2398 opinii
W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Antyczne ruiny i zabytki w Palermo i Syrakuzach
Piękne plaże i wybrzeża z widokiem na wulkan Etnę
Malownicze miasteczka i tradycyjna kuchnia sycylijska
Hotel bardzo czysty, pokoje sprzątane codziennie , ręczniki wymieniane każdego dnia Niestety wyżywienie bardzo ubogie, mała różnorodność włoskiej kuchni, słaby wybór warzyw, owoców, brak opcji all inclusive .
Wyjątkowe spektakle wieczorne, doskonały poziom, w żadnym hotelu tego nie spotkałam ( hotele 5* ), nienaganna czystość
Fatalny podział gości na klubowych i nie. Brak możliwości wykupu tymczasowego członkostwa Domina Club. Podziały są passe w Europie więc lepiej wycofać się z segregacji i nie świadczyć usług dla wszystkich a tylko dla klubowiczów, brak busa hotelowego do pobliskich miasteczek.
Przede wszystkim w hotelu są karaluchy, obsługa hotelowa zareagowała dopiero po przyniesieniu jej jednego na recepcję. Kierownik obsługi mówiący jedynie po włosku zaproponował zmianę pokoju i był zaskoczony że nie skaczemy ze szczęścia. Rezydentka Itaki pani Katarzyna nie wykazała minimum zainteresowania po zgłoszeniu problemu. Poza tym hotel jest paskudny, meble w pokoju wyglądają jak meble z dewastowanego akademika. Do "miasta" można dojść wzdłuż ruchliwej drogi przy której tyllko w połowie położony jest chodnik.
W czasie pobytu w tym hotelu spotkałam w łazience dodatkowego lokatora w postaci prusaka. Uważam, że to skandaliczne w 3-gwiazdkowym hotelu. Na obsłudzen niestety nie zrobiło to więszego wrażenia. Po usilnych kilkakrotnych prośbach przyszedł ktoś z obsługi i bardzo niedbale spryskał łazienkę zwykłym Spray'em z supermarketu!
Zdecydowanie odradzam pobyt w tym hotelu. Jeżeli ktoś chce się poczuć jak gość trzeciej (trzeciej, nie drugiej kategorii) to bardzo proszę, ale musimy mieć świadomość, że nie będzie to miły pobyt. Uwagi mam tylko do podziału gości jaki stosuje hotel, a co z tym się wiąże zachowania obsługi. Okolica ładna, blisko (20 min. spacerek choć trudną drogą) do stacji kolejowej, do sklepów troszkę dalej, ale tylko troszkę. Sympatyczni i pomocni Sycylijczycy, poza hotelem. Fajne rejon do zwiedzania, Palermo, Cefalu z dogodnym tanim i szybkim połączeniem. I tu uwaga, przed hotelem stoi w starym aucie gość oferując usługi przewozu, ale oszukuje, bo oferuje przejazd np. do Palermo za 20 ?, a potam okazuje się, że rachunek mu się podwaja (bilet kolejowy 2,5 ?). Radzę omijać tą "taryfę" Wynajęcie samochodu, drogo i tylko w Palermo, choć hotel też ma auta, ale klientom drugiej i trzeciej kategorii takich usług nie oferuje. Ogólnie fajna okolica, jest co zwiedzać, ale szczerze proponuję poszukać innego hotelu.
Czyste pokoje, codziennie zmieniana pościel i ręczniki.
Podział gości na lepszych i gorszych, słaba znajomość angielskiego wśród obsługi, leniwi kelnerzy. Brak wody w pokojach, bardzo wysokie ceny drinków i wody dla gości innych niż Domina Club (opcja dla Polaków niedostępna). All inclusive soft w cześci napojów oznacza wodę i wino do obiadu i kolacji, ale o które trzeba się upominać, a to które na stole ewentualnie stoi, też trzeba bronić, bo kelnerzy potrafią je zabrać w trakcie trwania posiłku, wystarczy, że nie nalejemy do lampek, na początku, to zostanie uznane, że nie korzystamy... Brak możliwości nieodpłatnego napicia się choćby wody przy basenach, zamknięte strefy i restauracja nad brzegiem morza, dla gości innych niż Domina Club.
