1710 opinii
W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Tuż przy hotelu prywatna, piaszczysta plaża z beach barem.
Kompleks basenów i aquapark z kilkunastoma zjeżdżalniami.
Udogodnienia i atrakcje dla dzieci: małe zjeżdżanie wodne, plac zabaw, miniklub.
Jak na 5 gwiazdek to słabo, sami Arabowie, wszędzie bałagan, obsługa robi co może ale tubylcy mają specyficzne podejście do czystości. 3-4 gwiazdki to max.
Aqua park, zadbany ogród, dużo basenów i zjeżdżalni
Monotonne jedzenie, mały wybór owoców, tragiczna plaża (kamienista), bary na zewnątrz to porażka, napoje podawane w jednorazowych kubkach, pełno naganiaczy z super ofertami wycieczek. Ogólnie ciasno i wszystko organizowane pod Arabów.
Hotel był bardzo ładny. Mieliśmy pokój z widokiem na morze I ogromnym łóżkiem. Jeżeli chodzi o czystość to tradycyjnie jak w Egipcie codziennie przetarta Podłoga I czyste ręczniki. Reszta wiadomo 🙃można lepiej🙂↕️ Przepiękny ogród i baseny. Plaża jest est też bardzo ładnia. Ze względu na zdecydowaną większość około 80-90% obłożenia to tubylce jedzenie jest tradycyjne egipskie, raczej monotonne ale każdy znajdzie coś dla siebie. Animacje i muzyka w stylu egipskim. Na dłuższą metę jest to denerwujące ale każdy musi przynajmniej raz w życiu to zobaczyć😉 Na pewno nie Żałujemy że tam byliśmy.
Prze piękny ogród.
Większość tubylców i monotonne jedzenie 🥣
Hotel głównie pod lokalsów (dopiero po 20/09 mniej tłumów) - mniejsze kolejki do posiłków, mniej syfu, hałasu, kolejek na zjeżdżalnie, brak animacji, jedzenie monotonne - choć można coś wybrać. Wyliczanie frytek, pizzy, masła czy mięsa. Sporo basenów przy czym tylko 2 pod gości europejskich (w pozostałych kąpią się lokalni w ubraniach). Alkohole lokalne (piwo, Rum, wódka, gin)
Blisko lotnisko, internet w lobby koło recepcji- choć lepiej kupić kartę na lotnisku. Na terenie hotelu sklepy: akcesoria, odzież, apteka, drogeria, spożywczy, z pamiątkami.
Zbyt duża ilość lokalnych gości, 'naciągacze' chodzący po basenie/plaży :świeże soki, wycieczki, taxi czy zabiegi spa/masaż - jeden skończy to drugi przychodzi. Wpychanie się lokalsów do kolejek
Pokoje czyste, codziennie sprzątane. Miła obsługa. Nasz pobyt to 11 dni, za tą cenę co zapłaciliśmy to warto było! Czego spodziewać się po hotelu 4* w Egipcie?! Jedzenie monotonne - tak jak i w innych hotelach. Każdy coś dla siebie znalazł.
Cena. Cena. Cena. Obsługa robi co się da, że sprawić przyjemność wczasowiczowi.
Dużo muzułmanin w hotelu, którzy głośno się zachowywali przy czym są bałaganiarzami, obsługa na okrągło po nich sprzątała.
Ogólnie średnie warunki, nie zadbany. Nasz pokój :do naprawy biurko i drzwi wejściowe i lazienkowe, nieświecące żarówki, krzywo zawieszony sedes brudne i nie domykające się okno balkonowe. Baseny czyste. W pokojach obsługa sprzątała(łóżko, podłoga). Hotel duży jedna głowna winda (4 pitera, Habibi (80%gosci) jeżdza z parteru na pierwsze pietro). 12 basenow a 2 baseny gdzie mają zakaz wchodzenia w burkach- oczywiście nic sobie z tego zakazu nie robili. Jedzenie typowo Egipskie - średnie dla Europejczyków. Plastikowe tacki i kubeczki walające się wszędzie. Podają piwo i napoje w plastiku 150 ml - masakra. Bary na plaży, barmani nie pilnują kolejki -Habibi wgl nie wiedzą chyba co to jest kolejka... Bar z płatnymi alkoholami są rozcieńczane lub wgl coś innego przelane w butelki...
