W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Basen z podgrzewaną wodą w sezonie zimowym
Plaża przy hotelu, prywatna, piaszczysto-żwirowa, 600 m długości
Blisko centrum Naama Bay (ok. 9 km)
Blisko od lotniska (ok. 9 km)
Pokoje: duże i ładne, jechałem z last minute, więc dostałem widok na budowę (mi to nie przeszkadza). Codziennie sprzątanie bardzo dokładnie nawet jak się nie zostawi napiwku (wystarczy 5LE na dzień). Baseny: główny naprawdę duży, pozostałe 2 też nie małe. Ciężko znaleźć wolne leżaki, ale zawsze można poprosić kogoś z obsługi i za drobnym napiwkiem znajdzie nam leżaki. Na jednym basenie prowadzone są animacje. Plaża: tutaj zawsze są wolne leżaki. Warto rozłożyć się w pobliżu baru i mola. Molo dłuuugie, ale warto przejść, bo na końcu jest niesamowita rafa (nie wiem czy nie lepsza niż w Ras Mohamed). Na plaży można też coś zjeść (raczej fast foody typu frytki i hot dogi) cnd...
Hotel ogólnie wart polecenia, ale ma też wady o czym poniżej: pokoje odpowiednie, dobrze sprzątane, animacje nie najgorsze, atrakcji hotelowych dość dużo, zieleń ładna i ogólne wrażenie hotelu bardzo pozytywne. A teraz główne wady (które generalnie nie przesłaniają pozytywnego wrażenia pobytu w tym hotelu): 1. Byłem tam na przełomie sierpnia i września. Hotel nie jest przygotowany na taką ilość gości jaka była w sierpniu. Znalezienie wolnego miejsca przy basenie było praktycznie niemożliwe. Ludzie przychodzili zajmować leżaki już o 6 rano (na basen z animacjami). I niestety "nakręcali" ten proceder głównie Polacy - których w tym okresie w hotelu było - tak myślę ponad 60% wszystkich gości hotelowych. Na plaży było - OK. We wrześniu sytuacja się poprawiła. 2. Obsługa w barach - fatalna. Żeby napić się coli czy innego napoju - trzeba było cierpliwie czekać aż barman (który zajmował sie głównie konwersacją z podstarzałymi i uśmiechniętymi paniusiami) łaskawie Cię zauważy. A i wtedy łaskawie naleje Ci napój czy też piwo w kubeczek 0,2l z czego 1/3 to piana - więc za chwilę trzeba znowu tam stać. Może się czepiam, ale np. w zeszłym roku w hotelu Iberotel Fanara - dystrybutory z colą i innymi napojami wystawione były obok baru i każdy sam się obsługiwał, a w barze zamawiało sie tylko drinki czy też napoje gorące. I żadnych kolejek nie było. I był to hotel 4*, a nie 5* jak ten. I nikt nikomu nie nalewał w plastikowe kubeczki 0,2l. Jedynie lobby bar był ok. (choć też trzeba było stać czasem dość długo aż barman Cię zauważy). Obsługa w restauracji też nie jest z hotelu 5*. Np. przez pół godziny nie mogłem doprosić się zimnego napoju - bo osoba, która nalewała twierdziła, że się skończyły czyste szklanki, dopiero po interwencji u managera - czyste szklanki od razu się znalazły - i mogłem napić się coli. To samo dotyczyło znalezienia wolnego stołu w restauracji i posprzątania go po innych gościach. 3. Rafa. W zeszły roku byłem w hotelu Iberotel Fanara - i tam była rafa super. Ta przy tym hotelu w porównaniu z tamtą po prostu nie istniała. Jest to namiastka rafy koralowej. Nie dosyć, że trzeba do niej iść z kilometr, wejście na nią jest dość trudne (bardzo śliskie podłoże z rozpadlinami - łatwo się przewrócić i pokaleczyć), to sama rafa jest bardzo uboga (stosunkowo mało gatunków ryb - a już wogóle tych najciekawszych takich jak skrzydlice, płaszczki, mureny, barakudy itp., mało też ryb o dużych rozmiarach); woda jest ciągle zmącona przez fale i dużą ilość ludzi pływających obok siebie. Wcześniej w opiniach czytałem że rafa jest super - Ci co to pisali chyba nie widzieli normalnej rafy koralowej w Sharm. nawet rafa z hotelu Royal Azure w Makadi (koło Hurghady) gdzie byłem wcześniej była lepsza (a myślałem że była kiepska).
