W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Złociste plaże z ukrytyki zatoczkami, otoczone imponującymi klifami
Malownicze miasteczka rybackie, takie jak Lagos i Albufeira
Pyszna kuchnia portugalska z owocami morza
Ogólnie hotel stary, ale czysty z miłą i uczynną obsługą. Jedzenie monotonne typowe dla Anglików, jajecznica, becon, fasola codziennie na śniadanie może się znudzić Bardzo mało warzyw praktycznie tylko do kolacji były pomidory, ogórki sałata i cebula i tak przez cały tydzień
blisko plaży, w centrum rozrywkowym miasta
Jeśli pokój jest na strone ulicy z pubami i klubami to nie ma szans na sen :(
sniadania monotonne kolacja o 19.30 tansze pokoje dla klientów Itaki od strony ulicy imprezy do 6 rano miejscowość mało urokliwa nie polecam tego hotelu
ZACZNĘ OD TEGO ,ZE W HOTELU 90% TO POLACY. BYC MOZE DLATEGO ZW TO JEDEN Z NAJTAŃSZYCH HOTELI W OFERCIE ITAKI. NIE POLECAM HOTELU JAK I POBUTU W ALBUFERI TYPOWA IMPREZOWANIA I NIC POZA TYM PORTUGALIA JEST PIKENA ALE NIE W TYM MIEŚCIE,. ,,0,, WAKACYJNEGO KLIMATU. DOBRE MIEJSCE DLA 20-LATKÓW NA WEEKEND ZJEŻDZAJA SIE Z POBLISKICH MIEJSCOWOŚCI MAŁOLATY I SA PARADY Z GOŁYMI DUPAMI DO SAMEGO RANA.. HOTEL NA WEJSCIU STARODAWNY, POLACY MAJA POKOJE NA 2,3 PIETRZE OD STRONY ULICY, CO PSUJE JAKI KOLWIEK MIŁY POBYT W TYM HOTELU, 2-3 PIETEO POKOJE NIE WYREMONTOWANE TANSZE ( TAKIE POKOJE MA ITAKA W OFERCIE)MYŚMY DOSTALI POKOJ NA 4 PIETRZE W ZWIAZKU Z ZAMIESZANIEM ALE POZOSTALI GOSCIE TAKIEGO SCZESCIA NIE MIELI, NA TERENIE HOTELU LEŻAŁY SOBIE SWOBODNIE STARE TOALETY A LUDZIE SPACERUJACY ROBILI SOBIE ZDJECIA,TAKI WIDOK BYŁ OCZYWIŚCIE Z OKNA NA KIBLE,(MASAKRA JAKAŚ) SNIADANIA ,,0 ,, WARZYWA NIC, HERBATKI Z ARO:) HOTEL OCENIAM SŁABO NIE SPODZIEWAŁAM SIE TAKIEGO STANDARDU. NIE POLECAM. LEPIEJ SZUKAC W PRZEPIĘKNYM LAGOS LUB NIECO DALEJ ALE NA PEWNO NIE TU.SZKODA PSUC SOBIE WAKACJI HOTELEM PRL I HUKAMI DO 5 RANO. NIE WSPOMNĘ JUZ O WYCIECZKACH DO LIZBONY CZY SEWILI Z ITAKI ZA 70 EURO, GDZIE ZA 13 EURO MOZNA POJECHAC Z KAŻDEGO BIURA.JAK CZŁOWIEK WYRWAŁ SIE Z HOTELU DA ALDEIA TO ZOBACZYŁ JAK WIELE STRACIŁ DECYDUJĄC SIE NA TEN HOTEL .ZAPŁACILISMY 1779 ZL ZA OSOBE ALE BYLI I TACY CO PŁACILI 2700!!!!! KOLACJA- (POLACY RZUCALI SIĘ JAK ŚWINIE DO KORYTA)
BRAK
MONOTONNE ŚNIADANIE, NON STOP TO SAMO JAJECZNICA PAROWKA FASOLKA ZERO JAKIEGO KOLWIEK DODATKU WARZYWA. KOLACJA DOPIERO O 19.30
Właśnie jestem w tym hotelu...czytam dwie wcześniejsze opinie i zgadzam sie z nimi w 100% lepiej nie moglo byc napisane,szkoda ze ITAKA takich opinii nie umieszcza na stronie z ofertą tego cudownego hotelu:-)a promocja tej wycieczki z last minute byla z kwoty ok 3000pln hahaha,nic tylko sie powiesic na najbliższej palmie...p.s.naprawdę polecam zabrać ztyczki do uszu:-/...ale plaża ładna,jakoś pozwala zapomnieć o tych kiblach pod balkonem-))
Hmmm...
