W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Bogata oferta rekreacyjno-sportowa: siłownia, sauna, wypożyczalnia rowerów, centrum SPA.
Dla dzieci: brodzik, miniklub, plac zabaw.
Tylko 300 m do piaszczystej plaży.
Doskonała lokalizacja - blisko do największych atrakcji turystycznych na wyspie.
Zgadzam się ze wszystkimi negatywnymi opiniami o hotelu ... Pokoje niewielkie, niedokładnie sprzątane, łazienki nadają się do remontu , w restauracji na zewnątrz biegają koty, stoły ,naczynia niedomyte, trzeba szukać samemu sztućców . 3 dnia dziecku zaginęły nowe japonki na basenie , kiedy było w wodzie , nikt z obsługi nie kwapił się do pomocy. Karta do pokoju codziennie wymagała namagnesowania . Oprócz tego morze daleko , plaża zatłoczona . Majorka piękna ale należy szukać lepszego hotelu . Palma nova piękna nocą , cudownie oświetlone pole golfowe, mnóstwo sklepów restauracji , atrakcji .
mało . Jedynie różnorodne jedzenie .
niestety wiele , nie polecam.
Jedyną zaletą hotelu jest jedzenie, które nas zaskoczyło jakością, a sporo podróżujemy. Niestety innych zalet brak.
Bardzo dobre jedzenie, dużo świeżych ryb z grilla i owoców morza.
Hotel błaga o kapitalny remont, w łazienkach wanny z okropnym gumowym korkiem, stare koce na łóżkach. Klucz do pokoju rozmagnesowywał się codziennie i obsługa już się irytowała jak kolejny raz musieli nam wydawać nową kartę.
Główna restauracja jest w ogrodzie i poza zjedzeniem smacznego posiłku można podokarmiać liczne miejscowe koty. Miejscowość Palma Nova całkiem fajna i blisko do Palmy.
Bardzo dobre jedzenie, dużo świeżych ryb we wszystkich postaciach.
Hotel wymaga remontu, łazienka stara, prysznic rdzewiejący, daleko do morza i teren wkoło słabo zagospodarowany, duże place poschniętej trawy.
Nastawienie jedynie na turystów z Francji- głośne animacje,muzyka, posiłki.
miła obsługa, czystość, położenie
głośne animacje w języku francuskim, tłumy przy posiłkach, posiłki zbyt mało urozmaicone
Moim zdaniem hotel zasługuje na 3 gwiazdki a nie 4. Posiłki skromne i często niedomyte talerze. Tragedia. Nie polecam
Z moją żoną spędziliśmy w tym hotelu tydzień podczas podróży poślubnej. Po przylocie zostaliśmy bardzo mile przyjęci i pomimo konieczności oczekiwania na pokój od razu mogliśmy korzystać ze wszystkich udogodnień all inclusive. Hotel jest czysty i zadbany, widać w niektórych miejscach \"znaki czasu\" ale w żadnym wypadku nie jest to uciążliwe. Obsługa wie po co jest i co ma robić. Animacje (pomimo tego, że w obcym języku) mogą cieszyć każdego. Jedzenie zróżnicowane, ale jestem przekonany, że każdy znajdzie coś dla siebie. Można się doszukiwać na siłę wad w każdym aspekcie, ale po co? Hotel jest naprawdę bardzo przyjemny, na wysokim poziomie i po prostu miło się spędza w nim czas. Mam nadzieję, że kiedyś do niego wrócimy, powspominać naszą podróż poślubną, którą uważamy za bardzo udaną. Również dzięki zamieszkiwaniu w tym hotelu. Pani Ewa Zapart z Rainbow jest wspaniałą i bardzo pomocą kobietą, ze wszystkim w każdej chwili można się do niej zwrócić. Oprócz tego co powinna mówić, mówi jak jest, a to bardzo przydatne. Również Pani Joasia na recepcji chętnie wspiera polskich turystów i udziela cennych wskazówek. Obsługa, a szczególnie te dwie Panie, zasługują na ogromne wyróżnienie!
lokalizacja, obsługa, życzliwość, atrakcje
jedzenie - co kto lubi
Moim zdaniem hotel wymaga remontu, jest jakby z początku lat 90 tych,
Basen, plac w obrębie hotelu
brudno, staro wyglądający hotel, brudne ręczniki - poplamione, nie działająca armatura sanitarna,
Niedaleko pięknej, dużej plaży, jakieś 10 min spacerkiem. Pokoje bardzo ładnie urządzone, codziennie sprzatane oraz klimatyzowane. Jedzenie bardzo urozmaicone, każdy coś dla siebie znajdzie i na pewno się naje. Jedyną wadą jaką mogę wymienić to animacje w języku francuskim. Już chyba lepiej byłoby gdyby były po hiszpańsku, też nie rozumialabym ale przynajmniej lepiej by brzmiało.
