248 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Największą zaletą Laganas są żółwie, w sierpniu ok. 6 rano można zaobserwować jak wychodzą z jaj na plaży i kierują się do morza
Plaża szeroka i piaszczysta co jest nie częste na wyspie
Miejsowość przyjazna Polakom - na mieście można prozumieć się po polsku rozdawane są tez ulotki w naszym języku
Słynna plaża Navagio z wrakiem statku otoczona klifami
Nie lubię pisać negatywnych opinii, ale w przypadku tego hotelu czuję się do tego zmuszona. Obsługa recepcji to jakaś kpina! Po przyjeździe nie było nikogo, kto mógłby nas obsłużyć. Zamiast tego podszedł do nas starszy Pan, który nie mówił w żadnym języku obcym, próbując nam wyjaśnić, kiedy ktoś pojawi się na recepcji. Pani z recepcji, oprócz przyjmowania gości, obsługuje także w restauracji, co sprawia, że przez większość czasu jej tam po prostu nie ma. Byłam świadkiem skandalicznej sytuacji, gdy pracodawca krzyczał na pokojówkę, doprowadzając ją do płaczu, i to w obecności gości. Takie zachowanie jest absolutnie nieakceptowalne. Jedzenie również pozostawia wiele do życzenia – sos tzatziki był najgorszy, jaki kiedykolwiek jadłam. Nie było też możliwości zamiany lunch boxu na przykład na wycieczkę fakultatywną, co było dla nas dużym rozczarowaniem. Właściciel hotelu to największy problem tego miejsca – powiedział nam, że jeśli chcemy przebywać na terenie hotelu po godzinie 23, powinniśmy wyjść poza jego teren, ponieważ "inni ludzie zapłacili więcej". Człowiek ten kontroluje każdy krok gości, co sprawia, że człowiek czuje się tam cały czas pod obserwacją. Na terenie obiektu czułam się jak intruz! Właściciel hotelu prawdopodobnie pomylił mnie z kimś innym i powiedział cyt: że jeśli będę głośno w nocy to wywali mnie z hotelu!. Byłam w szoku bo taka sytuacja nie miała miejsca! Skandal!!! Pierwszy raz spotkałam się z taką sytuacją. Niestety, nie polecam tego hotelu nikomu.
Lokalizacja, miłe panie pokojówki
Właściciel, słabe jedzenie
Super hotel, pokoje czyściutkie, kameralna atmosfera i pyszne jedzenie. Obsługa hotelowa bardzo miła. Polecam!
Obsługa, bliskość plaży
Brak
Hotel zdecydowanie nie powinien mieć 4*. Al inclusive dość słabe. Sniadania przez ten tydzień co byłam ciągle te same, a wybór słaby. Niech nikt nie liczy że będą smażyć pankeiki czy nalesniki. Obiady i kolację Ok, ale nie ma co liczyć na super wybór. Dwa rodzaje mięsa i ryba. Owoce to jakieś nieporozumienie, jabłka i pomarancze pokrojone w plasterki. W napojach brakowało koncentratow( chciałeś cole, leciała woda). Właściciel mimo negatywnych opinii dla nas był Ok. Ale byłam świadkiem jak opieprzal ludzi za nalewanie wody do bidonu dla dziecka. Snack bar przy basenie to tosty i frytki, ale musisz zamówić, nie jest wystawione na barze. Pokoje w miarę. Codziennie sprzątane, ale tam tylko spaliśmy. Ręczniki wymienili nam tylko raz. Podsumowując nie pojechałabym tam jeszcze raz.
Blisko plaży, w hotelu mimo małego basenu leżaków nie brakowało.
