47 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Hotel znajduje się przy prywatnej, piaszczystej plaży (zejście do morza po kamiennych schodkach).
Bar na plaży.
20 km od lotniska i ok. 10 km od Hurghady
Wysoki poziom obsługi hotelowej.
Nie zasługuje nawet na 4 gwiazdki a ratuje go tylko ogród i aqua park. Jedzenie zimne, nie smaczne, monotonne, czasem jego brak lub oczekiwanie w kolejkach na dostawę. Jedzenie w barach przy basenach to już w ogóle tragedia. Czasy świetności dawno minęły i remont aż się prosi. 90% obłożenia to tubylcy a zderzenie z ich kulturą w takiej ilości nie jest dla normalnego Europejczyka do zaakceptowania. Człowiek czuje się jak w zoo albo w małpim gaju. Krzyk, pisk, wszędzie się ryją. Czy po jedzenie czy do zjeżdżalni. Nie polecam w 100 % i nie próbujcie sprawdzać a może nie jest tak źle. Uwierzcie jest!!!
Piękny ogród ilość basenów
Tubylcy, bród, jedzenie
Hotel bardzo duży. Faktycznie potrzebuje remontu. Nie mam nic więcej do zarzucenia pokoje codziennie sprzątane zawsze jakiś stworek z ręczników:) Jedzenie praktycznie to samo ale nam nie przeszkadzało. Teren piękny duży, pełno basenów . Pomimo tylu opini negatywnych my z rodziną wróciliśmy bardzo zadowoleni. Codziennie mini disco fajnie zabawiali ogólnie chętnie tam wrócę !
Dużo basenów teren duży zjeżdżalnie
Nie mam
Hotel ma ogromny potencjał jednak nie wykorzystany. Dużo basenów, barów, atrakcji dla dzieci… jak na Egipt nawet pokoje ładne, piękny widok na morze, ale obsługa … fatalna. Osób uprzejmych można policzyć na jednej rece… robią laskę, że leją Ci PÓŁ PLASTIKOWEGO KUBECZKA piwa (takiego jak przy dystrybutorze z wodą) o co nie poprosisz obsługują Cię z fochem. Jednak ilość nalewanego przez nich piwa przebija wszystko. Bar w basenie o godzinie 12 już piwa nie wydaje bo „nie ma” czynny do 17stej… ale piwa o 12 już nie ma, mimo, że leją po pół kubeczka. Bar bezpośrednio na plaży jest owszem, tam kupowaliśmy sobie sami piwko jak mieliśmy na nie ochotę - butelka 3 dolary. BO BAR NA PLAŻY W PEŁNI PŁATNY! Więc jeśli na plaży zachce się pić trzeba lecieć do baru przy basenie. Podobnie z toaletą, też są dopiero na połowie obiektu, więc jest kawałek od plaży. Restauracje dwie- wiec fajnie. Jedna oczywiście ta większa oblegana przez Egipcjan wypoczywających w ogromnej ilości w tym hotelu, więc tam nie chodzimy.. kto zdążył poznać ich kulturę wie dlaczego… wpychają się, nie patrza czy stoi przed nimi dziecko czy kobieta w ciąży. Po prostu oni są najważniejsi a zwłaszcza faceci. Chociaż dzieci wpychające się w kolejkę do toalety to też bardzo często spotykany widok. Ja dałam się wykiwać dwa razy, raz odpuściłam bo dziecko… drugi raz już poznałam ich sposób na wpychanie się wszędzie i więcej nie pozwoliłam bo czego można się domyślić takiej osobie schodzi się w toalecie zanim się porozbiera z ich mokrego „kostiumu” a później ubierze od nowa. Druga restauracja mniejsza dla Europejczyków, tam milej się je jednak nie ma zabójczego wyboru w menu. Oczywiście codziennie te same potrawy. Czasem trafiło się, że nawet smaczne. Bar przy basenie z przekąskami…. Sucha Bułka ze „stekiem” to hamburger i do tego niedosmażone frytki. Jeśli chodzi o Egipt spotkałam się drugi raz z takimi „hamburgerami” w hotelu więc może u nich to normalna przekąska. Poza tymi wszystkimi minusami, hotel naprawdę mógłby być fajny.. no ale jadąc na all inclusive nie planowałam kupować sobie sama piwa w barze jak miałam chęć się go napić czy arbuza- bo też można było zakupić w barze na plaży jak i kawę mrożoną i shejki czy owocowe smoothie. :) a do toalety nosić swoje husteczki bo papieru się tam ujrzeć nie dało… Plaża ładna choć nie dla osób planujących oglądać rafę bo takiej przy hotelu nie ma. Wiem, że w Hurghadzie jest mało takich miejsc, gdzie bezpośrednio przy plaży można zobaczyć coś ładnego aczkolwiek byłam w maju w hotelu gdzie już można było pooglądać małe rafy. Tutaj nie ma nic. Hotel dla BARDZO MAŁO wymagających chociaż ja uważam, że wymagająca naprawdę nie jestem dlatego dalam szanse tej ofercie. Dodam jeszcze, że będąc z 6 letnią córką pracownicy hotelu niejednokrotnie powtarzali mi by pamiętać ze nie mogę spuszczać jej z oka i mogła bawić się tylko przy nas bo jest dużo Egipcjan w hotelu a o nich mówili że są „stupid”.
