Chcesz wyjechać do tego hotelu? Sprawdź oferty!
Basen z sezonowo podgrzewaną wodą
Hotel położony bezpośrednio przy plaży
Za malo zieleni okolo basenu, ale basen w pozadku. Malo tloku -- zawsze lezaki do znalezienia. Kuchnia bardzo dobra!
Hilton w nazwie to małe przegięcie, to był Hilton ale z pięć lat temu, dziś hotel nazywa się Dahab Resort i są to resztki dawnej świetności. Generalnie położenie, obsługa i warunki tam panujące nie były złe, dla kochających windsurfing, rafy, nurkowanie to miejsce na pewno będzie idealne. Przestrzegam jednak przed Alfa Star, z ośmiodniowego pobytu zrobiono nam sześć i uważają że wszystko jest o/k.
Dobre położenie,przestronność, laguny.
Jedzenie, całkowity brak animacji.
spedzilam tam z rodzina wspaniale dwa tygodnie, hotel i obsluga urocza jedzenie wysmienite ,wroce tam
duzy ,piekny i czysty hotel
Hotel zasługuje na 4*,pokoje przyzwoite,czyste,sprzątane codziennie,obsługa bardzo dobra,jedzenie w głównj restauracji bardzo słabe,oszczędzają na wszystkim,ale jest czysto i miła obsługa,można zjeść w barze na plaży,brak animacji.Hilton pozostał tylko w nazwie.
Hotel na pewno nie zasługuje na 5 gwiazdek.Pokoje dosyć duże,ale wyeksploatowane,łazienka bardzo skromna.Dość duży ładny taras.Jedzenie bardzo skromne i słaby wybór,a restauracja czynna w porze obiadowej to totalna porażka;praktycznie zero do wyboru i bez smaku.Na plus zasługuje jedynie bar przy plaży,który też oferuje przekąski i fajne drinki i napoje.Basen mały i zimna woda.Czystość na dobrym poziomie i obsługa też miła i pomocna w razie potrzeby.Duży atut to położenie przy plaży,cisza i spokój oraz kilka baz windsurfingowych do wyboru.Nie polecam rafy tuż za zatoczką-NAPOLEON REEF-szarobura i znikome ilości rybek.Brak animacji i jakichkolwiek rozrywek.Przepraszam jest bilard i tenis stołowy,ale za opłatą(kosmiczną).
Jadąc do tego hotelu byłam lekko przestraszona niektórymi opiniami (tylko jeden basen czynny, basen nieogrzewany, kiepskie łazienki). Na szczęście wszystko okazało się narzekaniami malkontentów. Baseny są dwa, dość małe i rzeczywiście nieogrzewane, ale to okazało się plusem gdy masz ochotę się ochłodzić a morze wydaje Ci się za gorące. Ja uwielbiałam się opalać nad basenem, było kameralnie, cicho, gdy chciałam się ochłodzić basen okazywał się idealny do tego. Jedzenie na tyle różnorodne, że każdy był w stanie wybrać coś dla siebie. Higiena utrzymywana na wysokim poziomie. Wszyscy bardzo mili i sympatyczni. Laguny (nie do pływania) bardzo dobrze wpływają na estetykę hotelu i klimat. Jedyna przykrość jaka nas spotkała to kradzież perfum przez osobę sprzątającą. Zorientowaliśmy się o tym dopiero po powrocie do Polski.
Bardzo sympatyczny hotel, obsługa bardzo pomocna , miejscowość dla nurkujących i uprawiających surfing- bardzo dobre warunki - wiele baz i wypożyczalni sprzętu.
Byłem w Hiltonie 12.2010. Kuchnia dno: niby codziennie inna kuchnia( wieczór włoski, francuski itp)ale generalnie wióry i tektura. Napoje: podpisz kwit. Po 3 dniach nie chodziliśmy na kolację - jedzenie lepsze w downtown! Fakt - nie było zatrucia. Uważam, że jak na Hilton to naprawdę cieniutko... Basen jeden z naprawde zimną wodą. Plusy to duży pokój i super baza nurkowa. Jeśli ktoś jedzie XI, XII, to raczej niech nie nastawia sie na lux słoneczko i lezenie nad basenem. Jesli wrócę - to dla bazy nurkowej i położenia.
