W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Dziewicze plaże z turkusowymi wodami Morza Jońskiego
Malownicze miasteczka jak Saranda i Himara z historycznymi zabytkami
Przepiękne krajobrazy górskie i nadmorskie, idealne scenerie do zdjęć
Basen jest niby czynny do godziny 18:30, ale już ponad godzinę wcześniej obsługa składa parasole i leżaki wokół basenu, by rozstawić zamiast nich stoliki na... płatny bar! Co z tego, że w samym barze są jeszcze wolne miejsca, musi na siebie zarobić i co mnie najbardziej oburzyło, jeżeli nie kupuje się tam drinków, to przy tych stolikach nie można sobie po prostu usiąść, mimo, że jest się gościem hotelu. A nie ma za bardzo innego miejsca do siedzenia sobie wieczorem ? bo leżaki już zebrano, a na stołówce się je. Co więcej, hotel powinien się nazywać Fafa Disco, bo codziennie od około 18:30 do północy ryczy tam na cały regulator muzyka. Raz była tak głośno, że mimo zamkniętego okna i zatyczek w uszach nadal rozpoznawaliśmy piosenki. A w recepcji tłumaczą, że mają event i że przecież cisza nocna w Albanii jest od 24:00. Ja do tego hotelu na pewno nie wrócę, z ulgą żegnałam wszechobecny zapach stęchlizny, muzykę na cały regulator i monotonne jedzenie.
Fafa Premium ma świetny, głęboki basen i podaje dużo świeżych warzyw i owoców.
Łazienki to jakiś dramat - po roku od budowy hotelu rośnie w nich obrzydliwa pleśń, a w nocy śmierdzi z nich stęchlizną. Może dlatego, że nie ma w nich zasłonek prysznicowych i przy każdej kąpieli zalewa się całą łazienkę? Hotel nie jest w stanie obsłużyć wszystkich gości - leżaków jest za po prostu za mało, można zapomnieć o tym, że się choć raz usiądzie się na plaży, bo ludzie zostawiają ręczniki na parasolach jeszcze poprzedniego dnia i rezerwują sobie w ten sposób miejsca. Mimo sporego obłożenia hotel sprzedaje też wejściówki na swój teren osobom, które tam nie nocują.