W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Tylko 200 m do długiej, hotelowej, piaszczysto-żwirkowej plaży.
Udogodnienia dla dzieci: 3 baseny dla dzieci ze słodką wodą, minikluby dla dzieci i młodzieży.
Bogata oferta rekreacyjna: boisko wielofunkcyjne, aqua aerobik, boccia, siatkówka plażowa, strzelanie z łuku
Rozrywka: animacje, przedstawienia w amfiteatrze (połowa czerwca-połowa września), lekcje tańca.
Porażka Hotel położony na całkowitym odludziu. Brak komunikacji - za 15 minutowy kurs do Rossano, taksówką zamówioną przez recepcję, 20 euro w jedną stronę. ( taksówkarz umawia się na powrót o konkretnej godzinie za kolejne 20 euro, i tyle go widać.). Pokój z widokiem na Aquapark , śmierdzi z kanalizacji, klima z sprężarką w pokoju, zamiast na zewnątrz, hałas jak z pralki przy wirowaniu, ledwo chłodzi. Całkowity brak wi-fi, pracownicy recepcji wyłączają internet żeby intruzi nie plątali się w ich miejscu pracy. Rezydent Itaki nastawiony na przetrwanie, od razu mówi że nie ma chętnych na wycieczki, bo są za drogie. Jedyna która się odbyła, to wycieczka do Tropei. Chętnych było 2 razy więcej niż miejsc w autobusie, wobec tego poprosiliśmy żeby autobus z wycieczki która miała dobyć się następnego dnia, i na którą nie było chętnych, pojechał z chętnymi do Tropei, ale okazało się że to nie możliwe, bo autobus jest już rozdysponowany. Posiłki monotonne, jedno mięso na ciepło, jedna ryba, co dzień to samo, co nie zjedzone na obiad, mieszane z makaronem, i jest dodatkowe Spaghetti, mięso lub ryba z obiadu, na kolację w sosie z papryki, cebuli i mąki. Włoska zupa narodowa Minestrone, smakuje jak Spaghetti, brak pizzy. ( podobno nie mają warunków do pieczenia). Alkohole wszystkie w podrobionych butelkach, marnej jakości ( np. Black Daniels ). Jak coś się skończy, to brak przez kilka dni. Każdego wieczoru włoska \"artystka\", katuje słuchaczy do późnej nocy, śpiewem do muzyki z jakiegoś musicalu, z maksymalnym nagłośnieniem, i nie można ściszyć, ponieważ się obrazi. I na koniec jedyny plus - basen o wymiarach olimpijskich. Odradzam ten hotel nawet za niską cenę.
Basen.
Położenie, posiłki,rezydent,brak wycieczek,animacje.
Hotel trzeba polecić osobom, które nie chcą ruszać się z resortu i nie nastawiają się na zwiedzanie. W pierwszym dniu rezydent z Itaki powiedział nam, że nie ma chętnych na wycieczki fakultatywne na Wezuwiusz - Pompeje, Matera (europejska stolica kultury 2019) oraz LA Castella. Jedyna wycieczka fakultatywna to Pizzo i Tropea, niestety 3 godziny jazdy w jedną stronę sprawiają, że wszystko odbywa się bardzo szybko. Także jako bazę wypadową poleciłbym inne hotele w Kalabrii. Jeśli chodzi o rozrywkę, to jest co robić. W poniedziałki, środy, piątki jest dyskoteka w rytmie typowo klubowym. Codziennie wieczorem muzyka na żywo lub karaoke, liczne konkursy, turnieje i inne formy aktywności. Bardzo sympatyczni animatorzy z Futura Club, w tym o ile dobrze pamiętam pięcioro Polaków, tylko ich szefowa Włoszka jest dość specyficzna i nie budzi sympatii. Darmowa wypożyczalnia sprzętu wodnego to również plus. Jedzenie bardzo dobrze, ryby, mięsa, ale znajdzie się też coś dla wegetarian. Minusem bardzo małe prysznice - same łazienki nie są ciasne, ale kabina prysznicowa chyba tylko dla szczupłych osób. Ogólnie polecam hotel do wypoczynku, zabawy i wypoczynku z dziećmi. Jeśli ktoś chce pozwiedzać, popływać w rejsy, to tutaj może być z tym trudno. Muszę też dodać, że towarzystwo w hotelu było świetne i poznaliśmy ciekawe osoby z którymi świetnie się bawiliśmy.
