Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Złociste plaże otoczone zielonymi wzgórzami i turkusowym morzem
Antyczne ruiny Aspendos i Side wśród olśniewających krajobrazów
Luksusowe kurorty z basenami i widokiem na morze
Sama okolica super ale hotel brudny właściciel niemiły tylko patrzył ile kto nakłada jedzenia brak wody w butelkach do picia ogólnie nie polecam
Była cisza i nic po zatem
Właściciel nie dbający o nic
Syf-nie polecam,myślę tyle starczy tego opisu,nie polecam nikomu,nawet najgorszemu wrogu
Brak
Tylko
Hotel niby 3 gwiazdkowy ale moim zdaniem może aż 1 to było by wygórowane. Niby all inclusiive a tu niespodzianka. Z alkoholi za darmo jest tylko tanie wino białe i czerwone limitowane !!! za resztę musisz zapłacić. Woda jest ale z kranu filtrowana z automatu, kawa z automatu okropna dlatego proponuje kupić w sklepie saszetki z kawą . Jedzenie codziennie to samo, przez tydzień pobytu zmieniało sie tylko danie tzw. ciepłe (aż 2 do wyboru) - monotonia i bez smaku, aha i te niby lepsze ciepłe jest wydzielane przez kucharza - zobacz zdjęcie - to całą lada stołu szwedzkiego :))) Pokoje generalnie sa czyste ale widać już znaczące ślady zużycia. Panie starają się sprzątać ale łazienka hmmm ? kibelek i zlew czysty, reszta to... i wylewająca się woda z prysznica na całą łazienkę (nie tylko my na to narzekaliśmy). Miejsce polecam na przespanie się i na nic poza tym bo plaża jest owszem z 500 metrów publiczna. Jedzenie jest dostępne wzdłuż głównej drogi ale ceny wysokie. Nie polecam osobom z dziećmi bo dzieci będą głodne. Hotel na przespanie sie i tyle.
Cena i nic poza tym Za darmo można nauczyć sie Rosyjskiego - to jest jedyny język obowiązujący w tym hotelu.
Brak wody butelkowanej. Brak tzw. all inclusive Jedzenie no niby jest ale monotonne i nie smaczne. Hałas z hoteli obok Basen miniaturowy ale jest:) Brak atrakcji w hotelu. Obsługa nie zna j. angielskiego Grzyb w łazience
Hotel położony W malowniczej wiosce, wokół góry, palmy, morze. Jest dobry dla osób, które chcą więcej czasu spędzać poza pokojem, choćby na mieście, basenie, plaży.
Całkiem smaczne jedzenie, urozmaicone. Każdy znajdzie coś dla siebie. Otoczenie hotelu jest bardzo przyjemne. Uśmiechnięty personel.
Pokój jest największą wadą, wyglada totalnie inaczej niż na zdjęciach. Nie są one za czyste w łazience trzeba trochę poczekać na ciepłą wodę. Pokój jedynie na spanie, bo nic więcej tam za bardzo się nie zrobi.
Hotel ok, pokój dość duży, pokoje od strony basenu o dużo lepszym standardzie. Mały basen, powtarzalne jedzenie. Blisko do morza.
Miła obsługa.
monotonne jedzenie
Jedna wielka porażka. Dostaliśmy pokój, który przypominał magazyn a nie pokój. Ściany podrapane,brudno, klimatyzacja chodziła tak głośno, że spać się nie chciało. W łazience tylko zwisająca słuchawka od prysznica bez żadnej kotary,wszystko pływało.. Pokój wogole nie przypominał tego ze zdjęć w opisie. Jedzenie okropne,ciągle jajka,pomidory na 100 sposobów,o tureckim jedzeniu nie wspomnę. Z alkoholu tylko wino(siara). O właścicielu tez nic dobrego nie można powiedzieć. Pies na kobiety,blondynka jak przyjedzie sama,lub z dzieckiem odrazu jest osaczona. Aż obrzydliwie się na to patrzyło.
Zimne napoje, fajny basen,miły personel.
Brudno,nie zasługuje na 4 gwiazdki. Żadnych dodatkowych rozrywek
Zacznijmy od tego, że oferta all inclusive to za dużo powiedziane!! Z alkoholi tylko wino, reszta wszystko płatne, z reszta każdego dnia inna cena, jedzenie monotonne, rzadko kiedy się najedlismy. Nie było posiłków "pomiędzy" kelnerzy zabierali talerze prosto spod twarzy.. o 22 "BOS" wyłączał napoje gazowane i soki, do picia zostawała tylko Woda. Najgorsza oferta jakakowiekielismy Pokoje tak male, że musieliśmy wchodzić do łazienki żebyśmy się mogli minąć, naprawdę nie polece nawet najgorszemu wrogowi. Brak słów.
Widok.