Zaczynając od początku wybraliśmy ten hotel ze względu na świetną lokalizację jednak mimo mieszanych opini zdecydowaliśmy się NIESTETY go wybrać.(...) Wieczne obserwowanie gości ile nakładają jedzenia lub ile nalewają napojów lub alkoholi. Po kolacji nie ma co liczyć, żeby posiedzieć przy basenie bo Właściciel już sam składa parasole. Jedzenie jest tragiczne.. Śniadania, obiady i kolacje sa dzień w dzień takie same. Mimo, że nie jestem juz w tym hotelu to jestem w stanie napisać co będzie na obiad lub kolacje. Podsumowując alkohole to woda zabarwiona i szef pilnuje, żeby tylko minimum dwa kubki plastikowe zabrać. Pokoje sa przyzwoite, rezydentka Ola z Grekosa na plus bo uratowala nasz pobyt w tym (...)hotelu. Jedzenie tragedia, przerabiaja to co zostalo z sniadania na obiad, o greckim jedzeniu czy świeżych owocach mozna zapomniec. Pokoje starsze ale zadbane. Lokalizacja super bo blisko do głównej drogi i blisko plaża. Właściciel (...) aprawdza kto ile naklada i ile czego polewa
Lokalizacja oraz pomoc rezydentki Oli
Właściciel Jedzenie Alkohol Ciągle sprawdzanie gości co ktoś ile bierze lub nalewa
Zanim wybierzesz ten hotel, zapoznaj się z tekstem poniżej ! Przylot z Gdańska do hotelu pod hotelem po godz. 06:00. Recepcja zamknięta, żadnego personelu. Czekaliśmy na upale do godziny 7:30, pojawiła się Pani z recepcji, która poinformowała że zakwaterowanie jest między 12 a 15. Dala nam opaski i mogliśmy zjeść śniadanie. Szkoda że recepcja nie była otwarta tak jak na Internecie jest informacja 24/7. Obsługa 0 angielskiego. Udaliśmy się na śniadanie chwile po godzinie 8:00 zjedliśmy i wyszliśmy, nadal czekając na zakwaterowanie. O godzinie 9:20 poszedłem na do restauracji w której jadłem wcześniej śniadanie po szklankę wody, recepcjonistka podeszłą do mnie prawie wyrywając mi szklankę z ręki. Powiedziała, że nie mogę się napić ponieważ opcja All Inclusive zaczyna się od godziny 11:00, grzecznie pytam dlaczego, od godziny 08:00-10:00 trwa śniadanie, jeżeli byłem na śniadaniu i wyszedłem to już nie można wrócić ? Chcieliśmy napić się wody bo czekaliśmy na pokój w 35 stopniom upale na pokój – jak się okazało nie można ! I musieliśmy iść kupić butelkę wody do marketu, który był za rogiem. Około godziny 11:00 woła nas recepcjonistka, że pokoje są już gotowe. Pokoje bardzo ładne i czyste – nie można złego słowa powiedzieć, natomiast klimatyzacja w tym pokoju to dramat, wysokość pokoju od podłogi do sufitu to 4,8m – klimatyzacja z czasów PRL nie dawała rady schłodzić tak dużego pomieszczenia gdzie jeszcze nie działała ona 24/7 ponieważ prąd był na „kartę”. U naszych nowo poznanych polaków klimatyzacja w ogóle nie działała i siedzieli 2 dni bez działającej Klimy w 35 stopniach na zewnątrz, zanim obsługa hotelu wymieniła im urządzenie na nowe. Brak butelek z wodą w pokoju dla gości (podobno 4 gwiazdki) – słona woda w kranie i prysznicu to już nie wspomnę. Nie było w czym zębów umyć – musieliśmy kupować wodę w markecie – to są wczasy All Inclusive?? – porażka Po zakwaterowaniu poszliśmy do baru, drinki? Zwykła woda – rozumiem ze All Inclusive to rozwodnione drinki, ale tutaj to była sama woda. Właściciel hotelu czy tam współwłaściciel(...) – ewidentnie nie przepada za polakami. Rzuca w naszą stronę jakieś chamskie teksty np. Że za dużo pijemy i tylko chodzimy sikać, jestem dużej postury i padł w moją stronę chamski tekst, że jak wyszedłem z basenu to fale ustały. W drugim dniu pobytu właściciel był bardzo nie przejmy dla jednych z polaków, którzy chcieli zamówić drinka w ramach oferty All inclusive – z jakiegoś powodu nie chciał im nalać drinka i wdał się w dyskusję że Polacy to cwaniacy i czy jesteśmy tacy mądrzy, i że nas nie stać na płacenie za drinki – żenada. Open Bar All Inclusive miał być otwarty od 11:00 do 23:00. Był on zamykany około 22:40, bar posiadał regulamin, który mówi jasno, że przy jednorazowym podejściu do baru przysługują dwa drinki na osobę. Podeszliśmy do baru po godzinie 22, bliżej godziny zamknięcia to barman (jeden z właścicieli) powiedział, że nie naleje nam po dwa tylko nalał nam po 1 drinku (wodzie) i powiedział, że po jednym nam wystarczy. Na drugi dzien. podobna sytuacja, gdzie w ogóle nie chciał nam nalać drinka i powiedział, że