wyżywienie, możliwość uprawiania różnych dyscyplin sportowych, świetne podejście polskich animatorek i animatora z Futura club
wszędzie daleko, na własną rękę można zwiedzić tylko Rossano, słabe alkohole AI, do tego podawane w plastikowych kubeczkach 150ml
Hotel położony na całkowitym odludziu. Brak komunikacji - za kurs taksówką 20 euro w jedną stronę. ( taksówkarz umawia się na powrót o konkretnej godzinie za kolejne 20 euro, i tyle go widać.). Pokój z widokiem na Aquapark , śmierdzi z kanalizacji, klima z sprężarką w pokoju, zamiast na zewnątrz, hałas jak z pralki przy wirowaniu, ledwo chłodzi. Całkowity brak wi-fi, pracownicy recepcji wyłączają internet żeby intruzi nie plątali się w ich miejscu pracy. Rezydent Itaki nastawiony na przetrwanie, od razu mówi że nie ma chętnych na wycieczki, bo są za drogie. Jedyna która się odbyła, to do Tropei. Chętnych było 2 razy więcej niż miejsc w autobusie, wobec tego zażądaliśmy żeby autobus z następnej wycieczki na którą nie było chętnych, pojechał z chętnymi do Tropei, ale okazało się że to nie możliwe, bo autobus jest już rozdysponowany. Posiłki monotonne, jedno mięso na ciepło, jedna ryba, co dzień to samo, co nie zjedzone na obiad, mieszane z makaronem, i jest dodatkowe Spaghetti, mięso lub ryba z obiadu, na kolację w sosie z papryki, cebuli i mąki. Włoska zupa narodowa Minestrone, smakuje jak Spaghetti, brak pizzy. ( podobno nie mają warunków do pieczenia). Alkohole wszystkie w podrobionych butelkach, marnej jakości ( np. Black Daniels ). Jak coś się skończy, to brak przez kilka dni. I na koniec jedyny plus - to basen o wymiarach olimpijskich.
Basen.
Położenie, pokój, klimatyzacja, animacje, posiłki,alkohole, wi-fi, rezydent Itaki.
Hotel bardzo blisko plaży i morza, plaża czysta, zadbana, leżaki przypisane do pokoju, więc nie było problemu z miejscem na plaży, trzy baseny na terenie hotelu, w tym jeden olimpijski, głęboki, codziennie wieczorem dokładnie czyszczony. Jedzenie świeże, rozmaite, jedynym minusem były pokoje dość stare, nieodświeżone i bardzo głośna klimatyzacja w pokoju. Poza tym teren bardzo zadbany, czysty, a obsługa hotelu, zwłaszcza w restauracji hotelowej i przy barach na najwyższym poziomie. Minusem na plaży byli chodzący sprzedający, namawiający do zakupu pamiątek, według mnie nie powinno to mieć miejsca. Pobyt uważamy za bardzo udany, idealny dla par, które chcą całkowicie odpocząć od zgiełku i odpocząć od codzienności.