Dużo basenów i zjeżdżalni dla dzieci, animacje- na plus. Mają swoją plaże kamienista, dużo leżaków zarówno na basenach jak i na plaży.
Czytaj opinia hotelu.
Nasze wakacje okazały się koszmarem.Na wakacje z mężem latamy od 8 lat wspólnie,przynajmniej raz w roku.Z czymś takim spotkaliśmy się pierwszy.W Egipcie,bo o tym kraju będzie mowa,byliśmy wcześniej dwa razy i było wspaniale.Wybierając ponownie ten kraj myśleliśmy o zobaczeniu piramid,co było naszym marzeniem od dawna,a także raf koralowych,których widok zapiera dech w piersiach.Hotel,który wybraliśmy zainteresował nas ponieważ na swoim terenie oferował aquapark i na zdjęciach prezentował się dobrze.Sprawdziliśmy też ilość gwiazdek z wiedzą,że w Egipcie jest to bardzo istotne. Na początek zaczne od rezydenta.Ponieważ nie przyszliśmy na spotkanie z nim,zostawił nam karteczkę w drzwiach od pokoju z prośbą o kontakt telefoniczny,bądź whatsapp.Celowo pogrubiłam nazwę tej aplikacji,bo będzie istotna w dalszych problemach z tym Panem. Wiadomo,że w Egipcie połączenia są drogie,więc wybraliśmy właśnie wspomnianego whatsappa.Pan odebrał i zaczął od propozycji wycieczek z nim.Poinformowaliśmy grzecznie,że wykupiliśmy u Pana sprzedającego je na terenie hotelu.Nasz rezydent,gdy to usłyszał zaczął krzyczeć i straszyć nas,że ktoś inny nie zapewni nam bezpiecześtwa i będziemy w niebezpieczeństwie.Było to dla nas nie do pomyślenia.Próbował przekonać nas za wszelką cenę,żebyśmy kupili wycieczki u niego,obniżając ceny swoich wycieczek.Obraził się na nas,bo zostaliśmy przy już wykupioych.Od razu czuć było,że chodzi mu tylko o pieniądze,a nie nasze bezpieczeństwo.Apropo,byliśmy na wycieczkach od Pana,który sprzedawał je przy hotelu-bezpieczni i było świetnie. Kolejnym problemem był okropny brud w naszym pokoju.Wszędzie kurz,a fotele,firanki i krzesło nie czyszczone chyba od powstania hotelu.Dowodem będą zdjęcia wysłane w załączniku.Od wejścia do pokoju od razu w oczy rzucił się nam zagłówek,a na nim odbite dłonie.Każdy dorosły domyśli się co mam na myśli,tutaj też mam zdjęcia.W łazience przed samym wejściem pod prysznic wystawał kawałek metalu,dobrze,że zobaczyliśmy go przed skaleczeniem.W pierwszy dzień przyjazdu,mąż włączył wodę pod prysznicem i spadła mu na głowę końcówka rączki z węża.Do ostatniego dnia wszystko było w takim samym brudzie,jedynie wspomniana końcówka od prysznica została naprawiona. Teren hotelu w 95% oblegany był przez Arabów.Zdaje sobię sprawę z tego, że to ich kraj,ale ze względu na kolosalne różnice kulturowe uważam,że każde biuro podróży powinno o tym informować.Idąc w bikini widziałam jak robią mi zdjęcia, czułam się upokorzona, było mi przykro i płakałam.Na stołówce,zwłaszcza mężczyźni popychali mnie i wciskali przed kolejkę,krzywo patrząc w moim kierunku.Nawet barmani obsługiwali ich często pierwszych,mimo iż kolej była moja.Ich kultura obrzydzała nas na każdym kroku.Większość z nich jedzenie z wspólnych"pojemników" nakładało rękami.Byliśmy głodni,ale widząc to,rezygnowaliśmy,nie chcąc nabierać jedzenia po nich.Sytuację w końcu uratowali nam poznani Polacy,którzy powiedzieli ,że możemy korzystać ze stółowki z hotelu obok,ta była przyjazna Europejczykom.Tutaj nasza złość na naszego rezydenta pogłębiła się jeszcze bardziej,bo nas o tym nie poinformował.Na temat Arabów moglibyśmy się rozpisywać dużo dłużej,ale brak nam sił. W