Bylismy z mezem w lipcu,chotel i polozenie ladne,nic pozatym, karty pocztowe zostawione w recepcji nie dotarly do dzis,bylismy gozej traktowani niz turysci z karta Club,odczuwalo sie na kazdym kroku,nie polecam,nigdy tam nie wroce.
Czysto
olewanie turystow nie posiadadajacych karty Club
Polecam hotel osobom raczej ceniącym spokój, baseny fajne. Możliwość kąpania się w morzu żadna. Byłam z koleżanką nawet nie zamoczyłyśmy nóg. Wydzielone miejsca dla lepszych gości. Głównie Włosi. Ta druga grupa gości odizolowana. Czułam się jak gorszy sort. Iwona
Jedzenie urozmaicone dobre. Wino zależy kto jakie lubi. Woda przy posiłkach owszem darmowa, ale w mini barze 5 euro - masakra. Moim zdaniem powinna być za darmo. Drink na dole w barze przy morzu 9EU.
Jadłam jajka nie wiedziałam, że z proszku. Brak wody w pokojach. Wejście do morza niebezpieczne, brak plaży. Opcja soft bez drinków przy basenie z lodem nie dla mnie.
Hotel o bardzo wysokim standardzie, cały hotel imponująco czysty. Brak pijanych turystów (głównymi klientami Włosi i Francuzi). Obiady i kolacje na najwyżyszym poziomie. Piękny widok ponieważ hotel jest położony na klifie. Idealny dla osób które chcą wypocząć od zgiełku. Do przystanku kolejki z którego można dojechać do każdej części wyspy 15 min piechotą lub busikiem którym podwożą mili starsi panowie za kilka euro (2 min). Brak plaży, jedynie betonowe zejścia wprost do morza (leżaki tuż nad morzem). Miłośnicy spokoju, dobrego jedzenia oraz czystości na pewno docenią ten hotel.
Hotel o świetnym standardzie, czysty i z fantastycznym jedzeniem i widokami :)
Brak
Hotel stosunkowo dobrej klasy - zasługuje na 4 gwiazdki, wyżywienie różnorodne - wielbiciele owoców morza będą zadowoleni (codziennie coś było), ale i ci którzy ich nie lubią nie będą narzekać. Słabym punktem była pizza, która występowała w ubogiej wersji, w małych kawałkach i tylko na zimno. Śniadania trochę monotonne (jajecznica zimna). W wersji: All inclusive soft - wino i woda limitowane, a to oznaczało, że butelka wina (białego lub czerwonego) przypadała na parę, i dzbanek wody której kelner zawsze doniósł, więc nie był to problem. Napoje i alkohole dostępne w barach ale płatne. Np. szklaneczka whiski ? 6 euro, drinki kolorowe 10-12 euro, piwo 6 euro. Dlatego najlepszym rozwiązaniem była wyprawa do najbliższego sklepu spożywczego Margarita w miejscowości Porticello i zrobienie tam zakupów. W hotelu dużo Włochów, sporo Polaków i sporadycznie inne nacje: Duńczycy, Holendrzy Rosjanie. Nie było osób pijanych. A teraz kilka wad: hotel ?polecany dla par? oznacza, że w pobliżu niczego ciekawego nie ma. Obie miejscowości do których jest ok. 15 minut marszu to senne wioski z pizzeriami i kilkoma sklepami, a największy jest taki, że nasza Żabka to supermarket. Wieczorami spacerować nie ma gdzie ? chyba że po terenie hotelu. Animacje ? to jeden śpiewający od 19.00-do 23.00, smętne włoskie piosenki. Plaża hotelowa ? to zbyt poważne słowo, to brzeg morza wyłożony ogromnymi głazami, a wejście do wody po stalowej drabince i od razu ok. 1,5 głębokość? gdy jest większa fala nikt się nie kąpał ? nie dało się wejść. Jeśli ktoś słabo pływa lub jest z małymi dziećmi to trzeba przejść na piaszczystą plażę publiczną ? widoczną z hotelu, z ulicy ciężko trafić bo brak oznakowań (ja popłynąłem morzem wyszedłem na niej i wróciłem na około na piechotę. Podsumowując: położenie do niczego, wejście do wody jeszcze gorsze, animacje brak ? ja nie polecam tego miejsca. Polecam wycieczki fakultatywne: wyjazd na Etnę (koniecznie należy zabrać wygodne obuwie (ciemne) - chodzi się tam prawie po
pokoje eleganckie, czyste, sprzątane, miła obsługa. brak pijanych
plaż to skały z zejściem po stalowych schodkach, brak animacji, daleko do najbliższej miejscowości w której zresztą i tak nic nie ma
Na śniadanie jajecznica z proszku podawana codziennie!!! Kolacje całkiem smaczne i urozmaicone z dobrym winem.