Dużo atrakcji dla dzieci, dużo basenów.
Dużo Egipcjan Obsługują z fochem Trzeba samemu kupić sobie piwo jak chce się je wypić Bar na plaży płatny
Łudziliśmy się do samego końca, że jednak ludzie wyolbrzymiają i piszą nieprzychylne opinie. Sam doradca odradzał nam ten hotel, jednak stwierdziliśmy ze zaryzykujemy. Błąd po naszej stronie. Obłożenie to przynajmniej 90% Egipcjan którzy wiadomo z różnicami religijnymi jak i zachowaniem sporo się różnią od nas Europejczyków, jedzenie- tragiczne bo w inny sposób nie mogłabym go nazwać. Napoje w 200 ml plastikowych kubkach, na śniadaniu była walka o ciut większe może 300 ml szklane żeby mieć na cały dzień. W Egipcie byłam trzykrotnie jednak pierwszy raz wracam naprawdę niezadowolona, tak jak pisałam generalnie z własnej winy że wybraliśmy taki a nie inny hotel. Jednak warto jest dopłacić do Egiptu i wziąć te 5*. Jeśli chodzi o sam hotel, personel na recepcji bardzo średnio radzi sobie po angielsku, ciężko było cokolwiek załatwić. Dobra kończy sie o 12, my mieliśmy lot o 22 więc musieliśmy dokupić godziny (35$) żeby nie zostać bez picia i jedzenia ponieważ opaski all są ściągane. Pokój sprzątany codziennie, jednak ręczniki wymienione przez tydzień może 2 razy mimo zostawiania napiwków. Pokoje mocno średnie. Przylecieliśmy o 8 w hotelu byliśmy o 10 byliśmy naprawdę dość mocno zmęczeni. Poczekaliśmy do 12 aby dostać pokój jednak na recepcji dowiedzieliśmy się że jeśli chcemy dostać "lepszy" musimy poczekać do 14. Niestety zależało nam na odbiorze na "już" więc dostaliśmy pokój po drugiej stronie ulicy. Zdecydowanie gorszej części hotelu, nie było to najgorsze bo chociaż tam był większy spokój jednak same pokoje wymagają remontu. Podsumowując naprawdę nie polecam tego hotelu.
Baseny (dla nas Europejczyków jedynie only bikini)
Jedzenie, napoje, pokoje, obsługa hotelu
Cena adekwatna. Hotel troszkę zaniedbany ale obsługa robi co może. Dla europejczyków możliwość korzystania tylko z jednego basenu i aqua parku.
Bardzo miła obsługa. Pokój codziennie sprzątany. Pościel i ręczniki wymieniane codziennie. Hotel choć zaludniony głównie przez arabów,którzy robią wokół siebie bajzel to sprzątany na bierząco.
Słabe jedzenie. Wszystko w jednym smaku. Restauracja oddzielna dla europejczyków i dość mała ponieważ wykorzystywana przez gości z trzech hoteli sieci Hawaii.
