W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Doskonała lokalizacja: tylko kilka minut spacerem do centrum Boca Chica z licznymi barami, restauracjami i sklepami.
Bezpośrednio przy hotelu publiczna, piaszczysta plaża w zatoce Boca Chica.
Urozmaicony program animacyjny w ciągu dnia, wieczorem program rozrywkowy i dyskoteka.
Zacznę od kompleksu hotelowego-bo tak to trzeba nazwać. Spędziłem w nim 15 pełnych dni z żoną i dwuletnim dzieckiem. Hotel położony przy samej pięknej plaży z palmami kokosowymi. Z roku na rok jest coraz gorzej, nic nie inwestują. Pokoje czyste sprzątają co dzień ale wystrój i łazienki - późny Gomółka. PLAŻA niby prywatna ale pas 10m od wody ku hotelu jest wspólny dla wszystkich, więc cały czas byliśmy nękani przez handlarzy, którzy często byli bardzo natrętni. Panie z Haiti co dzień chciały nas masować, nie zabrakło też dealerów narkotyków. Nie brakowało żebraków i potencjalnych złodziejaszków, których co chwile musiała odganiać ochrona. Po pierwszym dniu ukradli nam zabawki dla dziecka typu: łopatka, grabki, wiaderko, itd., za które na miejscu słono zapłaciliśmy. Jeśli zamierzacie kupić coś od handlarzy plażowych np: cygara, kamienie lary mar (prawie zawsze podróba), wisiorki, czapki, obrazy, placki, szaliki, jajka, wiagrę, olejki do opalania, gumy do żucia, świeże owoce, owoce morza, lizaki, papierosy, mamajuanę i inne dobrodziejstwa - ZAWSZE należy się targować za 50% tego co proponują też to kupicie. Dotyczy to też usług-wycieczki i masaże. Kompleks posiada dwa baseny i chyba 4 bary, które są otwarte w różnych godzinach. W barach wybór alkoholi i drinków bardzo biedny-porównuję z innymi hotelami w których bywaliśmy przez ostatnie 10 lat, tutaj było najgorzej. Jest też siłownia 24h - nie korzystałem. Internet działa w miarę tylko w recepcji. JEDZENIE Wg mnie jedzenie przeciętne, żonie smakowało. Chyba każdy coś może znaleźć dla siebie. Najuboższe są śniadania ale za to właśnie na nich są wyciskane świeże soki z pysznych owoców. Dla dzieci jest super tylko pod względem tego, że zatoka jest płytka i nie ma fal. W basenach brak brodzika. Natomiast klub dziecięcy - totalna porażka, pierwszego dnia znaleźliśmy tam gwoździe wystające z jakiś porzuconych kawałków drewna. Kompleks posiada jedną stołówkę w której było tylko jedno brudne krzesełko do karmienia ! C.D.N.
Przy plaży, dwa baseny i kilka barów w tym ten na molo.
Stary i nie odnawiany, nic nie inwestują, łazienki tragiczne - choć czyste. Z roku na rok coraz gorzej - info od gościa który był tam 8 razy z rzędu, więc ma porównanie. WIFI działa w miarę ale tylko na recepcji.
Kontynuując poprzednią opinię. Podczas pobytu poznaliśmy turystę z Czech, który był tam ósmy raz z rzędu, więc dużo się od niego dowiedzieliśmy. Opowiadał, że kiedyś było zupełnie inaczej. Jedzenie było dużo bogatsze np .w różne sery i wędliny oraz sałaty. Teraz były dwa rodzaje serów i 3 rodzaje wędlin, którym do wyśmienitych naprawdę wiele brakowało. Przekąski pomiędzy posiłkami - tylko pizza i wieczorem hod dog i hamburger. Kiedyś na molo (przystań) należąca do kompleksu było jedzenie w cenie - teraz trzeba płacić. Notabene polecam prawdziwą pina co-ladę na w/w molo. Ta która jest w pozostałych barach jest sztuczna. Wg informacji od kolegi z Czech sam hotel mocno niszczeje - zero inwestycji, a mogło by być naprawdę pięknie. Czytając opinię moich poprzedników widać kawał czasu jaki minął, więc zakładam, że wtedy było zupełnie inaczej... Wieczorne animacje dość ciekawe, na pochwałę zasługuje Pani która co 2 lub 3 dni śpiewała na żywo - naprawdę miło było słuchać. Wyjście do \"miasta\" ! Pomimo okropnego brudu, śmieci (to było straszne, wszędzie plastikowe butelki), ryku motorów, trąbienia samochodów można podziwiać życie południowców i piękną muzykę która dobiega zewsząd. Wszędzie można też kupić suweniry, a sprzedawcy zachęcają do tego uśmiechem i tzw. nawoływaniem. Jeśli chodzi o ceny to proponuję postępować jak na poprzedniej mojej opinii. Jeśli chodzi o zewnętrzne restaurację to polecam te w kilku porządnych hotelach które się tam znajdują. To co jest sprzedawane przy plaży i na ulicy nie zachęca do jedzenia ze względu na brud i nieprzyjemny zapach. Wieczorem miasteczko i plaże (te po za hotelowymi) tętnią życiem, natomiast rano wszystko tonie w palących się śmieciach i smrodzie. Pewnego ranka poszliśmy jeszcze przed upałem na spacer w stronę portu - w połowie zawróciliśmy, gdyż zobaczyliśmy jak ścieki wylewane są do zatoki. Zapomniałem jeszcze o psach, które czy to dzień czy noc panoszą się wszędzie szukając resztek jedzenia. C.D.N.
Jak w poprzedniej mojej opinii.
Jak w poprzedniej mojej opinii.
