40 opinii
Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Atrakcyjna lokalizacja: w otoczeniu zadbanego ogrodu, w niewielkiej odległości od tętniącego życiem nocnym kurortem Kavos.
Tuż przy pięknej, piaszczystej plaży.
Najbliższe restauracje, dyskoteki i sklepy znajdują się zaledwie ok. 200m od hotelu.
Zielone wzgórza i oliwne gaje otoczone błękitnym morzem
Pobyt oceniam na pozytywny choć miejsce nie zauroczyło mnie na tyle, aby do niego wrócić. Spokój i cisza. Plaża i woda nie zachwyca, przy plaży leżaly wodorosty z drzewa oliwnego.
W hotelu było codzienne sprzątanie., hotel skromny, ale czysto. Śmieci również wyrzucane codziennie. Plusem jest basen czysty przy ośrodku. Jedzonko dobre choc brak owoców i warzyw. Obsługa i wlasciciele bardzo sympatyczni. I uroczy kotek, który towarzyszył nam przy śniadaniach.
Brak kawy z expresu do śniadania podawana była zwykla kawa rozpuszczalna.
Hotelik godny polecenia. Spokojnie, czysto. Mnóstwo leżaków do dyspozycji. Bardzo blisko morza, dosyć spory basen. Przyjazna rodzinka prowadząca obiekt zawsze dostępna i służąca pomocą.
Duży pokój, osobna kuchnia, bardzo blisko morza i baru. Przyjaźni gospodarze.
Brak.
Jestem niezadowolona z pobytu w hotelu zresztą to jest tani motel ,gdybym wiedziała że takie warunki to bym wolała szukać czegoś innego .wygląd pokoi to typowy PRL.Plesn i grzyb w łazience ,toaleta brudna ,wydzielany papier toaletowy byliśmy 10 dni i przez cały pobyt 3 rolki papieru .śniadania to jakiś absurd.wydzielane porcjowane ,śniadanie greckie z plasterkiem kwaśnej fety i plaster pomidora jajko 2 tosty i pół ogórka. To jakiś absurd po prostu wszystko wydzielone .podziwiam ludzi którzy po raz kolejny odwiedzają ten motel.rodzinka cała przesiaduje w hotelu i robi hałas w basenie niż goście hotelowi .przed 22 zapada cisza i jest wszystko zamknięte gdzie dopiero w hotelach rozpoczyna się życie .aneks kuchenny brudny lodówka tak samo sztućce nie domyte a niby codziennie sprzątane a za drzwiami pajęczyny.
Urokliwe,cudowne miejsce na jednej z greckich wysp.Czysto, cicho i spokojnie. Obsługa przemiła.Korzystałam z wyżywienia/śniadania i obiadokolacje/-wyśmienite.Plaża i wybrzeże rzeczywiście kilkaset metrów dalej bardziej atrakcyjne do kąpieli słonecznej i morskiej.Odpoczywałam 11 dni. Wróciłam opalona, zadowolona z "naładowanym" biologicznym akumulatorem. Polecam! Na pewno tu wrócę.
Może nienajnowocześniej ale czyściutko, schludnie. Basen czysty, przestronny.
Czerwcowy pobyt można zaliczyć do udanych , jak na 3* wszystko ok , basen czysty , jedzenie i obsługa ok właściciele hotelu mili i pomocni i bez problemowi. Rodzinny komplex z 20 pokojami przy samym morzu zadbany. Oceniam na 3+ .
Blisko do centrum , wszystko pod ręką sklepy , restauracje lokale rozrywkowe , z hotelu wychodzi się na plażę. W pokoju lodówka , piekarnik z kochrem , czajnik na wodę mini kuchnia do przyrządzenia posiłków. Brak czasie którym przebywałem dzieci i hałaśliwej młodzieży , ogólnie pozytyw jak na standard hotelu.
Można by co nieco poprawić standard łazienek , przede wszystkim prysznice małe i niewygodne , zalana łazienka podczas kąpieli .
Polecam z całego serca! Zdecydowanie lepiej niż na zdjęciach! Cicho i spokojnie, a 5min drogi do głównej ulicy hucznego miasteczka żyjącego od godz.17. Właściciele przemili,pyszne jedzenie,czyste pokoje! Warto!!!!
Wyjście z hotelu na spokojną plaże. Czysty teren i pokoje.
