W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Bylem swiadkiem przykrych zdarzen w tym "hotelu". Opinie ponizej - brak lazienki ostatniego dnia, gospodarze bardzo mili do godziny 9:00 dnia ostatniego - pozniej bezwzgledni terrorysci, nie pozwalaja pojsc do lazienki nie wspominajac juz o prysznicu (ludzie siedzieli bez toalety od 9:00 do 24:00!!!), udostepnilem swoja toalete osobom z poprzedniego turnusu to wlascicielka przybiegla do mnie z krzykiem (a raczej z MORDA!) ze nie moge poprzednim udostepniac toalety bo cyt. "ONI JUZ ZA TAMTYCH DOSTALI PIENIADZE I ONI ICH JUZ NIE OBCHODZA!!!"). Pokoje sprzatane regularnie, wszystko ladnie ulozone, pelny serwis. Jedyne co mi sie nie podobalo to to ze trzeba sie bylo upominac o papier toaletowy bo sprzataczki same sie nie domysla ze moze sie on skonczyc. Raz musialem walczyc z wlascicielka o ten luksusowy surowiec i wywlaczylem.... jedna rolke na dwa pokoje!! Rezydentka - Daniela - ciezko o niej napisac jednoznaczna opinie. Bardzo naciaga na wycieczki fakultatywne a pozniej udaje zdziwiona ze ludzie sa niezadowoleni (widzialem na wlasne oczy jak jednego dnia obrywalo jej sie za poziom imprezy a nastepnego dnia naciagala nas na te same wycieczki). Poza tym byla mila, pokazala nam miasto i powiedziala gdzie naciagaja w kantorach, gdzie robic zakupy etc. Najlepiej nie zwracac na nia uwagi i jej nie sluchac. Dla malzenstw z dzieckiem miasteczko bedzie bardzo przyjemne, knajpki i bary na kazdym kroku, bardzo tanio, mozna jesc i pic do woli! Dla studentow i mlodziezy miasto nie spelni oczekiwam z powodu braku dyskoteki albo jakiejkolwiek kjnajpu gdzie mozna sie pobawic i potanczyc. Za to jest tam o wiele taniej niz w okolicznych miasteczkach. Generalnie miasto polecam, mozna komunikacja miejska pojechac do miasteczek obok, bardzo fajne widoczki i bary gdzie jak kupisz jednego drina dostajesz dwa :) Jesli natomiast chodzi o pensjonat to NIE POLECAM NIKOMU, SZKODA NERWOW!!!
Niedawno przebywalismy w tym Pensjonacie. Jestesmy bardzo zadowoleni. Mili gospodarze , czyste pokoje, blisko do morza. Czulismy sie jak w domu. Rezydentka p. Justyna super dziewczyna. Za rok zwonu tam polecimy.
Przed wyjazdem naczytałam się wielu negatywnych opini na temat tegoż pensjonatu,które okazały się być nieprawdziwymi. W rzeczywistości pensjonat jest naprawde dobrym wyborem. Wszytsko oceniam na plus, jednak WIELKIM miunusem była kradzież z naszegopokoju pieniędzy.Nie wiadomo kto się jej dopościł podejrzenia jednak spadły na sprzątaczkę. Z tegocowiemy to nie był pierwszy taki przypadek w Danielu, tak więc lepiej BARDZO dobrze ukryć kasę. Co więcej zostały przez sprzątaczke wyrzucone rzeczy ,które do kosza trafić nie powinny.
Krytyczne uwagi turystów nie potwierdzają się. Gospodarze są bardzo mili i życzliwi. Gospodarz już nie reaguje na głośne zachowanie Polaków. Niestety bywa ono takie również w nocy, co normalnym urlopowiczom nie daje spokojnie spać i wypoczywać. Minusem pokoi jest brak aneksu kuchennego. Czajnik elektryczny jest jeden na pietro, i niestety bardzo rzadko jest dostępny, bo po zaparzeniu herbaty lub kawy nie jest odnoszony na taras. W pokojach jest klimatyzacja (po 2 lewa na dobę). Plaża często "zagloniona". Parasol i leżak - łącznie 10 lewa. Dlatego lepiej zakupić na miejscu parasol (cena - od 9 lewa); ręczniki plażowe od 8 lewa. Polecamy bar u Atanasa. Dania mięsne od 4 lewa.
