, w rzeczywistości wszystko jest na wolnym powietrzu przy namiastce basenu plus mały \"aneks\" z trzema stolikami. Obsługa BARDZO miła, ale tylko wówczas, jak ma możliwość \"dojenia\" kasy (trzeba bardzo uważać aby nas nie oszukano), szefowa hotelu uprzedzona generalnie do Polaków.Całkowity zakaz wnoszenia picia i jedzenia do hotelu, do posiłków nie podaje się ŻADNYCH napojów, poza kawą i herbatą przy śniadaniu. Trzeba sobie kupować to picie w hotelu, nawet zwykłą wodę mineralną. Pokoje mieszczące się na parterze przypominają zwykłe działkowe altanki, tyle że pod palmami. Nie czułam się w tym hotelu jak mile widziany gość, lecz jak małolata (byłam pod \"obstrzałem\" nawet przy posiłkach - miałam wrażenie, że jestem kontrolowana na każdym kroku, nawet w kwestii jak dużo zjem). Na pewno tam już nie zawitam. Urlop zrekompensowała mi gościnność hoteli znajdujących się przy plaży, gdzie spędzałam całe dnie, od śniadania do kolacji, a także po kolacji. No i wspaniali ludzie, Polacy - towarzysze niedoli w \"naszym\", bardzo niegościnnym hotelu.
To nie jest hotel.NIe spełnia podstawowych wymagań.Własiciel i obsługa sa fatalne. Wyjezdzałam wiele razy w rónze miejsca ale takiego koszmaru jeszcze nie przeżyłam. Zdecydowanie nie polecam.
Obiekt nie jest hotelem. Można go określić jako pensjonat poza standardem nie zasługującym nawet na jedną gwiazdkę. Zdecydowanie powinien być skreślony z oferty biur podruży. Zarówno sam obiekt jak i droga do plaży jest bardzo niebezpieczna dla dzieci. Zawartego w opisie placu zabaw obiekt nie posiada. Nie ma teżbrodzika a basen jest głęboki i niebezpieczny nawet dla większych dzieci. Dojście do morza zajmuje około pół godziny. Bardzo strome zejście ze zbocza na którym obiek jest umiejscowiony prowadzi przez kilka ruchliwych ulic i lokalne centrum handlowe. Nie nadaje się do przeprowadzenia wózka i prowadzenia małych dzieci. W obiekcie nie ma też restauracji. Posiłki podawane są na odkrytym tarasie w pełnym słońcu. Obsługa jest nieuprzejma i konfliktowa. ZDECYDOWANIE ODRADZAM !!!
Dokonana ocena jest zawyżona. Grupa polókich turystów jest od dwóch dni w obiekcie który można nazwać co najwyżej noclegownią poniżej wszelkich standardów. Konfliktowy personel, brak wyposażenia zagwarantowanego w ofercie (czyli klimatyzacji, telewizorów, brodzika i placu zabaw dla dzieci,standard poniżej wszelkich kategorii).Wyżywienie niesmaczne i nieurozmaicone. Brak napojów. do posiłków Ocena skrajnie negatywna.Zdecydowanie odradzam.
Zgadzam się z negatywnymi opiniami o tym hotelu. Położenie hotelu okołu 700 metrów od morza , a nie 150. Mało miejsca na placu przy basenie i głośna(!!!) turecka muzyka non stop. Niski standard wyposażeniu pokoi i monotonne wyżywienie nie miałoby aż tak dużego wpływu na pobyt ,jak zachowanie właścicielek hotelu. Starsza pani i jej córka zachowywały się obojętnie w stosunku do polskich klientów a wręcz ignorowały ich potrzeby np. godzina 20:00 kolacja podchodzisz do szwedzkiego stołu , a ona grozi palcem ze jeszcze nie czas na jedzenie.Siadasz , a juz za minutę mówi ,że teraz można. (daję w ten sposób do zrozumienia kto tu rządzi.) Przychodzą następni goście na kolację i nie mają gdzie usiąść, natomiast właścicielka siedzi przy stoliku czteroosobowym i nawet nie ma ochoty zainteresować sie swoimi klientami. A więc podeszłam do niej i spytałam wprost czy są wolne miejsca obok niej, a ona z oburzoną miną odeszła. Gdy wyjeżdżaliśmy na wycieczki , dzień wcześniej wieczorem prosiliśmy o przygotowanie kanapek. Oczywiście zawsze zapominali. Było jeszcze parę niemiłych incydentów, które nie tylko mnie dotyczyły. Stanowczo więc odradzam pobyt w tym hotelu i proponuję, aby biuro turystyczne Wezyr zerwało z nimi umowę i nie narażało swoich klientów na "widzi mi się" jakiś tam właścicielek hotelu. Płacimy sporo, jesteśmy wymagającymi klientami i nasze potrzeby niezaleznie czy to w trzech czy pięciu gwiazdkach powinny spełniać nasze oczekiwania.Moją opinię podzielali wypoczywający tam Polacy.