czwartek zainteresowaliśmy się wylotem i posiłkiem.Jako,że transfer z hotelu na lotnisko mieliśmy po 17:30,chcieliśmy wiedzieć,co z jedzeniem.Na poprzednich wakacjach zawsze dostawaliśmy przy tak późnych powrotach.Postanowiliśmy zadzwonić do rezydenta z pytaniem o to.Przez Wifi hotelowe nie słyszeliśmy się,więc Pan rezydent nagrał nam wiadomość,że po 12:00 nic się nam już nie należy.Tutaj teoretycznie miał rację,ale od innych ludzi dowiedzieliśmny się,że ich rezydenci załatwiają im wtedy specjalne"przepustki".Dlaczego nasz nie mógł ? Uważamy,że to ze złości na nas. W dzień wylotu,czyli w sobotę dzwoniliśmy do niego 11 razy,za każdym razem nas odrzucał,aż w końcu nagrał wiadomość,że nie potrafi odbierać połaczeń na whatsappie.Wiedzieliśmy,że to kłamstwo,ponieważ na początku nie miał z tym problemu,więc daliśmy sobie spokój.Szkoda,że nawet w ostatni dzień nam nie pomógł. Wifi hotelowe było tak słabe, że ledwo ładowało podstawowe treści. Raz też zdarzył się brak prądu,przez ładnych pare godzin.Było to już po zamknięciu aquaparku,gdzie chcieliśmy się schłodzić w klimatyzacji w pokoju.Byliśmy przez to bardzo osłabieni. Bardzo nam przykro,że musimy pisać tę reklamację,ale to co się tam działo przechodzi wszelkie granice.Problem był ze wszystkim.Czekaliśmy rok,żeby dostać urlop i gdzieś polecieć,a przylecieliśmy do czegoś takiego.Pierwszy raz cieszyliśmy się jak dzieci,że wracamy do naszego miasta i czystego mieszkanka.Urlop,który miał być wspaniały okazał się totalną porażką i żałujemy,że w ogóle tam się znaleźliśmy. Podsumowując: -Niekompetentny i straszący nasz rezydent-przez niego realnie obawialiśmy się,że na wycieczkach coś się nam stanie.Były świetne,ale nerwy przez niego w naszych głowach w trakcie wszystko psuły.
Ten hotel nie ma żadnych zalet. Tym bardziej Anex Poland
Wszystko.
Hotel z zewnątrz przyjemny, pokój lata świetności ma dawno za sobą, codziennie sprzątany, czyste ręczniki, uprzejma i pomocna obsługa. Ogród wspaniały i zadbany. Dużo zjeżdżalni. Jedzenie mało smaczne, alkohole lokalne.
Wspaniały ogród Bliskość lotniska Bliskość morza Uprzejma obsługa Aquapark
Dużo arabów Niesmaczne jedzenie Nieodśnieżone pokoje hotelowe
Widać, że hotel lata świetności ma za sobą, ale naprawdę nie jest najgorzej. Czysto, miła obsługa, zwłaszcza w restauracji i barach. Ogromna ilość basenów i zjeżdżalni, bardzo dobrze utrzymane i zabezpieczone przez ratowników wodnych. Nie ma problemu z leżakami, w "godzinach szczytu" trzeba się było troszkę rozejrzeć, ale zawsze jakiś był dostępny. Godziny zakwaterowania i wykwaterowania nieco sztywne, ale już przed udostępnieniem pokoju dostaliśmy opaski i mogliśmy z wszystkiego korzystać. Około 90% gości to lokalni turyści, więc na basenach czy głównej restauracji mogło być głośno. Niemniej jednak już pierwszego dnia skierowano nas do restauracji polecanej jako: "cicha i bardziej kameralna" co w praktyce oznaczało restaurację dla Europejczyków. Wśród basenów wyznaczone też były baseny "only bikini", więc tam też było bardzo luźno i swobodnie. Jedzenie świetne, sporo smaków regionalnych, ale zawsze też dostępne coś "bezpiecznego" jak np. omlety na śniadanie. Ponadto nigdy nie brakowało jedzenia, jeżeli jakaś potrawa się kończyła, uzupełniano ją natychmiast. Generalnie hotel oceniam bardzo pozytywnie i gdybym miał ponownie wybrać się do Hurgady, to właśnie tam.
