210 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Dla dzieci: Ukryta Kraina - interaktywna wystawa, w której na ponad 400 m2 znajdują się liczne atrakcje ze świata magii.
Dla amatorów militariów: Muzeum Oręża Polskiego i centrum atrakcji wojskowych Bastion.
Ekopark Wschodni - sieć malowniczych ścieżek prowadzących brzegiem morza przez lasy i torfowiska.
Szerokie, piaszczyste plaże nad Bałtykiem z wydmami i sosnami
Wszystko na wysokim poziomie. Mil obsługa, czysty pokój, pyszne jedzenie, bardzo bogata strefa SPA. Szegolne podziękowania dla przemiłych dziewczyn z barku (w czasie sobotniej imprezy)
Przestronna strefa basenowa i bardzo bogate menu.
Nie ma
Sam hotel Ok.Posiłki niestety nie były gorące tylko letnie.. Brak pieczywa( bułek) już po godzinie a dokladnie od 9..Sauna nie była czynna przez cały czas tylko od godz.18 do 21...Szkoda ,bo wiele ludzi musiało czekać na wyznaczoną godzinę.
Spędziliśmy tydzień w sierpniu . Hotel doskonale usytuowany , blisko morza, deptaku , tras rowerowych. Pokoje w nowszej. Żeście hotelu bardzo duże , Wygodnie wyposażone !! Śniadania i obiadokolacje obfite można znaleźć coś dla siebie , duży plus to duży wybór owoców na obiadokolacje . Na śniadanie wybór serów pleśniowych. Mięs pieczonych , jogurtów , płatków, kawa z ekspresu . W hotelu jest duży basen 3 tory dla pływających , jaki atrakcje Rwąca rzeka, jack uzi Ciepłe i, basen dla dzieci. Ogólnie pobyt oceniam pozytywnie. Cała obsługa hotelu To ludzie z Ukrainy, ale życzliwi.
Wygodne przestronne pokoje duże Łazienki duża ilość Mebli Do przechowywania
Brak klimatyzacji, sprzątanie tylko na rządanie.
Byliśmy w hotelu na tzw. "długi weekend". Oferta hotelu była droższa od rezerwowanej w tym samym terminie przez inna platformę, która dodatkowo miała darmowy pobyt dla dzieci do 10 lat. Takie dziecko to prawie dorosła osoba, jeśli chodzi o jedzenie, czy spanie, dlatego takie oferty to dyskryminacja par, których pobyt jest droższy. Rezydent hotelu nie potrafiła wytłumaczyć dlaczego inne platformy mają tańsze oferty w ich hotelu od nich, skoro jeszcze otrzymują prowizje za sprzedaż. To jakaś paranoja. Uważam że pobyt 3 osób nie powinien byc tańszy od pobytu 2 osób, w tym samym terminie, w tym samym dniu rezerwacji. To zniechęca do powrotu. Przyjeżdżają rodzice, dziadkowie z dużymi już dziećmi, które mają darmowe pobyty, a dostają 500+. Dziadkowie jak chcą zabierać wnuki, to niech za nie płacą, rodzice dostają 500+/800+, więc odpłatność powinna być przynajmniej 50 %. Podczas całego weekendu pokój nie był w ogóle sprzątany, ręczniki nie były zmieniane. W restauracji przy drzwiach cały czas pilnuje "strażnik" , aby broń Boże ktoś nie wyniósł jakiegoś ciastka, czy owoca, bo zaraz kara 50 zł. - masakra. Rowery w hotelu wymagają gruntownego przeglądu, dzienny koszt wypożyczenia to 40 zł, natomiast każdy ma coś do naprawy (piszczą, hamują podczas jazdy, odlatują nóżki itp. ).
Jedzenie, basen
Brak menedżera, który by to ogarniał i nad tym panował. W recepcji młodzi, wystraszeni ludzie, mylą się podczas naliczania opłat, podają sprzeczne informacje (odnośnie rowerów, spa). Nierówne traktowanie klienta - darmowe pobyty dla dzieci za które przecież płaca w cenie pozostali goście, bo za darmo nic nie ma. To zniechęca na wejściu.