4. Plaża i morze - no cóż czytałem różne opinie na ten temat, więc się spodziewałem w zasadzie tego co zastałem. Plaża jak na Egipt w porządku, natomiast o popływaniu sobie w morzu (nie na rafie) można zapomnieć. Płycizna jak okiem sięgnąć. Oddzielną sprawą jest zachowanie naszych rodaków (których w pewnym okresie sierpnia było chyba 2/3 wszystkich gości hotelowych, we wrześniu było wyraźnie mniej). Po prostu żenada i wstyd. Ci co piszą o zachowaniu Rosjan nie widzieli chyba tych Polaków, którzy akurat na przełomie sierpnia i września byli gośćmi hotelu LTI Tropicana Grand Azure. Ogólnie - wyrobiłem sobie takie spostrzeżenie (piszę o mężczyznach) - im więcej ktoś jest obwieszony wszelkimi ozdobami ze złota, srebra i koralików (łańcuchy na szyi, sygnety, kolczyki itp.), im więcej tatuaży, godzin spędzonych w siłowni i solarium - tym większy burak. A już w drugim tygodniu przyjechało takie towarzystwo łysych 6 czy tez 7 facetów około 30-40 lat (chyba z Poznania albo okolic - bo przy barze wykrzykiwali "Lech Poznań") - że po prostu wstyd było przyznać się, że też ktoś jest Polakiem. Takich to naprawdę dawno nie widziałem - byli tak hałaśliwi, że słyszano ich chyba w hotelu obok, cały czas pijani, co drugie słowo na "k" lub "ch". Ich hasłem rozpoznawczym było chyba słowo "Jaksa" - bo cały czas tak wołali (jak się domyślam to chyba ksywka jednego z nich). Szkoda, że takich prymitywów nie zatrzymują na granicy - bo potrafią oni skutecznie wyrabiać negatywne zdanie i skojarzenia o Polakach w innych nacjach. Ale ogólnie, pomimo niewątpliwych wad tego hotelu, poleciłbym ten hotel innym gościom - szczególnie w okresie pozasezonowym gdy jest mniej gości.
Polecam wszystkim.
Pobyt w Sharm w ww hotelu był niezwykle udany. Szczególnie zachwyca rozmach z jakim hotel został wybudowany, gdzie dopracowano najdrobniejszy drobiazg. Przepiękne i wspaniale utrzymane baseny oraz roślinność. Kuchnia niezwykle bogata i dostępna przez cały dzień.
Lotnisko jest oddalone na tyle daleko, że w ogóle nie przeszkadza hałas startujących i lądujących maszyn.
Gorąco polecam!!!
Jeśli ktoś szuka komfortowej oazy spokoju to powinien odwiedzić ten hotel, jeśli czegoś więcej to wybór tego hotelu nie będzie dobry.
Polecam w 100%
Kompleks hotelowy jest rozległy. Ładna architektura i zieleń. Baseny bardzo fajne, ale woda w kwietniu jeszcze zimna, a podgrzewany jest tylko jeden malutki basen. Bardzo, bardzo długi pomost do rafy, ale rafa jest bardzo fajna.