Wady już opisałam. Brak słów
Nasza wycieczka do Turcji to jedno wielkie rozczarowanie. Po przyjeździe dowiedzieliśmy się, że nasz kolega będzie mieszkał w innym hotelu, bo zabrakło pokoju. Wszędzie panował syf, brud i zaniedbanie. Na ścianach wisiały gluty, a po pokoju spacerowały robaki. Lustro było zbite, a w pościeli, zlewie i nawet na ścianach znajdowaliśmy włosy. Piloty do telewizora i klimatyzacji były rozwalone, a łóżka wyglądały, jakby miały się zaraz rozpaść. Wszystko było brudne i kompletnie zaniedbane. Zdajemy sobie sprawę, że wybierając hotel o niższym standardzie, nie możemy oczekiwać luksusów, ale minimum przyzwoitości, jak czystość i funkcjonalność, to chyba podstawa. Mimo zapewnień konsultanta, że „będziemy zadowoleni”, czujemy się oszukani. Wybierając pośrednika, chcieliśmy uniknąć takich problemów. Wiedzieliśmy, że 3 gwiazdki to nie luksus, ale to, co zastaliśmy, to koszmar
Góry
Wszystko
Hotel 3 gwiazdkowy przeżył swoje lata świetności. Potrzebuje generalnego remontu. Zarządca, zwany przez pracowników boś, dziwny - siedzi i obserwuję gości. Brakuje leżaków dla gości - trzeba rano zająć. Z all inclusive wino oraz rozcieńczone wodą soki ( patent: wiśnie zmieszać z innymi bo wtedy mają jakiś smak), kawa, herbata, pepsi, sprite i mirinda. Woda z nalewaka.
Czysty basen, piękne widoki, urozmaicone kolację, śniadania i obiady. Miła pani sprzątająca pokoje. Działająca klimatyzacja.
Mało jak na all inclusive. Potrzebny generalny remont. Dzielnica brudna, idąc do głównej ulicy śmierdzi że śmietników. Obsługa mówi tylko po rosyjsku i turecku.
Niestety hotel nie spełnił naszych oczekiwań jak na 3 gwiazdki. Pokój nadawał się do remontu, w toalecie była pleśń na ścianach, popękane płytki, łuszczącą się farba na ścianach i suficie. Klimatyzacja działała po stuknieciu w nią i bardzo mocno hałasowała. W toalecie było słychać rozmowy z sąsiedniego pokoju tak głośno i wyraźnie, że można było się przyłączyć. Basen mniejszy niż na zdjęciach, a zjeżdżalnia była uruchomiana raz na dzień na godzinę. Obsługa, choć sympatyczna, to niestety nie potrafiła mówić po angielsku, tylko może 1-2 osoba troszkę. Jeśli ktoś wybiera się z dziećmi to nie ma tutaj żadnych atrakcji. Jedynie obok w hotelu jest plac zabaw, z którego podobno można korzystać, my tam nie chodziliśmy, bo byliśmy bez dzieci. Jeśli chodzi o jedzenie to ogólnie smaczne, ale mało różnorodne. Z alkoholi w wersji all inclusive dostępne jedynie wino, a za piwo trzeba było zapłacić 3 euro, a i z tym był problem, bo klucze do kłódki od lodówki miał szef, więc jeśli go nie było to i tak nie można było kupić. Wifi w pokoju działało tylko przy samym oknie. Drugi raz byśmy tu nie przyjechali.
Blisko do morza oraz w pobliżu sporo sklepików.
Z alkoholi w wersji all inclusive dostępne jedynie wino, a za piwo trzeba było zapłacić 3 euro. Brak atrakcji, słabą komunikacja w języku angielskim. Pokój hotelowy do remontu.
