W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Liczne ogrody botaniczne (m.in. Nooch Nong Tropical Botanical Garde)
Bogate i urozmaicone życie nocne
Dużo barów, pubów, dyskotek, knajpek
Możliwość uprawiania licznych sportów wodnych
Witam ponownie, właśnie otrzymałam informację o pozytywnym rozpatrzeniu mojej reklamacji i rekompensatę pieniężną w wysokości 250zł - szału nie ma, ale przynajmniej się przyznali, że Hotel Kleopatra to "nieporozumienie towarzyskie"... :)
Jedzenie skandaliczne + brudne naczynia płukane tylko pod wodą (nawet plastikowe kubki), mortadela, śledź, zgniłe lub dla odmiany zielone owoce (nie myślcie że arbuz lub coś egzotycznego - dawali jabłka i śliwki węgierki. Mięso - 4 piersi z kurczaka na wszystkich gości. Od czasu do czasu wątróbka (paskudztwo!) W opcji all inclusive udzielali nawet frytek! Duży wybór "sałatek" o którym pisze jedna z Pań poniżej to pomidory, ogórki - szałem była sałatka z cebuli posypanej pietruszką (życze "smacznego"!) jak coś z kapusty to surowa pokrojona bez grama soli i innych przypraw. Dorośli jakos dawali radę, ale dzieci żywiły się tylko płatkami śniadaniowymi nawet bez mleka bo co to za mleko, które ma tylko kolor mleka a reszta to woda. Inne napoje też najbardziej podłe i rozcieńczone wodą na maxa. Oranżadę typu "Helena" nazywali Spritem, Cola firmy ARO (porażka). Czystość - jeśli wymienienie ręczników co 3 dni i przetarcie podłogi na środku nazywa ktoś sprzątaniem to OK - było czysto... Basen - to raczej brodzik a nie basen... Apeluje do osób, które spędziły tam wakacje 2009 aby pisały masowe reklamacje! Ja to uczyniłam i niech tylko nie zwrócą mi części kasy to będziemy inaczej rozmawiać. Ogólnie - ŻENADA - wydałam prawie 3 tys. i musiałam jeść na mieście...
Pani Kingo Pani chyba żartuje. Takiego jedzenia na wakacjach nie poleciłbym nawet wrogowi! ... 2 tygodnie makaron pomidor marchewka. Hotel owszem.. bez zastrzeżeń... ale podziwiam ludzi którzy tam się stołowali i wracają zadowoleni. Absolutnie nie polecam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pani Kingo Pani chyba żartuje. Takiego jedzenia na wakacjach nie poleciłbym nawet wrogowi! ... 2 tygodnie makaron pomidor marchewka. Hotel owszem.. bez zastrzeżeń... ale podziwiam ludzi którzy tam się stołowali i wracają zadowoleni. Absolutnie nie polecam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Hotel mały, kameralny, położony w zacisznym miejscu..Do plaży blisko, spacerkiem jakieś 5 minut. Pokoje wprawdzie małe, ale czyściutkie, sprzątane codziennie. Basen mały, ale w zupełności wystarcza dla nielicznych gości hotelowych. Nie ma problemu z leżakami przy basenie.Posiłki w sąsiednim hotelu Selvi. Jedzenie dobre, dużo warzyw, różnorodnych sałatek, owoców. Każdy znajdzie coś dla siebie, pod warunkiem, że nie jest nastawiony na schabowego i golonkę ( Turcy nie jadają wieprzowiny). Atmosfera wyjątkowa - przesympatyczni barmani Rahman i Mehmet a także sam właściciel hotelu.Wczasy wyjątkowo udane. Polecam mniej wymagającym klientom, ceniącym ciszę i rodzinną atmosferę.
Nie polecam nikomu!!!! tego hotelu. Kiepskie pokoje, fatalne jedzenie-za pozornie niską ??? cenę.