Nie da się opisać tego hotelu w kilku słowach więc moja opinia trochę zajmie. Coś o sobie to jestem osobą niezbyt wymagającą, dla mnie nie musi być wszystko idealnie i wiem czego można się spodziewać po Egipcie. Więc po kolei. Przyjęcie do hotelu bardzo miłe lobby wyglądało bardzo ładnie, łazienka obok już gorzej jakiś poodpadany tynk itp. Winda jakaś zniszczona tak jak na zdjęciach które widziałem gdzieś wcześniej na opiniach. Korytarze czyste i pokój po drobnym załączniku w rejestracji też trafił nam się super. Widok na morze i cały hotel z balkonu. Łóżka czyste, szafki całe, biurko, sejf, sprawna klimatyzacja i telewizor nawet z dwoma polskimi kanałami. Łazienka wiadomo fugi troszkę brzydkie ale uważam że jak na Egipt super. Pan od sprzątania pokoju mocno wymuszał napiwki (przychodził się pytać czy wszystko jest itp.) ale po dostaniu dolara dziennie, była woda, papier, świeże ręczniki i nawet jakieś figurki z nich robił. Wiem że jak gdy inni skąpili napiwku to już tak kolorowo nie mieli. Co do jedzenia to w hotelu są jakby dwie stołówki/restauracje. Pierwsza na piętrze jest do wszystkich gości. Byłem tam tylko raz bo czegoś takiego dawno nie widziałem. Ze względu na to że hotel jest typowo nastawiony pod egipskich turystów to ludzie tam ryją się o wszystko, nie obowiązuje żadna kolejka. Ogólnie masakra, dwa razy gdy sobie coś nakładałem zabrano mi krzesło. Co do tej drugiej na parterze o której dowiedziałem się później od innych Polaków to jest zdecydowanie lepiej. Jest ona nastawiona na Europejczyków. Co prawda nie ma tam tłumów walczących o jedzenie ale jedzenie w tym hotelu jest mówiąc wprost słabe, monotonne, nie dla turystów z Polski. Niby jakiś tam wybór jest ale mi tam nic nie podchodziło za bardzo. Na śniadanie jeden rodzaj „szynki” i sera. Co do jedzenia na basenach to dopiero tragedia bo te hamburgery (słodka bułka z plastrem kiełbasy) i frytki to takie kiepskie zapychacze. Co do ogrodu i basenów to mówiąc wprost petarda. Bardzo piękny ogród i baseny bardzo zadbane czyste. Jest mnóstwo atrakcji dla najmłodszych dzieci oraz Aquapark. Baseny są otwarte tylko do godziny 17, jeden basen jest tylko bikini i obok są takie mieszane Europejczycy/miejscowi. Z kolei bliżej hotelu jest pełno miejscowych osób. Największym minusem Aquaparku są znowu miejscowi turyści, do niektórych zjeżdżalni są bardzo długie kolejki, a 1/3 osób wchodzi je omijając. Morze to plaża mocno żwirowa, kamienista, pomost za którym jest głębiej ale rafa kompletnie zniszczona. Są tam pojedyncze ryby i raz nawet widziałem kraba ale to wszystko… Bary z alkoholami i napojami jest ich sporo. Niestety nie robią żadnych drinków tylko rzeczy w stylu wódka+kola, whiskey+kola. Nie domagają się napiwków, alkoholu nie żałują a pepsi i inne napoje są lane z oryginalnych butelek. Jedynie woda i pseudo soki są z dystrybutorów i mają dziwny posmak. Bary na terenie hotelu są otwarte do 17 a w lobby do północy. Minusem są miękkie jednorazowe plastikowe kubeczki. Co do wieczornych atrakcji/animacji to są takie jakieś śpiewanki dla dzieci ale głownie w języku egipskim, dla dorosłych nie ma prawie nic. Muzyka w hotelu typowo lokalna. Po hotelu kręci się sporo osób proponujących odpłatnie masaże jedzenie itp. co nieraz jest aż zbyt nachalne. Są też atrakcje dodatkowo płatne jak popcorn samochodziki dla dzieci jakieś drinki itp. Podsumowując czy warto to zależy. Jeżeli jest to last za fajne pieniądze i masz małe dzieci to jak najbardziej tak. Jeżeli jesteście parą i chcecie romantycznie spędzić wakacje to ten hotel nie jest dla Was. Plusy to olbrzymi teren, piękny ogórd, mnóstwo basenów i zjeżdżalni. Minusy to kiepskie jedzenie, długie kolejki do zjeżdżalni brak animacji/imprez, pełno miejscowych co może nie do końca jest minusem bo oni nie są tacy źli ale mają po prostu inną mentalność od nas. Z niektórymi naprawdę świetnie sobie pogadałem, a inni ryją się o wszystko zostawiają klapki na środku schodów tak że trzeba po nich chodzić.
piękny ogród, duża ilość basenów, duża ilość atrakcji dla dzieci, aquapark.
jedzenie, miejscowi turyści którzy nie uznją kolejek itp.(Polacy to może maks 5% gości, eurpojczycy 15%), w niektórych miejscach czystość.