blisko plaży, blisko morza, z dala od zgiełku
dość stare pokoje, bardzo mała łazienka (kabina prysznicowa), głośna klimatyzacja
Posiłki to była tragedia. Potrawy, które winny być podawane jako ciepłe - najczęściej były letnie lub wręcz zimne. Dania były niedoprawione i prócz soli i pieprzu na stołówce nie było innych przypraw, co uniemożliwiało samodzielne doprawienie potraw, tak aby były zdatne do spożycia, o sosach to zapomnijcie. Kelnerzy nie nadążali z donoszeniem potraw, sprzątaniem stolików. W czasie 14 - dniowego pobytu ani razu nie było zupy. Wybór warzyw do posiłków był znikomy, przy czym zdarzało się, że warzywa (głównie sałata) były nieświeże. Okolica hotelu to odludzie - dosłownie same gaje oliwne ciągnące się kilommmmetrami (najlepiej to widać ze zjeżdżalni w aqwaparku). Pokoje do odnowienia, łazienki to tragedia - prysznic dla śledzia lub szkieletora, mężczyzna czy kobieta o przeciętnej budowie ma trudności by się w nim umyć - jest tak wąska kabina i mała, cała łazienka mała i wąska z oknem u góry na korytarz pamiętająca chyba lata siedemdziesiąte taki projekt i designe, nie mówiąc o konieczności jej odnowienia. Tzw. animacje to \\\"amatorszczyzna\\\" musieli przychodzić animatorzy z \\\"włoskiej\\\" części kompleksu by \\\"uczyć\\\" animatorów z części nausicy w co i jak można bawić turystów. Imprezy w amfiteatrze nudne i beznadziejne. Wycieczki u rezydenta dużo droższe niż te same w części \\\"włoskiej\\\" a niektóre jak np. wycieczka na wezuwiusz to wirtualne - można kupić ale się nie odbędą bo brak chętnych. Duży teren hotelu z infrastrukturą sportową, która jest wykorzystywana właściwie przez włoskie młodzieżowe obozy sportowe np. pół basenu olimpijskiego wyłączyli z możliwości korzystania bo obóz piłki wodnej miał zajęcia i jest ok, itd. Plaża kamienista, szczególnie wejście do wody. Ogólnie to prowadzeni hotelu to jakaś porażka. Faktycznie to brak wi-fi które podobno jest ale nikt go nie widział jak jest potrzebne - permanentna awaria. Nie wrócimy do tego hotelu.
blisko Aqapark, przy plaży, duży basen, boiska sportowe
cała reszta to porażka - jedzenie, atrakcje w okolicy, pokoje w szczególności łazienki z prysznicem dla liliputów, animacje, ceny wycieczek i ich wybór, animacje, faktycznie brak wi-fi
Właśnie jestem w tym hotelu gdzie w opcji allinklusiv nieprzyjemny żeby nie nazwać w prost ...... Włoch po zamówieniu napisz mówi wprost ze nie ma takiej opcji dla Polaków. Po podaniu mu tabliczki z baru gzie jest wszystko wskazane kładzie ja za barem do dołem tym co pisze i mówi ze nic nie pisze jedziesz na wakacje płacisz kupę kasy żeby użerać się z hamstwem
Basen
Bardzo nienawidząca Polaków obsługa
Hotel nie za czysty. Obsługa super. Brak organizacji jeśli chodzi o wieczorne spektakle.
Nuda nuda i jeszcze raz nuda poza łażeniem w kółko po tzw parku ogrodzie wokół hotelu jeżeli to można nazwać hotelem to nie ma co tam robić w promieniu 10- 15 km nie ma dosłownie nic żadnego miasta miasteczka czy wsi, tylko kilometry gajów oliwnych.Jedzenie dobre ale monotonne , z obiadów robią kolację, kawa w porę obiadową zapomnij, na kolację zapomnij.Hotel z 99r, rzekomo odnowiony w 2012 ale chyba jedynie ograniczyli się do wymiany okien może drzwi i montażu okiennic reszta to epoka kamienia łupanego bardziej przypomina bungalow.Klimatyzacja w pokojach zagrzybiona nie czyszczona chyba od 99r smród nie użwać alergicy dostana szału łazienki małe prysznic dosłownie 70 na 70 masakra chyba dla niemowląt.Baseny dosyć czyste nad morzem kamienie i żwir a nie piasko żwirek animatorzy średnia półka taka sobie jak każdy maja kaprysy allinclusive to raczej w cudzysłowie ujęte.Generalnie nie polecam, osobiście nigdy tam nie wrócę.