Zdecydowanie nie polecam. All inclusive to tylko lokalne wino, przy czym bar otwarty w godzinach od 10 do 21.57 / 21.58 ( w zależności jak wskazywał zegarek wskazówkowy menadżera). Butelka piwa w barze w pierwszy dzień kosztowała 3 euro, w drugi 4 a w trzeci 5. Później już nie pytaliśmy. Do śniadania kawa, herbata albo woda. Menadżer chodzi po hotelu i wszystkich obserwuje, wygląda jakby personel się go bał. Pokoje nieposprzątane po poprzednich gościach, codzienne "sprzątanie" też zostawiało wiele do życzenia, dwa razy musieliśmy się upomnieć o sprzątanie i wymianę ręczników. Basen brudny, ogólnie brudno. Jedzenie monotonne, mały wybór i niezbyt smaczne. Personel sympatyczny (poza menadżerem), niestety słabo mówiący po angielsku. Ogólnie w hotelu dużo Rosjan i hotel nastawiony na rosyjskich gości. Rejon, w którym znajduję się hotel niezbyt ładny.. Totalne rozczarowanie z rezydentką, która na każde nasze zażalenie, odpowiadała kontrą. Jeśli ktoś lubi disco polo to odpowiednie miejsce dla takiej osoby (piosenki, które pierwszy raz w życiu słyszałam :)
zjeżdżalnia miły personel
all inclusive to tylko lokalne wino brudno jedzenie monotonne, mały wybór i niezbyt smaczne brak komunikacji w j.angielskim nieciekawa okolica
Niestety hotel nie spełnił naszych oczekiwań, pokój wymaga generalnego remontu, basen mniejszy niż na zdjęciach, w wersji all inclusive dostępne jedynie wino, piwo kosztowało 3 euro. Jedzenie ogólnie dobre, jednak brakowało większego wyboru mięs(praktycznie kurczak i jakaś mielonka) oraz warzyw - codziennie pomidor, ogórki i sałata. Klimatyzacja działała po jej stuknięciu i była bardzo głośna. WiFi w pokoju nie działało. W łazience nieprzyjemnie pachniało i słychać było sąsiadów. Jeśli ktoś wybiera się z dziećmi to nie zastanie dla nich żadnych atrakcji, jest furtka do hotelu obok gdzie jest plac zabaw, podobno można z niego korzystać jak i z tamtego basenu, dowiedzieliśmy się o tym od innych gości wieczorem w dzień przed wyjazdem. Poza tym ciężko dogadać się po angielsku, bo większość z obsługi go nie zna lub mówi bardzo słabo.
Blisko do morza, w pobliżu sporo sklepików.
Pokój hotelowy do generalnego remontu. Nie było żadnych atrakcji. W wersji all inclusive z alkoholi dostępne jedynie wino.
No atmosfera w hotelu spoko . Właściciel naprawdę widać że dba o interes jest spoko .pozdrawiam kolegą z Polski z Radek z monika :-D nam się podobało polska muzyka , atmosfera fajna czystko, winko piwko płatne. Jedzenie na takim samym poziomie jak na innych hotech grecja Hiszpania itd . Może ulica do głównej ulicy średnio czysta ale to też miało swój urok .jesteśmy zadowoleni wspomnienia są a o to chodziło;)
Spoko atmosfera zadenj spiny
Nie ma wad są tylko zalety ;)
Ogólnie spoko jeśli chodzi o zarządzającego hotelem kiepsko mówi po angielsku i niezbyt przyjemny ale cóż pracuje z ludźmi i też bym miała ich dość
Klimatyzacja i balkony choć mały to dobrze zorganizowany napole schłodzone kawa jedzenie przepyszne niby wydaje się mały wybór ale każdy znajdzie coś dla siebie i części hotelu wifi w pokojach w lobby bez zarzutu basen mały ale czysty ogólnie dla ludzi którzy nie przyjechali tu chlać tylko odpocząć za te pieniądze w 100% polecam
W opisie lokalne drinki to ohydne wino którego nie da się pić
Hotel oceniam na bardzo niskim poziomie. Jedzenie jest bardzo niedobre, jak nie pójdziesz o danej godzinie to nic nie zostaniesz, nic nie jest dokładane. W pokoju jest pełno mrówek, które nie są niczym pryskane, połowa jest martwa, tak jakby pokój nie był sprzątany. Oferta all Inclusive to jedne wielkie nieporozumienie - piwo 3 dolary. W ofertę wchodzi zimna woda i soki rozcieńczone wodą. Klimatyzacja ledwo działa w pokojach. Łazienki również dają wiele do myślenia
Brak
Wszędzie jest brudno. Mrówki chodzące po pokoju. All Inclusive- piwo 3 dolary. Ledwo działająca klimatyzacja.
Wyżywienie allinclusive oceniam na średnio głodni nie chodziliśmy, ale jak już czegoś zabrakło to już nie dokładali, dwa dni nie było soków, z alkoholi na allin dostępne tylko wino wytrawne, za browarka kelner zawołał 10 euro. Początkowo pokój sprzatany codziennie, 3 ostatnie dni już nie był podejrzewam że dużo wczasowiczów się zjechało co było widoczne, 3/4 gości to Rosjanie. Do morza tyle co napisane w ofercie. Główne zdjęcie z oferty nie wiem skąd się wzięło nie pokrywa się z rzeczywistością. Balkon mieliśmy od strony zaniedbanego ogrodu ale widok na górę był ok. Łazienka czysta. Dogadać z personelem można dogadać się tylko po Turecku i rosyjsku.
Zaprowadzono nas do pokoju po czym zobaczyłem ,że drzwi się nie zamykają zgłosiłem to do personelu pofatygował się sam właściciel po czym wyśmiał mnie że nie potrafię nawet drzwi zamknąć, szczęka mu opadła jak popchnąłem drzwi i się same otworzyły. Naprawiono w ten sam dzień. W ofercie nie ma napisane że all inclusive nie obejmuje alkoholi. Średnie jedzenie, brak przekąsek o których mowa w ofercie