Hotel przeznaczony dla rodzin z dziećmi raczej nie dla par. Hotel bardzo duży i głośny, trochę już zużyty, w około rozlega się muzyka, pełno ludzi i dzieci w większości Egipcjan. Pokój jaki mieliśmy był duży, czysty ze sprawną i dobrze działającą klimatyzacją i lodówką , codziennie dostarczano wodę mineralną i oczywiście pokój codziennie sprzątany. Dużym plusem hotelu jest bardzo życzliwy i zawsze pomocny personel-czuliśmy się naprawdę zaopiekowali. Jedzenie w hotelu nie jest wybitne ale spokojnie każdy mógł znaleźć coś dla siebie. All inclusive poza posiłkami głównymi było tak zorganizowane aby zniechęcić do jego korzystania- wszędzie kolejki, napoje podawane w malutkich plastikowych kubeczkach- słowem dla wytrwałych. Bar z przekąskami przy basenach działał w godz. od 15 do 17- jeden piec na pizzę - jedna pizza co 15 min dzielona na 5 cm kawałki, podobnie było z innymi przekąskami a w około setki ludzi.. Strefa basenowa z Aqua Parkiem dobrze rozbudowana- czynna w godz 10-12 i 15-17. Wszędzie dużo ludzi, dobrym rozwiązaniem były mniej uczęszczany i komfortowy basen Only bikini oraz basen tylko dla dorosłych ( przeważnie pusty). Dużym minusem hotelu był brak wi- fi w pokojach ( był w nieklimatyzowanym lobby ale słabo działający). Lokalizacja hotelu niezbyt dobra- wokół nic nie było ciekawego a do centrum Hurgady ponad 20 km trzeba bylo jeździć taxi. Hotel posiada prywatną plażę nienadającą się do kąpieli- raczej do poleżenia na leżakach w spokoju- bo przeważnie pusta ( goście hotelowi preferowali strefę basenową). Czy polecam? To zależy od oczekiwań…
-personel, -strefa basenowa
-brak wi-fi, -lokalizacja
Dla mnie super, pokój spoko , klima działała. Cóż trzeba się przyzwyczaić do jedzienia i menu. Jedyna rada, aby jeść na dole w restauracji a nie na 2-gim piętrze. Obsługa miła no i baseny od rana do 17
Ten akurat ma chyba jeden z lepszych standardów jak wynikało z rozmów z innymi
Trochę zalatuje późnym KOMUNIZMEM
Hotel przeznaczony dla rodzin z dziećmi raczej nie dla par. Hotel bardzo duży i głośny, trochę już zużyty, w około rozlega się muzyka, pełno ludzi i dzieci w większości Egipcjan. Pokój jaki mieliśmy był duży, czysty ze sprawną i dobrze działającą klimatyzacją i lodówką , codziennie dostarczano wodę mineralną i oczywiście pokój codziennie sprzątany. Dużym plusem hotelu jest bardzo życzliwy i zawsze pomocny personel-czuliśmy się naprawdę zaopiekowali. Jedzenie w hotelu nie jest wybitne ale spokojnie każdy mógł znaleźć coś dla siebie. All inclusive poza posiłkami głównymi było tak zorganizowane aby zniechęcić do jego korzystania- wszędzie kolejki, napoje podawane w malutkich plastikowych kubeczkach- słowem dla wytrwałych. Bar z przekąskami przy basenach działał w godz. od 15 do 17- jeden piec na pizzę - jedna pizza co 15 min dzielona na 5 cm kawałki, podobnie było z innymi przekąskami a w około setki ludzi.. Strefa basenowa z Aqua Parkiem dobrze rozbudowana- czynna w godz 10-12 i 15-17. Wszędzie dużo ludzi, dobrym rozwiązaniem były mniej uczęszczany i komfortowy basen Only bikini oraz basen tylko dla dorosłych ( przeważnie pusty). Dużym minusem hotelu był brak wi- fi w pokojach ( był w nieklimatyzowanym lobby ale słabo działający). Lokalizacja hotelu niezbyt dobra- wokół nic nie było ciekawego a do centrum Hurgady ponad 20 km trzeba bylo jeździć taxi. Hotel posiada prywatną plażę nienadającą się do kąpieli- raczej do poleżenia na leżakach w spokoju- bo przeważnie pusta ( goście hotelowi preferowali strefę basenową). Czy polecam? To zależy od oczekiwań…
- personel, -strefa basenowa i aqua park
- brak wi-fi, -lokalizacja,
W tym hotelu spędziliśmy dwa tygodnie myślę że o tydzień za długo, lobby i korytarze brudne mimo że ciągle obsługa sprząta ale myślę że to wina tubylców, którzy są głównymi gośćmi tęgo hotelu. Ogród i baseny ok . Jedzenie bardzo monotonne i jakby odgrzewane . Pokoje codziennie sprzątane i wymieniane ręczniki.
Ogród, aquapark i basen only bikini.
Jedzenie, bałagan w lobby i zachowanie niektórych gości.
