W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Malownicze plaże i kąpieliska wokół największego jeziora w Europie Środkowej
Winnice na wzgórzach oferujące degustacje znakomitych win, zwłaszcza białych
Urokliwe miasteczka, takie jak Tihany, z tradycyjną węgierską architekturą
Gdyby nie brak klimatyzacji, przy temperaturze powietrza ok. 40 stopni, pobyt byłby rewelacyjny. Dyskoteka jest do zniesienia, chociaż głośna ale i tak nie można poleżeć wieczorem w dusznym pokoju. Jezioro i pyszne jedzenie wynagradzają wszelkie niedogodności.
własna plaża, bliskość jeziora
brak klimatyzacji, wysoka wanna,
Sam hotel nie jest rewelacyjny, ale czysto, o standardzie wiedziałam o tym, gdyż poinformowano mnie w biurze jakie są tam warunki, nie luksus był naszym priorytetem, moim i mojego partnera, gdyż, spędzaliśmy całe dnie poza hotelem, wiec do hotelu praktycznie wracaliśmy na posiłki. Pokoje czyste, troszkę zbyt niewygodne łóżka, podejrzewam, że przez niskiej jakości podwójnie założone materace, po 3 nocy bolą nerki i kręgosłup. Kuchnia przepyszna! dużo się słyszy o niedobrym jedzeniu w hotelach a tu REWELACJA! sosy, makarony, mięsa tak doprawione, że miało się ochotę jeść i jeść. Różnoraki wybór mięs do obiadu, wędlin, warzyw, owoców... pyszne ciasta na deser. Małym minusem jest odległość od centrum Siofoku około 3km, choć przystanki są pod samym hotelem to ostatni autobus z centrum odjeżdżał około 23.30 więc na imprezę do rana nie ma szans, chyba że ktoś lubi piesze wycieczki. Ogólnie pobyt oceniam za udany, pogoda gwarantowana, ceny przystępne - posiłki na mieście i alkohol tańszy niż nad naszym Morzem!
blisko plaży, spokojna okolica, przepyszne jedzenie
daleko od centrum, brak klimatyzacji w pokojach
Tegoroczny urlop (2017) chcieliśmy spędzić w miejscu gdzie pogoda jest gwarantowana i tak było, ale co do hotelu to trochę porażka. Ze względu na warunki sanitarne i stopień zużycia to miejsce nie powinno być nazywane \\\"hotelem\\\". Pokoje są sprzątane pobieżnie, w szafkach kurz i grzyb (przez cały urlop nasze ubrania trzymaliśmy w torbach podróżnych), pod łóżka lepiej nie zaglądać . W łazience - \\\"wczesny Gierek\\\" - żeliwna wanna odświeżana farbą, przeciekający górnopłuk i ... 1 bateria umywalkowa z długą wylewką, która sięga umywalki i wanny he he, niby sprytnie, ale nieporęcznie, gdy jedna osoba bierze prysznic, a druga myje zęby. Jedzenie na początku wydawało się nieświeże (przygotowane 2 dni wcześniej), ale z każdym dniem było coraz lepiej. Szkoda tylko, że tak przepłaciliśmy ten urlop rezerwując go przez serwis w.a.k.a.c.j.e.pl (o jakieś 800 PLN). Myślałem że portal ma jakieś zniżki, a tu po rozmowach z innymi gośćmi, którzy rezerwowali wczasy bezpośrednio u touroperatora, okazało się, że zapłacili dużo mniej za tyle samo osób co ja.
Blisko jeziora
brak czystości