Wyjazd udany, miła obsługa, bardzo zadbany basen, kameralny klimatyczny hotelik.
Z daleka od krzyku a zarazem wszędzie blisko 5 minut spacerkiem do sklepu, knajpy, czy apteki. Bardzo fajny hotel, czyściutko codziennie sprzątane pokoje, pyszna kuchnia (pozdrawiamy Mamę) świetna obsługa mówiąca po polsku (pozdrawiamy Jerego). Czyściutko w obejściu, wszędzie pełno owocujących drzew gruszek, pomarańczy, cytryn) Czyściutki basen z mnóstwem wolnych leżaków może dlatego że zaraz za ogrodzeniem znajduje plaża z mnóstwem atrakcji. Spodobało nam się do tego stopnia że w tym roku też będziemy gościć w tym hotelu. Pozdrowienia od rodziny Don Corleone ;-)
Czysto, Cisza, Mało ludzi, basen nie przystosowany dla małych dzieci
brak
Bardzo przyjemny, kameralny obiekt, położony przy samej plaży, z dala od zgiełku turystycznego gwaru miejscowości Kavos, a jednak do wszystkiego, co potrzebne (sklepy, restauracje) jest blisko. Bardzo mili właściciele prowadzący obiekt. Korzystałam ze studia 3 osobowego, tj. duży pokój z tarasem, kuchenka i spora łazienka z wanną. Wyposażenie skromne, ale wystarczające - jest wszystko, co potrzebne. Chętnie wrócę, jeśli będą miała taką możliwość. Spotkałam tam gości, którzy byli w tym hotelu już po raz czwarty :)
Kameralność, bliskość do plaży / morza, czystość, sympatyczni właściciele.
To był najwspanialszy nasz pobyt w Grecji. Polecam wszystkim ceniącym jedzenie, spokój i dobrą kuchnię.
Położenie, wyżywienie, obsługa.
Właściciel wita przyjeżdżających gości niezależnie od pory dnia czy nocy, niemniej jednak trzeba się liczyć, że godziny wymeldowania i meldunku są raczej przestrzegane. Ma to też dobre strony bo wiemy czego się spodziewać. Kompleks prowadzi bardzo sympatyczna rodzina, wszyscy biorą udział w obsłudze gości. Chętnie służą pomocą i chętnie uczą się języka polskiego :-). Bardzo dbają o czystość, basen codziennie rano czyściutki z przefiltrowaną wodą. Miejsc przy basenie więcej niż gości, więc nie ma klasycznej wojny ręcznikowej z zajmowaniem miejsc.
Położenie lekko na uboczu od głównej \"imprezowni\" w Kavos, bliskość do plaży, bliskość taniego supermarketu, rodzinna atmosfera, dobre jedzenie ze składników z własnego ogrodu, codzienne sprzątanie pokoi
W łazience prysznic z zasłonką, nie każdy to lubi.
Cisza, spokój, nie dochodzą odgłosy imprez z miasteczka (a w Kavos trwa co wieczór dzika impreza), wyjście i widok na plaże prosto z hotelu, smaczne świeże śniadania, kameralna atmosfera. Sama plaża koło hotelu jest taka sobie, bo w zatoce i nanosi na nią wodorosty, za to ok. 30 min. spacerem przez las jest cudowna, półdzika plaża Arkoudillas Beach, na którą warto chodzić zamiast plaży w zatoce.
Cisza, spokój, wyjście i widok na plaże prosto z hotelu, smaczne świeże śniadania, kameralna atmosfera.
Niewielkie pokoje, plaża przy hotelu (ale w całej miejscowości przy zatoce jest podobnie). Położenie na końcu wyspy, zatrzymując się tam warto wynająć samochód/zaplanować wycieczki.
Naprawdę piękna lokalizacja ale standard pokoju gorszy niż na starych kempingach. Po wzięciu prysznica cała łazienka pływa w wodzie. Wszędzie pleśń i grzyb. Armatura komplepnie zakamieniona w nikrótych miejscach wręcz rdza. Lustro wiszące kompletnie zardzewiałe, Lodówka w stanie gorszym niż na szrocie. Czajnik kompletnie zakamieniony. Herbaty można napić się tylko z piaskiem. Sprzątanie jednym mopem całego ośrodka. Ręczniki niby czyste ale z takimi plamami, że niedobrze się robi
Bardzo blisko plaży i moża, bliziutko do sklepów.
