Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Unikalne krajobrazy wulkaniczne i Park Narodowy Timanfaya
Piękne plaże z czarnym wulkanicznym piaskiem
Jaskinie Cueva de los Verdes z imponującymi formacjami skalnymi
Przebywaliśmy z żoną i dwojgiem znajomych od 8 do 15 sierpnia 2020.W czasie obecnym wyjazd do tego jak i większości hoteli jest pozbawiony sensu!!!W kurorcie większość restauracji,barów zamknięte.Program animacji okrojony do 20%. Pomiędzy ofertą zakupu urlopu w Polsce a tym co otrzymaliśmy na miejscu to jakieś 30% Nie ten czas w erze korona wirusa .Najgorsze jest to że oferta dla potencjalnych urlopowiczów nie informuje o jakichkolwiek zmianach które są w hotelu co uważam za jawne złodziejstwo.
Dobre bungalowy z tarasem,duże lobby
Jedzenia dużo ale totalnie monotonne.
W tym terminie (10-17 X )najlepszy wybór to Lanzarote (pogoda). Niesamowite widoki jeżeli się wybierzemy do Timanfaya. Wszędzie czysto i bezpiecznie. Pokoje w komforcie wystarczającym i adekwatnym do ceny. Polecam.
Nie natarczywa obsługa, czystość, spokój, wspaniałe wyżywienie i kompletne All Inclusive, w moim przypadku świetna obsługa rezydenta i pilotów. Czyste baseny.
Do plaży Flamingo 15-20 minut piechotą. Do plaży Dorado autokarem tylko 5 minut ale mało kursów.
Witam właśnie wróciliśmy z tego hotelu . Ładne Lobby i baseny i nic po za tym . Mieliśmy wykupiony All ale miedzy posiłkami mogliśmy tylko zjeść bułkę z serem albo z wędlina . Jedzienie monotonia, jajecznica podawna na słodko typowo pod angielskich turystów. Nie polecam wybierać się tam z Itaką gdyż wycieczki które wykupiliśmy okazały się klapą. Zwiedzanie Fuerteventura porazka spedzilismy 10 godzin w autokarze i przejechalismy na koniec wyspy zeby zjesc jedyny DObry obiad w calym naszym pobycie. Przewodniczka nie potrafiąca opowiadać, mówiąca na wycieczce jak to ona dzieci rodziła. MASAKRA . Nie będę czarować w restauracji biegały karaluchy jak i w pokojach. Jesteśmy rozczarowani dlatego złożyliśmy reklamację.
Piękne Lobby i baseny, Dużo jedzenia ale szczególnie pod Angielskich turystów. Animatorzy tacy sobie nie wiele się działo . MONotonia
Pokoje: niby apartament 2 pomieszczenia i łazienka ale remontowana chyba z 15 lat temu
W hotelu ( we wrześniu 2015 roku był to jeszcze Hotel THB Corbeta Lanzarote ) byliśmy dwa tygodnie... W sumie wszystko opisałam w wadach i zaletach. Ale pobyt wspominam miło, a gdyby cały hotel miał jeszcze klimę w pokojach i restauracji, to byłoby wręcz bosko. Bo i ile w pokoju można sobie było jakoś radzić, o tyle kiedy się przychodziło na posiłki, człowiek czuł się jak w saunie parowej... Nie wiem, jak teraz, ale dziwię się, że na takie umiejscowienie hotel nie ma stolików restauracyjnych na zewnątrz, kiedyś w innym miejscu było to tak rozwiązane, że była restauracja w budynku+ ogródek ze stolikami, i każdy mógł sobie zjeść gdzie chciał ..) Domki na terenie hotelu przytulne i jednocześnie przestronne. Duży plus za codzienne sprzątanie i wymianę ręczników.Pobyt oceniam jako bardzo udany, po wypożyczeniu autka zwiedziliśmy całą Lanzarote , tak odmienną wulkanicznym krajobrazem od innych wakacyjnych miejsc.
-położony w spokojnym miejscu,do centrum można sobie zrobić miły spacer wybrzeżem lub przez miasto, wolnym krokiem max25-30 minut - duża ilość basenów i leżaków - bardzo uczynni i mili barmani i obsługa kelnerska - codzienne sprzątanie pokoi - możliwość zawsze zjedzenia czegoś i wypicia (chociaż posiłki godzinowo niewiele oddalone, ale jeśli na przykład jechaliśmy na wycieczkę, w barze przy basenie były gotowe kanapki, które potraktowaliśmy jako lunch box... - bardzo mili i kontaktowi animatorzy - pysznie przyrządzane drinki i przepyszne czerwone wino...