Byliśmy z chłopakiem 5 dni w tym hotelu z wyżywieniem- najgorszy hotel w jakim byliśmy. Pokój- brak klimatyzacji (w recepcji dostaliśmy odpowiedź, że właściciel oszczędza 😂), brak czajnika i brak możliwości otrzymania szklanek z kuchni lub z baru. Bar- ciężko nazwać to barem, gdzie przez cały dzień jest nieczynny. Baseny- dwa baseny i jedno jacuzzi, sauny czynne dopiero od 18 😂 szafki na basenie dostępne tylko dla gości z zewnątrz. Jedyny plus to jedzenie. Chociaż za wyniesienie owocu lub innego jedzenia do swojego pokoju kara 50 zł. Nie polecam, płaci się duże pieniądze, a w zamian właściciel oszczędza na wszystkim. Ostatni pobyt w tym hotelu.
Hotel w całości oceniam 10/10nie ma do czego się przyczepić.Pokoje są bardzo zadbane.Basen bardzo duży oraz jacuzzi jest bardzo fajne.Na lóźkach w pokoju są bardzo wygodne materace.Jedzenie jest bardzo pyszne.Najbardziej chciałam wyróżnić obiado-kolacje dnia 09.06.2023roku ponieważ nigdy w życiu nie jadłam tak dobrego jedzenia a pozatym było tyle wyboru co można zjeść.Ciasta także były bardzo pyszne.Z całego serca polecam Doris Spa w Kołobrzegu ponieważ jest to najlepszy hotel w którym byłam.Pozdrawiam
Wszystko jest cudowne
Nie mam do czego się przyczepić
Byliśmy w tym hotelu 4 lata temu podobało się nam . Jednak to co zastaliśmy obecnie to szok . Obiekt z tak dobrymi warunkami jest niszczony przez właściciela . Tak to jest kiedy ktoś ma ze sobą problemy i nie panuje nad tym co się dzieje. Załoga przestraszona zwalnia się notorycznie pozostają tylko Ukraińcy .pracownicy zniesmaczeni i zawstydzeni zachowaniem właściciela . A co do samego pobytu jedzenie niby jest ale albo monotonne , albo niesmaczne i za mało w stosunku do potrzeb gości. Brak profesjonalnego zarządzania i pomysłu na prowadzenie obiektu . Wiele braków typu n.p. Zatkany kran w WC na basenie , zimna woda w basenie , na posiłki trzeba przychodzić punktualnie jeżeli chce się mieć co jeść . Po kolei wszystko w obiekcie zamykane winda , sauna , urządzenia wodne na basenie bo niby awaria ale tak naprawdę to ograniczanie proponowanej oferty obiektu z powodu niewłaściwego gospodarowania nazywanego źle rozumianymi oszczędnościami . Właściciel sam robi sobie nocne zabawy pijąc w kawiarni hotelowej fundując gościmy głośną muzykę .do średnio Ok. 1.00 w nocy . Z jednej strony to tragedia takie życie ale ze strony gościa , nie rozumiem dlaczego ma za własne pieniądze coś takiego tolerować . Proponuje terapie może pomoże . Chyba nie ma gościa który byłby zadowolony z pobytu . A szkoda bo obiekt z potencjałem , pokoje i basen fajne . Potrafię zrozumieć wiele rzeczy tym bardziej ze czasy są trudne ale takie coś to nawet nie ma jak nazwać . Gdybym tego wszystkiego nie widziała to bym nie uwierzyła ze tak może być. Nie polecam . Im prędzej goście po przeczytaniu zamieszczanych opinii nie beda korzystać z tego obiektu tym lepiej .
Pokoje , basen
Totalny bałagan , i tragiczne zachowanie i prowadzenie obiektu przez właściciela .