Obrzydliwie brudno, pleśń w łazience. Bardzo stare pokoje conajmniej kilkunastoletnie, w szafie nie ma nawet półek. Obok znajduje się ośrodek gdzie do późnej nocy gra muzyka (codziennie przed 2 tygodnie). Utrudnia to mocno spanie. Internet to fikcja.
Kameralny pensjonat prowadzony przez małżeństwo z synem ; pokoje nie za wielkie ale ujdzie natomiast jest czysto ;od pokoju do basenu kilkanaście kroków obok bar i dalej kilkanaście kroków morze, plaża piaszczysta z ciemnym piaskiem woda czysta minus zacumowane łodzie i trochę trawy morskiej ale 2 km dalej jest \"dzika \" plaża Aukordillas w przecudownej scenerii i czystości / no może nie całkowicie dzika bo jest barek i leżaki/ dostać się można tylko od strony lądu lub łodzią; jeżeli ktoś poszukuje ciszy i spokoju to tu jeżeli przesadnego luksusu to raczej nie tu i nie Grecja. Do najbliższego marketu a nawet dwóch 70 - 100 m. i tyleż sama do najbliższej tawerny których jest mnóstwo w okolicy- osobiście polecam Aleksandrosa z żywiołowym właścicielem i dobrym oraz niedrogim jedzeniem (starter + danie gł + deser) 7,5 eur. Można też zjeść na miejscu w Daskalos gdzie posiłki są przygotowywane na bieżąco - polecam grillowaną doradę oraz grecką wołowinę. Natomiast w tawernie u Pavlos warto pochylić się nad meze mięsnym (30 e) lub rybnym (40e) - jest to talerz dla dwóch osób ale i we trójkę ciężko to zjeść. Niestety wieczorami centrum Kavos zamienia się w miasto szalejącej młodzieży dlatego nie polecam hoteli przy głównych ulicach /zero snu do świtu/ . Podsumowując mam zamiar jeszcze raz odwiedzić Rodzinę Daskalosów ponieważ można tu kapitalnie wypocząć. Na zakończenie jeżeli ktoś planuje pobyt 11 -14 dniowy warto na 2 dni wypożyczyć małe auto /dla dużego za ciasno/ i objechać wyspę która ma ok 80 km długości. Nie polecam wycieczek fakultatywnych ponieważ na mieście jest taniej i w lepszych warunkach :warte uwagi są Paxsos i Antipaxsos, blue laguna, 7 cudów korfu /jak nie wypożyczasz auta/
czysto , codzienne sprzątanie, cicho i kameralnie a jednocześnie blisko do ruchliwego centrum i sklepów
w zasadzie brak ; niewielki minusik za skromną łazienkę z drzwiami otwierającymi się do wewnątrz
Główna wadą była nieciekawa plaża nad morzem. Patrząc w stronę morza, po prawej stronie wpadał do morza strumyk. A po lewej stronie w odległości paru metrów wpadał do morza ściek, prawdopodobnie z szamba. Następne takie niewiadomego pochodzenia ścieki wpadały do morza w dalszych odległościach po lewej stronie. Przez cały nasz pobyt, 2 tygodniowy, tylko raz morze było czyste, w miarę przeżroczysta woda w morzu. Myślę, że jest to wina tych niekontrolowanych ścieków. Mieliśmy hotel bez posiłków. Oceniłem posiłki wg opinii osób które korzystały z tych opcji.
Bardzo dobre połozenie.Blisko plazy.Blisko do centrum.Bardzo ładny, długi deptak ciągnący się przez całe miasteczko.
Mieliśmy opłacone miejsce w hotelu Daskalos complex.Niestety właściciel hotelu zakwaterował nas w mieszczącym się ok. 150m dalej hotelu Daskalos aneks.Były niepotrzebne kłótnie z właścicielem i interwencje rezydenta firmy Rainbow.
