W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Blisko do Chichen Itza - wpisanego na listę światowego dziedzictwa UNESCO
Bardzo dobre warunki do nurkowania (słynne jaskinie cenoty)
Bogate życie nocne (słynny klub-dyskoteka Coco Bongo)
Dużo atrakcji dla dzieci (park rozrywki Xcartet i park wodny Wet?n Wild)
Ja bym polecił ludziom po 40 a nawet po 50. Mnie jako młodą osobę skutecznie odstraszył brak plaży, i oblegany non stop basen. Tego czego nie można odmówić hotelowi to jakości pracy służby hotelowej. Wszędzie dało się zauważyć sprzątaczy. Kelnerzy dbali a by każdy mógł zasiąść do czystego i nakrytego stolika. Pokoje w niczym nie utrudniały nam życia. Niestety brak rozrywek dla młodszej klienteli mnie rozczarował.
Jak na Ironie kiedy chce się spokoju to należy udać się w okolice gdzie teoretycznie swój teren mają dzieci. Ponieważ po południu animacje przy głównym basenie zbierają i dzieci i dorosłych. Nie dajcie też sobie wcisnąć ciemnoty że hotel ma własną wspaniała plaże. Bo kawałek piasku który tutaj jest ciężko nazwać plażą. Rezydenta widzieliśmy może dwa razy, jego telefon nie odp nigdy. Plusami jest to że w hotelu wszystko jest solidne. Tzn serwis, dobrze utrzymane pokoje, jedzenie. Jeśli zbytnio negatywnie się nie nakręcimy można tu spędzić całkiem miłe wakacje.
Byłam w tym hotelu we wrześniu 2008 r. i jestem pod wrażeniem. Pokoje czyściutkie, za niewielką dopłatą w recepcji piękny pokój z widokiem na morze. Codziennie wymieniają ręczniki i pościel, donoszą zaopatrzenie lodówki. Jedzenie super. Bardzo urozmaicone, codziennie świrze sushi.Zupełnie nie zgadzam się z poprzednimi opiniami. Plaża piękna.Obsługa nawet na plażę donosi drinki. Hotel wart polecenia.
To zależy, kto czego oczekuje. My spędziliśmy tutaj tydzień. Plaża maleńka, ale wychodzi się na nią praktycznie z basenu. Leżaki blisko siebie. Opieka rezydenta słaba. Pokój całkiem przyjemny (po odrzuceniu dwóch obejrzanych wcześniej ). Jedzenie nieodpowiednie do standardu hotelu - przyznam że byłam rozczarowana. Natomiast rozrywka i alkohole bardzo ok, jeśli ktoś chce trochę poimprezować będzie z pewnością zadowolony. Bary z jedzeniem i piciem przy basenie od rana do wieczora. Silne fale. Pozdrawiam Beata
1) Jedzenie średnie, miałem nadzieję że posmakuję potraw meksykańskich. Owszem były, ale było ich mało. 2) Plaża. Jaka plaża?? Ja sobie odpuściłem, bo nie lubię jak mi ktoś inny sapie nad uchem. Mało miejsca. 3) Basen nie był zbyt czysty. Jak chciałem popływać w spokoju to tylko na plaży. Wcześniej rano kiedy było tam mało osób, albo późniejszym popołudniem. 4) Pokój trafił się przeciętny. W sumie zależało mi bardziej na miejscu do spania. Do tej funkcji się nadawał. Bajerów w pokoju brak. 5) Przy barach w hotelu sporo drinków i zabawy. 6) Tak samo w okolicy i tutejszych dyskotekach. 7) Centra handlowe nastawione raczej na turystów.
Hotel niestety poniżej moich oczekiwań. Jeśli miałabym komuś polecić, to albo głośnej młodzieży, albo bardzo niewymagającym klientom. Bar przy małym basenie jest otwarty od rana do wieczora, a przy nim głośna amerykańska młodzież. Niedaleko wyrafinowane galerie handlowe, a także dużo dyskotek. Plaża bardzo mała, leżaki są poustawiane oparcie przy oparciu. Jedzenie dobre, ale powtarzające się. Pokoje są albo od strony wspomnianego już basenu albo od strony hałaśliwej ulicy. Cecylia
Brak dobrej plaży, jakież było moje rozczarowanie. Co prawda skrawek jest ale maluśki, basen także mały więc warunki takie sobie... W hotelu jest dość głośno, w pobliżu wiele sklepów. Pokoje są różne albo fajne albo beznadziejne więc warto sobie wcześniej je obejrzeć. Wyżywienie też nie jest mocną stroną hotelu, owszem smaczne ale mały wybór. Nie polecam ponieważ za tą cenę można znaleźć lepszy hotel. Okolica za to bardzo ciekawa, jedyna potężna zaleta tego miejsca.
Właśnie wróciłam z 2 tygodniowego pobytu w tym hotelu i niestety nie jestem zadowolona. Co chyba najważniejsze plaży nie ma wogóle, jedzenie jest mało urozmaicone i w smaku niedobre, drinki ok, tylko strasznie dużo lodu. Baseny nie są zbyt czyste i niestety zbyt małe na tak duży hotel, który nie posiada własnej plaży. Leżaki trzeba rezerwować sobie tak ok 8 rano! Pokoje bardzo czyste i raczej ładne, natomiast lepiej najpierw go obejrzeć i poźniej zadecydować ponieważ są też pokoje nieciekawe. W pobliżu duzo sklepow, imprez polecam dyskoteke Coco Bongo - super!!! Ogólnie hotel raczej na 3,5 - 4 gwiazdki. Nie polecam biura Ecco Holiday ponieważ obiecują opiekę rezydenta, natomiast na miejscu okazuje się, że jej nie ma.
XII.2007-Hotel glownie dla glosnej mlodziezy. Wszystko skupione wokol b. glosnego basenu.tzn. Bary z jedzeniem i piciem.-od rana do wieczora. Mala plaza /lezak przy lezaku/ bez parasoli ohronnych. Mozliwosc korzystania z duzych lozek z baldachimem /2 osob., ale nie chronia one przed sloncem i jest ich malo/.Spokojny basen jest od str. ruchliwej ulicy-spaliny i halas- slonce po poludniu. Silne fale. Srednio bezpieczne wejscie do oceanu - uwaga dzieci. B.rozwodnione drinki we wszystkich barach i rest. Jedzenie powtarzajace sie i malo urzmaicone. Brak swiezych sokow. Stosunkowo mala ilosc owocow i warzyw. Otwarcie okna - halas -albo od str. basenu, albo od str. b. ruchliwej ulicy i b.glosnych silnikow od klimatyzatorow i innych urzadzen. 5* - a b.duzo minusow. Uwaga - amerykanie dostaja najlepsze pokoje.
Jest to hotel dla ludzi lubiacych halas i atrakcje. Blisko do dyskotek i zycia nocnego hotelowego Cancun, blisko do ekskluzywnych galerii handlowych / ale ceny wyzsze niz w USA/.
Czasami za głośno w nocy.