rujnujemy mu bar ponieważ nie zamawiamy drinków z karty (płatnych z prawdziwym alkoholem) drinki po 10 euro za 1. Menu Ala carta ale nigdzie nie było rozpiski ani cen, płatności tylko gotówka i brak paragonu (widzieliśmy jak inni zamawiają). Pewno dnia drinki w barze nalewała i podawała prawdopodobnie wnuczka właściciela, dziewczynka max 11-12 lat – dramat. O godzinie 21 już nie było soft drinków, ponieważ koncentrat się skończył i nikt tego nie uzupełnił. Chciałeś napić się Coli ? – piłeś wodę. Właściciel stale nas obserwował jak byliśmy na basenie, leżakach – bardzo dziwne uczucie, tak jakbyśmy przebywali na terenie hotelu za darmo i wszystkiego się domagali – chwile, przecież za to zapłaciliśmy. Nie po to płacę ciężko zarobione pieniądze aby mieć wszystko w cenie, że będę jeszcze kupował drinki na barze, które mam w cenie (wiadomo że słabsze %, dokładnie butelki na tym barze powinny mieć 30% Vol. Pewnie tyle mają po otwarciu bez rozwodnienia). Nikomu nie polecam tego Hotelu, jedyny plus to bliska odległość do plaży. Nie pierwszy raz jesteśmy na wakacjach w formie All Inclusive, ale pierwszy raz spotkaliśmy się z taką sytuacją i traktowaniem jako goście, jest do dla nas niedopuszczalne, szczególnie, że za wszystko zapłaciliśmy z góry !
Blisko plaży Blisko marketu Czyste pokoje Spoko jedzenie
Właściciel Klimatyzacja All inclusive
Hotel położony blisko plaży ale z dala od tłocznych ulic co jest wielkim atutem. Basen wraz z niecką dla dzieci na posesji hotelu. Pokoje czyste, przestronne, każdy z balkonem- codzienne sprzątane i wymieniane ręczniki.
Hotel prowadzony jest przez rodzinę- osoby te są bezproblemowe, pomocne i uśmiechnięte. Bezpośrednio przy hotelu jest wypożyczalnia samochodów, skuterów i kładów, którą prowadzi ta sama rodzina i można liczyć na zniżki :) Posiłki w formie bufetu, bardzo urozmaicone- każdy może sobie wybrać co mu pasuje.
Ogólnie hotel całkiem fajny. Czysto schludnie, dobra lokalizacja Na minus na pewno jedzenie po 4 dniach miałem go dosyć to co nie schodziło z jednego dania było przetwarzane i podawane na kolejne tak aby przypadkiem nic się nie zmarnowało.
Blisko morza Cicho i spokojnie Czysto
Słona woda w kranie Przeciętne jedzenie
Hotel położony ok jak dla mnie właściciel miły jak i cały personel
Obsługa
Drinki jak woda
Jedzenie przeciętne, pokoje co prawda sprzątane codzienne, ale jest wiele do życzenia. Posilki spożywane tylko w restauracji .wzięłam do ręki kawałek arbuza ,zostałam cofnięta, z restauracji można zabrać tylko picie.co do przekąsek to są tosty oraz frytki .drinki to sama woda . Wczasowicze inclusive nazywa biedakami , bo nie kupują drinków. Na zewnątrz pod parasolami można być tylko do 23;30. Później wygania do pokoju .w szafie miałam 1 wieszak. Ogólnie nie polecam zwłaszcza młodym ludziom.
Lokalizacja
Własciciel
Wlasciciel restauracji Oschły, nie miły, zwykły (...). Jedzenie monotonne czesto odgrzewane.W pokoju śmierdzi z rur.Drinki rozwadniane z wodą
blisko do plaży , Blisko sklep
Wszystko oprócz lokalizacji
Nasze pierwsze wrażenie dotyczące hotelu GARDEN PALACE były bardzo pozytywne. Miła obsługa przy zakwaterowaniu i ładny duży pokój. Dość blisko do plaży (~300m) i centrum Laganas (~250m). Pokoje czyste i wyposażone we wszystko to co potrzebne – także w wydajną klimatyzację oraz dość głośną w nocy mini-lodówkę. Łazienka jest w miarę w porządku, jednak kabina prysznicowa pozostawia wiele do życzenia. Pozytywne odczucia o hotelu psuje trochę kierownik obiektu, który nie do końca jest przyjazny dla klientów hotelu i często zwraca uwagę na nieistotne rzeczy. Obserwuje bacznie gości – co robią, piją i jedzą, co może powodować lekką frustrację i zażenowanie. Odnośnie posiłków – nikt nie wyjdzie głodny z „jadłodajni” – posiłki poprawne jednak troszkę przeciętne jak na bogactwo kuchni greckiej. Napoje i drinki w barze dość średnie jak na „ALL INCLUSIVE”. Ogólnie mogę śmiało polecić ten ośrodek dla spokojnych rodzin z dziećmi – dość duży czysty basen i spokojna okolica. Patrząc obiektywnie na klasę obiektu, obsługę i posiłki – nie jest to może hotel 4 gwiazdkowy – tylko max 3+. Nie jesteśmy bardzo wymagający – więc ja i moja rodzina jesteśmy ogólnie zadowoleni z pobytu w tym hotelu w Zakynthos.