Sam ośrodek Daskalos Complex jest w porządku, na uboczu, blisko plaży, spokój, ALE biuro podróży rozmieszcza wczasowiczów w tzw, aneksach w centrum miasta. Ta opcja jest nie do przyjęcia, Hałas , gwar, krzyki cała noc do 6.00 rano. Nie jestem zadowolony z pokoju , tym bardziej, że podczas \\\"kupowania\\\" wczasów nikt nie wspominał o tych niedogodnościach. Dlatego nie mogę postawić zbyt pozytywnej opinii. Gdybym miał pokój w samym ośrodku Daskalos to byłbym bardzo zadowolony. Zawiódł rzetelny przekaz informacji. Wygląda na to, że biuro chciało na siłę sprzedać wolne pokoje a to odbiło się na mojej opinii. Natomiast sama wyspa Korfu to miejsce naprawdę bajeczne warto pojechac i zwiedzić całą wyspę,
położenie pokoju - anexu
Dascalos Complex to wg ofert katalogowej 16 pokoi typu studio. Owszem są takie jak na zdjęciach - ładne , skromne ale czyste...Kto tam trafi jest naprawdę zadowolony. Problem jednak w tym, że do tej oferty podczepione są dodatkowe pokoje w innym obiekcie, którymi właściciel Dasalos dysponuje. A one są w w obiekcie bez basenu, nie położonym bezpośrednio przy plaży, bez basenu. Istotnie niedaleko od Dascalos znanego z katalogu ale to nie to samo, zwłaszcza, że pokoje znacznie odbiegają od tego co sprzedaje biuro (brudna podarta pościel, grzyb w łazience, obdarte meble, pokoje mniejsze, ciemne, wydzielany papier toaletowy - jedna rolka na rodzinę trzyosobową na tydzień - i to jeszcze po upomnieniu się - ). Wg odp biura na reklamacje hotelarz bez ich wiedzy dokonał overbookingu (sprzedał więcej pokoi niż ma ) - problem w tym, że robi to cały czas, a biuro i rezydenci mimo licznych zgłoszeń nie reagowali w mojej ocenie właściwie. Wg zapewnień biura obiekt MA BYĆ PODDANY WZMOŻONEJ KONTROLI w sezonie 2017- tak aby już nie lokowano klientów w innym obiekcie - WIĘC JEŚLI ZDECYDUJECIE SIĘ NA WCZASY W DASCALOS EGZEKWUJCIE WŁAŚCIWE ZAKWATEROWANIE . Jeśli natomiast na umowie pojawi się DASACLOS ANEX uciekajcie !!! To inny budynek, o skandalicznym standardzie , w samym epicentrum całonocnych imprez w Kavos. Nie ma nic wspólnego ze zdjęciami w katalogu, pokazującymi Dascalos Complex. Jedynie co to korzystacie z basenu tego katalogowego obiektu i możecie żywić się w jego Pool Barze- co do którego nie do końca warto. Na mieście można zjeść więcej za korzystniejszą cenę, z darmowymi napojami, lodam itp. Hotelarz Dascalos i jego rodzina są mili do czasu jak turysta się nie oburzy, że nie dostał tego za co zapłacił (niewłaściwe zakwaterowanie). Reasumując kupować tylko Dascalos Complex (nie Anex !!!), nie dać się wcisnąć do innego pokoju niż jednego z tych 16 (obiekt ze zdjęć), co do wyżywienia raczej nastawić się na jedzenie w różnych lokalach (szerszy wybór, cenowo często korzystnie
położenie przy plaży (dotyczy właściwego Dascalos Complex znanego ze zdjęć katalogowych)
Kwaterowanie dodatkowo ponad stan pokoi w Dascalos Complex w Chandris Aparments - amiana pokoju trudna ze względu na sprzedaż większej liczby pokoi niż te 16 - są zajęte to nie ma jak zmienić ) o gorszym standardzie i innym położeniu, plus doczepiona oferta Dascalos Anex .
