W wybranej destynacji mamy wiele świetnych hoteli. Wybierz, kiedy chcesz jechać i sprawdź nasze propozycje.
Ogólnie wrażenia bardzo słabe. Uważajcie, aby nie wcisneli Was na parterze (przy basenie), bo będziecie miel zero intymności (drzwi od pokoju otwierają się prosto na basen i ludzie zaglądają do środka) - do tego dojdzie nieprzerwany ryk towarzystwa z basenu. Ze swojego doświadczenie radziłbym wybrać jakiś lepszy hotel.
Bylam w czarnomore we wrzesniu 2009 i musze przyznac ze to wszystko to bzdura ze ten pensjonat jest oddalony od morza 350 m raczej 1 km jak nie wiecej jezeli chodzi o sprzatanie to mialysmy brudno przez caly tydzien ani razu nie zosatla nam zmieniona posciel ani reczniki w ogole nie bylo zamiatane tylko byly wynoszone smieci a jezeli chodzi o obsluge to bardzo niemila zachowywaly sie jakby robily wszytsko za kare !!!! Zdecydowanie odradzam ten pensjonat bo to nie jest hotel
Hotel ? raczej pensjonat o bardzo niskim poziomie, warunki nie adekwatne co do ceny , w ofercie basen - woda w nim daje dużo do myślenia,unoszący się zapaszek chloru uniemożliwia kąpiel - duży minus,podczas mojego 7 dniowego turnusu 2 razy nieczynny,stołówka hmm ... obrusy wiecznie zabrudzone,potrawy podane nieestetycznie,mankament za mało stolików i krzeseł,trzeba czekać i patrzeć w talerze kiedy inni goście skończą konsumpcję ,pokoje-pościel ,ręczniki czyste,wieczny brak papieru toaletowego,kosze na śmieci opróżniane,zdarzyło się 1 raz pominięcie mojego pokoju,P.Rezydent gdy pojawia się problem zbywa odpowiedziami,na pierwszy rzut oka wydaje się bardzo miły - mylące,czy polecam,przekonaj się sam,ja dziękuje...
hotel niby nowy a już zaniedbany , panie tylko zamiatały z podłogi piasek i wynosiły śmieci łazienka tragedia śmierdziało stęchlizną w ogóle nie sprzątana, polecana restauracja Rossina bardzo średnia a dania nie przyprawione już smaczniej było koło fontanny w rynku jak się idzie z hotelu za rondem .Wycieczki fakultatywne ceny tak wywindowane że masakra do Neseber lepiej pojechać samemu kosz ok 5lewa i dobrze jest kupić sobie przewodnik w Polsce np.MARCO POLO . Ogólnie jest tam jeszcze trochę \"komuna\" plaże brudne pełno petów itp drugi raz tam nie pojadę
Hotel a raczej pensjonat na dobrym poziomie. Standard adekwatny do ceny i potrzeb urlopowiczów. W okresie lipiec sierpień przydałaby się klimatyzacja w pokojach 2-osobowych. We wrześniu przy temperaturze 27st C klimatyzacja nie była koniecznością. Grube zasłony wystarczająco izolowały od dużego słońca. Śniadania bez zeastrzeżen, obsługa miła. Zmieniane 1x ręczniki i pościel (po tygodniu), codzienne mycie podłogi w pokoju, opróżnianie kosza naśmieci, basen ok. Lokalizacja ok. Do morza 5-10 min. ok. Okolica spokojna. Miałem pokój z widokiem na morze z ostatniego piętra - rewelacja. Od strony ulicy (nie bezpośrednio) spokój! Ruch samochodowy jednokierunkowy - sporadyczny!!! Bardziej deptak niż ulica (ul. Cara Symeona). Bardzo polecam.
Mały rodzinny hotel, minus to brak klimatyzacji w pokojach 2 osobowych, klimatyzowane są tylko pokoje typu studio. Średnia odległość do plaży. Hotel znajduje się przy głównej ulicy.