Niedaleko pięknej, dużej plaży. Pokoje bardzo ładnie urządzone, codziennie sprzątane, klimatyzacja bardzo dobrze działa, jedzenie bardzo urozmaicone.
Jedyną wadą jaką mogę wymienić to animacje po francusku.
Ogólnie mega wstrząs po wejściu do holu. Wątpliwej świeżości, podarte kanapy obite "skóropodobną, chyba białą sztuczną papą" to tyle z luksusu dla 4*, ściany pobielone, meblocośki z białej płyty laminowanej. Sala "jadalnia", bardziej stołówka w prowizorce robi przygnębiające wrażenie. Po zarwanej całej nocy na lotnisku, perspektywa kolejnych 6 godzin oczekiwania na pokój w holu z refleksją "ale wtopa..." przykre. Plusy: jedzenie, zabawni animatorzy i francuscy turyści - bardzo spontaniczni i mili.,,. Dla osób, które jak ja od 18 lat, 2 razy do roku korzystają z wypoczynku w hotelach 4* w Europie i wiedzą czego oczekiwać - porażka . Naciągane mocno 3*. Na koniec okradziono mnie z wartościowej biżuterii. Niestety dopiero w domu to odkryłam. No cóż .....dobrze że to tylko 7 dni. Wróciłam z mieszanymi uczuciami. Nie polecam osobom które są estetami. Budynek hotelu przypomina szpital powiatowy z lat 70-tych. Tynk szarobury z białymi rurami na balkonach. Starczy, bo się zaczynam znów denerwować...
Nie wszystkie pokoje wygladają, tak jak na wizualizacji:-( Część pokoi ze starymi meblami, niefunkcjonalną dostawką dla dzieci. Jedzenie dobre, ale bardzo monotonne. Plaża miejska z niezbyt czystą wodą(sporo pływających śmieci), ale całkiem ładna. Czasem opóźnienia w sprzątaniu pokoi:-( Okolica spokojna. W hotelu dużo gości z Francji, dla których prowadzono większość animacji. Generalnie polecam wyjazd na Majorkę - bardzo ładna wyspa, piękne krajobrazy, mili ludzie. Hotel do rozważenia, ale moim zdaniem nie powinien mieć więcej niż 3*!
hotel Ibersol Son Caliu Mar na Majorce to totalna porażka !!!!!!!! 5 godzin czekaliśmy na pokój,skandal. Brud,smród i niechęć do Polaków. Oferta powinna być wycofana w tej formie w jakiej jest na wszystkich stronach z różnych biur podróży .Hotel po lekkim odświeżeniu ścian WEWNĄTRZ,ale nie po remoncie,smród szamba wszędzie.Wokół basenu nie brud, ale syf. Ręczniki na 1 tydzień miałam 2 razy wymienione,zgłaszałam problem codziennie w recepcji i nic z tym nie zrobili,chaos w hotelu straszny ,nikt nad niczym nie panuje.FRANCUZI W 80% okupują hotel ,animacje tylko pod nich,krzyk i hałas nie do zniesienia.Pani rezydent uprzedziła nas w autokarze żeby nie robić dymu ,bo słoni w basenie nie ma ,a kolory ścian też są inne niż na zdjęciach,jedna wielka tragifarsa . Nie polecam absolutnie tego hotelu nikomu !!!! dodam że znam Majorkę ,jest to mój 3 pobyt na niej i jeszcze nikt mnie tak nie nabił w butelkę jak biuro SUMMERELSE i ich wizualizacja hotelu ,który być może za 5 lat taki właśnie będzie miał standard,na razie są to marniutkie 3 *.Do portalu wakacje .pl, nie mam zastrzeżeń, wszystko było sprawnie i miło załatwione.Pozdrawiam Wszystkich nabitych w butelkę przez SUMMERELSE !!!!!!!!!