Hotel zasługuje jedynie na trzy gwiazdki . Pierwsza sprawa to łazienka bardzo brudna . Jedno łużko miało zarwany matrac . Klimatyzacja w pierwszym pokoju nie miała regulacji i pracowała bardzo głośno .Po zamianie pokoju klimatyzacja z regulacją ,ale głośno terkotała i wnocy nie można było spać . W lobby klimatyzacja prawie cały czas wyłączona i nie można było tam wysiedzieć . Sieć intrnetowa praktycznie nie do użytku ,gdyż bardzo mocno zamulała . Jedzenie w restauracji głównej słabe i bardzo mały wybór . Na szczęśnie na dole znalazłem inną restaurację ,która była ok .Drinki są podawane w plastikowych cienkich kubeczkach .i było czuć plastikiem oraz w rękach się wyginały co powodowało rozlewanie . Przy basenach ,gdy zawiał wiatr kubeczki fruwały . W lobby podłoga klejąca poplamiona po rozlanych napojach z tych nieszczęsnych kubeczków . W pokojach oraz pomieszczeniach wspólnych bardzo dużo brudu . A wlobby częsty smród .
Bardzo miła obsługa oraz dużo zieleni na terenie hotelu . Winę za całość negatywu ponoszą zarządzający .
Hotel nastawiony na oszczędność . Bardzo rzadko włączona klimatyzacja w lobby . Plastikowe malutkie kubeczki do napojów .Bardzo duże kolejki w barach po napoje ,gdyż nie było automatów z colą czy fantą . Przez małe kubeczki ludzie brali po kilka kubeczków z napojami ,które się wyginały i rozlewały. Żeby się normalnie napić biorąć jeden kubek ,to trzeba by było parę godzin dziennie spędzić w kolejce do baru . Beznadziejny nie do użytku internet w lobby .
Hotel bardzo w porządku czysty obsługa miła, jeśli chodzi o plaze to masakra brudna woda zejście strome
Baseny i pokoje czyste sprzątane na bieżącą miła obsługa
Brzydka i brudna plaża na której nam zależało brak raf
Niestety wszystkie niepochlebne komentarze są zgodne z prawdą. W momencie zakupu, w opisie oferty brak informacji o tym, że baseny są zamykane przed 17.30 i nie ma możliwości kąpać się po tej godzinie. Nie było też informacji o tym, że park wodny działa w godzinach 10-12, 15-17. Nie było również informacji, że do hotelu przychodzą goście z innych hoteli Hawaii, w tym z hotelu który jest po drugiej stronie ulicy (tańszy, gorszy) i że korzystają z wszystkiego tak samo jakby byli gośćmi hawaii riviera. Przychodzą rano, jedzą każdy posiłek w restauracji, korzystają z basenów, barów itd. Nikt tego nie pilnuje, nie sprawdza, a wspomniani goście śmieją się, że zapłacili mniej za hotel a korzystają z innego. Restauracja dla Europejczyków jest dość mała więc doliczając gości z innych hoteli jest po prostu tłok i kolejki do wszystkiego. Jedzenie monotonne, codziennie to samo. Napoje tak jak już wcześniej wspomniano w kubkach 0.2. Basenów jest kilka, ale swobodnie można korzystać tylko z jednego który jest oznaczony jako „bikini”. Na pozostałych po prostu nie da się wypaczać, Arabskie dzieci specjalnie zrzucają ręczniki (ot taka zabawa), dorośli się przepychają, w barze oczywiście obsługiwani są jako pierwsi, bo kelnerzy jakby nie widzieli Europejczyków. I niestety nie jest to kwestia napiwków, bo dawanie ich codziennie, nic nie zmieniło. Żenujące animacje. Codziennie to samo. Animatorzy jakby byli tak za karę. Mini klub czynny od 8. Do 9. Rano - 8-8.30 malowanie twarzy, 8.30-9.00 taniec brzucha i tyle … jestem rozczarowana, bo przy dwu tygodniowym pobycie liczyłam na ofertę mini klubów tak jak to zazwyczaj wygląda - gry, zabawy, prace plastyczne i normalne godziny otwarcia. Oczywiście na wieczorne animacje przychodzą goście z innych hoteli, więc brak miejsca żeby dzieci swobodnie mogły brać udział w animacjach. I najgorsze to niestety brud. To był mój 3 pobyt w Egipcie ale jednak czegoś takiego się nie spodziewałam. W restauracji mimo, że była zmywarka, panowie zbierali brudne szklanki od gości, płukali je pod wodą (bez płynu, niczego, po prostu wsadzenie pod wodę i tyle) i takie szklanki były wydawane gościom. Talerze brudne, niedomyte. Też wyglądały jak tylko przepłukane wodą. W hotelu problem z dostawą prądu, zdarzały się np. 2 