Czystość, spokojna okolica, fajny basen - bliska odległość od plaży i centrum.
Czasem irytująca obsługa kierownika ośrodka.
Nasze pierwsze wrażenie dotyczące hotelu było bardzo pozytywne. Miła obsługa przy zakwaterowaniu i ładny duży pokój. Dość blisko do plaży (~300m) i centrum Laganas (~250m). Pokoje czyste i wyposażone we wszystko to co potrzebne – także w wydajną klimatyzację oraz dość głośną w nocy mini-lodówkę. Łazienka jest w miarę w porządku, jednak kabina prysznicowa pozostawia wiele do życzenia. Pozytywne odczucia o hotelu psuje trochę kierownik obiektu, który nie do końca jest przyjazny dla klientów hotelu i często zwraca uwagę na nieistotne rzeczy. Obserwuje bacznie gości – co robią, piją i jedzą, co może powodować lekką frustrację i zażenowanie. Odnośnie posiłków – nikt nie wyjdzie głodny z „jadłodajni” – posiłki poprawne jednak troszkę przeciętne jak na bogactwo kuchni greckiej. Napoje i drinki w barze dość średnie jak na „ALL INCLUSIVE”. Ogólnie mogę śmiało polecić ten ośrodek dla spokojnych rodzin z dziećmi – dość duży czysty basen i spokojna okolica. Patrząc obiektywnie na klasę obiektu, obsługę i posiłki – nie jest to może hotel 4 gwiazdkowy – tylko max 3+. Nie jesteśmy bardzo wymagający – więc ja i moja rodzina jesteśmy ogólnie zadowoleni z pobytu w tym hotelu w Zakynthos. Martin z rodziną.
Położenie hotelu.
Obsługa kierownika hotelu.
Hotel nie zasługuje na 4*. Można przeżyć, ale warto poszukać innych możliwości. Raczej nie widać, aby niedawno przeszedł remont. Problemy są dwa najpoważniejsze: wyziewy z kanalizacji, która jest prawdopodobnie wadliwa i właściciel, który moim zdaniem nie lubi ludzi. Jedzenie: jest duży wybór, ale smaki odległe od dobrej greckiej kuchni. Nie wiem czy przygotowywane na miejscu (wątpię). Byłam pierwszy raz all inclusive i nie oczekiwałam dużo, bo nie nastawiłam się na siedzenie w barze przy basenie. Ale właściciel robiący mi drinka - jedynego jaki zamówiłam - gin, proponuje do tego tonic, ja mówię, że poproszę, a on wlewa wodę i się cieszy, że mnie oszukał. Żałosne. Przecież wystarczy powiedzieć, że toniku nie ma. Ale on ma frajdę, że zaoszczędził, poskąpił. Wszyscy korzystający z baru narzekali, że był niemiły. Pozostali pracownicy hotelu bardzo mili, życzliwi, więc widoczna jest przepaść między nimi a właścicielem. Co do samego (...), z którym przyleciałam, to z wakacji 7-dniowych wyszło 6, bo przylot po 21, w hotelu o 22., więc dzień stracony. Szkoda, że nikt nie pomyślał, aby w pokoju była choć butelka wody czy owoce. Ja wprawdzie jestem przygotowana na takie sytuacje, ale chodzi o jakoś drobny gest że strony hotelu.
Lokalizacja
Kanalizacja, za mało miejsca na rozpakowanie się.
Pobyt oceniam bardzo pozytywnie. Obsługa bardzo pomocna i miła. Nikt na mnie nie krzyczał i nie zabraniał jeść ani pić, wbrew opiniom innych ludzi. Właściciel, bardziej przypomina Włocha, taki temperament, ale nam jakoś to specjalnie nie przeszkadzało, ponieważ inny personel to rekompensował.
