W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
hotel - w sumie może być ALE jazda na nartach to masakra. Narty zniszczyliśmy totalnie przez kamienie. Bardzo mało śniegu i silne wiatry które nawiewały kawałki skał na stoki. Brak naśnieżania. Działało kilka wyciągów a reszta zamknięta - mało tras. Wróciliśmy bardzo rozczarowani bo nie mieliśmy frajdy z jazdy na nartach. Jednak Włochy to Włochy!!!!
bezpośrednio przy wyciągu,
daleko od miasta i innych obiektów,
Pogoda dopisała gdyby jeszcze warunki narciarskie były lepsze i więcej tras i wyciągów otwartych to byłoby naprawdę super miejscówka zdecydowanie dla narciarzy słabiej jeżdżących lub uczących się no i dla rodzin z dziećmi. niestety ceny w barach hotelowych wpływają negatywnie na wrażenie z pobytu 8 lirów -13 zł za puszkę cocacoli to czy 30 lirów -48 zł za 50 g whisky to naprawdę przesada no i 20 lirów -32zł za szklankę świeżego soku z owoców na stołówce do śniadania to też masakra nawet ci bardziej zamożni turyści spijali drinki z własnego alkoholu zakupionego w strefach bezcłowych czy w Carrefour w Erzarum a przecież to nie o to chodzi na wakacjach zamiast zarabiać na turystach psują opinie hotelowi no ja raczej już do Turcji na narty się nie wybiorę wolę jednak Alpy ale dla początkujących i rodzin z dziećmi naprawdę polecam tym bardziej że cena imprezy też jest do przyjęcia
SUPER POŁOŻENIE MIŁA OBSŁUGA DOBRE JEDZENIE
BARDZO WYSOKIE CENY W RESTAURACJACH BARACH
jesteśmy aktualnie w hotelu dedeman ski resort,polecam dla narciarzy,cena ski pasu 35 tl. 1 euro 2,5 tl więc całodniowy karnet to kosz 14 euro od godz 9 do 16 na wszystkie trasy. codziennie ratrakowane lecz trzeba uważac na kamienie, trasy łatwe i srednie polecam ten hotel wyżywienie full board wystarczający i bardzo urozmaicony.widoki na góry piękne polecam wszystkim.
hotel położony idealnie pod stokiem.
Byliśmy na wyjeździe 20-27 grudzień 2013 wylot z warszawy w cenie 1000 PLN od osoby obsługa transfer dojazd do hotelu pozytywnie waluta lir turecki warto wymienić w Polsce kurs wymiany w hotelu Euro/LIR po przeliczeniu na PLN ok 1,7 PLN/LIR Wypłata z bankomatu 1,52 Bardziej opłacalna .Pokoje czyste sprzątane co dzień .Napoje za dopłatą. śniadania picie gratis do obiadu i kolacji woda mineralna (teoretycznie w praktyce nad tym nie panowali było wszystko ) Ski Pass na stok 35 Lir cały dzień narciarnia dostępna pod hotelem bądź płatna zamykane szafki bądź gratis normalne stojaki nie znam ceny zamykanych zostawialiśmy normalnie za darmo długie trasy głównie niebieskie i czarne Zjazd niebieską ok 15 min :)fajna zabawa Śnieg naturalny nie bardzo radzą sobie z armatkami mimo że stoją :) Ratraki chodzą co dzień. Myśmy pojeździli aczkolwiek cały tydzień było piękne słońce bez opadów pod koniec 25.26 było sporawo kamieni dało się pomijać część ale narty trochę porysowane podsumowując Warunki hotelowe Moim zdaniem lepsze od Austrii Włoch (oczywiście w podobnej cenie ) Wyżywienie 3 posiłki standard super Skipass Dużo tańszy Warunki narciarskie Mieliśmy ok ale zależne w dużym stopniu od opadów jeśli nie pada może być tak sobie sporo kamieni My wróciliśmy zadowoleni warto śledzić pogodę przed wyjazdem W erzurum w dolinie Było -24 stopnie w dniu przylotu na górze - 5 i słońce :)
hotel w połowie stoku do wyciągu 20 m Bardzo dobre jedzenie czysty hotel miła obsługa
Hotel posiada idealne położenia dla narciarzy, zaraz po wyjściu z hotelu znajduje się pierwszy wyciąg. Hotel znajduje się na wysokości około 2tys. metrów. Można zjeżdżać trasami zarówno w dół, jak i wjechać wyciągami na górę na wysokość ponad 3tys. Trasy bardzo różne, zarówno trudne jak i łatwe, długie, krótkie, na niektórych niestety można było spotkać kamienie, które przeszkadzały w jeździe, ale dało się je ominąć bez problemu. W hotelu warunki bardzo przyzwoite. Wyżywienie bardzo smaczne, duża różnorodność, zarówno dania mięsne, ryby, trochę owoców morza. Duży wybór warzyw, owoców, ciast, deserów, pieczywa, nawet miód i chałwa w kilku postaciach była. Pokoje nieduże, ale bardzo czyste i ładne, pewnie niedawno były remontowane. Łazienki raczej niewielkich rozmiarów, ale również czysta i i odnowiona. Do dyspozycji gości jest również trzy sauny, basen kryty, brodzik dla dzieci. Dla dzieci również mini klub, mini disco wieczorami i bardzo sympatyczna animatorka z Rosji. Zdecydowanie polecam.
Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie hotel. Może i bez "fajerwerków", ale świetnie położony i z dobrym jedzeniem. Jeszcze nigdy nie byłem tak blisko wyciągu po wyjściu z hotelu (a byłem już w paru krajach w EuropIe). To chyba tyle jeśli chodzi o plusy. Niestety narciarska część wyjazdu to już zupełnie inna historia. Ale po kolei: 1) Obszar Palandoken jest tak na prawdę podzielony na różne hotele i żeby jeździć po całości należałoby chyba wykupić ze 3 skipassy. My byliśmy w największej części, ale patrz punkt 2... 2) Brak naśnieżania. Narty tak poryliśmy, że obawialiśmy się dodatkowych kosztów przy oddawaniu do wypożyczalni. I nie miało znaczenia jak mocno napadało śniegiem, bo ratraki (jak już łaskawie wyjechały) zadbały o to, żeby śniegu było jak najmniej. Trzeba było naprawdę uważać na kamienie.. 3) W połowie wyjazdu przyszła śnieżyca i przez cały jeden dzień wszystko było zamknięte z powodu silnego wiatru. Pogody nikt nie zagwarantuje, ale w końcu nie ma tego złego bo przecież kolejne dni będą przynajmniej z masą śniegu. Nie wzięliśmy tylko pod uwagę tego, że służby odpowiedzialne za ratrakowanie są tak nieudolne i nie przygotowane do działania. Kolejnego dnia po śnieżycy była piękna pogoda, więc radośnie wychodzimy rano na stok, a tu wszystko nieczynne (????). Przez cały czas od zakończenia opadów nie wyjechał żaden ratrak. Dopiero o godz. 11-ej pojawił się JEDEN!!! Naraz nie jeździło więcej niż trzy (i to przez chwile). Nie wiem za bardzo jak ma się przygotować trasy taką ilością sprzętu i takim podejściem do pracy. Skończę na tym, że tego dnia otworzono nam jeden krótki wyciąg o 14-ej (jeździliśmy przez 2godz. do zamknięcia :( ). Na stokach przez cały tydzień spędziliśmy tylko trochę ponad 3 dni. Z tego czasu około 70% spędziliśmy na dwóch trasach, które w sumie mają może 1km. Reszta była zwyczajnie zamknięta, albo w opłakanym stanie. W naszej grupie były osoby zarówno początkujące, średniozawansowane (autor tej recenzji), jak i bardzo zaawansowane. Każda z nich przywiozła takie same złe wspomnienia.
Narty w Turcji - region Palandoken Hotel Dedeman Ski Resort (****) Hotel ok. , region w miare choć niestety opisany jako "europejski poziom, rozwojowy i ze sniegiem itd" niestety nic z tego .... region zdecydwanie dla zaawansowanych narciarzy, góry wymagające i przewaga czarnych tras, zaplecze ośrodka tragedia, wyciagi jak 10 lat temu w PL, a co najgoorsze brak śniegu (mowa o grudzien 2012 i do 6 stycznia 2013. ITAKA podjeła sie organizacji nowego kierunku i super. Wybrała Hotele i cóż nic do nich, Hotele jak Hotele, ale najgorsze rozpoczeła sprzedaz wycieczek narciarskich od terminu pobyty w grudniu 2012. Odwołała pierwszy termin (19/12), nie odwołała drugiego (27/12) i kolejnego (03/01/13) - choc ludzie nie mieli gdzie i jak jeżdzic (resztki śniegu z kamieniami) A co najgorsze sprzedaje ski passy na nie działające wyciągi !!!!!! bez żadnych skrupułów oferuje pakiety ski, i nie raczy ani odradzić klientm ich zakupu z powodu niepewnych warunków o których napewno wie bo jest tu dramat o czym mwi cała obsługa Turecka i przedstawiciel Itaka - rezydent. Jak i nie uprzedza o stanie tras. Uczestnicy wyjazdu siedzą w Hotelu, bez możliwosci skorzystania z nart a Itaka nie wspiera w zaden sposób swoich klientów. majac postawe jest jeden wyciag jakos sie da jezdzic to mozna odradzam !!!! nie tyle region i Hotel bo o ile był by śnieg i naprawde warunki to dla naprawę zaawansowanych narciarzy moze byc ok. ALE ITAKE !!!!!!!!!!!, która zdecydowanie PO TYLU LATACH ZAUFANIA I WYJAZDÓW W RÓZNE REGIONY zawiodła całą naszą grupę brakiem odpowiedzialnosci i uczciwości wszystkie jak na dzien dzisiejszy wyjzdy powinna była odwołac i nie męczyć ludzi pobytem narciarskim bez nart O nie uczciwosci sprzedazy ski pass na nie działające lub nie mozliwe do jazdy stoki pełne kamieni wymieszanych ze sniegiem i działających 1 h potem znów pół dnia nie, poprostu trudno nie pisać. Warto by wszyscy o tym wiedzieli