3269 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Udogodnienia i atrakcje dla najmłodszych: plac zabaw, brodzik, miniklub (5-12 lat, zajęcia odbywają się w lipcu i sierpniu).
Atrakcyjna lokalizacja: ok. 10 km od stolicy wyspy - Puerto Rasario, ok. 5 km od lotniska (krótki transfer).
Bogata oferta rekreacyjna: siłownia, tenis stołowy, kort do tenisa, boisko do piłki nożnej, sporty wodne na plaży (odpłatnie).
2 km od hotelu piaszczysta plaża, na którą kursuje darmowy bus.
Hotel 3 gwiazdkowy,bardzo przyjemny,czysty,obsługa bardzo miła,pokoje i bungalowy przyjemne czyste
Duże bungalowy,cisza i spokój duży basen choć woda zimna!!!
Zimna woda w basenie,późne śniadania to duży minus
Hej wszystkim wykupiłam te wakacje bo było 2 tys za osobę chciałam zaoszczędzić tysiaka na jednej i drugiej osobie ale nie było warto obsługa nie miła jedzenie okropne pokoje do ..... A do plaży duuuzo km nie polecam
Nie ma zalet
Nie miła obsługa daleko bardzo daleko od plaży źle podejście do klientów Polacy źle traktowani bardzo nie dobre jedzenie
Świetny hotel, blisko lotniska. Niedaleko znajduje się promenada wzdłuż oceanu. Pokoje czyste, sprzątane codziennie oprócz niedzieli. Jedzenie bardzo dobre.
Spory basen, dobre jedzenie, blisko lotniska.
-
Zle jedzenie, nie miła obsługa, menadżerka hotelu nie mowi po angielsku, zepsute drzwi w pokoju, tynki odpadają ze ścian, ręczniki wymieniane co 3 dni, brak mydla czy czego kolwiek, zepsuta suszarka, brak moralnych napojów do śniadania typu cola
Brak
Zle jedzenie, nie miła obsługa, menadżerka hotelu nie mowi po angielsku, zepsute drzwi w pokoju, tynki odpadają ze ścian, ręczniki wymieniane co 3 dni, brak mydla czy czego kolwiek, zepsuta suszarka, brak moralnych napojów do śniadania typu cola
Nie polecam hotelu. Żeby przyjmować gości nie potrzeba klamek ze złota, ale czystych zadbanych podstawowych rzeczy, a w hotelu są ogromne zaniedbania. Zasada, aż się nie rozleci to korzystajcie goście zamalujemy 5 razy farbą i będzie ok. Dojazd do centrum taxi za 3,80 euro lub 4,30 euro, najkorzystniej wyporzyczyć auto, hotel powinien zapewnić dojazd darmowy.
Dach nad głową. Ciepła woda w kranie. Jedzenie na stołówce.
Daleko od centrum, zaniedbany hotel - usterki zamalowywane od kilku lat, na zdjęciach w ofercie zastosowany fotomontaż , jedzenie monotonne, brak darmowego dowozu do centrum, przystanek autobusowy bez rozkładu jazdy, basen z zimną wodą.
Hotel stary, wymagający solidnego remontu. Pokoje nie za czyste, meble rozpadające się, rodem z średniowiecza. O łóżko i pościel trzeba się prosić w recepcji. Aneks kuchenny jest, ale brak jakichkolwiek sztućców, talerzy, szklanek, czy czajnika (może turysta ma sam zapakować i przewieźć garnki w torbie podróżnej?) Bywałam w kilku trzy gwiazdkowych hotelach (i również w Hiszpanii) i ten był najgorszy zarówno pod względem czystości i wyposażenia, jedzenia, jak i doinformowania obsługi. Jedzenie bez urozmaicenia- ciągle to samo, w ciągu tygodniowego pobytu 4 razy była zupa cebulowa (może to warzywo narodowe?) Obsługa w recepcji mimo, iż sympatyczna to nie doinformowana i wprowadzająca w błąd - podczas problemu z transferem powrotnym na lotnisko (który był opłacony i zagwarantowany) brak jakiejkolwiek informacji, czy zaangażowania w problem klientów, a wręcz propozycja dojazdu taksówka, lub komunikacją miejską na własny koszt. Co do wieczornej rozrywki- to takowa tam nie istniała. Siłownia i stół do tenisa stołowego, mimo iż w pomieszczeniu z oświetleniem i za depozyt to zamykany o godzinie 19.00 Może chodziło o nabijanie pieniędzy wieczorami w barze na napojach? Miasteczko oddalone sporo (20 minut, nieoświetlonymi skrótami) lub 40 minut - naokoło nadbrzeżem od Caleta de Fuste, gdzie dopiero występowało jakiekolwiek życie i była najbliższa plaża. Mimo takiej odległości najbliższa wypożyczalnia rowerów jest właśnie w Caleta de Fuste. Plusem jest bliska odległość do lotniska, oraz zakwaterowanie w połowie wyspy, skąd na obrzeża wyspy samochodem jest podobna odległość. Baseny nieogrzewane, ale zadbane, ładne korty tenisowe. Ogółem nie polecam hotelu dla młodych osób, bo wieczorami można się zanudzić, myślę że dla starszych emerytów będzie w sam raz na leżenie na leżakach nad basenem. Zero życia nocnego, czy fajnej restauracji na wyjście, najbliższe w miasteczku obok. Nie polecam dla osób aktywnych, nie wrócę tam więcej.
