Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Zielone klify i górskie krajobrazy idealne do trekkingu
Malownicze wioski rybackie i spokojne zatoczki
Zachwycająca przyroda wyspy oraz liczne piesze trasy przez lasy wawrzynowe
Pobyt na Maderze udany,hotel super położony blisko oceanu.Jedzenie dobre,czysto. (...)
Hotel w dobrej cenie . Pokoje / studio/ czyste, nowe meble i sprzęt AGD Codziennie sprzątany. Brak klimy - nie była potrzebna
blisko promenady nadmorskiej blisko lokali i sklepów
trochę uciążliwy hałas uliczny
Czysto, pokoje sprzątane codziennie, śniadania dobre, duży wybór. Obsługa zawsze miła, niezależnie od pory. Blisko restauracje, ocean za oknem.
Prawdopodobnie najlepszy hotel *** w okolicy. Należy jednak pamiętać że to są tylko *** i nie oczekiwać niewiadomo czego. Lokalizacja przy głównym deptaku w dzielnicy hotelowej Funchal, co jest sporą zaletą. Blisko do wszystkiego co potrzeba. W standardowym pokoju typu studio STX otrzymujesz de facto skromnie urządzone dwupokojowe mieszkanie (sypialnia i pokój dzienny, w pełni urządzona kuchnia z płytą indukcyjną, mikrofalą, itp. Na upartego można gotować normalne obiady) z dwoma balkonami. Za symboliczne 1euro zostawiane na łóżku, masz codziennie ogarnięte pokoje, wymienione ręczniki itd. Obsługa na ogół miła i pomocna. Dookoła raczej cisza i spokój, brak nocnych klubów. Trochę przeszkadzać mogą uruchamiane wieczorami pralnie przemysłowe. Ale to nie wina hotelu, bo to samo jest prawie w każdym, być może mają tam też nocną taryfę prądu :). Jedzenie monotonne, lepsze jednak niż w innych *** hotelach w jakich bywałem. Kelner przy tobie robi prawdziwą jajecznicę, chyba że nie patrzysz mu na ręce, to może zrobić z jajek z proszku :). Wędlina i sery niskiej jakości, jakie ja w Polsce w marketach omijam z daleka, ale przez tydzień da się na tym spokojnie funkcjonować. Ilościowo OK, nigdy nie brakowało nawet jak późno wstaniesz. Myśmy wybrali opcję BB, obiady jadaliśmy wieczorami po powrocie z wycieczek samochodem z wypożyczalni (polecam silnego diesla z lokalnej wypożyczalni - sporo taniej niż w ogólnoświatowych sieciówkach). Pomyłka i zjechanie z i tak już wąskiej i stromej lokalnej drogi na naprawdę lokalną tylko dla ludzi o silnych nerwach i niezłych umiejętnościach jazdy samochodem w górach. Ja raz przyszorowałem przodem na zjeździe i przypaliłem sprzęgło na niektórych uliczkach dojazdowych do szlaków w górach. Używanie migacza jest raczej obce lokalsom. Angielski powszechny na dość dobrym poziomie, starsi maderczycy często jednak mówią lepiej po francusku. Ogólnie polecam dla osób lubiących piesze szlaki turystyczne, plażowiczom natomiast odradzam - to nie ten kierunek.
dobra lokalizacja, dość czysto, duże pokoje
monotonne menu
Bardzo ładne pokoje, studio kuchenne bardzo przydatne, duże balkony i ładny widok.
Położenie, miła obsługa, czystość
dla mnie ok
Pokoje na pierwszym piętrze odradzam, ze względu na bliskość ulicy i zapach spalin. Na moja prośbę recepcjonista, znalazł w końcu pokój na drugim piętrze, który nam odpowiadał. Generalnie obsługa recepcji uprzejma. Trochę mało miejsc do parkowania przed hotelem, lecz na tyłach hotelu jest większy parking, ale dojazd do niego trochę skomplikowany. Ponieważ byliśmy nastawieni na zwiedzanie Madery, niedogodności hotelu nie były tak dokuczliwe.
Położenie blisko sklepów, barów,restauracji i miejsc spacerowych
Trwał remont na niektórych piętrach, wi-fi w pokoju teoretycznie jest..,przykry zapach w łazience, po wejsciu do pokoju koniecznie trzeba było włączyć wentylację.