Ogólnie Ładny hotel, Ładnie położony, urządzony w fajnym stylu, ładne widoki, jedzenie względnie dobre, obsługa sympatyczna i pomocna
Brak około 100 metrów chodnika po drodze z hotelu do dworca kolejowego, (konieczność przejścia ulicą poza terenem zabudowanym) Brak jakichkolwiek zjeżdżalni dla dzieci. Trudne wejście do baseniku dla dzieci ( brak schodków )
Sierpien 2016. Czytajac wszystkie dobre opinie nie moglam sie doczekac na moje wakacje w hotelu Domina Coral Bay Sicilia Zagarella. Okazalo sie ze hotel zostal podzielony na lepszych I gorszych klientow. Idziemy na recepcje i po prawej dla szakarczow a po lewej z szampanem na klienow VIP (opcja nie dostepna z Polaski). Idziemy na kolacje i chcemy usiac przy ladnym staliku ale okazuje sie ze jest dla VIP wiec musimy isc na koniec sali gdzie sa brzydkie stoliki ( standard 2 gwiazdki max). Idziemy na besen i tez podzielony! Jakisz koszmar. VIP to 4 gwiazdki ale pozostali to max 2. Ide kupic sobie do baru cole i patrze ze sa 2 ceny oczywiscie dla VIP i nie dla VIP. ... Hotel na peryferiach, trzeba jechac wszedzie taxi (20 euro). Chcialam wypozyczyc auto ale okazalo sie ze Itaka nie ma oferty (powiedziano mi ze moge jechac autobusem na lotnisko ok 60 km i tam sabie wypozyczyc ). W hotelu tylko byla dostepna 1 doba (90 euro za 1 noc za malego opla Adama ). Przy wymeldowaniu okazalo sie ze jeszcze trzeba zaplacic za parking tego auta (10 euro) o czym nie bylo mowy wczesniej. Jeszcze wmawiano mi ze mialam auto 4 doby i ze powinnam zaplacic 40 Euro...Bardzo niemila obsluga przy basenie, nawet kawy nie mozna sie napic na lezaku. Plaza..a raczej jej brak. Oczywiscie sa ladne lezaki dla VIp i gorsze dla reszty.. same skaly i 3 schodki.Wejsc mozna ale z wyjsciem juz nie tak latwo bo jak sa fale to trudno traffic na drabinke i mozna sie bardzo poobijac o skaly. Nie polecam tez wycieczki na wispy bo okazuje sie ze 70 euro zawiera tylko transfer a za wszystko inne sie doplaca.....
BRAK!
-podzial na lepszych I gorszych klientow (basen podzielony, pomieszkenie do posilkow, plaza I nawet recepcja) -jedzenie -niemila obsluga -bardzo slaby angielki na recepcji -trudnosci z wynajeciem auta -lokalizacja (trzeba brac wszedzie taxi)
Pomimo wymienionych mankamentów wyjazd był udany. Palermo trzeba koniecznie zwiedzić. Z kolei Celalu przereklamowane, w porównaniu w Taorminą.
możliwość organizowania samodzielnych wycieczek (dzięki stacji kolejowej 2 km od hotelu) do Palermo, Cefalu ( z przesiadką na następnej stacji).
Wydzielona strefa dla klubowiczów Domina, oddzielny basen, plaża - ale to do przyjęcia, gorzej, że wieczorem, urządzając kolację dla klubowiczów, potrafią całkowicie odciąć dostęp do morza - SKANDAL!
