1102 opinie
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Malownicze zatoczki z turkusową wodą i białymi plażami
Tętniąca życiem stolica Palma de Mallorca z gotycką katedrą
Góry Tramuntana z trasami idealnymi na piesze wędrówki
Minus to brak lodówki w pokoju. Poza tym wszytko ok
Posiłki ,czystość, obsługa,lokalizacja.
Brak lodówki w pokoju
Hotel nie zasługuje na 3 gwiazdki. Ma co prawda basen,bar, restaurację ale standard i stan pokoi pozostawia bardzo wiele do życzenia. Na samym wejściu okropnie śmierdziało w pokoju, stare meble, cuchnąca szafa, niedobrana pościel..ściany obdrapane,hotel wymaga na pewno remontu..Już pierwszego dnia zacięły się drzwi od toalety...musieliśmy prosić o pomoc recepcję,gdzie dano nam kawałek druta do otwarcia drzwi. W pokoju nie było nawet butelki wody...Podczas całego pobytu tylko raz poprosiliśmy o serwis,gdzie zaznaczyliśmy,że prosimy o odkurzenie pokoju...owszem wymieniono pościel ale na niedoprana z żółtymi plamami, a pokoju nikt nie odkurzył. Ogólnie wakacje były udane ale to ze względu na pogodę, to co zwiedzaliśmy a nie dzięki hotelowi,który wybraliśmy..
Hotel w bardzo dobrej lokalizacji. Pokoje czyste. Jedzenie przeciętne. Największym minus hotelu to goście, pijani, głośni, nikt z obsługi hotelu nie zwraca na to uwagi. Cała banda angoli latała na golasa po tarasie, będąc z dziećmi to słaby temat.
Lokalizacja.
Bylismy w Don Juan pod koniec sierpnia 2015, hotel w 100% spelnia kryteria 3*. Pokoje czyste, codziennie sprzatane, jedzenie bardzo dobre i duzy wybor aczkolwiek monotonne jak na tygodniowy pobyt. Do plazy ok 5-7min spacerkiem. Okolica super! Wszedzie przyjemne knajpki zwlaszcza na promenadzie nadmorskiej. Blisko do Palmy, do ktorej pojechalismy na wycieczke komunikacja publiczna za 3 Euro. Wycieczke na Majorke zorganizowalismy sobie sami, gdyz cena z biura podrozy w naszym terminie wynosila za tydzien 3500 tylko ze sniadaniami, natomiast rezerwujac na wlasna reke przelot i pobyt w hotelu ze sniadaniami + kolacja wyniosl nas po 2500 na osobe, zdecydowanie polecam! Bardzo latwy dojazd z lotniska!
położenie
brak
Hotel - idealne miejsce dla osób lubiących rozrywkę i zabawę! Plusem jest połozenie niedaleko tetniącego zyciem centrum Magalluf (nie dochodzą hałasy z dyskotek :)) Do plaży blisko, spacerkiem 7 min, plaża duża piaszczysta! Piękna promenada z licznymi sklepikami, tawernami! Nocą zaczyna się prawdziwe życie! :D Basen w hotelu mały i płytki, tak więc Ci którzy nastawiają sie na pływanie, nie popływają sobie, minus to ze zamykają go o 20 :(( w okresie w którym byłyśmy nie było animacji :(( jedzenie monotonne, da się przeżyc, ale bez rewelacji. Pokoje codziennie sprzątane, czysto. Dużo włochów i anglików w hotelu, co dla nas nie było dużym utrudnieniem. Samo Magalluf fantastyczne, polecam wycieczki z lokalnych biur podróży, tańsze nawet o 30€!! Na pewno wrócimy do tego hotelu!!
