24 opinie
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Zróżnicowane plaże od złocistych po czarne wulkaniczne
Wydmy Maspalomas przypominające miniaturową pustynię
Wulkaniczne krajobrazy i malownicze szlaki górskie
Byliśmy przez 2 tygodnie w bardzo fajnym hotelu. W dniu przyjazdu przyjmowała nas Pani Sandra😘, kobieta przesympatyczna, kompetentna. Dzięki Pani od pierwszego dnia pobytu poczuliśmy się bezpiecznie i mile widziani. Dziękujemy Pani za wszystko. W hotelu pracują sympatyczni, pomocni, uśmiechnięci ludzie. Pokoje czyściutkie codziennie sprzątane łącznie ze zmianą ręczników i pościeli. Mieliśmy wykupioną opcję śniadania i obiadokolacje. Pyszne jedzenie - każdy znajdzie coś dla siebie! Śniadanie było znakomite, tak wiele do wyboru i wszystko było naprawdę świeże. Podczas kolacji można spróbować różnych dań, niemal z całego świata. Owoce morza i ryby serwowane codziennie. Kucharze- sympatyczni panowie na bieżąco uzupełniali brakujące produkty, wszystko świeże i pachnące. Hotel zasługuje na mocne 4*
Dobra lokalizacja, bliskość promenady, (którą można dojść do Maspalomas) i plaży, dosłownie kilka kroków do plaży. Leżaki i parasole płatne, chyba 7 Euro za parasol i dwa leżaki. W hotelowym sklepie kupiliśmy parasol i maty. Po pokonaniu kilkunastu schodów dochodzi się do sieci sklepów, barów i przystanku autobusowego. My wyspę zwiedziliśmy jeżdżąc zielonymi autobusami GLOBAL. W hotelu znajduje się wypożyczalnia aut, ale trzeba mieć przy sobie prawo jazdy- nasze zostały w domu.
Wad nie było
Dobre położenie, duże apartamenty, blisko plaży i przy promenadzie, dla rodzin z wózkami trudnością jest pokonanie wysokich schodów z recepcji do windy na poziomie 0. Pokoje i łazienki wysłużone, choć ściany odmalowane. Zaletą jest wnęka kuchenna i lodówka. Duży minus to brak klimatyzacji, w sypialni mimo braku upałów bardzo duszno.
Małżeństwo lat 34 i 39 - pobyt koniec marca 2009 r. Zgłupieliśmy już, co oznaczają cztery gwiazdki!!! Oferowane cztery gwiazdki nijak się mają do faktycznego standardu hotelu. Rezydent na miejscu stwierdził, że hotel jest trzygwiazdkowy ale gdzie mu tam nawet do tych trzech gwiazdek. Oceniamy Europalace jako dwie i pół gwiazdki, te pół to za plażę w pobliżu hotelu - faktycznie od hotelu oddziela ją jedynie promenada. Pokoje typu studio są nieporozumieniem. Zgodnie z opisem są rzeczywiście na 1 i 2 piętrze ale część tych pokoi jest z widokiem na wejście do hotelu i restauracje, tak więc można ogólnie przeglądać co kto ma na stole. Te z kolei pokoje studyjne, z widokiem na ocean, wysunięte są w kierunku promenady na tyle daleko, że spokojnie spacerujący promenadą zaglądają na tarasy wypoczywających gości. Pokoje są jednak duże z łazienkami w stylu lat 80-tych ale czyste - sprzątane każdego dnia. UWAGA!!!! Hotel nie ma baru!!! Tak więc, nie napijesz się jakiegokolwiek alkoholu czy soku nawet po godzinach posiłków. Śniadania niezwykle ubogie - oprócz pomidorów serwowanych jako sałatka brakowało innych warzyw, kiełbaski tłuste i jajecznica i tak codziennie praktycznie. Obiadokolacje trochę lepsze, choć dania również monotonne, a z warzyw pomidory, cebula, zielona sałata i ogórki - wszystko chyba odmrażane, bo nie miało smaku. Pozytywnie zaś oceniamy serwowanie owoców, dość duży wybór. Generalnie mozna przyjąć, że kuchnia taka sobie, bez rewelacji. UWAGA!!!! Basen czynny do godziny 18, a później won, hmmm. Hotel jest przeznaczony raczej dla ludzi starych, nie starszych ale starych, tak 80 lat to będzie ok., zresztą w tym wieku średnio byli przeważający tam Niemcy, brak jakichkolwiek atrakcji wenątrz hotelu. Hotel jest dla ludzi z małymi wymaganiami - personel nie rozpieszcza - raczej są uważni bardzo, by broń Boże nie wynieść choćby kawy ze śniadania, bo przecież "darmowa", a kupić poza rest. jedynie ją można z maszyny mydło i powidło. Hotel absolutnie nie zasługuje na cztery ani trzy gwiazdki - może jedynie gwizdki. Bardzo żałujemy wyboru i nie polecamy.