Hmmm, od czego zacząć ·. Byliśmy z Alfa Star od 21-28 września 2010, za 8 dni zapłaciliśmy 2350 za osobę + 900 dopłaty za pokoje suit. Ogromny pokoje, taras, hamak 2 telewizory, ale bez polskich programów, minbar, ale nawet w opcji all inc jest w 100% płatny, co dla mnie jest niezrozumiale. Jedzenie bardzo smaczne – europejskie, bez żadnych „babrów” egipskich. Wszystkie napoje podawane z butelek i puszek. Obsługa bardzo mila, nie natrętna. Pokoje sprzątane 2 x dziennie ( bez sensu). W pokoju były także szlafroki i kapcie i masa kosmetyków ( nie wiem, po co tyle J) Hotel dla amatorów windsurfingu, na plaży baza Mistral, super sprzęt, cena za 2h 40euro za 3 dni 180euro za 7 dni 280euro. W hotelu tylko 1 mały basen w tym wydzielona część dla dzieci. Cały hotel położony jest wśród lagun, ale nie można w nich się kąpać. Nie było żadnych problemów z leżakami ani przy basenie ani na plaży ( super!) Generalnie bardzo udany urlop. Popływaliśmy , odpoczęli wszystko git J Większość gości miała ofertę HB wiec bary świeciły pustkami ·. Napoje podawane z lodem ( nie byliśmy chorzy – pierwszy hotel bez klątwy). Minusy to : - Beznadziejny rezydent – apatyczny, nieumiejący prawie wcale mówić po polsku, śmierdziel ( nie dało się nawet usiąść obok niego) - Za każdym razem jak braliśmy cos do picia trzeba było podpisywać kwit (było to irytujące) - Nieczynny bar przy basenie - o 12tej oddaliśmy klucze, zbiórka była o 18tej i odciekli nam bransoletki all inc , po ogromnej kłótni z łaska dostaliśmy lunch. - W hotelu nic się nie dzieje, ciszaaaaaaa, żadnych animacji, muzyki Na pewno tam wrócimy J Ale myślę ze do standardowego pokoju. W przypadku pytań proszę o kontakt: biuro@kredyty.slask.pl
Wyjazd na 8 dni z AlfaStar od 21-18wrzesnia 2010. Cena 2350 zo osobe 900 doplata do pokoju suit. Hotel dla amatorow windsurfingu. Bardzo udany urlop. W przypadku pytan prosze o kontakt biuro@kredyty.slask.pl
Hotel na pewno nie pięciogwiazdkowy, mocno wyeksploatowany - w szczególności łazienki. Z powodu jej tragicznego stanu w pierwszym pokoju przenosiliśmy się do innego bungalowu. Tam było już lepiej, chociaż standard nie przewyższał przydrożnego motelu w Polsce. Poza tym jest nieźle, obsługa bardzo miła i sympatyczna. Jedzenie dobre i urozmaicone. Ładna plaża, dobry kort, dobre centra windsurfingowe i nurkowe w hotelu i sąsiedztwie. Dojazd do centrum Dahabu bez problemów taksówką spod hotelu. Generalnie bardzo dobre miejsce dla windsurferów. Sam mógłbym pojechać jeszcze raz, ale po odnowieniu łazienki :). Dla porządku - płaciłem 3350 zł/os. za dwa tygodnie na przełomie lipca i sierpnia.
Bylismy tam w listopadzie, wiec w hotelu nie bylo animacji, czesc barow byla pozamykana, a oblozenie mial na jakies 50% - dzieki czemu byl spokoj. Kameralny hotel (w porownaniu do molochow z Sharm), mila plaza, dobra baza dla surferow. Kiepski maly basen. Maly ale z wygladu fajny Kids Club. Jakosc jedzenia w restauracji srednia, ale nie bylo trujace. W Dahab mozna jesc w restauracjach na deptaku - jedzenie jest smaczne i swieze, a do tego niedrogie. Do Lighthouse jakies 10 min samochodem, za 20 jednostek mozna lapac autostopa.
brak animacji i show time dla dzieci idorosłych,brak polskiego programu TV, jest tylko jeden basen i jeden brodzik/ w ofercie 2 baseny/ ,najwazniejsze -> w ofercie zdjeciowej widac dużo wody wokół hotelu- tak to są tzw. lagumy w których nie mozna pływać.Brak rezydenta na miejscu-kontakt tylko SMS, sa też dobre strony tego wypoczynku ale reszta dla zainetersowanych pod nr tel 691250525
Hilton znowu się sprawdził. Byłem w Hiltonie w Hurgadzie wróciłem zadowolony dlatego, też wybrałem Hilton w Sharmie w Dahab i nie zawiodłem się. To były udane 2 tygodnie. Polecam !!!!
Pięknie położony hotel w spokojnej okolicy. Obiekt zadbany, pokoje przestronne z dużymi tarasami. Wspaniałe miejsce na wypoczynek.
Pobyt w tym hotelu to sama przyjmeność. Oczywiście po za doskonałym stanem pokoi ( z małymi niuansami), rewelacyjnym stuffem hotelowym, wyśmienitą kuchnią Hilton oferuje nam pełen wachlarz możliwości do uprawiania sportów wodnych. Od typowych bananów, kajaki po kite surfing i nurkowanie, a także rejs statkiem ze szklanym dnem. Oprócz tego ładna plaża z bezpłatnymi leżakami, dla dzieci plac zabaw, gry video. Uważam że hotel wart jest rekomendacji i za tą cene spełnia oczekiwania.
Hotel wart polecenia. Położony nad plażą. Pokoje wyposażone w klimatyzacje sterowaną indywidualnie, mini bar, tv satelitarną, wszystkie pokoje posiadają balkony. Na terenie hotelu sztuczna laguna tzw. 7 jezior. Pięknie utrzymany teren wokół hotelu naprawdę robi wrażenie. Minus to brak rozrywek wieczornych i tu hotel wypada słabo w porównaniu do swoich konkurentów. Polecam sporty wodne a w szczególności kite'a. Super zabawa.
To jest jeden z najfajniejszych hoteli w Dahab. Dobra lokalizacja, zero stresu. Same plusy. Jedyny minus jaki zauważyłem to słabość, a raczej brak animacji jakichkolwiek wieczorami. Słabiutko te animacje wypadają w Hiltonie. Nie ma porównania np. do Radissona SAS w Tabie. Ale to doskonała alternatywa dla wyciszenia oraz uprawiania sportów wodnych. Polecam.
Zupełny brak animacji - to jedyna wada tego hotelu.
Jest to jeden z lepszych obiektów Hiltona w jakim miałam okazję gościć. Widok rano na malowniczą lagunę pozostanie na długo w pamięci. Obsługa najwyższych lotów nie ma znaczenia czy dostaną napiwek czy też nie. Zawsze tak samo mili i uczynni. Jedzenie bardzo dobre. Ogromny wybór i smacznie. Plaża przy hotelu bardzo czysta. Leżaki, paraosle, materace bezpłatne. Przy basenach zawsze znajdzie się wolne miejsce nie ma tłoku. To najważniejsze atuty hotelu. Innych jest cała masa i za długo trzeba by je wymieniać. Jeśli Dahab to ten hotel.