Albo opiniodawcy pomylili hotel dla którego pisali opinię, albo w międzyczasie stary hotel zburzono i wybudowano nowy. W każdym razie opinie te są oderwane od aktualnego stanu hotelu. Byłem w nim w poprzednim roku i uważam, że to naprawdę znakomity hotel. Pokoje są raczej małe ale nowoczesne, dobrze zagospodarowane i super czyste. O żadnym grzybie czy karaluchach nie słyszałem. Hotel nie ma plaży a jedynie taras przy morzu z możliwością wejścia przez pomost. Są za to dwa bardzo przyjemne baseny (jeden głęboki, drugi płytszy) ze słoną morską wodą. Wyżywienie może nie jest ?powalające? ale całkiem smaczne i różnorodne. Osobiście polecam ten hotel. Wybierając pokój z widokiem na morze, otrzymamy naprawdę piękny widok, ale jednocześnie trzeba być przygotowanym na głośną muzykę przy basenie i w barach do późnej nocy. Pokoje bez widoku na morze dają ciszę? ale moim zdaniem warto dopłacić do widoku na morze?
Czystość Położenie i widok na morze. Nowoczesność Fajne baseny ze słoną wodą
Brak opcji wyżywienie All...
Połozenie - hotel połozony z dala od centrum miasteczek (20 minut piechotą do Porticcello i Santa Flavia)przy drodze przelotowej, ruchliwej, na dużym odcinku pozbawionej chodników), otoczenie zaśmiecone, brudne, dotyczy to również okolicznych plaż, co jednak zupełnie nie przeszkadza Sycylijczykom,w poblizu tylko jedna restauracyjka oferująca owoce morza
Hotel - budynek 5-pietrowy o 3 skrzydłach, obok 2 baseny ze słodka wodą, poniżej na tarasie basen głeboki z wodą słoną, brzeg nad morzem kamienisty, zejscie do wody po schodkach z nadbrzeżnego tarasu, leżaki, parasole
Pokoje - najwiekszy minus hotelu - 1-szy pokój - bez balkonu, okno wychodziło na zaplecze hotelu i jakies budynki gospodarcze, zepsute jedyne gniazdko sieciowe, obskurna łazienka, odpadające tapety. Po 4 dniach cierpliwego reklamowania udało sie zmienic pokój z balkonem i z widokiem na morzę i baseny, natomiast zepsuty był telewizor. Telewizory odbierały tylko stacje włoskie.Wiekszosc turystów narzekała na standard pokojów (brudne sciany,uszkodzone prysznice, brak lodówek,uszkodzone łózka)
Posiłki - sniadania bez zastrzeżen - szwedzki stół - codziennie jeden rodzaj wędliny i sera, jajka na twardzo, dzem,miod,płatki kukurydziane, bardzo smaczne pieczywo,jogurty, owoce w syropie,kawa, herbata,mleko
kolacje (19.30-21.00) - szwedzki stół - danie rybne, mięsne, makaron, warzywa, sałatki, przystawki, ciasto, bardzo mały wybór owoców (tylko jabłka i kiepskiej jakosci brzoskwinie), bardzo drogie napoje (piwo 2,5EUR - w sklepie to samo 80-90 centów, wino 15 EUR, to samo w sklepie 2-3 EUR, woda mineralna 1,5-2 EUR, w sklepie 30-50 centów), lunch należało zamawiać wczesniej, cena 20 EUR
Obsługa - generalnie b.miła, natomiast większośc nie znała żadnych języków obcych (włacznie z recepcją)
Animacje - program b.bogaty, ale prowadzony tylko w języku włoskim, tym samym skierowany głownie do Włochów, Polacy zazwyczaj byli biernymi obserwatorami, najgłosniej było od godz.22 do 1 w nocy
Hotel sprawiał wrazenie nieprzygotowanego do obsługi turystów zagranicznych, mało informacji o atrakcjach w jezyku angielskim, wiekszosc komunikatów podawana tylko po włosku, mimo, że przebywało tam zazwyczaj ponad 100 Polaków żadnych informacji po polsku, z wyjatkiem zamieszczonych przez rezydentów
Hotel maksymalnie 2 gwiazdki. Stare sypiące się wyposażenie pokoi. Mi 3 razy w czasie 14 dni zarywało się łóżko, telewizor psuł sie codziennie. Łazienki ciasne, woda z wanny spływała bardzo długo. Armatura była cała zardzewiała.