Czysto i ładnie. Szybka i uśmiechnięta obsługa. Spokojna atmosfera. Panie sprzątające bardzo pomocne. Wielki plus za młodego człowieka, który był zawsze śmiechnięty i pozytywnie nastawiony do ludzi i świata :)
Nie mam nic do zarzucenia temu obiektowi. Wszystko grało na plus.
Hotel nie zachwycił standardem, pokoje średnie, łazienka same ubytki, z klimatyzacji kapie woda, leci po ścianie przez co jest na niej grzyb. Właściciel tragiczny, cham i pro*tak, ma ewidentnie uprzedzenia do Polaków. Opryskliwy wymyśla sobie limity na barku mimo ze to ponoć all inclusive. Jedzenie srednie. Chamstwo i nic więcej
W hotelu spędziliśmy tydzień w sierpniu 2023 . Naszym zdaniem hotel zasługuje na 3 * . Jedzenie smaczne , każdy powinien coś dla siebie wybrać . Hotel nie posiada windy więc z restauracji która znajduje się piętro niżej pod recepcją trzeba do pokoju iść na 3 piętro . Personel ogólnie ok oprócz gościa udającego szefa który obsługuje bar , jest niesympatyczny , gburowaty , ma uprzedzenie do Polaków. Po godzinie 23 wyganiał gości siędzących w patio przed hotelem . W łazienkach z rur wydostaje się smród . W snack barze trzeba prosić o przygotowanie przekąski a powinny być jak w innych hotelach dostępne na barze .
Blisko pięknej plaży .
Gość obsługujący bar . Pan nie nadaje się do obsługi turystów .
Na podróż poślubną wybraliśmy hotel Garden Palace głównie po zdjęciach, ponieważ co człowiek to opinia. Nie żałujemy tej decyzji, wręcz przeciwnie, jesteśmy bardzo zadowoleni. Na wstępne przywitała Nas miła Pani w recepcji podczas odbierania kluczy do pokoju, informując Nas, że niestety, ale pora obiadowa dobiegła końca, ale możemy za to skorzystać ze snack baru znajdującego się przy basenie. Tuż obok znajduje się również drink bar, w którym możemy spróbować prostych alkoholi typu wódka, rum czy whisky bądź coś lokalnego jak Ouzo zmieszanych z sokiem, bądź poprosić obsługę o przygotowanie Nam pysznych drinków. Basen jest czynny do godziny 20, następnie zostaje zamknięty, ponieważ jest czyszczony przed następnym dniem. Miło zaskoczyliśmy się wchodząc do pokoju, ponieważ był on duży, wyposażony w klimatyzację, telewizję, lodówkę, lustro z lampką, a przede wszystkim w duże łóżko z bardzo miękkimi materacami. Po obu stronach znajdują się szafeczki z lampką nocną. Do pokoju przynależy spora łazienka, gdzie połowę zajmuje sam prysznic. Z pokoju można wyjść na balkon, zasiąść przy stoliku z drinkiem w ręce i podziwiać piękny widok na góry oraz malowniczy zachód słońca za nimi. Pokoje są sprzątane codziennie przez miłą obsługę, która zawsze wita z uśmiechem na ustach, pyta co u Nas słychać i życzy miłego dnia. Zawsze służą pomocą. Przy basenie znajduje się sporo leżaków z parasolami oraz prysznic. Śniadania, obiady i kolacje konsumujemy w restauracji znajdującej się pod hotelem, dzięki czemu jest tam przyjemnie chłodno. Jedzenie codziennie jest inne, ale zawsze pyszne. Podczas całego pobytu kilka potraw tylko się powtórzyło. Stolik możemy również zarezerwować telefonicznie na daną godzinę. Przed restauracją znajdują się stoliki pod palmami oraz strefa dla palących. Przy wejściu na teren hotelu znajdują się kraniki, udekorowane posążkami, do umycia nóg po plażowaniu. Dla osób chcących samodzielnie zwiedzić wyspę znajduje się wypożyczalnia pojazdów. Dzięki swej lokalizacji mamy blisko do centrum miasteczka, które w dużej mierze żyje w nocy, lecz zgiełk nie dociera do pokoi, dzięki czemu możemy wypocząć jak na wakacje przystało. Kierując się na plażę, do której mamy 5min spacerkiem, mijamy hipermarket, w którym zaopatrzymy się od jedzenia, przez oliwki, upominki po sprzęt do pływania i nurkowania oraz olejki i kremy do opalania. Niestety za krem, który w Polsce zapłacimy ok 30zł, tam kosztuje 15€. W pobliżu znajdziemy szeroką gamę restauracji i tawern, w których możemy spróbować lokalnego jedzenia, oraz wieczorową porą posłuchać lokalnych greckich rytmów, które tworzą niesamowity klimat.