h przerwy. Wówczas hotel działał na zasilaniu awaryjnym np: brak klimy w restauracji, ograniczone światło, brak podłączonej frytkownicy, lodów ale za to muzyka grała. Muzyka oczywiście standardowe szlagiery, od 8.30… danza kuduro, despacito, bomba i tym podobne hity. Spędzenie dwóch tygodni w tym hotelu było dla nas po prostu ciężkie. Na zjedzalnie oczywiście arabskie dzieci wpychały sie w kolejkę, która i tak za każdym razem była bardzo długa ze względu na to że z parku wodnego korzysta kilka hoteli. Pontony - jeśli po kilkunastu minutach ratownik się nie zlitował i nie wydarł dzieciom na siłę pontonu, to nie ma się na co liczyć. Panowie ratownicy non stop gwiżdżą w gwizdki, bez potrzeby. Bar przy basenie czynny tylko do 17.00. Często kelner mówił że napoje finish mimo że dwie minuty po nas ktoś podchodził i napoje dostawał bez problemu (w godzinach otwarcia baru) i nie mówię tu o alkoholu, tylko nawet pepsi. Wielki problem dostać cokolwiek. Na pytanie dlaczego dla innych jest a dla nas nie, mimo że bar jest otwarty pan mówił : go to reception. Siedząc na basenie non stop podchodzą sprzedawcy oferować restauracje ala carte, warkoczyki, masaże itp. Powiesz nie, za 15 min są znowu. Generalnie nie jest to hotel, w którym da się wypocząć. Nie da się. Kończąc już swój komentarz słowo o Exim. Przy transferze z lotniska do hotelu bardzo długo czekaliśmy az ruszymy, mimo że wszyscy siedzieli w busie. Kierowca pomylił hotel i zawiózł nas do innego. Natomiast przedstawiciel Exim, który z nami jechał jedyne co to kilkukrotnie nachalnie powtarzał żebyśmy nie zapomnieli podziękować kierowcy. Przy transferze powrotnym na lotnisko - brak odpowiedniej ilości miejsc w busie, pan zdziwiony że jest więcej osób niż miejsc i proponuje żeby dzieci brać na kolana. Dzieci 7-9 lat, nie roczne maluszki. Serio? Oczywiście transfer pół h opóźniony. Mimo że hotel jest oddalony około 25 min od lotniska, transfer trwa ponad godzinę. Ogólnie podsumowanie jest takie, żeby omijać sieć hoteli hawaii szerokim łukiem.
Brak
Wszystko
Hotel bardzo rodzinny. Warunki zgodne z oczekiwaniami. Obsługa bardzo pomocna.
Hotel dla arabów a nie dla europejczyków. Odradzam wizytę w tym hotelu a wakacje.pl jak i firmy typu anex powinny wycofać oferty dla europejskich turystów!!!!! Czuliśmy się jak niechciani goście. Wybór jedzenia bardzo słaby, choć jedzenie ogólnie smaczne. Jedna schowana restauracja dla Europejczyków na 2 hotele Hawaii. W której jak nie dasz dolara albo 50 funtów to nie wypijesz kawy w filiżance czy nie napijesz się piwa ze szklanki tylko z 80ml kubeczków plastikowych. Napiwki codziennie każdemu musisz dać bo inaczej wszystko w najmniejszych możliwych kubkach. Napiwek za sprzątnie pokoju, napiwek dla barmanów, napiwek dla kierowcy autobusu po wykupionej wycieczce itd. Mam nadzieję, że pojawi się tu sporo opinii prawdziwych od osób, które spotkaliśmy. Nikt, podkreślam NIKT nie był zadowolony z jakości usług i podejścia miejscowych do europejskich turystów. Sam hotel maksymalnie 2 gwiazdki. Zjeżdżalnie fajne, baseny czyste i bardzo ok. Ale głównie było przyjemnie tylko przy basenie ONLY BIKINI. Baseny ogólnie dostępne były fajne ale miejscowym nie podobała się obecność białych. Kradli zabawki do wody dzieciom, zajmowali zajęte leżaki, na których leżał ręcznik, koszulka a my byliśmy w basenie. Baseny szybko zamykane bo o 17:30. Bary na basenach do 17:00. Do morza można wchodzić tylko do godziny 18:00.Nie wolno też brać owoców ( jednej pomarańczy), do pokoju czy też poza teren restauracji... Nie można było też zabrać obiadu(zupy) dla 2 letniego dziecka, które spało w pokoju. ODRADZAM TEN HOTEL! Trzymajcie się od niego z daleka i szukajcie hotelu dla Europejczyków!!!!!!
Baseny widok klimatyzacja
Natrętni sprzedawcy wszystkiego, hotel dla arabskich turystów, za wszystko trzeba dopłacać, bardzo mały wybór jedzenia, niemiła obsługa, miejscowi obsługiwani w pierwszej kolejności nawet jak stoisz w kolejce przed nimi. Nie zbyt czysty hotel.