Sporo:-/
Pobyt 14 dni. Całe 8 dni bez klimatyzacji - zepsuta w całym hotelu. Otrzymaliśmy wentylator który tylko mieszał ciepłe powietrze. Pokój mieliśmy od strony ulicy- hałaś od 22..-4.00 nie do zniesienia. a od 6,00 rano głosne sprzątanie. Zatyczki do uszu należy koniecznie zabrać inaczej się nie da. brak suszarki do włosów, po tygodniu wymieniono nam pokój na apartament nr 405 z klimatyzacja 70 m od hotelu z dziwnie unoszącym się zapachem z toalety, tam 1 dzień brak ciepłej wody, potem 2 dni zapchana toaleta i prysznic. w związku z tym musieliśmy korzystać z toalet i prysznica przy basenie. Pan który naprawił toaletę powiedział ze z tym apartamentem jest tak zawsze bo za cienkie rury kanalizacyjne i zbyt dużo restauracji obok. Jedzenie bardzo monotonne. Jajecznica w proszku codziennie. Można sobie cudownie zakwasić organizm. Na śniadania nosiliśmy sobie własne kupione pomidowy bo 14 dni bez warzyw w okresie letnim to porażka. No cóż generalnie nie polecam tego hotelu.
może tylko miła obsługa
same wady
Zalety - schludne pokoje i w sumie prawie tutaj zalety się kończą. Długo by opisywać - wybierających się do hotelu zapraszam na meila. Należy zacząć od przyjazdu - pan wszystkich gości z Polski (z Itaki) informuje, że Itaka wykupiła najtańsze pokoje w hotelu i wszyscy będą ulokowani na 2-3 piętrze od ulicy, czyt. pokoje jeszcze nie wyremontowane i głośne. Wiele osób dopłacało do pokoju od basenu - 7,5 -10 euro za dobę. Po dopłacie spojrzenie na hotel (na pokoje) diametralnie się zmienia. Nie słychać już zbytnio \"łupanki\" z dyskotek i barów, które otwarte są do późnych godzin porannych. Największa imprezownia do 7 rano. Druga sprawa to jedzenie. Jeżeli spodziewacie się Państwo rarytasów z kraju nad oceanem, to zapomnijcie. Jedzenie jałowe, bardzo dużo mrożonek : warzywa gotowane, medaliony z ziemniaków. Surówki to zazwyczaj pocięta marchewka, osobno buraki, osobno sałata. Zazwyczaj mięso i ryba, raz prawie udane, raz nie do zjedzenia. Byliśmy z żoną dwa tygodnie, o jedzeniu tam możemy powiedzieć dużo. Najlepsze były ciasta - bo zamawiane z zewnątrz. Owoce: arbuz, pomarańcze, melon, ananas - tak w kółko, do tego nie dokładnie obierane. Temat obsługi - Polaków traktują jako gorszy gatunek. Wystarczy wycieczka z Francji, żeby doskakiwali im jak małpki. Spełniają wszystkie życzenia, bo Francuzi biorą płatne napoje do kolacji, a Polacy zazwyczaj nie, więc Polaków ma się gdzieś, bo nie dadzą napiwków. Sprawa kolejna - basen. Są dwa, w mniejszym o 6.00 rano kąpią się ptaki. Jest zakaz wchodzenia do niego do 9:00 rano. Raz pan zdąży posprzątać, raz i po południu w basenie wprost - nasrane i pływają pióra. Leżaki stare, brudne, nikt w to nie inwestuje. Atrakcje sportowe - jest animatorka, cokolwiek próbuje zorganizować, rzadko coś się udaje. Praktycznie wszystko płatne: minigolf, opiekunka do dziecka, tenis (osobno za kort, osobno jeszcze za paletki i piłeczki ! - razem 10 euro za 1h ! gry), skutkiem czego prawie nikt z tego nie korzystał. Internet za darmo o dziwo na dole.
+ stosunkowo czysto + pokoje od strony basenu stosunkowo ciche w porównaniu do pokojów od ulicy + hotel remontuje pokoje - ostatnie piętro, skraje i pierwsze są już po remoncie, nowe okna, możliwe, że szczelniejsze, również parter od strony drogi + lokalizacja w centrum, blisko do marketów intermarche i pingo doce + blisko do plaży + internet przy recepcji za darmo
- hotel położony jest zaraz przy nazywanej \"the strip\" ulicy imprezowej, dyskotekowej. Trudno nazwać ją ulicą barów i restauracji jak jest to opisane w katalogu Itaki, kiedy leżąc w łóżku o 23:00 słyszy się łomot, jakby przy głowie mieć subwoofer nie małej mocy - tragiczne, monotonne, niedoprawione jedzenie - codziennie na śniadanie \"angielskie śniadanie\" - w kuchni używa się produktów najniższej jakości. Wystarczy przejść się do lidla, żeby zobaczyć wiele z nich, jak ser mega paka za 1 euro z kawałkiem, pomidory drugiej kategorii, pseudo owoce morza itp.