Na Fuerteventura na pewno wrócimy ale nie do tego hotelu. Było mnóstwo Anglików, którzy o godz.7.00 wstawali i rezerwowali sobie leżaki kładąc swój ręcznik ????człowiek który chciał skorzystać ze słońca nie miał już leżaków nie mówiąc już o tym ze grube w większości Angielki wyjadały wszystko z restauracji .Wszedzie staro i obskurnie. Dobrze ze bary były niedaleko ale trzeba było niestety dodatkowo zapłacić.
Blisko oceanu atlantyckiego, miła obsluga
Wszystko stare, obdrapane z farby, jedzenie odgrzewane, ciagle te same posiłki,
Spokój, cisza, idealne miejsce dla rodzin z dziećmi. Standard 3 gwiazdki odbiega od 3 gwiazdek w Polsce, ale da się przyzwyczaić.
Miła obsługa. Dobre posiłki. Bliskość sklepów barów oceanu. Darmowe autobusy do Caleta de Fusta. Bliskość do lotniska i wypożyczalni samochodów
W zasadzie nie ma się do czego przyczepić.
Hotel położony w bardzo spokojnym miejscu oddalony około 30 minut spacerkiem od centrum miasta i piaszczystej plaży Ale trasa którą trzeba pokonać fajnie położona nad oceanem także spacerek, poranny jogging kto co preferuje.jedzenua dużo ale faktycznie pod Anglików ale można znaleźć coś dla siebie.Jesli wynajmujesz autko to super baza wypadowa. Jedyny minus to brud-sprzataczki sprzątają ale chyba z zamkniętymi oczami .
Brudno, bardzo brudno
Hotel fajnie położony dla ludzi którzy jadą zwiedzać i aktywnie spędzać czas.Do plaży około 1000 metrów ale w opisie jest to podpisane więc oprócz brudu??nie ma się do czego przyczepić.jedzenie faktycznie pod Anglików ale można znaleźć coś dla siebie. Basen duży sporo leżaków można odpocząć także za tą cenę nie bądźmy wybredni
Duży basen, pokoje z widokiem na ocean ogólnie połóżony w spokojnej dzielnicy
Pokoje duże ale brudne, serwis sprzątający sprząta niby codziennie ale bardzo nie dokładne
Wszystkie apartamenty w budynku głównym (1 i 2 piętro) z widokiem na ocean, przestronne (2 pomieszczenia + korytarz + łazienka + balkon). Duży basen, brak problemów z leżakami. Słona woda w basenie, ciepła. Jedzenie dobre, zróżnicowane, bez problemów ze stolikami. Kort tenisowy (kaucja za rakiety i piłki 20 euro) - jednak gra nie ma większego sensu - za silny wiatr. Najbliższy brzeg oceanu - 10 min drogi - stromy brzeg, nie nadaje się do kąpieli. Można przejść się promenadą do plaży (daleko) lub bezpłatnym busem. Na promenadzie liczne wiewiórki (jedzą z ręki) - atrakcja dla dzieci. Ogólne wrażenie - bardzo dobre.
Duży basen, przestronne apartamenty
płatne wifi
Hotel znajduje się w wietrznym pasie wyspy, spodziewaj się cudownej oceanicznej bryzy. Dobre miejsce wypadowe, wszędzie blisko. Znakomita i uśmiechnięta obsługa w hotelu, dobra restauracja, dobrze zaopatrzony sklep w budynku hotelu. Gratisowy busik pomaga dostać się do wielu miejsc na wyspie. Spacerkiem można dojść do okolicznych miejscowości oraz nad urokliwy klif. Ze spokojnym sercem polecam dla osób chcących wypocząć aktywnie jak i leżakowo.
Sympatyczny hotel z miłą obsługą. Można śmiało polecać.
Wad nie stwierdzam. Ciekawostką jest tylko to, że w miejscu gdzie są stoliki dla gości przed barem nie ma popielniczek. Osoby palące rzucają pety na podłogę, skąd co rano są sprzątane. Niesamowite...
Hotel skromny ale ładny z pokojami z salonem i aneksem kuchennym, wszystkie z widokiem na morze i basen, położony na uboczu, kilka knajpek w pobliżu. Do plaży kilka kilometrów, ale jeździ darmowy autobus kilka razy dziennie do centrum i na ładną i piaszczystą plażę. Ogólnie baza wypadowa do zwiedzania wyspy. Polecam wycieczkę promem na sąsiednią wyspę Lanzarote - rewelacja. Blisko lotniska 10 minut i w hotelu. Ogólnie spokojny hotel, dużo Anglików, kilku Francuzów , Polaków , Rosjanie w mniejszości.