Klimatyzacja dzialała poprawnie. Pokoje były sprzątane codziennie. Na balkonach w tej częśći hotelu w której mieszkało najwięcej Polaków był skuty tynk aż do prętów zbrojeniowych. Wyglądało to tak jakby miały sie za chwilę zawalić.
Na korytarzach brud nie do opisania. Wykładziny pamiętają chyba lata 70- te. Łóżka z dostawek stały na korytarzach po kilka dni. To wyglądało jak inernat a nie hotel *** gwiadkowy z + jak w katalogu Ecco. Jedzenie znośne ale bardzo monotonne. Całe pozostałe wyposażenie hotelu bez zastrzeżeń. Ładne baseny, leżaków nie brakowało, ale brak materaców dawał sie we znaki. Widoki piękne, lecz ogólnie hotel nie zasługuje na uwagę.
Hotel wczesn Gierek! Koszmane pokoje, brudne i mocno już zużyte meble, telewizory popsute, brak lodówek. Na korytarzach brud okropny. Obsługa nie zna języków. Jedyne co dobre, to śliczny widok na zatokę Porticello.
Hotel bardzo przyjemny - nawet karaluch znalazl sie na korytarzu - co kto lubi ...
Nie wychodzac z pokoju mozna skoczyc na grzyby - u nas na scianie miedzy pokojem i lazienka
Jesli chcialbya cos przechowac w szufladzie lub usiasc na krzesle - zabierz z domu bo tam takich luksusow nie ma
jesli nigdy nie byles w zadnym hotelu, jestes bardzo ale to bardzo malo wymagajacy i nie lubisz przebywac w zamknietych przestrzeniach tylko cenisz swieze powietrze nawet w nocy to polecam ZAGARELLA w innym wypadku radze omijac z daleka nawet za darmo!!!!
życzliwa ola
p.s. Jedyna zajebista rzecz to super glosne animacje przed hotelem do 2 w nocy ale tez w dzien wiec lepiej przebywac na basenie pod woda. Niestety przebijaly mocna tandeta na jeden no dwa dni niezly folklor ale dluzej no coz ....na 14 dni to troche za duzo
Sporty wodne sa ale w cenach hm np. 10 Eruo godzina kajak, banan 5 min 10 euro
Dobre wino w barze za 18 euro (tez zalezy od dnia i barmana) dodam ze w sklepie kosztuje 2 euro - wiadomo sa przebitki w hotelach - ale tych z wysoka klasa no coz .....
AA i na milosc boska nie siadajcie do kolacji tam gdzie wam sie podoba - wygonia i usadza tam gdzie polakow miejsce
Hotel jest stary, brudny i zniszczony. Nie pojechałabym tam drugi raz nawet za darmo.
aaa i OKROPNIE GŁOŚNE, BARDZO GŁOŚNE ANIMACJE DO 2 NAD RANEM. CODZIENNIE.
KARAKOKE W FATALNYM WYKONANIU. na skargi - że przecież nie wszyscy chcą w tym uczetniczyc i tego wysłuchiwac - obsługa nie reagowała, a rezydentka twierdziła, że nic nie da sie zrobic, ale nie tylko my się skarżymy :-/ pocieszające.