Absolutny profesjonalizm w obsłudze hotelowej. Standardy utrzymane są na najwyższej półce, z dodatkowym atutem bliskości plaży - to dosłownie spełnienie wszystkich marzeń. Kulinarnie hotel jest nie do pobicia, nie ma miejsca na żadne zastrzeżenia. Myślę już o powrocie tutaj z rodziną za rok. Miałem okazję zobaczyć wiele hoteli, ale ten bije resztę na głowę.
Strategiczne położenie hotelu, przepiękna otoczka, obfitość zieleni, nienaganna czystość w pokojach i w całym obiekcie. Smakowite posiłki.
Nie dostrzegłem żadnych minusów.
Nie polecam brak czajnika I wody do picia Lazienka brudna I smierdzialo. Recepcjonistka nie mila. Chałas cala noc glośna muzyka I głosne rozmowy na korytazu o 2 w nocy. Zwrucilizmy uwage paniom ze jest śridek nocy obowiazuje cisza . Dostalizmy odpowiedz od tych pań że one przyjechały odpoczywać Masakra.NIE POLECAM drogo jak na takie standarty
Nic mi sie nie podobało bo widow z jadalni był na śmietniki..
Brudny I nie przyjemny ten hotel. Drogo
Bylismy parę rszy w tym hotelu, ten jednak byl naszym ostatnim. Mieliśmy wrazenie ze jestesmy intruzami,szef cy wlasciciel urządza sobie w nocy sluchsnie muzyki tak glodno ze nie idzie spać. Recepcja 🤦♂️czegoś takiego jeszcz nie widziałem, kobieta pyta po co myśmy zu przyjechali, posiłki 1h 😔żart, obsługa przy posiłkach 0 polskiego jezyka. Nigdy wiecej.
Trudno znaleźć.
Bylismy trzeci raz w tym hotelu i to byl nasz ostatni raz.
Dobre pytanie ,nie ma.
Obsluga polsko jezyczna robi wrazenie jakbysmy im przeszkadzali,pracownicy nie polsko jezyczni nie rozumieja najprostrzych pytan,(odpowiedz zawsze ta sama" nie rozumieju") Wlasciciel hotelu puszcza sobie muzyke o godz.00.30 na pelny regulator w barze i ma wszysto gdzies, ze ludzie spac nie moga. Pokoje wygladaja ja z epoki Gierka,Lazienki zaniedbane nie odnawiane od lat . Masakra.
Byliśmy na trzy doby zimno w pokojach winda jakąś lodówka pani w recepcji bardzo nie miła saunny nie czynne wszystkie łóżka też tragedia
Wszystko tragedia tylko basen na plus omijać dużym łukiem pani w recepciji mówi że są oszczędności
Pokoje zimne, brak ogrzewania przy 0° na dworzu. Jedzenie przeciętne. Sauna parowa niedziałająca, czynna tylko jedna sauna sucha, w której dochodziło do sprzeczek o to czy wejść można, czy nie. Personel niekompetentny. Jedzenie słabe. Hotel z możliwościami, ale niedopilnowany. Jedyne plusy to duży pokój oraz fajny basen.
Nie polecam. W pokoju brak czajnika bo jak nam powiedziano oszczędności, w pokoju byliśmy w cztery osoby, a szklanki 2 bo oszczędności. Jedzienie nie dostosowane dla dzieci, w dużym basenie zimna woda, że nikt nie pływał.
Sylwester porażka Sylwester w tym hotelu to porażka ze względu na "Orkiestrę" on na basie ona na grzechotkach. Zatrzymali się chyba w głębokim PRLu!!!!! Mimo że jestem 50+ to grali kawałki sprzed moich urodzin. W przerwach puszczali kolędy!!!! Jako że hotel pełen Niemców to i jakieś niemieckie kawałki leciały. Ludzie w końcu nie zdzierżyli i poleciało trochę nowszych kawałków z netu zapewne to i szło się pobujać. Bardzo mało miejsca do tańczenia. źle się tańczy na kafelkach a obok sala z parkietem z której zrobili jadłodajnię. W zaszłym roku grał d-j na spółkę z orkiestrą to każdy dla siebie coś znalazł by się wybawić. Także to nasza ostatnia wizyta - sylwka nie polecam.