Ten Hotel to jest jakiś żart. Na pewno nie dla Europejczyków. 90% gości to miejscowi. Zachowujący się jak bydło . Do jedzenia kolejki takie że aż się stać nie chce. Pchają się popychają nie zwracają uwagi jak idą. To raczej my byliśmy dla nich atrakacja. Z 12 basenów dla nas wydzielone były dwa na końcu przy plaży . Wszystkie inne okupowane były przez egipskich tubylców. Nawet jak chciało się rozłożyć gdzieś koło nich to zabierali leżaki. Animacje to totalna porażka godzinka muzyki i niby Aqua Dance. O wieczorach nie wspomnę wszystko pod miejscowych. All inclusive to jakiś koszmar . Gdyby nie jajka na śniadanie i frytki na lunch i kolacje to nie było co jeść . Piwo nalewane z butelek czasami stało jakiś czas bo otworzyli dla kogoś i lali to później innym cieple ze nie dało się pić. Nie polecam w ogóle .jednym słowem Koszmar. Plaża żadna piaszczysta tylko ze żwirem .Jeden wielki Syf.
Brak
Wszystko . Ten hotel to porażka .Nie polecam. I przestrzegam .
Ten hotel to jakaś porażka . Praktycznie sami Egipcjanie którzy nie potrafią się zachować . Wszędzie robią syf i wpychają się w kolejkę . Brak jakichkolwiek animacji dla dzieci oraz dorosłych . Jedyne co było organizowane to dwa razy piana party dla Egipcjan w strojach chyba tylko po to żeby wyprać ubranie bez zdejmowania . Częsty brak mleka do kawy praktycznie w każdym barze a o lodzie do drinków to można było pomarzyć . Nawet majonez do śniadania traktowali jak by zamawiało się kawior . Zejście do morza - tragedia . Ze wszystkich basenów tylko dwa bikini w reszcie siedzą Egipcjanki w ubraniach . Po zwróceniu uwagi że trzy panie w burkach wpakowały się do basenu bikini kierownik stwierdził że on tu jest szefem i jak się nie podoba to proszę przejść do drugiego basenu . Zjeżdżalnie ok ale tylko te nie wymagające pontonów gdyż więcej leżało ich przebitych pod zjeżdżalniami niż nadających się do użytku . Jedzenie monotonne i bardzo mały wybór . Na 10 osób które z nami były 6 miało problemy żołądkowe. Owoce myte w wodzie z kranu oraz z tego co mówił rezydent lód tez jest robiony z kranówki . Ogólnie tragedia . Najgorszy hotel w jakim byłem w Egipcie . Nie polecam !!!
Tragedia syf kiła i mogiła. Nie rozumiem jak ten hotel może otrzymać pozytywne recenzje . Biuro podróży nie poinformowało Nas o tym że 95% klientów to tubylcy . Standard pokoi 3 gwiazdki , jedzenie na stołówce monotonne . Po pierwszym tygodniu pobytu faraonka gwarantowana .Możliwość napicia się kawy przy basenie graniczy z cudem. W pierwszej kolejności obsługiwani są Egipcjanie . Pracownicy hotelu nastawieni głównie na napiwki nawet za uzupełnienie wody mineralnej w butelce . Na rodzinę 4 osobowa przydział 2 ręczników łazienkowych i 3 butelek wody. Pierwszy raz na wakacjach allinclusive na alkohol i jedzenie wydaliśmy więcej niż na wycieczki . Animacje w hotelu poziom zero miałam wrażenie że połowa z teamu jest pod wpływem narkotyków. Po pierwszym tygodniu jeden z animatorów został zwolniony za dotykanie klientek w miejscach intymnych. Nie polecam najgorszemu wrogowi tego hotelu . Najgorsze wakacje w moim życiu choć Egipt odwiedzaliśmy przynajmniej raz w roku.