Bardzo przyzwoity hotel, czysty, spokojny i położony w bardzo dobrym miejscu. Nadmorska promenada biegnie tuż przy hotelu, do pięknej piaszczystej plaży idzie się 5 minut spacerkiem. Do wydm Maspalomas można dojść promenadą w 10 minut. W pobliżu restauracje,centra handlowe, przystanek autobusowy, wypożyczalnie samochodów.Pokoje przestronne z dużym tarasem i z widokiem na ocean (od 2 piętra). Jedzenie uważam za bardzo dobre, śniadania może rzeczywiście troszeczkę monotonne ale nie jest to hotel pięciogwiadkowy. W hotelu mieszkają głównie niemieccy emeryci ale nam to nie przeszkadzało. Hotel pozwala w spokoju odpocząć a jednocześnie jest dobrym punktem wypadowym do zwiedzenia nie tylko najbliższej okolicy.
Polecam Europalace. Jeść dają dużo, dogodne położenie - wszędzie blisko a na miejscu spokój. W opcji HB którą mieliśmy, jedliśmy obficie, jednak bardzo urozmaicone posiłki to nie były. Śniadania szynka, sery, pieczywo jajecznica wszystko to znamy z naszych krajowych hoteli. Kolacja dwa posiłki do wyboru, trochę brakowało warzyw. Wytłumaczeniem dla nich może być fakt że podczas naszego pobytu zmieniali skład kucharzy. Do przystanków autobusowych 5 minut skąd mogliśmy bezproblemowo dostać się w różne zakątki del Ingles. Pokój zbytnio nie odbiegał standardowo od innych. Zaletą był duża powierzchnia, która przekraczała 35m2, meble użytkowe wygodne i funkcjonalne. Ściany dobrze wyciszone. Dla problemem były panie opalające się Toples nad basenem głównie Niemki w starszym wieku. Widok mało zachęcający. Nie zmienia to faktu że hotel wywarł bardzo przyzwoite wrażenie. Udanego wypoczynku.
Skuszę się o stwierdzenie że z hotelu mogą skorzystać nawet osoby o większych oczekiwaniach. Muszą tylko skorzystać z opcji all ponieważ my na HB lekko się zawiedliśmy. Z 5 piętra hotelu rozpościerał się zapierający dech w piersiach widok na ocean i okolicę miasta. Myślę że okoliczne kluby nocne i restauracje trafią w gusta każdego z was. Jest ich bez liku i ciężko żeby ktoś nie znalazł czegoś dla siebie. W hotelu sielankowa atmosfera. Zero głośnych i wrzaskliwych animacji, lub pijanej młodzieży. Jeśli i taka się znalazła to obsługa podchodziła to tego typu wybryków bardzo surowo. Cieszyła nas także bliskość oceanu i dużej plaży. Do naszego pokoju wracaliśmy z chęcią. Po całodziennych atrakcjach był naszą enklawą spokoju. Poleciłabym może nieco starszej klienteli, która od okolicy oczekuje wrażeń a w samym hotelu chce odpocząć. Jest to miejsce dla nich.