Prawie wszyscy kelnerzy i barmani zachowują się tak, jak by byli za karę w tym hotelu. Niemili, niestympatyczni i niekompetentni, a ich organizacja pracy tragiczna. Wiadomo nie od dziś, że to jak wypoczywasz, zależy od atmosfery jaką tworzą ludzie, a nie od tego czy masz ładne meble w pokoju i ładny widok z okna. Niestety w tym hotelu bardzo brakuje uśmiechu i serdeczności. To była najgorsza obsługa z jaką miałem styczność w Egipcie.
R E W E L A C J A !!! Najlepszy hotel w jakim byłam w Egipcie. Jedzenie najwyzszej klasy zarówno w restauracji ogólnej jak i w restauracjach tematycznych. Przepiękny obiekt na rozległym terenie. Baseny rewalacyjne. Plaża całkiem przyzwoita (trochę za dużo płycizny, ale to szczegół kiedy ma sie piekne widoki i długie molo). Obsługa dobra, a do tego nie nastawiona na napiwki. Dobra komunikacja z Naama Bay (Centrum Sharmu). Niezły program animacyjny w porównaniu do tego co widziałam w innych hotelach. Drinki mierne, ale to standard w all inclusive - z podróbek alkoholi markowych, więc lepiej zaopatrzyć sie na strefie bezcłowej. Fajny program dla dzieciaków. Atrakcje samego obiektu hotelowego też niczego sobie - zarówno dla dzieci jak i doroslych. Generalnie GORĄCO POLECAM!!! Ja z pewnością jeszcze tam wrócę :-)
Hotel i baseny bardzo ładne, ale niestety nie korzysta się z basenów w styczniu i lutym, gdyż woda jest lodowata - jedyny plus to 1 podgrzewany basen(w którym wszyscy się kąpią - więc nie ma szans na miejsce w jego pobliżu). Jedzenie beznadziejne - mało apetyczne robione na tzw. masówę!
Dużym minusem jest też ogromna ilość gości rosyjskojęzycznych, którzy zachowują się bardzo głośno i mało kulturalnie.
Hotel jest przepiękny, czysto aż do przesady ;-)), jedzenia bardzo dużo, aż za dużo, nie wiadomo co jeść, wszystko czego się zapragnie, obsługa miła, plaża piękna, rafa super po przejściu mola ok 900m. Cały obszar rewelacyjny, przepiękna roślinność i baseny, widoki zapierają dech w piersiach, żal było wracać, najlepsze wczasy na jakich byłam, a dużo podróżuję. Polecam!
Hotel ok, ale nie dla osób, które nie lubią towarzystwa naszych wschodnich sąsiadów, jest ich tam ogromna ilość. Basenów jest dużo i są ładne, ale w lutym korzysta się tylko z jednego - podgrzewanego. Jedzenia jest dużo, ale jest mało urozmaicone.
Hotel spełnił wszystkie moje oczekiwania. Recepcja i jadalnia a także ogrody i otoczenie basenów robią wrażenie luksusu. Na terenie hotelu jak na Afrykę wiele zieleni. Wyposażenie pokoi już nie takie luksusowe. meble dosyć podniszczone ale ogólne wrażenie dobre. Pokoje przestronne czyste codziennie sprzątane. Obsługa mila, nienachalna. Plaża piękna. Było super!