Prawie żadnych ,szkoda na to czasu.
długo by pisać porażka na całej linii.........
Pobyt bardzo udany, praktycznie nie ma do czego sie doczepić, wszystko co zastalem było zgodne z opisem. Jedzenie bardzo dobre, wiele atrakcji, animacje polskie i włoskie powodowały ze do późnych godzin wieczornych nie mozna było sie nudzić. Boisko do piłki nożnej korty tenisowe i wszystko w cenie. Klub Itaka bardzo fajna sprawa, gdyż dziecko mogło aktywnie i ciekawie spedzić czas z polskimi animatorkami. Wakacje bardzo udane, polecam.
Wszystko co potrzebne do rozrywki, jest na terenie hotelu, basen, boisko, morze
Jesteśmy rodziną z dziećmi 3 i 6 lat. Otrzymaliśmy pokój blisko recepcji - wszędzie daleko, bardzo ciemny, na balkonie bardzo ostre kawałki cegły ozdobnej, ogólnie bardzo brudno. Interwencja w recepcji nic nie dała. Kolejna u manago (śmieszny facecik, ale konkretny) również nic nie dała. Dopiero delikatna prowokacja dała efekt. Drugi pokój był tuż przy restauracji, ale to dużo lepsze rozwiązanie. Pokoje sprzątane niby codziennie, ale bardzo słabo. TV z ekranem CRT, coś jak epokę temu, zresztą cały pokój tak można zobrazować. Ale to, co było w łazience przerosło moje wyobrażenie. Glazura popękana, połamane płytki, poklejone na jakiś silikon, bardzo niebezpiecznie. Baseny OK, duży dla dorosłych, średni dla większych dzieci, brodzik. Brakuje zjeżdżalni. Plaża 100 m od basenów. Woda czyściutka, ciepła w sierpniu. Super fun dla dzieciaków. Warto zakupić pistolety wodne od handlarzy i zapewnić sobie dodatkowe atrakcje. Parasole zwykle dostępne, dwa pierwsze rzędy zarezerwowane dla Włochów, ale nie wyganiają, jak się usiądzie, choć podobno zależy to od okresu wakacyjnego. Na plaży kamienie - koniecznie trzeba zabrać obuwie do pływania. Szukaliśmy dla syna takich bucików i nie znaleźliśmy ani w hotelach, ani na miasteczku. Lody - tylko płatne, ale należy zakupić kartę, którą się zasila w recepcji kasą. Mi na tydzień dla naszej czwórki poszło około 50 EUR. Na plażę kilka razy dziennie podjeżdżają samochodziki - lodziarnie. Mają gałkę po 1 EUR za to bardzo bardzo smaczne i duży wybór. Dni mijały szybko na wielu atrakcjach: basen, plaża, animacje dla dzieci (miłe Panie z Polski), specjalny czas animacji z Polkami, boisko, korty tenisowe, stół do pingla. Obsługa w barze przy basenie niemiła, obsługują najpierw Włochów, później resztę świata. Drinki niedobre, piwo jako tako, kawa płatna dla Polaków. Czasem zdarzyło się dostać oryginalnego Jasia Wędrowniczka, ale to epizody... Natomiast można pójść do hotelu obok i tam oryginały leją się strumieniami. Nie zwracają uwagi, można siedzieć cały dzień. Byłem w naprawdę dużej ilości hoteli, ale niestety ten zajął u mnie odległą pozycję - nie ze względu na warunki (choć też słabiutkie dwie gwiazdki daję), ale bardziej na obsługę (recepcja, pokoje, bar). Restauracyjnie OK. Bardzo duża stołówka, żarcia po uszy, nie do przejedzenia, można też zjeść na świeżym powietrzu, co polecam. Dość duży hałas zarówno z aquaparku za płotem, jak i na samych basenach. Na plaży ciszej i tylko tam można odetchnąć. Ogólnie nie poleciłbym hotelu znajomym. Sam również będę bardziej uważał przy kolejnych wizytach w Italii. Choć to może tylko efekt kalabryjskiej mentalności. Generalnie Egipt, Turcja, czy Tunezja oferują się czyściej i schludniej.