Szanowni Państwo, Chciałbym wyrazić moje ogromne niezadowolenie z wakacji spędzonych w hotelu Hawaii w Egipcie, które zakupiliśmy za pośrednictwem wakacje.pl. To miejsce absolutnie nie nadaje się dla Europejczyków. Zdecydowana większość gości to osoby pochodzenia arabskiego, które zachowują się skandalicznie. Na basenie można było zauważyć ekskrementy ludzkie, a w restauracji panował chaos. Ludzie jedzą rękami, stoły są brudne, a atmosfera przypomina bardziej zwierzyniec niż miejsce wypoczynku. Miejscowi patrzą na Polaków z pogardą, dzieci krzyczą i blokują dostęp do baru, przez co trudno jest cokolwiek zjeść czy wypić. Aby napić się drinka lub wody, trzeba było wyjść z basenu i udać się do lobby, gdzie serwowano napoje w mikroskopijnych kubkach o pojemności 0,2 litra. Jednakże największym koszmarem było jedzenie. Jakość serwowanych posiłków była tak niska, że nawet psy w Polsce jedzą lepiej. To jest nie do opisania. My, aby nie głodować, byliśmy zmuszeni korzystać z wycieczek fakultatywnych i jadać poza hotelem. Przestrzegam każdego Polaka przed zakupem wakacji w tym hotelu. Zdjęcia obiektu są mylące i nie oddają rzeczywistości. (...) Z poważaniem,
Docenisz Polską kuchnię, Polskę realia
Chotel jakieś 4 pokoje z klimatyzacją sprzątane codziennie jak się posmaruje$
Baseny
Jedyna wada to wymeldowanie o12 trzeba oddać karty obcinają opaski inne tej no pory nie można korzystać z niczego nie wspomnę że nie dają obiadu
Nie polecam. W pokojach brudno, (od podłogi przez okna po sufit) ,w lazienkach armatura ledwo co się trzyma ściany, strach cokolwiek dotknąć, bo w każdej chwili może odpaść. Jedzenie mdłe, bez smaku, po godzinie od otwarcia restauracji jedzenia brak , nie jest uzupełniane. Przekąski to jakiś żart( hamburger to bułka sucha ze śniadania i pół kotleta w środku), frytki śmierdzące smażone na czarnym oleju. Dostępne tylko przez 2 godziny. Lody tylko do obiadu i smakują jak woda. Śniadania, obiady ,kolacje wyglądają tak samo .Plaża kamienisto- żwirowa brudna i śmierdząca. Odechciało nam się wczasów w Egipcie.
Baseny
Cały hotel to jedna wielka wada
UWAGA! PRZESTROGA! A zarazem poradnik jak reklamować nieudane wakacje. Nie polecam Hotelu Hawaii Riviera Club Aqua Park ***** w Egipcie, w zasadzie żadnego hotelu z sieci Hawaii. Kupiliśmy wakacje za pośrednictwiem wakacje.pl, biuro podróży Anex (wcześniej byliśmy z tego biura w Turcji i byliśmy bardzo zadowoleni). Rok temu byłem w Egipcie w hotelu innej sieci -(...) było wszystko super więc moje nastawienie było dobre chociaż pomomio, że spodziewałem się, że może być gorzej to to co zastałem było spełnieniem najgorszego nocnego koszmaru. Sam lot i transfer ok. Wchodzimy do lobby a tam chmara ludzi, głośno jak na dworcu. Szybki Check In, recepcjonista miły, przydzielił pokój z widokiem na morze bez dodatkowej opłaty. Sam pokój mimo ze lata świetności ma za sobą to czysty i nie można sie przyczepić. Bardzo dobra klimatyzacja. Schodzimy na lunch i myślimy sobie no słabo… może kolacja będzie lepsza. Idziemy na kolacje a tam to samo jedzienie. Jeszcze raz odgrzane. Kolejnego dnia znów to samo. Kurczak odgrzewany 4 razy, suchy, niejadalny. Gdyby nie głód to nie szło by tego jeść. Hotel przeludniony. 98% to rdzenni mieszkańcy lub mieszkańcy ościennych krajów. Nie jestem rasistą ale jedzenie rękoma ze stołu bez talerzy, oddawanie potrzeb fizjologicznych w basenie, plucie innych dzieci na moje, glośnia arabska muzyka z pierdzącego głośnika sprawiały, że utwierdziłem się w tym, że człowiek pochodzi od małpy. Na blisko 16 basenów - nam przysługuje tylko 1. W pozostałych kobiety powinny być okryte. Zjeżdżalnie wodne działają tylko w godzinach 10-12 i 15-17. Snacki w godzinach 15-17 - hamburger przedstawiony na zdjęciu. Osobna kolejka dla kobiet i mężczyzn. 