Jeśli chodzi o hotel, jest bardzo czysty, ładny, adekwatny do hotelu 3* obsługa również jest bardzo miła. Jestem osobą bardzo młodą, więc głównie nastawiłam się na dyskoteki, nocne życie i absolutnie się nie rozczarowałam. Hotel położony jest blisko knajp, klubów itd. (co sprawia, że w hotelu jest głośno nocą). Natomiast odnosząc się do jedzenia, jest BEZNADZIEJNE! codziennie jest to samo, w ogóle jedzenie jest \"bezpłciowe\", nie ma smaku i niestety trzeba wziąć więcej pieniążków ze sobą, aby móc zjeść w mieście. Ale biorąc pod uwagę wszystkie za i przeciw, jestem zdecydowanie na TAK!:)
Hotel adekwatny do ceny. Bez większych luksusów, ale przy pięknej pogodzie w pokoju raczej się nie siedzi. Jedzenie super, o odchudzaniu w wakacje można zapomnieć :) Mieliśmy pokój na 1. piętrze, ale nie było słychać hałasu z ulicy (to na dodatkowy plus!). Codziennie po południu hotel zapewnia rozrywki - dancingi (głównie dla emerytów). W okolicy sporo przyjemnych knajpek, gdzie wieczorem można posiedzieć przy sangrii :) Do plaży niedaleko (jakieś 5 min piechotą), a dla miłośników wody bez soli - dwa zadbane, niewielkie baseny. Ogólnie polecam.
nie mam uwag
Byliśmy 2 tygodnie z biurem Rainbous Tour-pisali że hotel z udogodnieniami dla rodzin z dziećmi,że dużo animacji dla dzieci,że jest plac zabaw-wszystko bzdura!! Animacje dla Anglików,placu zabaw nie ma,dzieci jak na lekarstwo.Wiecznie pijani Anglicy,w nocy o 22,1 czy 5 hałasują,dobijają się do drzwi. Basen na 160 pokoi-bardzo mały.Jedzenie monotonne,dla Anglików.Plus-duży wybór owoców.W pokoju brak TV satelitarnej-tylko programy hiszpańskie.Brak pilota.Gdy my byliśmy Aquapark zamknięty,działał Western park.Wycieczki do Marinelandu i Aquaparku w El Arenal trzeba było samemu sobie organizować–mimo zapewnień w Polsce że będą organizowane przez biuro.Z całego serca nie polecam! Rozczarowani i biurem i hotelem!
Fantastyczne miejsce, niezapomniane wspomnienia. Obsługa bardzo miła, zwłaszcza w recepcji. Dużym minusem są wrzeszczący Anglicy, którzy uważają ten hotel za swój i zachowują się fatalnie, co jest uciążliwe jeśli w grę wchodzi 2 tygodniowy pobyt, ale to w tej okolicy chyba standard. Jedzenie bardzo różnorodne, smaczne i duży wybór, także nawet wybredni coś znajdą dla siebie i śniadania i obiadokolacje wystarczają właściwie na cały dzień. Hotel kameralnie położony, ale do centrum bliziutko, do plaży też. Jadąc na lotnisko widzieliśmy pozostałe hotele i okolicę El Arenalu i nie było porównania do Don Juana, który wypadł na tym tle znakomicie. Jest tam dokładnie tak jak na zdjęciach z prezentacji.
Jeden z lepszych hoteli w jakich mieszkalem.Moze nie najnowszy ale b.czysty(codzienne sprzatanie)i wysmienite,urozmaicone jedzenie.Codziennie kilka nowosci w menu:) Basen mógłby być troche wiekszy ale nigdy nie bylo tak żeby bylo w nim tłoczno.Animacje oczywiscie po hiszp. albo ang. ale chyba nikt sie nie spodziewal ze beda po polsku! Dwaj wodzireje na basenie bardzo ok. Okolica b.fajna,plaza super(idealna bez wad) i czysta.W BP wprowadzono nas w blad mowiac ze lezaki na basenie są platne,nie byly:) Poza tym masa miejsc do zwiedzenia na samej Majorce,szkoda ze $ nie starczylo na wszystko:) P.S.W hotelu spotkalismy 2 Anglikow na 240 gosci wiec nie wiem gdzie oni wyparowali...Cisza i spokoj,hotel lezy przy bocznej cichej uliczce.
Byliśmy 2 tygodnie z biurem Rainbous Tour-pisali że hotel z udogodnieniami dla rodzin z dziećmi,że dużo animacji dla dzieci,że jest plac zabaw-wszystko bzdura!!Animacje dla Anglików,placu zabaw nie ma,dzieci jak na lekarstwo.Wiecznie pijani Anglicy,w nocy o 22,1 czy 5 hałasują,dobijają się do drzwi. Basen na 160 pokoi-bardzo mały.Jedzenie monotonne,dla Anglików.Plus-duży wybór owoców.W pokoju brak TV satelitarnej-tylko programy hiszpańskie.Brak pilota.Gdy my byliśmy Aquapark zamknięty,działał Western park.Wycieczki do Marinelandu i Aquaparku w El Arenal trzeba było samemu sobie organizowaćâmimo zapewnień w Polsce że będą organizowane przez biuro.Z całego serca nie polecam! Rozczarowani i biurem i hotelem!