Basen
Bardzo miętkie materace. Pokoje nie sprzątane przez 3 dni Dziurawe szlafroki za 35 zeta za sztukę Fatalna orkiestra na sylwka Bardzo mało miejsca do tańca na "kaflach" Czynne tylko dwie sauny
Jestem w tak ogromnym szoku, że do końca życia zapamiętam ten czas; to były drugie święta Bożego Narodzenia mojej rodziny w Doris Spa w Kołobrzegu. Nasz pobyt z poprzedniego roku, choć z małymi niedociągnięciami obsługi, sprawił, że w 2022 roku postanowiłam zorganizować ponownie święta w Doris Spa, dla liczniejszego grona rodziny, więc zaprosiłam rodziców i siostry rodzinami. Niestety już na początku zetknęliśmy się z problemami- karteczka "powitalna" dla gości hotelowych (notabene wydrukowana na zwykłym papierze ksero, podejrzewam sprzed co najmniej dwóch lat), wprowadziła w błąd sugerując godziny posiłków inne niż obowiązywały w okresie świątecznym. Pokoje tak zimne, że moi rodzice (80 lat) siedzieli pod kocami. Oświetlenie tak oszczędne, że na kilka żarówek działała jedna! Największą wadą hotelu jest jednak jej CHAMSKI DYREKTOR! Na naszą skargę, że jest zimno w pokojach, przyszedł z termometrem, żeby udowodnić mnie i mojej siostrze, że 18-19' C to "optymalna temperatura". Kiedy powiedziałam, że nie zapłaciłyśmy 17.000 zł, żeby siedzieć w zimnym pokoju odparł, że nikt nie każe nam siedzieć cały dzień w pokojach(!). Rozumiem, że miałam moich 80-letnich rodziców wysłać nad morze?! Druga kwestia-czajnik w pokoju, były szklaneczki, ale zapytany o czajnik dyrektor stwierdził, że rodzice swoje leki mogą popić kranówką z toalety (?!). Dlaczego nie wodą czy napojem z restauracji? Otóż zarówno za picie jak i niedokończone przez nas jedzenie, którego nie chcieliśmy zostawiać na talerzach, a wziąć do pokoju mieliśmy zapłacić 50 zł od osoby. Czas korzystania z sauny (ubiegłoroczny czynny przez cały czas działania basenu; 9-21) tym razem 3h wieczorem, po skardze wróciły godziny z poprzedniego roku, ale... ratownik, starszy pan, który pojawiał się sporadycznie jak duch potrafił zamknąć drzwi sauny na klucz...? Żadnych atrakcji dla małych dzieci (w poprzednie święta była super animatorka), w tym roku kompletnie nic, poza Adrianem- recepcjonistą przebranym za Mikołaja i wręczającym naszych dzieciom prezenty od nas, rodziców (dobre choć to) Wieczorem, po wigilii (w poprzednie święta) było kolędowanie dla seniorów, dancing w hotelowej restauracji, w tym roku pan "grał do kotleta", co bardziej przeszkadzało przy posiłku, a kawiarnia owszem czynna, żeby wypić drinka, ale nic poza tym. Pytam więc, czy starsi goście hotelowi nie zasługują na spotkanie w gronie ludzi lubiących pokolędować wspólnie? Biedna recepcjonistka (nie pamiętam imienia, ale... Brawo Ty!), pracowała przez 24h, bo koleżanka (mniemam po usłyszeniu, że tłumy ludzi żądają pojawienia się w hotelu dyrektora) nie pojawiła się w pracy, więc ta bidulka ciągnęła dwie zmiany, bo nikt nie chciał jej zastąpić (sprawa do skontrolowania, dyrektor pozwolił na tak długą pracę?). Pominę fakt, że za hotelowy szlafrok należało zapłacić 35 zł W każdym razie sprawa do kontroli- dyrektor arogancki i