W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
WiFi w lobby bezpłatnie
Jedynie 15 km od lotniska
Około 400 m od piaszczystej plaży Playa de las Cucharas
Przyjemnie urządzone, przestronne pokoje
Super lokalizacja hotelu, pyszne jedzenie, mila obsługa;)
3 baseny , przekąski i napoje między posiłkami przy basenie ;)
Mrowki faraonki w pokojach, zimna woda w basenie zwłaszcza w brodziku dla dzieci ;( brak placu zabaw dla dzieci a szkoda ;(
Bardzo fajny hotel. Serdecznie go polecam. Hotel dobrze skomunikowany.
Pokoje czyste schludne. Jedzenie bardzo dobre świeże i urozmaicone. Dla mnie mniam mniam. Personel kapitalny.
Odległość od plaży to nie 200 m lecz conajmniej 500m. No chyba że w linii prostej po dachach domów.
Dobra lokalizacja , obsługa przemiła jedyne co to łóżka proszą o wymianę 😅
Super obsługa , pyszne jedzonko . Obiady codziennie inne , bardzo duży wybór . Czyste baseny . Sprzątanie pokoju prawie codziennie . Drinki ok . Kort tenisowy .
Łóżka przynajmniej w naszym pokoju pozostawiają wiele do życzenia 😅nawet przy delikatnym obróceniu się strasznie trzeszczą i z materacy wystają sprężyny 😅
Bardzo dobry hotel, polecamy z czystym sumieniem. Zalety wypisałam poniżej. Jesteśmy bardzo zadowoleni, chętnie wrócimy do tego hotelu.
1. Dbanie o czystość w całym hotelu, basenie, restauracji, 2. Bardzo dobre jedzenie, kolacje codziennie inna kuchnia, przepyszne. 3. Zadbane baseny, osobny basen dla dzieci, 4. Mila obsługa, program animacji na basenie i wieczorami, 5. Duży wybór alkoholi, 6. Czyste, zadbane pokoje - salon, aneks kuchenny, łazienka, sypialnia, 7. Lokalizacja, blisko apteka, sklepy spożywcze, plaża
Jedyny minus dla mnie to brak różnorodnych śniadań, codziennie to samo.
KARALUCHY w pokojach !!!hotel zupełnie inaczej wygląda niż zdjęciach!!!spędziliśmy tam tydzień lipiec 2018
Blisko sklepów i bardzo miła obsługa to jedyne plusy reszta to tragedia!!NAJGORSZE to KARALUCHY biegajace po pokojach wielkości 10cm..giganty!!
Toaleta wymagająca przepychania -pokoje wyglądają inaczej niż na zdjęciu!!bardziej przypominają lata 90 podniszczone i wyeksplatowane meble ..łóżko w pokoju głównym miało być dwuosobowe a niestety była to jakaś twarda kanapa która się nie rozkłada pojedynka a pod spodem materac .także dzieci musialy spać na podłodze..KARALUCHY BIEGAJACE PO POKOJACH..WOKOL LOZKA!!!WIELKOSCI 10 CM...OGROMNE !!!BASENY Z ZIMNA WODA !!I SKONKAWĄ A NIE CIEPLA I SLODKA !!ZDNECIA DOBRZE PRZERETUSZOWANE W FOTOSHOPIE !!,DWA NIE ZA DUZE BASENY I DWA MALE BRODZIKIDLA DZIECI !!ZEBY MIEC MIEJSCE NA BASENIE NA LEŻAKU TRZEBA BYLO O 7 RANO ZAJAC ...BO O 8 NIESTETY JUZ MIEJSC NIE MA!!DODATKOWO BARDZO WIEJE CODZIENNIE ..I MA 32 STOPNI TAK JAK PISZA TYLKO 25!!TAKZE DOBRZE PRZEREKLAMOWANE NA OFERTACH ..CA 10 TYS ZL NA DWIE OSOBY DOROSLE I 2 MALYCH DZIECI TO POPROSTU TRAGEDIA!!!NAJGORSZE TE OGROMNE KARALUCHY ..BIEGAJACE PO POKOJU ..JAK KTOS CHCE ZOBACZYĆTO POSIADAMY ZDJĘCIA!!!
Polecam byliśmy bardzo zadowoleni z pobytu w tym hotelu.