Kontynuując poprzednie moje opinie. Polecam wybranie do najbliższego miasta Andres-najlepiej autobusem, gwarantuje niezapomniane wrażenia z jazdy. W mieście znajdziecie praktycznie wszystko to co w miasteczku hotelowym z tym, że dużo taniej. Warto pojechać np. po: przyprawy, piwo PRESIDENTE, kawę, mamajuane, pamiątki oraz rzeczy których nie zabraliście z kraju. Teraz WYCIECZKI. Przede wszystkim wycieczkę najlepiej kupić w biurze podróży na miejscu np: PEDRO lub Erica. Polecam dlatego, gdyż wynegocjować można leprze ceny niż u ich przedstawicieli snujących się po plaży. Z wycieczek polecam SAONA Island - po prostu BAJKA, takich plaż i palm jeszcze nie widziałem to co jest przy hotelu to jest tzw. pikuś. No i to prawdziwe Karaibskie morze! Następnie jeśli ktoś lubi nurkować to KATALINA jest ciekawa no i oczywiście wyjazd do Santo Domingo. Jeszcze jedno, jeśli ktoś lubi nurkować jeno w płetwach i masce z rurą to polecam zabrać bo w zatoce o której wyżej wspominałem są dwie wsypy, a u ich stóp piękne kolorowe rybki, rozgwiazdy i kraby. Za wsypą w kierunku morza są całkiem niezłe rafy koralowe, które też warto zobaczyć. Podsumowując całość to było całkiem fajnie ale drugi raz bym tam nie pojechał. Przejdę teraz do organizatora / pośrednika jakim jest niniejszy portal. Otóż z pełną odpowiedzialnością nie polecam! Nie gwarantują nic co daje bezpośrednio biuro podróży prócz zwiększonej kwoty, a jeszcze wprowadzają w błąd. Zanim kliknąłem \"kup\", było napisane, że lecimy z Wrocławia do Santo Domingo. Po kliknięciu i zapłaceniu okazało się, że lecimy przez Frankfurt w którym czekamy 4,5h i co najgorsze lądujemy w Punta Cana mieście oddalonym o 2,5 godz. jazdy busem od niniejszego hotelu. Santo Domingo leży 20min busem od hotelu. Na tym nam zależało gdyż byliśmy z małym dzieckiem i chcieliśmy maksymalnie skrócić podróż. Prosiliśmy o rozsądne miejsca dla nas i dziecka w samolocie, a dostaliśmy w środkowym rzędzie z innym pasażerem, który nie był z tego powodu na pewno zachwycony
j.n
j.n
Położenie hotelu rewelacyjne - tuż przy ślicznej piaszczystej plaży, a jednocześnie niedaleko do centrum miasta (polecam spacer do miasta wieczorem, kiedy na ulicę wystawiane są stoliki). Hotel ok., ale w tej części, w której byliśmy przydałoby się wyremontować łazienki. Jednak to nie wpłynęło to na nasze ogólne wrażenie o hotelu, obsługa miła, jedzenie urozmaicone (pyszne świeżo wyciskane soki na śniadanie). Na plaży trochę mało leżaków, trzeba było rano sobie ręcznikiem zaznaczyć. Świetni animatorzy, ciągle się coś działo. Wieczorem codziennie jakieś występy dla gości. Ogólnie super wyjazd, chętnie bym tam wróciła.
Genialna biała plaża, za obiektem bardzo dużo drzew. To po raz. Po dwa atmosfera tego miejsca pozwalała na wspaniałe odprężenie i zabawę. Zorganizowali nawet zabawę na plaży. W hotelu działa bardzo dobrze ochrona podobnie zresztą na plaży, gdzie bardzo szybko przeganiano miejscowych naciągaczy. Jeśli już wpuszczano jakiś , ochrona bacznie obserwowała czy nie są zbyt natrętni. Posiłki smaczne, urozmaicone . Polecam wyjazd w to miejsce. Ciężko w kilku słowach opisać wszystko!
pomimo podanej klasyfikacji, hotel naprawdę zasługuje na więcej niż 3 gwiazdki (pokusilabym sie o porownanie z hotelami 4 i 5* w Egipcie). ALL super- codziennie grill, pizza w barach, duży wybór jedzenia, kolacje tematyczne. PLAŻA super! jadąc do tego hotelu przeczytałam, ze jest publiczna i kręcą się na niej handlarze(sprzedają czapki,okulary,rzeźby,owoce itd.-mozna sie targowac!)- jesli są zbyt natrętni, ochrona ich przegania, ale nikomu chyba nie przeszkadzala ich obecnosc. HOTEL DAJE GRATIS BUSA DO SANTO DOMINGO, co normalnie kosztuje 65$/os!!! ogolnie udane wakacje w fajnym hotelu! NIE DAJCIE NABRAĆ SIĘ NA WYCIECZKI U REZYDENTA-CENY Z KOSMOSU: Saona 95$ (w lokalnym biurze 65), Samana-wieloryby 180$ (lokalnie 85-100 i 120 Neckermann)
Niepotrzebnie obawialiśmy się 3***.Doskonale położony hotel przy najładniejszej plaży palmowej w Bocca Chica,obok głównego ciągu handlowego.Bezpłatny transport dla gości autobusem do Santo Domingo(oferowany przez operatora za 65$!).Miła obsługa w recepcji(no problem zamienić pokój),restauracji,personel techniczny i ochrona.Pok.przestronne,codziennie sprzątane.All incl.do 2:00( przekąski:pizza,grill)masa rodzajów drinków,napoje serwowane z butelek.Jedzenie urozmaicone(też owoce morza),przez 2 tygodnie pobytu nie wszystkiego spróbowaliśmy.Czysta plaża,biały drobny piasek i trojący się zespół animatorów,słońce i ciepłe morze w miłej hotelowej atmosferze doskonale dają zapomnieć zimę.