Hotel to budynek kilkupietrowy (ale nie wiezowiec jak to wyglada na niektorych zdjeciach) w kształcie greckiej litery pi. Miedzy skrzydalmi 'pi' znajduja sie: plac na ktorym odbywaja sie animacje, dwa baseny ze slodka woda (jeden dla dzieci), stoliki, krzesla i lezaki. Znajduje sie to wszystko jakies 15m nad poziomem morza. Nizej (przy morzu) jest wiekszy basen - niestety ze slona woda. Z basenow mozna korzystac w godz. 9-13 i 15-18. Od 13 do 15 wlosi maja lunch i sieste wiec powinno byc cicho :). Do morza z budynku glownego dochodzi sie po schodach w calkiem ladnym ogrodzie. Przy basenie i morzu rowniez znajduja sie lezaki i parasole. Plazy piaszczystej przy hotelu nie ma. Jest wybetonowana czesc brzegu z 3 drabinkami do morza. Dno przy brzegu kamieniste (glazy) wiec trzeba plywac :). Piaszczysta plaze widac ok 100 m od hotelu - nie bylem ale mowili ze nikt o nia nie dba, wiec najczystsza nie jest. Poza tym najkrotsza droga do tej plazy - wzdluz brzegu czyli po glazach i betonowych umocnieniach.
Mieszkaliśmy w lewej nodze, na zewnetrznej stronie "litery pi'. Pokoje calkiem ladne - byla lodowka, tv, suszarka. Czysto, codziennie sprzatane. Minus - bardzo slabe swiatlo (moze zabrac swoje zarowki?). Klimatyzacja - mozna powiedziec sterowana centralnie bo regulator temperatury w naszym pokoju nie dzialal. Klima nie dziala poza tym od 8 do 13.
Gorzej niz nasz pokoj wygladaly korytarze (b. stare chodniki).
Jedzenie raczej ok. Sniadanie - dzemy, musli, platki, wedlina, ser, slodkie rogaliki, owoce z puszki. Obiadokolacja - zawsze pasta, owoce, salatki i ciasto + ryby, mieso, pizza. Napoje platne i drogie: woda 0,75 = 1,5EUR, piwo 0,33 = 2,5EUR, wino 0,7 od 10EUR (skandal! bo w sklepie ok. EUR). Minusy to wieloosobowe stoliki (co najmniej 4 os.) - na kazdym stoi karteczka do jakiego biura "nalezy". Jesli sie zle usiadzie to kelnerzy "z innej epoki" daja opieprz..
Hotel nie lezy w zadnej miejscowosci. Najblizesze to Santa Flavia i porticello - ok. 20 piechota - jakies 100m trzeba przejsc bez chodnika, po ulicy - ruch b.duzy (ale mozna zlapac stopa). Do Santa Flavvia warto isc na zakupy - przede wszystkim napoje. W Porticello jest pare knajpek. Naprzeciwko hotlelu jest poza tym knajpka, gdzie mozna zjesc owoce morza i pizze.
Co jeszcze - ze Stacji Santa Flavia mozna w 18 minut dojechac pociagiem do Palermo - kursuja do poludnia co godzine. Bilet - ok 3,6 eur w obie strony. Mozna takze pojechac w druga strone - np. do Cefalu.
W hotelu jest wypozyczalnia samochodow AVIS. Koszt na jeden dzien 75 eur. Innych w poblizu nie widzialem.
I jeszcze jedno - animacje są czesto bardzo glosne i trwaja do polnocy albo dluzej wiec w pokojach wewnątrz "pi" jest b. glosno. Jezeli ktos nie lubi to powinien poprosic o pokoj z drugiej strony.
Żałuję, że przed wyjazdem nie zapoznałam się z opiniami internautów na temat tego hotelu. Jeśli to czytasz, masz szczęście, możesz "uczyć się na błędach innych" i uniknąć przykrych niespodzianek. Hotel jest wielki (dzikie tłumy w sezonie), stary, brzydki i brudny. Animacje koszmarne i tylko po włosku. Głośno do drugiej w nocy.
Uwaga! Basen "zamykany o (chyba) 19:00, więc zapomnijcie o wieczornym i nocnym pływaniu. W środku dnia również w czasie sjesty na dwie godziny basen trzeba opuścić. Plaży wcale nie ma, ale tego chyba biura podróży nie ukrywają.
Nie polecam nikomu, choć ogólnie jestem zadowolona, bo ... niemal caly czas spędzałam jak najdalej od hotelu.
Wszyscy maja racje. Hotel do remontu. Jego czas już mija ale Polacy jeszcze pojadą !! Powodzenia !
Tripadvisor