Brak
Klimatyzacja dobrze działała w pokoju. Cała obsługa hotelu bardzo fajna. Sprzątanie, czystość - ok. Sejf za free. Internet w lobby działał. Na plaży można spotkać wieczorem płaszczki, kraby, jaszczurki. Przydadzą się water shoes. Jedzenie ok. Zjeżdżalnie fajne ( trochę krótko otwarte, bo przerwa jest miedzy 13.00 a 15.00. ). Dwa baseny bikini only. Pan przy basenie zawsze znajdzie dla ciebie leżaki i ustawi jak chcesz.
Dopłaciliśmy za pokój z widokiem na morze i to morze było widać po lewej stronie balkonu, ale głównie było widać teren innego pokoju i ulicę. Myślę, że bez dopłaty za widok na morze dostalibyśmy ten sam pokój. Nie dostaliśmy drugiego klucza do pokoju. Animacje dla dorosłych słabe.
Bardzo ladny hotel, pokoj z pieknym widokiem na morze i aqua park. Cieple i czyste baseny, duzo rozrywki dla dzieci na aqua parku. Nawet w okresie wakacyjnym nie ma potrzeby rezerwowania sobie lezakow z "samego rana" bo jest wystarczajaco miejsca, co w innych hotelach jest bardzo denerwujace. Pokoje sa sprzatane codzinnie. Bardzo mila obsluga hotelowa, oczywiscie jak wszedzie zdarzaja sie osoby z charakterkiem. Duza zaleta hotelu jest basen Olny for bikini dla gosci z EU gdzie mozna bez problemu plywac i opalac sie w bikini. Kolejna rzecz, goscie z EU moga chodzic na posilki do hotelu obok ktory nazywa sie Hawaii Dreams gdzie podaja jedzenie bardziej przystosowane dla gosci z Europy. Bardzo fajny Animation team, mlodzi ludzie ktorzy organizuja zabawy dla dzieci i rozrywke dla doroslych oraz takie cwiczenia jak np. Aqua Gym w basenie. Jedyny maly minus hotelu to troszke zniszczone pokoje, po za tym polecam ten hotel.
Ciepla woda w basenach oraz bikini pool
W malym stopniu zniszczone pokoje
Hotel o standardzie "egipskim", na plus aquapark..80% odpoczywających to Egipcjanie. Wszystko byłoby do przeżycia,ale jedzenie..... gwarantujące Faraona. Urozmaiciliśmy sobie pobyt wycieczkami fakultatywnymi, dzięki temu wróciliśmy szczęśliwi
Aquapark, obsługa piętra, która powodowała, że codziennie się uśmialiśmy, słońce,woda ;)
Jedzenie, opryskliwi recepcjoniści, pokoje wymagające odświeżenia
Wakacje.pl = Wakacje marzeń ❤️ Hotel pięknie położony, infrastruktura cudo ! Personel hotelowy 🌟🌟🌟🌟🌟 Czystość ⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️ Atrakcje 🌟🌟🌟🌟🌟🌟 Bezpieczeństwo ☀️☀️☀️☀️☀️☀️ ! Jedzenie - każdy znajdzie coś dla siebie. Dziękujemy Wakacje.pl polecamy ❤️
❤️Obsługa ❤️Czystość ❤️Atrakcje ❤️Bezpieczeństwo ❤️Dbałość o turystów
Słabe animacje
Wybór hotelu uważam,za jeden z lepszych w moim życiu. Począwszy od obsługi w recepcji, obsługi w barze,animatorów,ratowników przy basenie. Obsługa w ogóle nie była nachalna,z czym spotkałam się w innych hotelach.Zaloga hotelu była pomocna. Ogromnym plusem dla mnie był moment zwrócenia uwagi dzieciom,które chlapały wodą opalających się przy basenie gości. Byłam również świadkiem uratowania tonącej dziewczynki przez ratownika,która rodzice pozostawili bez opieki.jedzenie przepyszne. Menu urozmaicone świeże, możliwość zarezerwowania stolika na kolację do wyboru z kilku różnych kuchni. Woda w basenie czyściutka. Pokoje zadbane z ogromnymi balkonami.Sprzątanie codziennie.duzy plus za napoje typu fanta,coca- cola,sprite.Muzyka na żywo do kolacji,codzienne animacje,zabawy dla dzieci,każdy mógł znaleźć coś dla siebie.Piana party,zabawa z kolorowymi proszkami,darty,siatkówka. Ogromna ilość leżakow przy plaży nad morzem. Ręczniki czyste, bo zadrzało się w innych hotelach,że były ledwo dosuszane,po innych gościach. Przekąski, lody, wata cukrowa,gofry codznnie...drinki naprawdę dobre.zrobione że smakiem.