2 dnia zgłosiliśmy rezydentowi firmy Anex, że to przerasta nasze najgorsze wyobrażenia i chcemy zmienić hotel. Pierwszy hotel - brak miejsc, drugi jest ale musimy dopłacić 3000zł. Nasz limit był 2000zł. Przełykamy ślinę. 3 dnia przyjechała spora grupa Polaków. Wszyscy załamani tym co zastali. Tego też dnia podczas obiadu WYJMUJE Z BEMARA Z KURCZAKIEM OSKUBANE KOŚCI!!! Zgłaszam kucharzowi, menadżerowi restauracji i na szybko coś dla nas szykują w ramach przeprosin. Kolejnego dnia poprosiłem Szefa Kuchni o rozmowę. Obiecał, że osobiście przygotuje dla nas obiad. Dotrzymał słowa ale kolacja znów to samo. 5 dnia 12 osobowa grupa Polaków każe zjawić się rezydentowi firmy Anex w hotelu. Proszą również nas o wsparcie. Mamy rozmowe z rezydentem i dyrektorem hotelu. Robimy obchód do restauracji dla Europejczyków oraz restauracji głównej. Propozycja rezydenta: akceptujemy stan jaki jest lub kto chce może zmienić hotel za dopłatą. Wpadam na GENIALNY pomysł, że chcę zgłosić na piśmie swoje zażalenia i chcę spisać rozwiązania jakie proponuje biuro Anex. Rezydent zdezorientowany tym, że naprawdę nie żartujemy wyjmuje oficjalny druk do reklamacji. W między czasie pada propozycja: albo podpisujemy skargę lub nie robimy tego a w zamian hotel zoobowiązuje się poprawić jakość jedzenia. Początkowo kilka osób się wyłamuje ale ostatecznie niespełna 30 osób podpisuje formularz reklamacyjny. Dostajemy kopie i uwaga… w reklamacji brak podpisu rezydenta. Nalegamy na podpis i go dostajemy. Tego dnia jedzenie znacznie się poprawiło. Tak utrzymuje się do naszego wyjazdu. Spadło również obłożenie hotelu praktycznie obejmujące tylko zagranicznych turystów. Ostatniego dnia zostajemy oficjalnie przeproszeni przez dyrektora hotelu, który zaprasza nas na kolację do osobnej restauracji. W między czasie przyjechał szef całej sieci hoteli Hawaii. Zaserwowano nam smaczną 5 daniową kolację, dostaliśmy upominki i jeszcze raz nasz przeproszono. W ramach tego poproszono nas o wycofanie skargi. Tak też zrobiliśmy. Podpisanie formularza reklamacyjnego na miejscu JESZCZE PODCZAS WAKACJI uprawniło nas do ewentualnych roszczeń w Sądzie z organizatorem. Jest to klucz. Obawiam się, że gdyby nie to, nie uzyskalibyśmy nic. A gdyby hotel nie poprawił jedzenia bez pisemnej reklamacji nie mielibyśmy podstaw do walki z biurem podróży. Ostatecznie wyjechaliśmy z poczuciem zadowolenia i zwycięstwa, że DA SIĘ! Z ciekawym doświadczeniem na przyszłość i historią do opowiedzenia. Na koniec chcę tylko sprostować, że w okresie od około 15 Maja do 1 Czerwca i później od 15 Czerwca do Października ten hotel przeżywa oblężenie w 98% lokalną ludnością. Przeludnienie ma napewno wpływ na obniżenie standardów. Być może poza tymi okresami ten hotel nie jest taki zły lecz ja już na pewno nie zaryzykuje by to sprawdzić a firmie Anex proponuje by z szacunku do własnych klientów zdjąć go z oferty - przynajmniej w okresie największego oblężenia.
Brak
Głośno - hałas. Hotel przeludniony Jedzenie jest największa wadą tego hotelu. Stare, suche, monotonne. Codziennie to samo na obiad i kolacje. Mały wybór i bardzo niska jakość nawet jak na Egipt. Mało przyjazny personel. Robią jak za karę. Gdy żona chciała skorzystać ze zjeżdżalni poproszono ją by się odziała. WTF? Zjeżdżalnie działają tylko w godzinach 10-12 i 15-17. Bar na płazy był tylko płatny - niepoprawny opis oferty. Plaża nieprzyjemna / nieciekawa.
Pokój max. 3 gwiazdki (bardzo niski standard pokojów) jedzenie monotonne.
Aqua Park, ilość basenów, dostępność leżaków, animacje dla dzieci.
Mało urozmaicone jedzenie 9codziennie to samo), bardzo niski standard pokojów.
Tripadvisor