blisko plaży przyzwoite jedzenie animacje dla dorosłych mini club dla dzieci
paskudne pokoje obskurna łazienka płatna kawa płatne lody niesmaczne przekąski paskudne alkohole kamienista plaża głośno
Nie polecam tego hotelu ze wzgledu na zakażenie jamy ustnej jakiego nabawił am się korzystając z basenu olimpijskiego. Basen nie jest dobrze oczyszczany, jest pełny grzybów i bakterii nie polecam
Fajni animatorzy, dobre jedzenie,
w basenie olimpijskim nabawił się zakażenia jamy ustnej które się bardzo trudno leczy wiec myślę że woda w basenie jest w ogóle nie kontrolowana nie oczyszczana odpowiednio nie polecam basenu olimpijskiego ardzo ciepły pełen bakterii i grzybow
Z Itaki all inclusive bardzo słabe, np. Kawa dodatkowo płatna, a przekąski, ktore mialy byc w barze od 10 do 18,sa jedynie w godzinach 17-19 i sa to np tosty, albo oliwki ????dodam, ze nie jest to soft all inclusive, ale niby pełne all inclusive. W okolicy nie ma absolutnie nic ciekawego.
Brak
All inclusive bardzo słabe, brak atrakcji w okolicy
Dla osób szukających spokoju ten hotel warto wybrać w okresie poza wakacyjnym.Nie polecam pokoi znajdujących się w ostatnim segmencie(licząc od restauracji), ponieważ są ciemne i ponure. Atutem tego miejsca są baseny i bliskość morza(bezpłatne leżaki i parasole)oraz dobre i urozmaicone posiłki.
Wrażenia bardzo dobre.Polecam dla tych, którzy chcą być na miejscu bez zwiedzania czegokolwiek bo oprócz mocno nijakiego miasteczka Rossano nie ma nic w okolicy. Super Acquapark Odysea 2000.Świetne animacje - m.in koncerty, zabawy w basenach, flashmob na plaży. Trzeba tylko trzymać się z daleka od przyzwyczajonych do plastikowego złota w Tunezji czy Egipcie polaków narzekających na wszystko i bawić się z Włochami akceptując i rozumiejąc jaka jest Kalabria i dostosowując się do ich trybu życia.
Rewelacyjna animacja (włosi),pyszne jedzenie, jak na Calabrię naprawdę czysto, piękne morze
Absolutnie poza kompleksem hotelowym i acquaparkiem nic w okolicy - dosłownie w promieniu 5km same pola i oliwki. Regionalne alkohole w all inclusive to tylko najtańsze limoncino i jakaś obrzydliwa grappa z supermarketu.
Słaby hotel, marna obsługa recepcji ale super morze i pogoda dobre jedzenie . Dzięki pomocy animatorki P. MONIKI której bardzo dziękuje wymieniono nam pokój na dużo lepszy bez tego wyjazd byłby całkiem nieudany! Plaża wprawdzie miała być piaszczysta a była kamienica ale mielismy lezaki i parasol . Woda była krystalicznie czystą. Animację dla dorosłych były tylko po włosku. Hotel miał być 4 gwiazdkowy a był 2 +. Ogólnie cieszę się że byłam i zobaczyłam ale więcej nie pojadę nie polecam. Beata