Czystość,prywatną plaża, obsługa jedzenie.
W porównaniu z innymi hotelami BRAK
Jeśli zastanawiasz się czy wybrać ten hotel to odradzam! Nie jest to hotel typowo europejski, pełno arabów jedzenie niedobre, monotonne, 4 dnia jedliśmy tylko owoce bo na sam widok ich jedzenia robiło się niedobrze, dobrego drinka dostaniesz tylko wtedy jak za niego zapłacisz, o nic nie można się doprosić, w pokojach i toaletach przydałby się generalny remont. Afrykańczycy zachowują się strasznie! Robią wszędzie syf i wpychają się w kolejkę! Jedyny plus za baseny bo jest ich dużo, sporo zjeżdżalni, ale o 17.00 juz wyganiają bo kończą pracę. Może jeszcze kiedyś wybiorę Egipt ale na pewno nie hotel Hawaii.
Baseny i zjeżdżalnie
Jedzenie, obsługa,
Jeśli ktoś zastanawia się czy wybrać ten hotel to odradzam. To nie jest hotel typowo europejski, dużo arabów, jedzenie okropne, monotonne, nie było co wybrać. Czwartego dnia jedliśmy tylko owoce bo na sam widok ich jedzenia robiło się niedobrze. Aqua park był fajny, aczkolwiek o 17.00 wyganiali bo kończyli pracę. Piwo w barze tylko ciepłe, chyba że zapłacisz za zimne. Kazdy tylko wyciaga rece po pieniadze, bez tego ciężko doprosić się o co kolwiek. Afrykańczycy zachowywali się tak jakby nigdy jedzenia nie widzieli. Robili straszny syf w restauracji jak i na basenach. Pokoje i łazienki do generalnego remontu. Może jeszcze kiedyś wybiorę Egipt ale na pewno nie ten hotel.
Aqua park
Jedzenie!!!!!!! Słaba obsługa
Cudowna plaża i słońce. Reszta… szkoda gadać. Pokój czysty i sprzątany codziennie. Codziennie tez bakszysz :) Reszta hotelu - czystość pozostawiająca wiele do życzenia. Obsługa za bakszysz zrobi wiele, bez - raczej ciężko. Następnym razem nie wybiorę tego hotelu.
Bliskość płazy, raf.
Hotel z naciąganymi 4 gwiazdkami. Arabski standard. Chcesz skorzystać ze stołu do Ping ponga lub siłowni - musisz zapłacić. Centrum SPA - nigdy nie byłam na gorszym masażu. Masażystka ciągle chichotała nie pozwalając mi się rozluźnić.. Moje laskotki tez ją bawiły co mi zdecydowanie nie pomagało. Długo by pisać… Jedzenie- dramat. Nabawiłam się Zemsty Faraona która od lat mi nie doskwierała w tych krajach. Baseny - okupowane przez arabskie rodziny. Hotel był ich pełen.
Ogólnie na + fajne baseny i zjeżdżalnie pokuj mieliśmy przy basenie Ale jedzenie totalna porażka
Baseny, zjeżdżalnie, pokuj przy basenie rodziny
Jedzeni tragedia codziennie tosamo i wielu tubylców
Tripadvisor