Zgadzam się w pełni z opinią Turystki (pozdrawiam). Goście z Polski w tym hotelu traktowani są jak "zło konieczne". Wyczuwa się niechęć właścicielek do naszego narodu np. przy wejściu do hotelu znajduje się wywieszka informująca o zakazie wnoszenia na teren hotelu napojów i posiłków. Zapomniano dopisać, iż ten zakaz obowiązuje tylko Polaków (Holendrom nie zwraca się uwagi, kiedy wnoszą pełne torby napoi, a nam grożono policją, kiedy na stoiku stał sok przeznaczony dla dzieci). Posiłki monotonne, w ciągu dwóch tygodni jeden raz podano nam rybę. Przez cały dzień i do późna w nocy atakowało nas "walenie" charczących basów z głośników, ciągle tych samych utworów muzyki tureckiej. Koszmar. Troszkę uspokoiło się po interwencji rezydenta. W ofercie podano, że hotel jest odnowiony-nieprawda, chyba, że byle jakie pobiałkowanie ścian, nie zdejmując gniazdek i kinkietów, to odnowienie. Do plaży daleko ok. 700 m zakamarkami, a główną drogą ok 1 km, przejście przez kilka bardzo ruchliwych ulic. Nie ma żadnego placu zabaw dla dzieci, ani brodzika. Niewielki, ale czysty i sympatyczny basen. Wyposażenie pokoi to też jedno, wielkie nieporozumienia. W ofercie napisano "Pokoje: ...klimatyzacja indywidualna, prysznic, suszarka, TV ...". Mieszkaliśmy na najniższej kondygnacji, tuż przy basenie i tam we wszystkich pokojach "klimatyzacja indywidualna" to po prostu zwykłe wentylatory. Suszarka? Zapomniano dopisać na bieliznę, nie do włosów, TV-w bardzo nielicznych pokojach lub w patio (udokumentowałam to na zdjęciach). Takich nieprawdziwych informacji, jak widać jest wiele. Nie polecam-nawet wrogowi!
Sympatyczny hotel, dość daleko od plaży, ale za to blisko do centrum. Wygląda skromnie, ale pokój mieliśmy bardzo ładny, obsługa przemiła i widać, że się starają.
Hotel mały, nie ma zbyt wiele do roboty, ale blisko jest do okolicznych barów i pubów. W hotelu obsługa była ubrana w regionalne stroje - całkiem ciekawy akcent. Pozdrawiam
Hotel mało gościnny , a szczególnie dla polaków. Kategoryczny zakaz wnoszenia jedzenia i picia , a sami właściciele nie wiele mogą coś zaoferować swoim klientom. Woda w basenie czysta, ale zimna. Cały czas byliśmy obserwowani, nawet do tego stopnia, że interweniował rezydent!
Nie polecam, a szczególnie z dziećmi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Witam
Polecamy ten hotel. Czyste, białe pokoje, wygodne łóżko (codzienne sprzątanie i zmieniana pościel), jest pomieszczenie z TV i magnetofonem, dla dzieci pingpong i takie tam zabawy. Minus to extra płatna klimatyzacja, sejf i zakaz wnoszenia żywności i napojów na teren hotelu. Atmosferę kreuje bardzo miła obsługa mówiąca po angielsku, warto zaprzyjaźnić sie z barmanami, od tego dnia nie ma rzeczy nie do załatwienia. Piwo, drinki niewiele droższe niż w innych barach poza hotelem, za to połowę droższe niż w sklepach. Jest to mały hotel nie odizolowany od miasta i tu tkwi jego urok, wystarczy wyjść przed recepcję, aby zobaczyć po drugiej stronie Turków z rodzinami przed mieszkaniami. Hotel bezpieczny, nikt nieproszony nie wejdzie gdyż jedyne wejście jest przez recepcję, my przez cały wyjazd nie zamykaliśmy okna, a mieszkaliśmy na parterze przy basenie.
Do ulicy z dyskotekami 5 minut, do plaży 10 minut. Warto pobuszować po mniejszych uliczkach z dala od centrum są tam małe knajpy dla Turków - warto napić się tam herbaty i coś zjeść z dala od zgiełku miasta.
Polecamy
Arek i Edzia
Witam
Hotel położony jest blisko centrum w miejscowości Gumbet, trzeba zejść na dół - dość stromo ;) i mamy główną ulicę pełną barów, restauracji, sklepów agencji turystycznych, dyskotek, wypożyczalni skuterów. Do plaży jest dodatkowe 300-400 m. Plaża ładna w ciągu dnia pełna leżaków (nie płatne, ale są własnością barów i kultura nakazuje kupić piwo, sok) wieczorem są znoszone w jedno miejsce i w ich miejsce rozstawiane są stoliki i można zjeść kolację na brzegu morza, piękne widoki i wspaniały klimat. Wracając do hotelu pokoje są OK, bez TV, ale z klimą (płatna dodatkowo 10 YTL za dobę), w łazience prysznic. Pokoje są bezpośrednio przy barze i basenie (głębokość od 1,1 do 2,4m głębokości) więc jest dość głośno. Na śniadanie codziennie to samo - jajka, wędlina, warzywa, owoce, pieczywo, kawa herbata (bardzo dobra) - smaczne, ale może się znudzić. Obiadów i kolacji nie jadaliśmy więc nie wiem jakie są. Ważne - na teren hotelu nie wolno wnosić jedzenia i picia - są do kupienia w barze, ale drożej niż na mieście.