Super baseny, pokoje apartamenty, teren hotelu na duży plus
Brak
Pokój mogliśmy sobie wybrać sami, więc wybraliśmy z widokiem na baseny, nie było żadnego problemu, Pan recepcjonista wiecznie uśmiechnięty, kłaniał się za każdym razem, wypożyczenie samochodu z hotelu dosłownie w 5 minut i to w niedzielę. Do pokoi wchodzi się z dworu, co jest mega plusem. Czyszczone prawie codziennie pokoje, wymieniane kosze, dodawane mydło i papier toaletowy, czyszczona popielniczka, nic nam nie zginęło. Hotel ma świetną lokalizację, nie jest centralnie przy oceanie, ale to żaden problem- jest bardzo blisko. Jedzenie full wypas- polecam brać all inclusive- codziennie inna kuchnia( mule, krewetki, sushi, pancakes z nutellą, desery) - wszystko opisane w krótkiej ulotce o hotelu. Miejsce przepiękne- polecam wybrać właśnie Lanzarote !
urozmaicone jedzenie , uprzejmość pracowników, łatwość porozumienia się, atrakcje, kilka basenów, wejścia do pokoi z dworu, bezpłatny sejf
szkoda, że woda w basenie nie jest podgrzewana, będąc w marcu, wiał chłodny wiatr, mimo iż basen codziennie był dokładnie czyszczony nikt ani razu do niego nie wszedł
Ogólne wrażenie bardzo pozytywne. Przyjemny, solidny hotel bez fajerwerków na pięknej wyspie, w ładnej turystycznej miejscowości. Blisko do promenady, centrum ze sklepami i barami. Dobry stosunek jakości do ceny. Nawet w lutym prawie pełne obłożenie. Głównie Anglicy, Francuzi, Szwedzi i część Polaków. W lutym pogoda trochę w kratkę ale i tak wato pojechać (trochę chmur, deszczu, silnego wiatru, ale też sporo słońca, a baseny zimne). W słoneczne dni plażowanie, leżakowanie, kąpiele dla odważnych, a ciepło przy 19-21\\\"C odczuwalne jak latem. Polecam zarezerwować wcześniej samochód przez internet (payless car, 98E/tydzień) i zwiedzić w kilka dni całą wyspę. W tym okresie polecam karnawał w okolicznych miejscowościach (np. w Arrecrife). Wyjazd z TUI. Jeśli trafi się dobra oferta, to nie zastanawiać się tylko jechać ! Polecam!
Bardzo dobre jedzenie w restauracji, późne śniadania i duży wybór przekąsek w snack barze, położenie, otoczenie, zadbany, przytulny, kameralny, niezłe wieczorne show artystów z zewnątrz, 4 baseny o różnej głębokości, dużo leżaków, w większości miła obsługa, ratownicy,
Średnie animacje Suneo Club, brak super wakacyjnej atmosfery (cicha muzyka tylko przy snack barze), niedokładnie czyszczone baseny, brudne leżaki, brak siłowni,
Miły pobyt, bardzo udane wakacje. Pogoda super. Polecam.
Niedaleko do plaży. Czysto, smacznie.
Brak
Spedzilismy tam wspanialy tydzien w sierpniu fajny hotel ..piekne urokliwe miejsce ...do plazy niezbyt daleko ...pokoje fajne ...czysto utrzymane jedynym minusem tego porzadku jest pokojowka ktora wchodzi bez zaproszenia ....sama otwiera drzwi i robi swoje co wydaje sie bardzo nie na miejscu ``` ha ...jedzenie .....mistrzostwo swiata .. o .takiej roznorodnosci tylko pomarzyc ....desery ,przysmaki kuchni europejskiej i regionalnej zawsze sieze owoce, palce lizac ....obsluga ....bardzo mila,.pomocna ...a troche slabe animacje w wiekszosci dla dzieci ...denewrujace jest to. ze wieczorami zamiast jakichs wieczorkow tanecznych`` nawet po 22 dorosli bora udzial w zadywankach dla dzieci ...mimo iz rodzice pija alkohol nadal im towarzysza...do poznej nocy ``wiec na zabawe dla doroslych w hotelu nie ma co liczyc ..Basen powinien byc dluzej otwarty ,,w szczegolnosci dla doroslych ...chetnie by sie poplywalo wieczorem albo rano bez tlumow na wlasna odpowiedzianosc np podpisujac jakas deklaracje w recepcji ..reszta bez zarzutu moze jeszcze wiecej kanalow w telewizji ze wzledu na miedzynarodowe oblozenie ....Tak wiec dla mnie super miejsce ,,,napewno chetnir bym tam wrocila jeszcze raz.....
fajna lokalizacja ,swietne jedzenie,mila obsluga,super miejscowka ....goraco polecam....
basen powinien byc otwarty dluzej ...
Ogólne wrażenia pozytywne - poza tym, że w rejonie Costa Teguise nic się nie dzieje, wieczorami w tygodniu cisza i spokój. W czwartek i piątek dopiero coś zaczęło się dziać, chociaż nie ma tutaj żadnych imprez, jedynie knajpki, w jednym miejscu muzyka na żywo. Dla osób szukających spokoju i ciszy jak najbardziej odpowiednie miejsce. Dla wczasowiczów, którzy chcą poimprezować , to miejsce nie będzie odpowiednie. Lepiej wybrać Puerto del Carmen jeżeli chodzi o nocne rozrywki. Poza tym, jak na cenę 2000 tysięcy wart polecenia :)
Posiłki obfite, bardzo dużo warzyw, ciast i deserów. Miła, uśmiechnięta obsługa hotelowa, bezproblemowo , gdy czegoś potrzebowaliśmy nie było problemu z załatwieniem. Na recepcji również bardzo miła Pani :) dużo leżaków przy basenie, nie było problemu ze znalezieniem miejsca :)
Zimna woda w basenie, goście to głównie emeryci. Słabo działający Internet.