Pokój po wizytach pań sprzątających wypucowany do ostatniego zakamarka. Codziennie świeże ręczniki. Atrakcji rekreacyjno - rozrywkowych niewiele. Nie miało to dla nas większego znaczenia. W pobliżu hotelu jest ich aż nadto, a na miejscu mieliśmy spokój. Wieczorami zażywaliśmy relaksu nad basenem lub whirpoolem. Posiłki bardzo dobre. My mieliśmy all inc. i jesteśm w pełni zadowoleni. Do lepszej plaży chadzaliśmy promenadą około 10 do 20 minut. Zależało to głównie od tempa naszego marszu. Okolica jak już wyżej wspomniałem nastawiona na turystę. Jest głośno.
Playa del Ingles to głośne rozrywkowe centrum, a Europalace to fajne ciche miejsce. Basen głęboki można wskoczyć do niego na tzw "bombę". Nie ma jak w większości tego typu hotelach snującej się basenowej muzyki. Jedzenie jest obfite, choć na dłuższą metę staje się dosyć monotonne. Hotel jest bardzo dogodnie położony względem miejsc rozrywek i plaż San Augustin i Ingles. Pokoje były codziennie wysprzątane. Na łóżkach każdego dnia komplet nowych, czystych ręczników. Wydmy są fascynujące jeśli będziecie tutaj, a ich nie zobaczycie to wiele stracicie. Polecam.
Polecam hotel, karmia duzo i dobrze, aczkolwiek w stylu europejskim, czysto i spokojnie, plusem albo minusem to brak animacji, do oceanu kilka krokow, aczkolwiek pobliska plaza z szarym piaskiem niekazdemu moze odpowiadac, ale kilkaset metrow spaceru promenada pozwala dojsc do slynnej Playa del Ingles - piasek juz prawie zlocisty, lagodne zejscie w ocean - polecam, w okolicach centra gdzie mozna wieczorem/noca sie zabawic, poza tym zwiedzajcie wyspe na wlasna reke albo jakimis zorganizowanymi objazdowkami, nie siedzcie tylko w hotelu i na plazy !!!
Super hotel, super okolica. Wakacje jak marzenie, napewno pojedziemy tam jeszcze raz.
Jest to aparthotel dość stary - windy od 1-go piętra,nie ma 4*,
tylko 3 klucze Neckermanna. Położenie super, nad samym oceanem. Komunikacja bardzo dobra, do autobusu 5 min, na zakupy też. Jedzenie HB - bardzo słabe, mało urozmaicone, szczególnie śniadania. Przez dwa tygodnie to samo, wszystko z najniższej półki-wędliny, sery. Obiadokolacje były możliwe dwie, mało warzyw,dania bez wyrazu, owoce z puszki, desery - lody podobno niezłe. Chyba kucharz stawiał pierwsze kroki w swej profesji. Ale mają niezłe i tanie wina.
Wszystko wynagrodziły widoki na ocean i okolicę (z 5 piętra). Na dole mało zachęcające hipopotamy toples na basenie i plaży. Polecam na krótki pobyt.
Polecam w 100%. Super miejsce nad samym oceanem. 10min spacerkiem do wydm Maspalomas. Hotel czysty, jedzenie bardzo dobre, urozmaicone. Cicho i spokojnie, ale i niedaleko do rozrywek. W hotelu najwięcej emerytów niemieckich. Jedyny minus to brak animacji i atrakcji w samym hotelu.
Bardzo czysty hotelik polozony w poblizu rozrywkowego centrum Playa del Ingles, mimo to bardzo spokojny, czasami az za spokojny (np. brak muzyki na basenie), wspanialy basen mozna poskakac i poplywac przed obfitymi posilkami w restauracji, ktore nie byly zbyt zroznicowane w czasie kolejnych dni pobytu. jednakze daje hotelowi mocne 4.5 a moze nawet 5. Ogolnie Playa del Ingles wspaniele miejsce bardzo glosne a Europalace jest jakby enklawa od zgielku i halasu Gran Canarii. POLECAM!!!
Tripadvisor