W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Starożytne ruiny w Mykenach i Epidauros
Malownicze wybrzeża z pięknymi plażami i turkusowym morzem
Góry Taygetos oferujące malownicze trasy trekkingowe
Jadąc z biurem Itaka, nie należy spodziewać się śniadania pierwszego dnia. Pani rezydentka, zresztą niezbyt zainteresowana ludźmi, jedynie wycieczkami, twierdzi, że można sobie kupić w tawernach, których jest tu wiele. Usłyszałam też takie zdanie, że ludziom z Wrocławia nie należą się pokoje z widokiem na morze. Dlaczego? Nie powiedziała. Poza tym osoba mało przyjemna, Ceny wycieczek, proponowanych przez Itakę, kształtują się w granicach 65 - 80 euro, plus ceny biletów, a więc ok 95 euro każda. Będąc w Kalamacie można samego zwiedzać półwysep, gdyż na miejscu jest dworzec PKS jak i różne wypożyczalnie samochodów czy skuterów. Jesli chodzi o wypoczynek to w tym mieście niestety nie wypocznie się, a już zwłaszcza w hotelu Flisvos. Przejście do plazy przez ruchliwą ulicę, gdzie pieszy na pasach nie ma pierwszeństwa. Na chodniku natomiast trzeba uważać na rowery. Jeśli już Kalamata to raczej takie hotele, jak Elite , Akti Tajget Resort, Philoxenia. Wpisałabym tą opinię na stronie Itaki, ale jest to niemożliwe, gdyż to biuro utrudnia wejście do oferty i wystawienie jakiejkolwiek opinii.
Hotel czysty, sprzątany codziennie, ręczniki wymieniane również każdego dnia. Obsługa hotelowa Ok. To jest jedyny atut tego hotelu.
Położenie przy ruchliwej i gwarnej ulicy. Wypoczynek i przespane noce są niemożliwością w tym hotelu. Śniadania monotonne, każdego dnia to samo. Internet bezprzewodowy w pokojach hotelowych nie działa, mimo tego, że jak pisze, powinien działać. Jest natomiast na korytarzu.
Byłam na przełomie czerwca/lipca 2010r. Dostałam pokój z widokiem na morze (I piętro) - morze miałam pod nogami, cudowny widok. Sam pokój - dobry (klimatyzacja, opuszczana elektrycznie żaluzja) - jest dobrze, łazienka - wyposażona, ale dobrze byłoby dokładniej posprzątać.. domyć wanne i fugi... Basen - w hotelu \"FLISVOS ROYAL\", plaża - wąska, Tolo - zaniedbane, Mało turystów - prawie sami Polacy Poza tym odradzam pobyt wypoczynkowy.... są również goście \"tranzytowi\" - tj.jedna noc, wieczorem/nocą \"rumor\" z wprowadzaniem bagaży, nad ranem - wyprowadzanie bagaży ew.jeszcze liturgia mszy świętej o 7-ej, gdy jest pielgrzymka..... Pub \"Patrycja\" nadal SUPER - chyba każdy Polak zadowolony z obsługi, również sklep Pana Jurka czynny...
Hotel bardzo przeciętny, małe i ciasne pokoje, czysto, największym minusem była jAK DLA MNIE BRZYDKA, BRUDNA I WĄSKA PLAŻA!hOTEL DOBRY DLA OSÓB NASTAWIONYCH NA ZWIEDZANIE I PODCZAS WYCIECZKI OBJAZDOWEJ, NA POBYT ZDECYDOWANIE ODRADZAM. W MIASTECZKU NUDNO, BRAK ROZRYWEK, INTERESUJĄCYCH OBIEKTÓW DO ZWIEDZANIA. OGÓLNIE NIE POLECAM.
Średniej maści hotel ale z dobrym położeniem. Szczególnie kiedy ktoś lubi bawić w barach lub jeść poza hotelem. Pokoje są również średnie i nie ma się czym zachwycać zbytnio. Obsługa była miła wtedy kiedyi my byliśmy dla niej mili. Wyżywienie jest do zaakceptowania. Jeśli nie jesteście zbyt wybredni powinno być dobbrze.
Hotelowi dałabym skromne 3 gwiazdki. Miałam pokój od ulicy (wszystkie są z balkonami), duży hałas, hotel posiada też pokoje z ładnym widokiem na morze i wysepki. Pokoje standardowo urządzone, bez rewelacji, w miarę czyste. Bez robali typu karaluchy, czasami od strony morza w pokoju mrówki, wiem od znajomych. Jedzenia nie polecam, kiepskie, no chyba, że śniadania-skromne, ale mogą być. Obsługa hotelu też może być, jest miła. Ogólnie mówiąc nie jest źle. W telewizorku jest nawet Polsat 2. Na przeciwko hotelu supermarket, w którym pracuje Polak p. Jurek, będący też czymś w rodzaju rezydenta, bardzo pomocny. Prawie zaraz za supermarketem, jest tawerna "u Patrycji" prowadzona przez fajnych ludzi. Dobre jedzonko, piwo 2,50 euro. W oszronionych szklankach. Tolo to miejscowość, z pięknymi widokami oraz jedna długa ulica pełna sklepików, tawern, hoteli. Coś jak nasze Krupówki.