Po opiniach widzę, że ten pseudo hotel zmienia się na gorsze z roku na rok, rezydent poinformował nas, że cały czas ma z nimi problemy, pojechałam z Alfa Staru z 2 dzieci, za pokój zapłaciłam przeszło 5000, a okazało się, że w pokoju nie ma możliwości wstawienia łóżka dla malucha w związku z tym wyniesiono nam meble na korytarz i wstawiono łóżeczko dla dziecka. To nie jest hotel, tylko pensjonat, woda w basenie była tak brudna (filtry nie działały przez cały sezon), że po monitach męża spuszczono całą wodę i Panie szorowały basen (uwaga!) proszkiem do prania i szczotką do paznokci-widać robiły to po raz pierwszy. Czernomore polecane jest dla rodzin z dziećmi, a jak zapytałam czy mogę podgrzać słoiczek dla dziecka Pani dała mi grzałkę, ha ha, ogólnie nie polecam, w pierwszy dzień na śniadanie dostaliśmy spleśniały chleb, potem cały czas przeterminowany(daty na woreczkach). Pan, który rzekomo miał siedzieć w recepcji-jak to w hotelach być powinno latał w samych spodenkach przed hotelem i sprzedawał watę cukrową i popcorn-zero zainteresowania. Zdecydowanie nie polecam, nawet na budynku nie ma napisu, ani żadnego innego, po prostu dom w zabudowie szeregowej. Widać hotel był wybudowany, a potem właściciele nie wiedzieli jak go prowadzić, aha jeszcze jedno śniadania przygotowywały Panie sprzątające. Cała obsługa to dwie Panie sprzątające (widać, że pracują za karę) i Pan sprzedający popcorn. Pozdrawiam i życzę miłych wakacji, ale w żadnym wypadku nie w Czernomore.
wszystko jest w tym pensjonacie nie adekwatne do pieniędzy jakie za ta przyjemność płacimy
Hotel w pobliżu centrum miasta, przy jednokierunkowej w miarę spokojnej ulicy (deptaku). Brak jakiejkolwiek informacji, że owy budynek jest hotelem. Hotel w dobrym standardzie w zabudowie bliżniaczej z innym budynkiem mieszkalnym. Podwórko niewielkie z kameralnym basenem oraz kilkoma leżakami i parasolami(bezpłatne). Hotel właściwie zbliżony do rodzinnego pensjonatu. Mieszkaliśmy na drugim piętrze w pokoju 2 osobowym. Jedyny mankament to brak klimatyzacji. Jeżeli chodzi o łazienkę to nic nadzwyczajnego (normalny standard). Jeżeli chodzi natomiast o śniadania, które serwuje obsługa hotelu(3 osoby: sprzątająco-gotujące) to po 3 dniach zaczynają się nudzić. Nawet zdarzył się raz spleśniały chleb tostowy.
nie za bardzo polecam,pokoje bez klimy a to jest tragedia,śniadania mało urozmaicone,a panie zapominały o sprzątaniu, Nic specjalnego za taka cene
ludzie uwazajcie w kantorach na miescie. daja do podpisu mniejsza kwote pieniedzy nizeli maja wyplacic, oszukuja na kazdym kroku. czas z tym skonczyc. nie jezdzijcie tam!!!!!!!!!!!!!!!!
POŁOŻENIE: Okolica - małe miasteczko położone u podnóża niskich (350mnpm) wzgórz, oddalone od zatłoczonego w sezonie Słonecznego Brzegu o około 4-5km (centrum-centrum). Teren jest opadający do morza, stąd konieczność albo stromego schodzenia do plaży albo stromego wchodzenia do hotelu z plaży... Wchodzenie i schodzenie odbywa się po jezdniach, bo chodniki są albo zastawione samochodami albo ich po prostu nie ma - a kierowcy wogóle na piszych nie uważają. Centrum miasteczka położone jest około 600m od morza i to wokół niego rozchodza się główne uliczki Własu, przy których położone są pensjonaty i hoteliki. Nowe hotele budują się bliżej plaży. Hotel Czernomore położony jest w odległości około 300m od centrum miasta w kierunku wschodnim, przy głównej ulicy Własu. Co ważne - podawana w prospekcie Alfastar odległość do plaży (czyli około 350m) jest czystą abstrakcją. Nawet w linii prostej tyle nie ma podejrzewam. Zależnie od drogi, na plażę było około 800m-1km. (spokojnym tempem 15-20 minut marszu). Atrakcje - hotel położony jest przy głównej ulicy Własu, na której jest wiele straganów z pamiątkami i wiele restauracji. Ulica jest zatłoczona nie tylko od turystów ale także od samochodów, które przebijają się przez tłum non-stop. Sklepy otwarte są od samego rana do późnych godzin wieczornych (nawet do 23:00..). Dyskoteka jest jedna główna i znajduje się w centrum miasteczka (od 23:00). Druga dyskoteka jest podobno w porcie i jest podobno eksluzywna (wg. słów rezydenta). Innych atrakcji poza typowymi nadmorskimi atrakcjami nie ma. Plaża - plaża jest generalnie za mała do ilości turystów z pobliskich hoteli. Co więcej - ilośc hoteli rośnie a plaży nie przybywa. Plaża jest średnio czysta a do wody wpływa