Ten hotel dla mnie to totalny niewypał. Czytając wcześniejsze opinie innych turystów, którzy tu byli to odnosze wrażenie, że chyba wcześniej rzeczywiście nie bywali w hotelach zasługujacych na 5* lub byli w okresie zimowym, kiedy jest mało turystów. Prawda jest taka, że nawet dopłacając do superiora (bo standart to jakieś 2-3*)dostaje się pokój najwyżej na 4* i to jeszcze zawsze coś w nim jest nie tak. My musieliśmy dopłacić i zmienić superiora na junior suit (co kosztuje 30$ za dobę) żeby mieć zapewnione warunki odpowiadające 5*. Co do gastronomii to jedzenie monotonne, warzywa i owoce nieciekawe, kawa fatalna, nie wspominając o ich lokalnych alkoholach. Dlatego proponują tu na miejscu dopłatę do ultra all (czyli następne 30$ za dwie osoby za dobę) po to żeby wieczorem nie przeciskać się do baru po coś do picia, bo lobby bar jest za mały jak na tak duży Resort, no i żeby jadać w vipowskich restauracjach, więc zapewnie sami zarządcy hotelu zdają sobie sprawę, że to co jest ogólnie dostępne jako 5* na nie nie zasługuje. A ogólnie jest tu prześciganie, kto da więcej obsłudze ten zostanie szybciej obsłużony. Jedynym plusem są zadbane i duże baseny oraz teren. Nie polecam tego hotelu-resortu bo jego cena nie jest adekwatna, a wiem, bo nie w jedym hotelu już bywałem.
tEN HOTEL POLECAM WSZYTKIM NAPRAWDE ŚWIETNY HOTEL :
1 JEDZENIE BYLO PRZEPYSZNE I BARDZO UROZMAICONE
2 BARDZO DUZO ATRAKCI I ROZRYWEK ( WIECZOREM CODZIENNE KTOS SPIEWAL NA ŻYWO
3 WSPANIAŁA OBSŁUGA HOTELU WSZYSCY PRACOWNICY BARDZO MILI I FAJNI
4 BARDZO CIEKAWE ANIMACJE
5 NO I PRZEPIEKNA RAFA KORALOWA
6 POLECAM TEN HOTEL KAZDEMU, POLECAM RÓWNIEZ BIÓRO PODRÓZY SUN&FUN, I LINIE LOTNICZE AMC
Jeśli macie jakieś pytania to piszcie na maila. Hotel zdecydowanie nie dla młodych osób- po 23 w hotelu nic sie nie dzieje. jedynie dwa razy w tyg wyjazd z animatorami do niezlego klubu BlackHouse.
Super.
Pomyliłam skale ;(
Hotel po prostu super. Wcześniej pisała taka dziewczyna opinie, że ma 15 lat i jej się nie podoba ten hotel bo drugi tydzień spędziła w toalecie. Nic dziwnego w Egipcie tak jest, są inne bakterie, tak trudno to zrozumieć? Ja polecam ten hotel jeżeli ktoś jest innego zdania, to niech się nie wtrąca.
Ten hotel to moloch! Jak ktoś lubi, proszę bardzo. Goście, towarzystwo mieszane: Anglicy, Niemcy, Holendrzy, Rosjanie oczywiście i Polacy, w stylu Panowie ok. 30 z brzuszkami ze złotem i lalki ze sztucznymi biustami, które dyskutują, ile razy już robiły restylane, jak dla mnie towarzystwo do kitu, a wg polecenia miał być taki luksusowy. Jedzenie ok. Niestety czasami śmierdziało w budynku i jeśli mieszka się blisko plaży, do recepcji jakieś 700 m. Baseny wspaniałe, ale chyba nie o to chodzi w Egipcie, no chyba, że dla dzieci. Rafa słabo osiągalna, trochę niebezpieczne warunki do jej podziwiania. Hotel blisko lotniska, widać i słychać, także w nocy, startujące samoloty, zależy kto jaki ma sen... Ogólnie polecam wyżej opisanym i rodzinom z dziećmi.
Byliśmy w tym hotelu w tym roku i było naprawdę wspaniale. Jeżeli chodzi o kąpiel to rzeczywiście trzeba iść kawał molo żeby zanurzyć głębiej nogi ale z drugiej strony jak się już dojdzie to wrażenia bezbłędne, oszałamiające. Super AllInclusive - naprawdę nie ma czego się doczepić, bajka jedzenie i picie i do tego wszystko w zasięgu ręki, żadnych kolejek i niedogodności. Wspaniała obsługa. Właściwie nie ma minusów. No może trochę słabe animacje ale to jedyny minus.