Wraz z narzeczonym byliśmy w tym hotelu na przełomie czerwca i lipca. Hotel na początku nie zachwyca, ale z czasem przekonuje bardzo miłą obsługą, rodzinną atmosferą i bliskością centrum miejscowości Kavos. Od początku traktowaliśmy hotel raczej jako bazę wypadową do dalszych podróży niż jako punkt docelowy. Zdecydowanie nie jest to hotel , w którym z powodzeniem można by przeleżakować całe wakacje nad basenem, a wieczorem cieszyć się programem animacyjno-rozrywkowym. Hotel jest skromny, ale zapewnia wszystko osobom potrzebującym dobrego zakwaterowania w niskiej cenie. Zaraz obok baru-recepcji znajduje się mały, ale wystarczający do schłodzenia basen, przy którym nigdy nie było tłoku i zawsze można były znaleźć jakieś wolne leżaki. Jedno z wyjść hotelu prowadzi prosto na plażę. W okresie, w którym byliśmy plaża wyglądała nieciekawie i była pełna glonów. Kierując się w prawo można znaleźć nieco ładniejszą plażę z wejściem do wody bez glonów. Pokoje był ok, poza mrówkami w części kuchennej (pokój na parterze) i bardzo małą starą łazienką. Dostęp do internetu bezpłatny, a obsługa miła i pomocna. Jeżeli chodzi o posiłki to mieliśmy wykupione jedynie śniadania - 4 do wyboru przygotowywane na bieżąco przez żonę właściciela. Do centrum, gdzie jest pełno restauracji, jest jakieś 5 minut spacerem. Podsumowując, do hotelu nie mam żadnych zastrzeżeń, bardzo dobra baza wypadowa. Czy odwiedziłabym jeszcze raz to miejsce? Nie - ze względu na miejscowość Typowo imprezowy kurort nadmorski, takie polskie Władysławowo. W pobliżu odnaleźliśmy dwa punkty widokowe i łatwo stąd się dostać na bajeczne Paxos i Antipaxos.
niedaleko centrum, położenie przy plaży, kameralna atmosfera
bardzo mała i stara łazienka
Spędziliśmy miło w hotelu tydzień urlopu. Oczekiwaliśmy spokoju i ciszy dlatego wybraliśmy ten hotel. Jesteśmy zadowoleni z pobytu. Pokój czysty, z aneksem kuchennym, wygodną łazienką. Bardzo duży balkon. Jedzenie świeże i smaczne. Kolacja każdego dnia inna Właścicielka serwowała dania kuchni greckiej. Porcje duże. Wprawdzie wolelibyśmy na śniadania szwedzki stół i większy wybór warzyw. Do morza kilkanaście metrów od hotelu. Można spacerować szeroką plażą po piasku. Niedaleko jest również do plaży na cyplu wyspy 2.6 km. Piękne widoki ,czysta jak kryształ i ciepła woda. Turyści nazywają ją dziką plażą. Jest tam cisza, spokój, bardzo mało ludzi. Połączenia autobusowe dobre. Można pojechać do Korfu ok. 1 godz. 30 min. Basen czysty, można popływać ,tłumów nie ma. Polecamy hotel tym, którzy oczekują spokoju i ciszy, gdyż hotel jest oddalony od centrum, gdzie od godzin wieczornych do białego rana rządzą młodzi Anglicy. Często wychodziliśmy do grill house GEORGE. Właściciele to rodzina grecka. Bardzo mili, dania pyszne i obfite z grecką duszą. Polecamy. U Georga objadali się przede wszystkim Polacy i młodzi i starsi . Wszystkim smakowało. Pozdrawiamy, Barbara i Maciej
Położenie bardzo blisko morza, miła obsługa, zadbany i czysty obiekt. Oddalony od hałasu dyskotek i klubów. Dużo zieleni. Czysty basen, bardzo dużo leżaków przy basenie. Bliska odległość do sklepów, tawern, Cisza i spokój. Jedzenie świeże i smaczne.
Brakuje szwedzkiego stołu na śniadania , brak owoców do posiłków i mało warzyw.
Miejscowość sama w sobie mało ciekawa, nastawiona typowo na młodych, imprezujących ludzi. Zaskakujaco brudna i mało przejrzysta woda w morzu, jezdziliśmy na inne plaże. Hotel potraktowaliśmy głównie jako baze wypadową, polecam wypozyczyc skuter bądź samochod i pojezdzic po wyspie. Hotel wspolpracuje z innym okazalo sie, ze w Daskalos nie ma miejsc, dostaliśmy pokoj w budynku 50 metrow dalej - Chandris, na szczęście pokoj okazal sie wiekszy i ladniejszy. Najbardziej irytujący byli pracownicy restauracji i knajp, którzy za każdym razem gdy kogoś zobaczą to zaciągają do środka. Ogólnie polecam, poza sezonem jako dobra baza wypadowa z dobrymi restauracjami i barami. W sezonie z opowieści mieszkańców wynika, że całe miasteczko przejmują setki Anglików.
Dwa baseny, blisko sklep i restauracje
Czasem brakowało ciepłej wody, słabo wyposażona kuchnia
Tripadvisor