Jesteśmy bardzo zadowoleni z dwutygodniowego pobytu w tym hotelu w grudniu 2017r.. Decydując się na niego wiedzieliśmy, że jest *** oraz, że jest oddalony od centrum. Do hotelu nie mamy żadnych zastrzeżeń. Jest czysto, śniadania w porządku a widoki z balkonu piękne. TUI ma pokoje od strony ulicy, z widokiem na morze. W czasie naszego pobytu pogoda w Funchal była wspaniała, może ze dwa dni pochmurne, poza tym piękne słońce. W nocy czasami padało. Natomiast w tym samym czasie w górach prawie zawsze padało. Byliśmy na wycieczce w dolinie zakonnic i niestety był deszcz, wiatr i chmury przesłaniały wszystko. Na wycieczkach na wschód i zachód wyspy też w górach padało. Ale pomimo tego opłaca się pojechać, bo wyspa jest piękna. Zwiedziliśmy też ogrody. Do ogrodu tropikalnego w dzielnicy Monte robiliśmy podejście dwa razy. Za pierwszym razem plan mieliśmy taki, że do ogrodu pojedziemy autobusem (autobus 48 zatrzymuje się niedaleko hotelu - ulica poniżej) a wrócimy kolejką linową. Monte jest na wysokości ponad 600m npm i niestety już padało. Zdecydowaliśmy się pojechać kolejką do ogrodu botanicznego - około 300m poniżej Monte i tam już było słonecznie. Ogród botaniczny jest piękny i całkiem inny od tropikalnego. Wracając do kolejki teleferico, to w Monte są dwie. Jedna z Funchal zatrzymuje się przy ogrodzie, natomiast ta do ogrodu botanicznego jest około 100m dalej. Drugi wypad do ogrodu tropikalnego odbył się bez przeszkód i jesteśmy nim zachwyceni. Do biletu wstępu dołączony jest kupon na kawę lub wino. Pani w kasie dając mapę ogrodu informuje w których kawiarniach można się napić w ramach ceny biletu. Jeżeli chodzi o ceny to może trochę o komunikacji. Za kupiony bilet można jechać jednym autobusem w obrębie całego miasta ( dotyczy też Monte - dzielnicy Funchal) bez przesiadki. Bilet u kierowcy kosztuje 1,95 euro. Natomiast są bilety dobowe, 3-dniowe; od 2 do 9 przejazdów i od 10 do 19 przejazdów. Są one bardziej korzystne finansowo. Wracając do zwiedzania, to polecamy deptak nadmorski w kierunku Camara de Lobos. Widoki są piękne. Na jego końcu jest widok na klif Cabo Girao, zachęcamy tam też do zejścia w dół przy basenach morskich i przejścia się tunelem dla pieszych, wydrążonym w skale. Fajne wrażenia. Przestrzegam, przed marszrutą do fortecy Jana Chrzciciela. My wspięliśmy się na tą górę ale niestety obiekt jest w remoncie. Chyba, że ktoś chce zrobić sobie zdjęcia murów zewnętrznych. No i widoki są piękne. Jest tam też kawiarenka w której można odpocząć. Pisząc o Funchal nie sposób wspomnieć o dekoracjach świątecznych. Są nieprawdopodobne. Piękne. Całe miasto jest udekorowane. Jeżeli ktoś jest z dziećmi to oprócz parku nieopodal katedry polecam plac przy ratuszu. Tam dla dzieci są różne atrakcje. My bardzo dużo chodziliśmy pieszo. ponieważ prawie cały czas jest tam pod górę albo z góry wzięliśmy ze sobą kijki i przyznaję, że ciągle ich używaliśmy. Wspomnę jeszcze, że idąc ulicą przy hotelu w kierunku Camara de Lobos jest fajne centrum handlowe Forum Madera. Powyżej tego centrum jest sklep warzywny gdzie można dostać dużo tańsze owoce. No i nie wspomniałam o kwiatach. Chociaż to grudzień Madera kwitnie kwiatami. Polecamy tą piękną wyspę i życzymy wspaniałej pogody i dużo wrażeń.
czysto, przyjemna atmosfera
wybraliśmy hotel trzygwiazdkowy, więc oprócz możliwości spotkania mrówek w kubkach na śniadaniu, wad nie zgłaszamy.
Hotel 3 gwiazdki, a więc nie należy spodziewać się luksusów. Recepcja jest dosyć stara, ale za to pokój typu studio mieliśmy niedawno wyremontowany. Dobrze wyposażony aneks kuchenny, sprzątali codziennie, nawet zmywali pozostawione naczynia, ręczniki wymieniali zgodnie z życzeniem, te pozostawione na podłodze. Nowe meble, a więc pokoje to duży plus hotelu. Jedyna wada pokoju to to, że nie było suszarki do włosów. Nie polecam posiłków w hotelu. Mieliśmy wykupione śniadania - cały czas to samo: 2 rodzaje wędlin, ser, niedobre kiełbaski, jajecznica lub sadzone jajka, 3 rodzaje pieczywa, gotowana fasola, pomidory lub sałatka i 3 rodzaje owoców, czasami ciasto. Posiłki jadaliśmy w okolicznych restauracjach. Basen czysty i spokojny. Dla dzieci brak dodatkowych atrakcji. Ogólnie hotel polecam jako dobrą bazę wypadową do zwiedzania wyspy, bo naprawdę warto. Wyspa jest przepiękna. Jeżeli ktoś jedzie z TUI polecam wykupić rejs z oglądaniem delfinów i kąpielą w oceanie.
Czyste, wyremontowane pokoje, cichy, spokojny, czysty niezatłoczony basen
Trochę daleko od centrum Funchal (spacerem 20-30 minut), słabe posiłki (mieliśmy wykupione tylko śniadania), w łazience nie było suszarki do włosów
Byliśmy z żoną na przełomie 09/10-2016 .Hotel starszy wiekowo ale to nam nie przeszkadzało (dla osób ,które przesiadują tylko w hotelu nie polecamy). Rano śniadanie i wyjazd . Wieczorem ok 20-21 przyjeżdżaliśmy , prysznic i kolacja (tutaj w porównaniu do śniadań więcej urozmaicona) . Przejechaliśmy samochodem ponad 700km .Zaliczone prawie wszystko co możliwe .Codziennie trzeba sprawdzać pogodę aby dobrze zaplanować wyjazdy( WI-FI w lobby i restauracji działało bez zarzutu). Madera wspaniała .Polecamy !!!