chamski, wyzyskujący swoich pracowników, nawet oni go krytykowali i deklarowali zwolnienie się, bo mieli go dość (wystarczyło 6 miesięcy jego rządów, bo nadmienię, że w ubiegłoroczne święta hotelem zarządzał zupełnie inny dyrektor- przeciwieństwo starszego pana z laseczką). Jeśli mogłabym, a jestem zawsze ostrożna w ocenie kogo lub czegokolwiek, w tym wypadku Doris Spa w Kołobrzegu nie tylko nie dałabym minimalną ilość gwiazdek, ale zwolniłabym i należycie ukarała dyrektora! To on jest przyczyną tego, że co raz mniej ludzi przyjeżdża na święta czy Sylwestra do hotelu! Wystarczyło kilka drobiazgów (z poprzednich świąt i zarządzania poprzedniego dyrektora), żeby gość hotelowy poczuł się lepiej- powitalny karnet (nie kartka ksero), świąteczne mydełko w toalecie (a nie płyn do naczyń zamiast mydła w płynie), ręczniki ułożone w piękny kształt na łóżku, dostępne na każdą prośbę (a nie pożółkłe i niedostępne) czy malutka butelka zwykłej wody przy czajniku (a nie propozycja dyrektora, żeby nalać sobie kranówkę z toalety). 17 tysięcy zapłaciliśmy, a otrzymaliśmy minimalizm w "hostelowym" stylu, żenada! Nie jestem osobą wymagającą, ale za te pieniądze chyba mamy prawo wymagać traktowania nas jak gości hotelowych, a nie "gorsze zło". Jeśli nie zmieni się dyrektor, z pewnością gości hotelowych będzie ubywać, bo my, chcący corocznie spędzać tam święta, w tej chwili pragniemy zapomnieć, że w ogóle tam byliśmy- NIGDY WIĘCEJ!
Zaletą tego hotelu są POSIŁKI- jakość i różnorodność godna pochwały. Oczywiście dotyczy to również PERSONELU- z pewnością nikogo nie zaskoczy fakt, iż większość pracowników to Ukraińcy, ale oni świetnie radzą sobie w pracy, nawet bez znajomości polskiego. Jeśli potrzebujesz dodatkowej pomocy można, jak ja, rozmawiać z nimi po rosyjsku. W każdym razie część gastronomiczna bez zarzutów.
NIEKOMPETENCJA DYREKTORA- chamski, arogancki brak czajnika w pokoju brak suchych ręczników po wyjściu z basenu (info, aby przyjść po 22-ej, po czym zmiana na ósmą rano dnia następnego); uniemożliwiało to kąpiel pod prysznicem niezgodność godzin posiłków; zmiana godzin bez powiadomienia, informacja o fakcie dopiero przed drzwiami restauracji dodatkowy papier toaletowy dostępny w recepcji szklane drzwi w damskiej szatni bez możliwości zamknięcia, zepsute oświetlenie w pokoju 1 na kilka
Co za dziadostwo, więcej moja noga tu nie postanie. Proces degradacji następuje od kilku lat, bo od kilku lat bywam w tym hotelu, ale teraz na pewno po raz ostatni.
Już nic
Dzisiaj wszystko
Wszystko jest nie tak: zimno w pokojach, lazienkach, braki na kazdym kroku. Woda zimna w kazdym basenie. Ludzie wkurzeni. Wynoszenie bulki ze stołówki grozi karą 50zl. A wysokie opinie to chyba sa w zakresie obowiazkow pracowników.
Brak
Wszystko
Dno, dno i jeszcze raz dno. Nie mam o czym pisać, bo z roku na rok poziom hotelu leci w dół na łeb.
Nic .
Wszystko .
Fatalnie. Łóżka złączne materacem rozjeżdża się wszystko. Łazienka brudna. Prysznic nie dziala. Jedzenie katastrofa. Obsługa ukrainska nie rozumiejąca po polsku. Nigdy więcej.
Brak
Łóżka kuchnia okno łazienka porzadek
Tripadvisor