-brak klimatyzacji w pokojach - monotonne ,mało urozmaicone posiłki - brak klimatyzacji w restauracji, co było koszmarem, bo niedojże full osób w jednym miejscu, gorące posiłki, to jeszcze pot się lał z człowieka z gorąca, wobec czego nie można zbyt długo było się delektować jedzeniem, tylko czym prędzej zjeść i wyjść na powietrze.... - przy śniadaniu mała ilość ekspresów do kawy, czasami trzeba było stać w kolejce po kawę...
Po pierwsze nie polecam biura Avanti w Sanoku. Obsługa na poziomie zerowym bezczelna i niesumienny. Po drugie Hotel Thb Corbeta sprzatanie owszem codziennie ,ale ręczniki zmieniane są tylko kiedy lezą na ziemi jeśli zostawione są na wieszaku mogą gnić 4 dni. W ciagu 14-dniowego pobytu 1 zmiana pościeli. Mrowisko karaluchy w każdy pokoju. Obsługa bezczelna. Problem z alkoholem, którego nie ma przez kilka dni. nie polecam
Brak
niezliczenie wieke
Niestety, pomimo szczerych chęci nie mogę ocenić tego hotelu, ponieważ Itaka mnie w nim nie zakwaterowała. Na miejscu, po wylądowaniu dowiedziałam się, że będziemy mieszkać w innym hotelu. Powodów nie znam do teraz, rezydentka powiedziała \\\"taką otrzymałam informację\\\". I tyle...tak więc można tracić długie godziny na wybieranie hotelu i czytanie opinii o hotelach, a gdzie nas \\\"wsadzą\\\" to i tak jest ruletka. Dodam, że byłam w lutym, tak więc nie ma mowy o szczycie sezonu i overbooking\\\'u.
Hotel godny polecenia, czysto, pokoje sprzątane codziennie z wymianą ręczników. Jedzenie zróżnicowane każdy coś dla siebie wybierze. Fajną opcją było to, że każdego dnia było stanowisko kucharza, który przygotowywał dania z różnych państw. Basen czysty nie było problemu z leżakami. Mimo iż było troszkę daleko do plaży był dostępny bus hotelowy oczywiście za darmo, plaża była przy centrum miasta. Chodziliśmy również na pieszo, ponieważ akurat lubimy spacery. Plaża bliżej hotelu wystarczyło przejść się ok. 10-15 minut. Ogólne wrażenie bardzo pozytywne.
Czysto, zadbane pokoje, dobre jedzenie, miła obsługa, bus hotelowy na plażę
Ogólnie byliśmy zadowoleni z hotelu. Nie jest to standardowy hotel lecz bungalowy zlokalizowane na dużym, ładnie zagospodarowanym terenie . W centralnej części kilka basenów, jeden z ,,lekko\'\' podgrzewaną wodą. Posiłki HB lub all inclusive. Do centrum miasteczka około 15 minut pieszo lub na skróty przy ogrodzeniu można dojść do portu lub supermarketu DINO. Z hotelu odjeżdża kilka razy bezpłatny Bus na największą plażę Playa Dorada. Generalnie adekwatny stosunek jakości do ceny.
Ciche, kameralne położenie, przytulne domki między palmami
Daleko od plaży, teren zagrodzony w ten sposób, że trzeba obejść dookoła.
Hotel został nam polecony przez biuro podróży w Hiszpanii. Ponieważ nastawiliśmy się na zwiedzanie nie wymagaliśmy bardzo wysokiego standardu pokoi. Są one skromne, ale obszerne-hall, łazienka, sypialnia, zadbane i czyste. Najbardziej pamiętamy z tego hotelu posiłki- były to prawdziwe około 2 godzinne uczty. Wybór posiłków jest tak ogromny i urozmaicony, że standardem przypomina hotele pięciogwiazdkowe. Dla tych super dobrych dań wrócilibyśmy tam w każdej chwili. Codziennie było mnóstwo owoców, deserów, ciast, dań gorących, zup, sałatek itd.
Hotel jest bardzo spokojny. Do plaży idzie się wzdłuż spokojnej ulicy.W hoelu można wynająć samochód. Goście hotelu to głównie Niemcy i Anglicy. W ogóle Lanzarote to super miejsce.
Byliśmy z biurem Fischer. Hotel nadawał się do lekkiego remontu, dostaliśmy bungalow bezpośrednio przy drodze, więc było trochę hałasu a przejeżdżający mieli wspaniały widok na nasz domek. Basen ze słoną wodą, bardzo zatłoczony, podczas dwutygodniowego pobytu byliśmy tylko raz. Większość turystów to Niemcy. Jedzenie w dużych ilościach i smaczne, to duży plus tego hotelu. Odległość do plaży to około 1 km. Polecam tym którzy nie będą dużo czasu spędzać w hotelu. Dobre miejsce wypadowe. My na 14 dni 12 byliśmy poza hotelem. Ogólnie byłem zadowolony.