Przyjemny hotel. Dobrze zorganizowany. Pobyt był bardzo udany.
Położenie, posiłki
Duży hotel zadbany i czysty. Byliśmy koniec października i trochę nie wstrzeliliśmy się w pogodę dwa dni były około 20 stopni mało słońca końcówka pobytu zachwyciła nas przepiękną pogodą. Wyspa przepiękna można zwiedzać wypożyczonym samochodem albo po prostu busami które jeżdżą bez zarzutu. W hotelu dobre warunki natomiast jedzenie typowo pod Anglików których jest tam 80% ale można coś sobie wybrać z menu.Animacja w języku angielskim.Zdziwiła Mnie duża ilość dzieci rodzin angielskich które są niesamowicie hałaśliwe dlatego tez korzystaliśmy z mężem z plaż nad oceanem których jest tam kilka.Ogólne wrażenie dobre ale tylko na 7 dni powyżej nie było by tam co robić.
Hotel po remoncie, czysto i dobre warunki.
Byłam w hotelu El Trebol w październiku (4 osobowa rodzina), wróciliśmy wypoczęci, opaleni i bardzo polecamy ten hotel, zwłaszcza rodzinom z małymi i nie tylko dziećmi. Zdjęcia w katalogu ani oferta internetowa, kompletnie nie oddają uroku kompleksu. 2 baseny dla dorosłych, jeden ma na środku fajną wysepkę, 2 baseny dla dzieci w tym jeden z różnymi zjeżdżalniami. Mimo bardzo duzej ilości gosci, nie ma tłoku, ani na basenach ani w restauracji. Obsługa, jak dla nas niesamowicie uprzejma, uśmiechnieta, non stop cos sprzątajaca, dokładajaca jedzenie etc. Jedzenie w pierwszym tygodniu było dość urozmaicone, w drugim ciut gorzej, a moze by się rozpieślismy? :P Śniadania standardowe ale obfite: bekon, fasolka, kiełbaski, jajka sadzone, jajecznica, jajka gotowane, nalesniki, placki, ser zółty, wedlina, pasztet, pomidor, kilka rodzajów dżemów, bardzo duży wybór pieczywa w tym słodkiego np. dla dzieci. Obiady i kolacje dość podobne: zupa krem, kilka gotowych sałatek, mnóstwo warzyw do samodzielnego skomponowania, grilowane mięso lub ryba, kilka rodzajów smażonych lub duszonych mięs, ryba, ryż, makaron, smażone ziemniaki czasami pure, dla dzieci pizza, frytki, pulpety, frytki w kszatłcie literki (szał ciał) pasta. Jedyny minus to słabe sprzątanie pokoi, ręczniki mieliśmy wymieniane co 2 dni, raz był poślizg 3 dniowy, pościel była zmieniana 4-5 razy na 2 tygodnie , łazienka była zawsze dobrze wysprzątana.
Pobyt na przełomie września i października. Generalnie hotel , jak na 3* w Hiszpanii przyzwoity, mamy jednak pewne zastrzeżenia: przede wszystkim do posiłków? nie ma co liczyć na typowe hiszpańskie potrawy (może poza gazpacho 1 raz na 2 tygodnie) kuchnia przygotowana pod angielskich turystów, których na Lanzarote jest większość, tj. koszmarnie tłusta fasolka i bekon, do tego smażona kiełbasa, jaja sadzone no i oczywiście tosty.? Do śniadania nie ma jakiekolwiek warzywa, te pojawiają się przy okazji lunch?u i kolacji;) i do tych posiłków zastrzeżeń nie mamy? Oczywiście przekąski dostępne między 10:00 a 18:00 przy basenach to również głównie frytki i smażone mięso. Dużym minusem było to, że po zamknięciu baru o 23:00, w nocy w zasadzie nie było dostępu do zwykłej mineralnej wody do picia, nie każdy ma ochotę i może pić odsaloną wodę z oceanu, która leciała z kranów? Co do położenia hotelu jest ok ? blisko centrum miejscowości, sklepy i punkty usługowe, dość blisko - w zasięgu krótkiego spaceru - od piaszczystej plaży Las Cucharas kilkaset metrów, plaża przyjemna, łagodne, piaszczyste zejście do oceanu. Kompleks hotelowy ?El Trebol? generalnie jest zgodny z opisem, warto wspomnieć o miłej i urzejmej obsłudze, zwłaszcza kelnerach i barmanach - pewne zastzeżenia jednak budzi sprzątanie, a w szczególności wymiana brudnych ręczników które 3 dni ! leżały na podłodze w łazience (nie doczekały się wymiany) Jeżeli chodzi o pokoje, to apartamenty o funkcjonalnej powierzchni mieszkania?