polecam wszystkim chcącym poszaleć i posmakować nocnego życia. Hotel blisko położony wszelkich rozrywek, a mimo wszystko sam jest na uboczu. Personel bardzo miły i życzliwy. Mały basen, ale do przyjęcia. Animacje słabe i nastawione na anglików. Mankamentem są cieniutkie ściany przez które wszystko słychać. pełno tu Anglików i Skandynawów. Piją i hałasują! Jedzenie rewelacja - przynajmniej dla mnie. Zawsze można coś znaleźć co nam zasmakuje. Mnie się bardzo podobało, zresztą mojej narzeczonej też !!!
wakacje w tym hotelu spedzilismy na przelomie sierpnia i wrzesnia 2008. Hotel spelnil nasze oczekiwania w 100%. Hotel bardzo zadbany i czysty, pokoje codziennie sprzatane, jedzenie bardzo dobre, jedynym minusem jest to ze plaza bardzo waska i przepelniona ludzmi, noca miasto tetni zyciem... nasz animator organizowal wycieczki, caaaly dzien na katamaranie....cudownie:)
Hotel przeciętny. Standardowe 3*. Skromnie, ale porządnie i czysto.Ogólnie mogę go polecić dla młodych osób, lubiących imprezować 24 godziny na dobę. W okolicy ciągle coś się dzieje. Anglicy szaleją w każdym pubie, w każdej dyskotece. Jeżeli ktoś lubi ich towarzystwo to znajdzie tu raj na ziemi:)
Warunki w hotelu dość dobre,pokoje codziennie sprzątane, dużo krzykliwych, młodych anglików, jedzenie dobre ale mało zróżnicowane. W czasie naszego pobytu ( początek sierpnia 2008) nie organizowano żadnych dodatkowych atrakcji dla gości. Basen przy hotelu świetny, woda czysta, przyjemna. Polecam wypożyczenie samochodu ( niedrogo ok 24-27 Euro na dobę) i zwiedzenie centralnej części wyspy oraz przejazd Sierra Tramuntana - widoki pierwsza klasa. Może tu wrócę ale nie pozwoliłabym na samodzielny wyjazd moich dzieci na Majorkę. Polecam-warto zobaczyć!
Hotel ogólnie oki ale przepełniony młodymi, głośnymi, mocno rozrywkowymi (nawet do 6 rano) ANGLIKAMI i nie tylko. Ok. 400 m od hotelu dużo dyskotek i wiecznych imprez. Życie zaczyna się tam po 22.00. Polecam młodym imprezowiczom.
Bardzo udany wyjazd z Rainbow. Hotel na skraju rozrywkowej miejscowości. Większość turystów z Anglii. Blisko Palmy - dobre połączenie autobusowe. Wspaniała, czysta, piaszczysta plaża do której trzeba dojść 10 min. spacerkiem. Rewelacyjna kuchnia hotelowa. Smaczne i urozmaicone jedzenie, zawsze ciepłe i na bieżąco uzupełniane. Hotel jednak raczej dla niewymagających: sprzątanie pokoi dosyć powierzchowne, pościel nie była zmieniana codziennie.
Posiłki: szkoda, że kuchnia śródziemnomorska nie zaserwowała nam owców morza! Małe urozmaicenie śniadań, co dzień takie same. Basen: animacje fatalne. Jeden z 3 animatorów organizował zabawy pod tytułem oblewanie wodą z basenu przy pomocy kubków po coli i piwie wybranych gości! Kubki pływały później w basenie! Szok! Muzyka zbyt głośna i hałaśliwa na basenie, nie sprzyjała wypoczynkowi. Uwaga na sąsiedni hotel Martinique - stada brytyjskiej młodzieży, wiecznie pod wpływem alkoholu, skaczącej po balkonach, krzyczącej itp.! Nie polecam wycieczki fakultatywnej "Skarby Majorki". Tak na prawdę to zawieziono nas do sklepu, gdzie mieliśmy kupić perły, zamiast pokazać nam proces ich produkcji!
Znakomite i urozmaicone jedzenie, miłe towarzystwo KO przy basenie, cicha okolica a jednocześnie blisko do morza i centrum.
Tripadvisor