Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Dziewicze plaże z turkusowymi wodami Morza Jońskiego
Malownicze miasteczka jak Saranda i Himara z historycznymi zabytkami
Przepiękne krajobrazy górskie i nadmorskie, idealne scenerie do zdjęć
Chciałam podzielić się z wami moją opinią mianowicie ,: Jestem bardzo negatywnie zaskoczona że (...) ma w ofercie tak złą propozycje dla swoich klientów.
Blisko morza :za to woda jest poprostu syf , nad Bałtykiem jest woda czyściejsza.
Jedzenie masakra codziennie to samo tylko w innych odsłonach w bardzo małych ilościach, jedzenia ciągle brakowało .większość z nas w połowie urlopu stosowała się już na mieście . Jak wspomniałam woda brudna glon meduzy i trawa morska .
Hotel nie jest na pewno w standardzie 4 gwiazdek,jedzenie przez 7 dni takie samo-zimne,niedoprawione,ekspress do kawy nie działający o 2021 roku,mieliśmy wykupioną opcje allinclusive,ale niestety nic takiego nie było na miejscu.Bar w opcji allin to 3 butelki lokalnego alkoholu postawione obok "soków" i nic więcej.Posiłki w opcji allin podawane w jakieś stołówce,która nie zachęca. Plaża i woda brudna,ponieważ bardzo blisko znajduje sie port, o którym ofercie nie było wspomniane.Chodzilismy na plażę kilka kilometrów dalej,żeby wejść do morza.Obok "wesołe miasteczko" z głośną muzyką,które do 1 w nocy robi hałas,krzyki,odgłosy jakiś sprzętów. Jedyny plus to miła,uśmiechnięta obsługa,która pewnie robi dobra minę do złej gry.Zdjęcia nie odzwierciedlają rzeczywistości,nie jest to 4 gwiazdki.
Wyżywienie Plaża Lokalizacja
Jedynym plusem w czasie pobytu w hotelu byli Polacy a raczej towarzysze niedoli i tak naprawdę tyle można powiedzieć o pobycie. Hotel nie zasługuje na 4 gwiazdki w najlepszym przypadku słabe trzy. Odnośnie jedzenia, królową na stole jest mortadela podawana w postaci kiełbasek na śniadanie kolacje, następnie w postaci czegoś zgrillowanego na obiad, jeśli jej nie zjecie to będzie w postaci pulpecików na kolejny no i jak zostanie odrodzi się w panierce na kolejny obiad, następnie cykl się powtarza. Potraw jest naprawdę co niemiara chyba pięć w ciągu tygodnia , wiec jest w czym wybierać i przebierać, jest to all w wersji slim. Odnośnie przekąsek to zapomnijcie. Podczas naszego pobytu trzeciego dnia zepsuł się ekspres do kawy na dzień wylotu lał breje nie do picia ale obsługa nie zwracała uwagi a wręcz mówiła ze wszystko jest ok. Brak małych łyżeczek małych talerzyków naczynia niewyparzane trzy razy odłożyłem talerz bo był po prostu brudny. Odnośnie pokoi jak dostaniecie jakiś z końcówka 1 np. 201 zaraz możecie reklamować jest on co prawda z balkonem ale balkon wychodzi na budynek obok w którym znajduje się cukiernia i jakiś fast food, efektem jest smród tłuszczu, ale jeśli on wam nie przeszkadza można korzystać z balkonu przy którym zamocowany jest wymiennik ciepła klimy wyje , dmucha gorącym powietrzem. Pokoje są sprzątane ręczniki wymieniane co jest potrzebne w związku z czystością plaży. Zmiana pokoi za 10 euro u cwaniaka Elvira. Co do obsługi w tym hotelu stajecie się klientami drugiej kategorii , totalne lekceważenie a nawet chamskie podejście, bo jak inaczej można nazwać podejście kelnera który rzuca na stół zamówiona pizze i sobie odchodzi o podaniu talerzy i sztućców nie mówiąc. Kiedy zjawia się rodzina z Albanii kelnerzy dostają nagle skrzydeł zmiana obrusu przyprawy serwetki na stół itd. Fajnie się na to patrzy wiedząc ze wykupiło się wczasy w najlepszej wersji. Odnośnie plaży jest ona niedaleko portu i obok mola co powoduje ze wyłapywane są nieczystości i zalegają na dnie w postaci szlamu jak nie ma fali woda staje się brudna mazia gdzie od pasa nie widać stóp. Piasek jest drobnoziarnisty zabrudzony białe klapki po jednym wyjścia staja się szare i nie można ich domyć a w samej wodzie różne fajne rzeczy pływają, na pewno nie jest to fauna morska. O drinkach nie chce mi się pisać bo nie ma o czym ich po prostu nie ma , nie ma jak je zrobić i z czego. Oferta tego Hotelu nie powinna się w ogóle znaleźć w biurze podróży a na pewno w Tui było nie było biuro ma swoja renomę. Pozdrawiam moich towarzyszy niedoli , wasze toasty za zdobycie cappuccino, talerzyka, łyżeczki itd. choć trochę rozświetliły tydzień zmarnowanych wakacji.
Pan Elvis super człowiek dba o gości wypoczelam i na pewno tu wrócę .polecam
Czysty pokój piękny widok na morze ,codziennie sprzątany pokój i znana ręczników ,obsługa super ...