jakaś woda z rury z wątlpiwą zawartością i o wątpliwym zapachu. Kubły na śmieci są a toaltey zauwazyłem dwie i to płatne. Woda w morzu w miarę czysta ale do Chorwacji porównywać jej nie można. W prównaniu z Hiszpanią (Costa Brava) woda także niestety bardziej brudna. Ale trzeba zaznaczyć, że w porównaniu ze Słonecznym Brzegiem, plaża we Własie jest o wiele mniej zatłoczona! Są tu dwa obszary płatne (5lv za leżak 5lv za parasol) jednak większość plaży pozostała bezpłatna (w sezonie 2007 oczywiście). Na plaży są kajaki, rowery wodne, skutery (40lv za 10min), banany i spadochorn. Plaże są strzeżone, co niektórym może przeszkadzać w wypływaniu w morze nieco dalej lub przy chęci kąpieli podczas większych fal - nie ma takiej możliwości tu po prostu a szkoda... Komunikacja - autobus do Słonecznego Brzegu odjeżdża co 25 minut i kursuje cały dzień do późnego wieczoru. W godzinach "szczytu" jest jednak bardzo (ale to bardzo!) zatłoczony i czasem ciężko do niego wogóle wsiąść. Może w przyszłym sezonie to się zmieni. Taksówki drogie ale dostępne na zawołanie. W przeciwnym kierunku (do Elenite) autobu kursuje bardzo rzadko (raz na godzinę lub nawet raz na dwie godziny). Do Elenite przynajmniej według mnie nie warto jednak jechać bo plaże zajęte są przez płatne leżaki a okolica niezbyt ciekawa. Bilet do Słonecznego Brzegu kosztował 0.90lv/os i koniecznie należało brać bilet bo zdarzają się niezależne kontrole kanarów. Ze Słonecznego Brzegu można jechać dalej: co 10min do Nessebaru (0.7lv/os) lub np. do Burgas (4lv/os) czy Pomorie. Kameralność - z hoteliku nie ma zbyt ładnego widoku jeśli ktoś ma pokój nisko. Podejrzewam, że od II piętra wzwyż sąsiedzi mieli ładny widok na zatokę, Słoneczny Brzeg i cały Nessebar. Przypominam, że hotel położony jest na górce, jak cały Święty Włas. Ogólnie okolica jest cicha i spokoja. Obok znajduje się jednak dośc głośna restauracja, w której od czasu do czasu głośno grywała muzyka "na żywo". POKOJE: Wilekość - mieszkaliśmy w pokoju dwuosobowym bez klimatyzacji. Pokój dość mały choć przytulny. Widać, że niedawno wykończony. Czystość - klapa. Niestety jedyną czynnością, którą dało się zauważyć było zmywanie podłogi w pokoju. Na meblach kurz, w meblach kurz, ręczniki wymieniane raz na tydzień, pościeli ja przynajmniej nigdy nie miałem zmienianej w ciągu 14 dni pobytu. Owadów typu karaluchy czy komary nie było. Wyposażenie - telewizor z satelitą (TVPolonia, Polsatem2, Tele5 jeszcze jakieś TVN Gra i ITV po polsku). Lodówka mała ale sprawna i nowa. Zlew, kuchenka mikrofalowa i kuchenka dwupalnikowa elektryczna, okap których nie używaliśmy. Łóżko podwójne - tzn. dwa materace osobno niestety. Łazienka - kolejna klapa. Wielkość łazienki wymuszała uważanie na to, by podcas brania prysznica nie potknąć się o sedes i nie uderzyć w głowę o otwarte okno. Jej wymiary to około 1,5x1m. Osobom otyłym wstęp niepolecany...No i brak kabiny prysznicowej, charakterystyczny dla Bułgarii, co wymuszało z kolei wynoszenie rolki papieru toaletowego poza łazienkę. Papier toaletowy wydzielany...choć nigdy go nam nie zabrakło...POSIŁKI: Jakość i smak - śniadania smaczne i "normalne". Były oliwki, dżem, pieczywo, słodkie pieczywo, wędliny, sery feta i żołte, parówki, czasem zupa, mleko i płatki, owoce, soki. miód itd. Co do herbaty to Anglik by się chyba ... - śmierdziała cały czas termosem. Kawy nie próbowałem. W chwilach zatłoczenia jadłodajni brakowało produktów, co skutkowało kolejką. Zresztą stolików i tak było za mało jak na tyle gości w hotelu. Stół, na którym rozstawine były pokarmy, mógłby być na przyszłość nieco albo większy albo rozstawiony na większy obszar pomieszczenia by się goście hotelowi nie trącali łokciami. Urozmaicenie - mniej więcej ciągle to samo ale cóż można jeść na śniadanie? Obsługa - samoobsługa z koniecznością zwracania naczyń. Dwie miłe Panie uzupełniają szwedzki stół...a jak ich nie ma to szwedzki stół stoi pusty (rzadko, ale zdarza się). HOTEL: Hotel Alfastaru, w którym podczas naszego pobytu zakwaterowani byli sami Polacy. Rozrywka - brak (oprócz basenu)..., Sport - brak, Obsługa - w recepcji jeden miły Pan, z którym można dogadać się po polsku. Basen - mały ale kameralny. Jeśli siedziało przy nim mniej niż 10 osób i kąpały się dwie to było jeszcze ok. Woda w miarę czysta, chlorowana - wymieniana raz podczas naszego pobytu. Głębokość około 1.5m.