Pensjonat ten nie zaskoczył nas zbyt luksusowym wyposarzeniem, ale na szczęście nie spodziewaliśmy się za wiele. Pokoje były sprzątane regularnie, za to nie wymieniano ręczników!!! Co do właścicieli to przez czas pobytu byli bardzo mili, rozmowni. w dniu wyjazdu koszmar, wykwaterowanie o 9.00, do autokaru 10 godzin czekania. Właściciele nie pozwalali korzystać z toalety. znalazł się w końcu na nich sposób: pewnien pan powiedział do właściciele, że albo udostępni nam toaletę i prysznic, albo swoje potrzeby załatwi na hotel. Poskutkowało:). Sama miejscowość jest jak najbardziej dla osób szukających zabawy. Co prawda dyskoteki tam nie ma, ale znaleźliśmy 2 fajne kluby, w których można było potańczyć do rana.
Najlepsze wrażenie zrobił na nas telewizor z tetrisem i kablówką.
Sam pokój natomiast nie przedstawiał się najlepiej, spodziewaliśmy się pokoju z jednym dużym łóżkiem, zastaliśmy 2 pojedyncze łóżka zestawione obok siebie, których nie można było na dobrą sprawę złączyć (pozostawała kilkucentymetrowa luka). Meble w pokojach też nie są najładniejsze, mają na pierwszy rzut oka ok. 20 lat... może starsze.
Łazienka była czysta ale klaustrofobiczna. W pomieszczeniu 2x2m mieściły się: ubikacja, prysznic i umywalka (nie ma oddzielnej kabiny na prysznic, biorąc prysznic zatapiamy całą łazienkę).
Jesli chodzi o właścicieli hotelu, to z właścicielką można było się dogadać mniej więcej po polsku, właściciel natomiast nie znał ani jednego słowa po polsku, z jego zachowania można było wywnioskować tylko że ze wszystkiego robi wielką łaskę. Muszę też wspomnieć o bardzo złym zachowaniu właściciela hotelu. Jego postawa nie spodobała nam się od pierwszego dnia pobytu. Siedzieliśmy na balkonie w 6 osób, rozmawialiśmy, śmialiśmy się.. a właściciel tylko chodził i krzyczał żebyśmy byli spokojniej (wcale głośno nie było, poprostu jest przewrażliwiony). Jego "dobre" maniery również dały o sobie znać ostatniego dnia pobytu, kiedy oczekiwaliśmy na autokar na jednym z tamtejszych balkonów, gralismy w karty, smialismy się... a tu wpada wkurzony właściciel i mówi że jak będziemy głośno to wyrzuci nasze bagaże na ulicę. Dobrze że więcej go nie spotkałem, bo mogło by się to źle skończyć.
Mimo wszsytko pobyt był udany, bo przecież nie pojechaliśmy tam siedzieć w hotelu.
Pensjonat bo to hotel nie jest ma bardzo miłych (w czasie pobytu, jak mają płacone), właścicieli którzy w dniu wyjazdu zrzucają swoją miłą osobowość na osoby wredne i bardzo niesympatyczne. W tym pensjonacie w ostatnim dniu czekając na wyjazd np. od godz 9 rano bo o tej godz. należy się wymeldować do godz. 00.30 czekaliśmy bez toalety na autokar to jest coś nienormalnego ale Właściciele stwierdzili że oni już dostali forse za nasz pobyt tam więc mamy sobie radzić sami albo że mogliśmy przylecieć samolotem - a to już nie jest ich problem. Masakra - nikomu nie polecam tego pensjonatu - potrafią skopać całe wakacje.
Nie polecam tego pensjonatu nikomu - bardzo niemili właściciele a zwłaszcza jak ktoś jedzie z biura podróży i musi czekać w ostatnim dniu na autokar od godz. 9.00 i nie ma np. gdzie się załatwić umyć itp - jeden wielki koszmar- a właścicieli to nie interesuje cyt. To nie nasz kłopot my już za was kase dostaliśmy albo cyt. należało przylecieć samolotem a nie czekać teraz na autokar. Niestety dużej ilości turystów uprzykszyli wakacje i sprawili że turyści zamiast wyjechać wypoczęci przyjechali roztrzęsieni i rozłoszczeni.