wróciliśmy w piątek z wakacji, które wykupowałem w biurze ALFA STAR Z przyjemnością informuję, iż jesteśmy bardzo, ale to bardzo zadowoleni z wyjazdu - Portugalia jest piękna, wybrzeże bajkowe, miasteczka bardzo urocze :) Z hotelu jak i jedzenia również jesteśmy zadowoleni, pokój przestronny, czyściutki, klima działała, wystrój hotelu w takim ciekawym, klasycznym klimacie:) Jedzenie pyszne i urozmaicone (śniadania i obiadokolacje - bufet - bardzo duży wybór, wszystko świeże i pyszne) :) Ponadto położenie hoteliku było świetne, blisko na wszystkie okoliczne plaże, ulica tętniąca życiem przez całą dobę. Nawet troszkę żałowaliśmy, że nie mieliśmy widoku na ulicę - tam naprawdę dużo się działo :) Byliśmy z żoną na kilku wycieczkach, które sami sobie zorganizowaliśmy. I tak, dzięki dobrym połączeniom autobusowym Albufeiry dojechaliśmy do Lizbony, Sewili, Lagos i pobliskiego Portimao. Oprócz tego każdego dnia chodziliśmy na inne plaże, także mimo tego iż byliśmy tam aż 14 dni to ani chwili nie mogliśmy się nudzić :)
Hotel nadaje sie do remontu, wyposazenie pokoju ok, nowe sanitariaty w łazienkach, miła obsługa. W pokojach od ulicy hałas z ulicy do 5 rano- radzę dopłacać do widoku z basenem (5 euro/doba). Alfa Star zmieniło nam godziny odlotu i Poznan mał okrojony pobyt o dwa dni w stosunku do Katowic. Rezydentka p. Madga miła i konkretna. Pojawiała sie czesto w hotelu. Przepiekna miejscowosc Albuferia - do centrum 15 min pieszo. Wycieczki radze kupowac w miejscowych biurach - wielokrotnie taniej niż w Alfa Star. Zachęcam do zwiedzania pieknych okolic Portugalii i Lizbony bo warto.
W tym roku w tym hotelu spędziłam tygodniowy pobyt,który jako standart hotelu oceniam słabo.Położenie tego hotelu w samym centrum rozrywkowego miasta,co Nam nieprzeszkadzało,ale klientom mającym pokoje od strony ulicy szczerze współczuje(imprezy całą noc)Obsługa hotelowa niekoniecznie życzliwa i miła,problem okazał się nawet z wypiciem kawy przy basenie.Hotel ogólnie nadaje się do remontu!
Mieliśmy pokój od strony ulicy. Po dwóch dniach (bezsennych nocach) razem z kilkoma innymi rodzinami (tu pozdrowienia dla Małżeństwa w podróży poślubnej i Pana z dwójką bliźniaków) poprosiliśmy o zmianę na pokój od strony basenu. W pokoju były też mrówki faraonki - niesamowite wręcz ilości. Z klimatyzacji dało się czuć wyraźny powiew kurzu. Polecam wypożyczenie samochodu i wyjazdy na wycieczki, a hotel radzę traktować jako miejsce gdzie się śpi ( pod warunkiem że sie nie ma pokoju od strony ulicy). Bardzo zadowoleni byliśmy z Pani Rezydent z biura Fisher, która pomogła nam w zmianie pokoju.
Hotel ma bardzo dobre położenie, wszędzie blisko, dobre jedzenie i mimo leciwości, dość dobre wyposażenie. Ale jeśli będziesz miał pokój od strony ulicy (mnóstwo knajp i barów z muzyką), a tak będzie na 90% jeśli nie dopłacisz 10Euro za dzień to zatyczki do uszu konieczne. Podwójne szyby niewiele dają.
Hotel w sąsiedztwie centrum rozrywkowego kluby bary restauracje. Okna od strony ulicy więć możliwość aktywnego uczestniczenia w życiu nocnym bez konieczności wychodzenia z pokoju hotelowego. Do wszystkiego mozna się jednak przyzwyczaić i jest to rodzaj ciekawego wspomnienia. Hotel z uwagi na okolice raczej dla ludzi młodych. Ja jestem zadowolony bo w życiu piekne są tylko chwile :)
Hotel 30-letni z rownie wiekowym umeblowaniem w pokojach. Polecam osoba mlodym ktorym nie przeszkadza glosna muzyka do 4.00 rano.
Hotel w centrum rozrywkowym Albufeiry, ja pojechałam z mamą - starszą osobą - więc od razu dali nam na szczęście pokój od strony basenu, więc nie było głośno, aczkolwiek raz i tak miałyśmy stopery w uszach. Wyposażenie pokoi trąci myszką, pokoje nie za duże. Jedzonko smaczne, urozmaicone, ładny, duży basen. W okolicy dwie plaże - bliżej nieduża, dalej - duża, piękna,malownicza, z klifami, którą można dojść do pięknej starówki Albufeiry. W poliżu hotelu knajpki, dyskoteki, sklepy. W nocy tętni życie, komu się trafi pokój od ulicy, szczerze współczuję. Generalnie polecam - ale tylko pokoje od strony basenu :)