Dodam jeszcze, że warto wybrać się do restauracji Roussina(?) w stronę przeciwną niż centrum, bo serwują tam smaczne, obfite i tanie dania, a obsługa jest bardzo miła. Nie warto natomiast stołowac się w restauracji "TER" położonej najbliżej Czernomore (po stromych schodkach do góry, tuż przy ulicy).
to nie jest hotel góra pensjonat tragedia
Alfa star naciaga niesamowicie w okolicy sa 3* hotele ale czarnomorec do tych nie nalezy.
Plaza bardzo brudna nie polecam za tą kase mozna pojechac w fajniejsze miejsce
tragedia - to nie hotel 3*
Pobyt: (13-27 VII 2006)
Do hotelu nie można mieć właściwie żadnych zastrzeżeń, spróbuje pokrótce opisać swoje wrażenia:
Hotel: Nowy, ładny, zadbany, 4 piętra.
Pokoje: Czyste, sprzęty niezniszczone - prawie jak nowe, niemal codzienne sprzątanie, TV, lodówka, w oknach porządne zasłony coby można się przed słońcem ukryć
Łazienka: też właściwie bez zastrzeżeń, chociaż słuchwka prysznicowa lekko przeciekała(w obu pokojach które widziałem), a w godzinach szczytu wodnego(16-21)na ostatnim piętrze są problemy z ciśnieniem wody, jednak to raczej przypadlość całej miejscowości.
Basen: Niewielki, jednak przez 2 tygodnie pobytu ani razu nie zauważylem żeby było za dużo ludzi. Sprzątany codziennie rano, darmowe parasole i leżaki.
Jedzenie: Serwują tylko śniadania, w formie szwedzkiego stołu. Jedzenie zawsze było świeże, smaczne i nawet troche zrożnicowane.
Połozenie: do morza nie jest za blisko(5-10 min spacerkiem). Hotel stoi tuż przy głównej ulicy spacerowej i nie ma problemów z zakupami. Własciwie nie wyróżnia się sposród sąsiedniej, starej zabudowy. Ja miałem pokój po przeciwnej stronie więc nie wiem jak z wieczornymi odgłosami... Większość pokoi z widokiem na morze, jednak na niższych piętrach, przysłoniętym przez pobliskie zabudowania, których będzie jeszcze przybywać.
Okolica: jak w calej Bułgarii, tak i tutaj rzucają się w oczy problemy ze sprzątaniem ulic i placów(sam hotel jest ok). A miejscowość faktycznie przypomina trochę plac budowy :/ W poblizu hotelu znajduje się jakaś knajpka(do środka nie trafiłem), gdzie czasami urządzane są wieczorne imprezy, jednak im później tym ciszej się robi i koło 23 już spokojnie można było zasnąć.
Obłsuga: bardzo miła, uśmiechnięta i dyskretna. Pomimo, że nie spotkałem innych gości niż Polakow, to obłsuga poza bułgarskim zna tylko kilka słow (sól, papier toaletowy, recznik, itp). Podobno ktoś z nich rozmawia po angielsku, ale ja nie miałem okazji się o tym przekonać
Biuro Podrozy: na dzień dzisiejszy Alfa Star ma chyba wyłącznosc na ten hotel, rezydent był 4x w tygodniu na śniadaniu i też nie mam im nic do zarzucenia.
Ogólnie z czystym sumieniem mogę polecić i oceniłbym ten hotel na 8/10, za te drobne niedociągnięcia w łazience i odleglość od morza.