Duże wygodne pokoje, z pięknymi widokami oraz zawsze wysprzątane. Cisza w porównaniu do zgiełku jaki panuje po przejściu 200m w kierunku centrum. Po zamknięciu okien nie słychać niczego. Bardzo blisko plaży i restauracji. Wypożyczalnia pojazdów przy hotelu. Prywatny basen dla gości hotelowych. Duża restauracja z możliwością rezerwacji stolika.
Ogólnie ośrodek bardzo przeciętny. Pokoje co prawda były czyste, codziennie sprzątane, jednak nie miałam czym się przykryć, nie było żadnych mydeł czy szamponów. Panie codziennie donosiły ręczniki, jednak starych już nie zabierały, z klimatyzacji kapało, a jednego dnia w pokoju miałam karalucha. Ale to nie najgorsze…właściciel hotelu przez cały czas przesiadywał w barze i patrzył ile kto bierze, czynił przy tym liczne docinki typu że za dużo ktoś pije. Nie można było brać więcej niż dwóch szklanek, o przekąski było się trzeba prosić obsługę, lód był wydawany tylko do drinków, jak ktoś miał ochotę na wodę z lodem to już nie było szans. Bar otwierał się po ustalonej godzinie i zamykał się dużo wcześniej. Jedzenia było mało, choć było smaczne to jak przyszło się po godzinie od rozpoczęcia to już nic nie było, zawsze było tylko jedno mięso i jedna ryba, na cały obiad wydawali tylko z 4-6 owoców i nie dokładano, podczas posiłków brakowało szklanek, a w ekspresie często brakowało mleka. Do śniadania z warzyw był tylko pomidor, ogórek i papryka. Jak się jadło to obsługa niedyskretnie obserwowała czy nikt nic nie wynosi, jak znajoma weszła z malutką torebką na jadalnie oskarżono ją o wynoszenie w niej jedzenia. Gdy komuś nie smakowało i zostawiał właściciel potrafił podejść i zwrócić uwagę że jak się nakłada to wszystko należy zjeść. Pracownicy choć byli mili, to byli bardzo zastraszeni przez właściciela tyrana. Gdy kąpałam się jednego dnia na basenie było widać w nim na dnie nierozpuszczone kuleczki chloru, które odparzyły mi nogi. Nie polecam tego hotelu gdyż przez właściciela panuje w nim nieprzyjemna atmosfera i duży dyskomfort, a każdy gość czuje się obserwowany przez obsługę i rozliczany z tego co bierze.
Bardzo fajny, rodzinny. Przepyszne jedzenie i mila obsługa.
Blisko płazy w cichej okolicy imprezowego miasteczka. Właściciele prowadzą przy choremu wypożyczalnie skuterów i aut.
Nie polecam tego hotelu. Recepcja 24h, lecz kiedy przyjechałem z rodzina do hotelu około 7 rano, nikogo na niej nie zastaliśmy. Przed godziną 8 pojawiła się Pani i pozwoliła nam zjeść śniadanie (bez opasek). Dostaliśmy również pozwolenie przebywania na terenie basenu lecz na pokój czekaliśmy do godziny 15. Bar przy basenie otwierał się o 11 i chcieliśmy z rodziną napić się czegoś zimnego, lecz właściciel powiedział, że nie mamy opasek i nie możemy. Zadzwoniliśmy do naszej rezydentki, aby wyjaśniła tą sytuację. Właściciel zgodził się na kubek wody. Hotel nie lubi Polaków, właściciel zawsze nieuśmiechnięty, marudny oraz ustala zasady- nie można wejść do baru przy basenie w mokrym kostiumie, trzeba najpierw wyschnąć, wody z dystrybutora nie można nalać do swojej butelki tylko do plastikowych kubków. Jedzenie całkiem dobre, lecz śniadania monotonne oraz jednego dnia o 8:30 zabrakło już bułek (śniadanie zaczynało się o 8 ), właściciel na moją prośbę o dostarczenie bułek odpowiedział, że wczasowicze za dużo zjedli. Również było mało owoców- tylko arbuz, jabłka i pomarańcze. Nie polecam tego hotelu ze względu na właściciela, który jest nieprzyjazny.
Tripadvisor