Rozmieszczenie hotelu, basen
Monotonne jedzenie, położenie
Daleka wędrówka na plaże, ewentualnie autobus. Nie posprzątali lokalu przed nami. Stamdard okropny! W łazience śmierdzi. Ładny ogród. Do hotelu wchodzi kazdy z ulicy. Pijany człowiek zbił szybę w apartamencie obok i dobijał sie do naszych drzwi, Pani z recepcji puściła go wolno. Hotel porażka
Cena
Położenie, brak sprzątania przed nowym gościem, smród w łazience, okropny standard, do hotelu moze wejść kazdy,
Hotel w miarę czysty, jedzenie dobre, słabe dojście do oceanu
bardzo dobre posiłki, zwłaszcza ryby i owoce morza
daleko do oceanu
Wróciliśmy w Swięta Wielkanocne po dwóch tygodniach pięknie opaleni i wypoczęci.Nie czekaliśmy na autobus który na plażę kursował co godzinę,lecz po super śniadaniu pieszo po 30 minutach kamienistą ścieżką przez pustynię byliśmy nad oceanem .Również pieszo wracaliśmy na obiad który smakował nam bardziej niż w Egipcie w 5 gwiazdkowych hotelach gdzie byliśmy 10 razy,kolacje były również smaczne i duży wybór .Byliśmy na Lazarocie,udana wycieczka i urlop za bardzo korzystną cenę z Tui również opiekowała się nami wyjątkowo miła i z dużą wiedzą rezydenka,serdeczne dzięki i pozdrowienia pani Zuzanno, do zobaczenia ,wrócimy do tego hotelu kiedy nadaży się kolejna cenowa okazja.
Właśnie wróciliśmy z wakacji w tym hotelu ogólne wrażenie bardzo średnie ( ale za tą cenę grzechem byłoby wymagać więcej niż minimum, które mieliśmy zapewnione ) Mieszkaliśmy w pokoju z ?bocznym widokiem na basen? ( trzeba było stanąć na palcach i mocno się wychylić żeby zobaczyć basem ;p)pokój stał w cieniu ( więc było bardzo zimno) Pokój znajdował sie nad restauracja wiec jako pierwsi po zapachu (jaki non stop czuć było w pokoju wiedzieliśmy co też kucharz zmieli i przerobi jedzenie, które wcześniej było na śniadanie - hitem była zupa o bliżej nieokreślonym smaku z?. jajecznicą ze śniadania?. ;p ) Hałas jaki dobiegał ze sprzętów kuchennych tudzież wentylatorów umiejscowionych tuż przy balkonie uniemożliwiał sen .Pokój był sprzątany dwa razy w ciągu tygodniowego pobytu. pokój zimny i śmierdzący stęchlizną, lóżka i kanapy rozsypywały się ze starości Jedzenie w sumę nie było złe. Okolica?. Brzydka trzeba było dość c najpierw do deptaku wymarłą wioską ( około 12 min ) ( uwaga wieczorem ? najlepiej wziąć latarkę bo tam nawet lamy nie świeciły - zresztą okolica wyglądała jakby ludzie masowo stamtąd uciekali ) i jakieś 35 min i dojdzie się do centrum miejscowość Raczej tez średnio rozrywkowej z dość ładna plażą. Przy hotelu nie ma żadnej plaży. Wycieczka zorganizowany przez tui - Lot powrotny opóźniony o 6 godzin - koczowanie na lotnisku później lądowanie w Poznaniu i transport zdezelowanymi autokarami ponad 6 godzin do Gdańska
Byłem w tym hotelu w styczniu 2013 r. . Ogólne wrażenie dobre i polecam ten hotel dla nie wymagających luksusu. Normalny solidny hotel z dobrym zapleczem . Pokoje w apartamentach 2 kondygnacyjnych w szeregowych pawilonach po chyba 10 szt.. Bardzo cicho i kameralnie. Aneks kuchenny ... może się przydać zawsze choć wyżywienie jest ok. Drinki w barze kolega sprawnie leje i mocne , piwo do oporu i wino też. Do plaży kawałek ale są busiki co wożą. Deptakiem nad oceanem można dojść w 30 min do fajnego miasteczka. Przystanek autobusowy blisko. Do wypożyczalni samochodów Gold Car 500 m. Obsługa uprzejma. Leżaki nad basenem wygodne. Woda w basenie trochę zimna , ale to przecież styczeń. temperatura powietrza 22-24 st. . Można się opalać od 10 do 17 tej. Animacje w barze wieczorem dla dorosłych. Większość gości to Anglicy. Zasadniczo uprzejmi i cisi. Zawsze znajdzie się jakiś głośny ale to już w każdym narodzie są jacyś krzykacze... Kort tenisowy i boisko tartanowe rakiety i sprzęt do wypożyczenia za kaucją z recepcji. Taxi do miasteczka 3,5 euro. Zawsze można się do czegoś przyczepić i jest to opinia subiektywna. Byłem już w kilkudziesięciu miejscach na świecie i uważam ten hotel i otoczenie za dobre.
hotel godny 3gwiazdek,goscie to glownie Anglicy i Polacy mieszkajacy w Angli.cicha okolica,30min spacerkiem do miasta lub darmowym autobusem.tylko 8km do lotniska,taxi 8euro.
Tripadvisor