Co do atrakcji - w ciągu tygodnia mieliśmy noc turecką (piękne tance plus kolacją z grila (kilka rodzajów mięs) warzywa owoce w cenie 25YTL. Uwaga: konkurs na "przeciąganie ręcznika" gdyż kończy sie w basenie - zostawcie komórki i zegarki przy stoliku zanim weźmiecie w nim udział ;) Jest też tenis stołowy, otwarte pomieszczenie z TV SAT. Hotel polecamy dla osób aktywnych, lubiących rozrywkę ale i osób ceniących kontakt z innymi ludźmi gdyż jest to mały hotel (30 pokoi) i bardzo szybko nawiązać można kontakt z ludźmi - my byliśmy tam jedynymi Polakami i bawiliśmy się naprawdę super. Pozdrówcie od Edyty i Arka Tarnera i resztę obsługi - bardzo mili i pomocni, dobrze mówią po angielsku - pamiętajcie o napiwkach, to dobrze o nas świadczy, a obsługa z tego żyje. życzymy przyjemnego wypoczynku
hotel usytuowany na wzgórzu więc powrót z plaży jest męczący, odległośc od plaży to więcej niż 250 m a plaża wąziutka i zapchana leżakami w dodatku prywatna należąca do restauracji znajdujących się przy plaży. do hotelu nie można wnosić jedzenia ani picia ani zapraszać znajomych do plaży nie kursuje żaden bus hotelowy. sejf drogi 3 euro za dzień, w hotelu przez 2 tygonie nie widzieliśmy ani wieczoru tureckiego ani dyskoteki
W Jarra jest bardzo czysto. Hotel lezy na wzgorzu (dosc strome podejscie), wiec do serca Gumbet i do morza schodzi sie w dol, natomiast pozniej pod gorke, troszke ciezko, ale wesolo.
Wlascicielami jest (moze byli) bardzo mila rodzina (mama, tata, corka syn). Na miejscu w hotelu mozna zalatwic kazda wycieczke. Zajmuje sie tym ojciec lub syn. I to wlasnie syn nas zabral do Bodrum (te dwa miasteczka sie niemal ze soba lacza). Oprowadzil nas, opowiedzial ciekawe rzeczy, pokazal miejsca, gdize sami bysmy nie trafili. O ile pamietam zaplacilismy mu po 10 Euro. Stoly nie oplywaja jedzeniem, bo wszystko jest serwowane do stolika. Moze dla mezczyzny ciut przy malo, ale ja najadalam sie do syta. Za to smak, iscie wykwintny. Wszystko bardzo swieze!! Jesli idzie o sniadania, to kontynentalne, jak wszedzie.
W tym rejonie nie ma co marzyc o ladnej plazy. Sa one waskie, pokryte ciemnym piaskiem, Ale woda w niektorych miejscach plytka, bardzo ciepla. Byla jedna plaza (dosc daleko ok 1.000m), wlasciwie wydzielona jej czesc, gdzie na haslo Jarra dostaawalo sie darmowe lezaki. Poza tym cale Gymbet lezy nad samiuskim morzem i plaza sie ciagnie po calej niemal dlugosci.
Jeszcze co do hotelu. Oprocz nas byli tam Niemcy. Przy basenie byly reczniki do dyspozycji. Basen niewielki, ale dookola wszystko zrobione ze smakiem. Wlascicielka jest utalentowana, sama robi bizuterie, kupilam u niej troche rzeczy.
Generalnie jest tam swietnie. Nie ma czasu na nude. My duzo jezdzilismy, dolmuszami. Acha, dolmusz jadacy do Bodrum zatrzymuje sie pod hotelem. Naprawde, jest super!
Co do animacji: mielismy dwa razy prawdziwych (nie komercyjnych) muzykow.
Pozdrawiam, prosze pisac voci@wp.pl
Jeśli szukacie atmosfery rodzinnej, miłej obsługi, smaku i gustu w urządzeniu hotelu, nieskazitelnej czystości i skromności, to dobrze trafiliście. Właściciel hotelu Mustafa jest jak ojciec. Jeśli macie ochotę fajnie wypocząć, to śmiało. Dolmusz zatrzymuje się przy wejściu do hotelu. Wysiadacie też w tym miejscu. Samo centrum Gimbet, a jednak trochę na uboczu i intymnie. I nie kupujcie wycieczek w biurach. Właściciel ma super oferty!