Brak
dobre polozenie, blisko Durres, nie dochodzacy gwar z ulicy, w prownaniu z innymi ofertami w Albanii cena adekwatna do hotelu polecam wycieczke do Macedonii
dobre polozenie mila obsluga pyszne jedzenie
Hotel Edart położony w brudnej zatłoczonej dzielnicy Durres,plaża mała brudna pomimo sprzątania, leżaki stare brudne gęsto ustawione ,morze brudne , brak prysznica,wyjście z baru wydającego posiłki krzyżuje się z deptakiem z miasta na plaże główna sala restauracyjna , tylko dla konsumentów z karty rezydent miły lecz nic nie może ,,,na budynku hotelu nie widnieją żadne gwiazdki , co odpowiada prawdzie , proszę biuro podróży , o wyjaśnienie skąd 4 gwiazdki w ich ofercie
maly przytulny hotelik za 50 euro doddatkowo pokoj z widokiem na morze przemila obsluga urzekajaca wlascicielka
maly cichy spokojny przy plazy
Bardzo miła obsługa recepcja i kelnerzy ????pokoje codziennie sprzątane ????posiłki b smaczne napewno wrócimy do tego hotelu????
Czysto. Kameralnie spokojnie blisko morza
Brak
Okolica z mnóstwem wczasowiczów, wypoczynek w typie plaża, bardzo dużo ludzi, chociaż nie brakuje miejsca, woda w morzu niezbyt czysta, na pewno nie do nurkowania.
czysto, bardzo dobrze zaprojektowana klimatyzacja, świeże smaczne posiłki
brak drobiazgów typu: wieszaki, półki w łazience, krzesła
Generalnie pobyt udany, ale wrażenie trochę mieszane ze względu na Durres. Miejsce jest okropnie zatłoczone, ogromny ścisk na plaży. Nie ma chwili spokoju, ciągle ktoś zawraca 4 litery, bo chce nam sprzedać okulary. Jeżdżący stragan z owocami to standard. Nie dziwi również widok osła niosącego towar na sprzedaż (tak tak, to wszystko na plaży). Problemu z zakupem firanki również nie będzie - sprzedawcy o nas zadbają. Woda okropna, straszna, ... (pozostałe epitety proszę sobie uzupełnić). Polskie morze przy tym to lustro, a do Chorwacji to szkoda nawet porównywać. Na rowerku wodnym mieliśmy okazję spotkać ludzkie fekalia dryfujące w wodzie, także to opisuje skale czystości. Na samej plaży również syf kiła i mogiła. Podejrzewam, że to wynika z liczby turystów przebywających w Durres. Plaża sprzątana koparką, także myślę jako kraj turystyczny Albania ma jeszcze trochę do nadrobienia. W samym mieście ciężko odróżnić chodnik od ścieżki rowerowej. Można wpaść do otwartej studzienki idąc po chodniku, bo tam to jest na porządku dziennym. Generalnie, ciężko mi znaleźć polski odpowiednik, ale trzeba brać pod uwagę że Durres jest najliczniej odwiedzanym kurortem w Albanii. Z pozytywów to naprawdę Albańczycy są bardzo gościnni. Ciężko spotkać typowych \"sebków\", którzy wiecznie szukają zaczepki, bo ich po prostu nie ma. Nie widać także problemu alkoholowego, tzn. brak pijanych turystów (no może są, ale nie są tak widoczni). Albania jest naprawdę tania, warto się zastanowić czy dopłacać do AllInclusive gdyż można za pół darmo jeść na mieście i codziennie co innego. Podsumowując, nie wrócimy na pewno. Sam hotel całkiem Ok. Dla osób, które były w Chorwacji, typowo na Bałkanach - to przepaść. Może i fajnie zobaczyć, jednak pozostałe kraje zafundują znacznie lepszy wypoczynek. Jeżeli ktoś myśli o Albanii to lepiej niech kieruje się na Południe (Ksamil, Saranda), ale ciężko ocenić gdyż tam nie byliśmy.
- Klimatyzacja, nowa działająca - Jedzenie, całkiem smaczne - Obsługa mówiąca po Ang - Dobra lokalizacja, blisko plaży - Alkohol w All
- Łazienka w hotelu - Monotonne jedzenie - Przerwy w dostawie prądu, ale to podobno normalne w Albanii
Polecam, można wypocząć, kameralny hotel , obsługa sympatyczna warto pojechać.
Czysty, obsługa miła, menedżer zespołu bardzo operatywny,
Nie polecam. Goście hotelowi w restauracji są traktowani gorzej niż tubylcy. Brudna plaża i morze, mnóstwo niedogodności. Jedzie codziennie to samo.
Pogoda
Brudno, walka o leżaki
Hotel edart to dość nowy budynek z ładnymi pokojami, sprawną klimatyzacją. Na pochwałę zasługują obiadokolacje, na których często serwowano pieczone warzywa, faszerowane papryki lub bakłażany, pyszne sery, owoce morza. Polecam okolicę osobom nastawionym na rozrywkę i nocne życie. Jeśli ktoś marzy o spokojnym, relaksacyjnym wypoczynku to nie tu. Wkoło pełno głośnej, drażniącej muzyki, plaża tłoczna i dość zaśmiecona. Spacer do centrum Durres to ok 30 minut, tam można pozwiedzać, siąść w miłej, nieturystycznej knajpce, polecam taką wycieczkę. Wielki plus dla Elvisa z hotelowej recepcji - bardzo miły człowiek, który świetnie pasuje na stanowisko, które pełni. Sama Albania też zasługuje na polecenie, szczególnie pod względem smacznego i taniego jedzenia, poza tym jest jednak brudna (mimo ekip sprzątających plażę). Kraj z turystycznym potencjałem.
ładne pokoje, dbanie o czystość, przyjemna obsługa, smaczne posiłki (szczególnie obiadokolacje), bliskość morza
bardzo głośna okolica, w okolicy muzyka, grająca przez pół nocy, przez całe dnie na plaży bardzo głośna muzyka